-
Gość odsłony: 14110
Karmienie dziecka mlekiem modyfikowanym
Wiem że pełno już było tematów odnośnie mleka modyfikowanego, ale dla mnie to zupełna magiajak już wam pisałam Amelka jest bardzo mała i źle przybiera, waży 6900 i jest cały czas w 3 centylu. jak tak dalej pójdzie to za miesiąc do szpitala.do tej pory karmiłam ją piersią -do 6 mca wyłącznie- je oprócz tego zupkę z mięskiem sinlac i owoce. mam jej teraz wprowadzić mleko modyfikowane nawet kosztem własnego - które zreszta już ciumka tylko w nocy.zaczęłam od NAn HA i mała go nienawidzi, jedyne co to troche uda mi sie przemycic w kisielu owocowym (wg przepisu Kejtus :D )a powinna wypić 3 x 200mljestem załamana co robić, żeby jeszcze miała normalna wage to bym nie panikowała.wy macie doświadczenie, jakie mleko wasze dzieci wkońcu polubiły, bo chyba zmienie ten NAn HA na jakieś inne. dodam że z kaszka owocowa tez jest beeeee.teraz jedziemy do Babci i ona wymysliła żeby dawac mleko kozie, troche się boję ale może to jedyna droga jak jej posmakuje, hmm?ratunku, pomóżcie
sorki o tu
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=81406#81406
dziekuje dziewczyny za rady i otuchę
dzisiaj mała na sniadanie zjadła kaszkę gruszkowo-jabłkową na 150ml mleka, oby takdalej.
co do obiadu - dzisiaj wymieszałam obiadku przy którym się krzywiła z jej ulubiona zupka i wpałaszowała z apetytem około 180g :D
te rewelacje chyba dlatego że tatuś karmił a ona bardzo pięknie mu je.
tak wogóle to obiadkami się nie martwię bo naprawdę je , chociaż narazie jemy tylko te dla alergików z hippa i bobovity
aneczka - przetestowałam musy - zjadła 3 na raz. wogóle ona by jadła tylko owoce
najgorzej z tym mlekiem , ale jestem dobrej mysli. na razie nie zmieniam mleka dopiero jak sie puszka skończy a ona nie załapie to kupie inne.
mleka koziego nie pozwolę podać - piszecie że alergizuje, a poza tym od rolnika isę boje, no i jest ubogie w wapń i kwas foliowy.
JEDZIEMY NA URLOP HURRA
POZDRAWIAKI, ADA
Halu, ja słyszałam w radio, że nie wszyscy lekarze bedą uprawnieni do wypisywania Nutramigenu.
OdpowiedzA jak sa takie dzieci co tolerują tylko to mleko. To co po 9 miesiącach mleka nie jedzą w ogóle.
OdpowiedzJoanna 72, jak będę u pediatry to wypytam dokładnie jak to jest, bo dla mnie jakieś to dziwne. Przecież żaden lekarz nie wypisuje Nutramigenu czy innego mleka na receptę bo ma takie widzimisię (chyba).
Odpowiedz
Nie wiem jak z nutramigenem, ale pepti tylko na recepte... ale u mni ezadnego problemu. Ja nie zdaze nic powiedziec a lekarka juz wypisuje recepty.... a przeciez mala skonczyla 6 misiecy... i zadnego zaswiadczenia od arelgologa nie potrzebuje....
Joanno, mi tez sie wydaje ze kolej juz nie bedzie, Jasio juz chyba za duzy na kolki.... sprobuj delikatnie wprowadzac.... ale jak juz pisalam bebilon jest na pewno lzejszy i z probiotykami co ulatwia trawienie....
Nutramigen i inne mleka sojowe u nas w aptekach sprzedają tylko na receptę. Poza tym lekarze robią problemy z wystawianiem recept bo to niby trzeba mieć od alergologa wynik
Jeśli chodzi o mleko kozie to ja z kolei słyszałam, że jest mało alergizujące i należy podawać UHT (z kartoniku) rozcienczając wodą. Tak mi mówił lekarz do którego mam zaufanie. Ja jeszcze nie testowałam ale pewnie będę.
Ja bez recepty kupiłam 2 razy za 30,11 zł, bo w ostatniej chwili zorientowałam się, że mleczko się kończy, a był weekend (raz mąż miał wypadek w sobotę, a raz wypadł długi weekend majowy). I babka mi sprzedała.
OdpowiedzA CZY SPRZEDADZA BEZ RECEPTY? BO MNIE KIEDYŚ ZABRAKŁO I NIE CHCIELI MI DAC NAWET ZA 100% CENY TZN.ZA 30 ZŁ BO POWIEDZIELI, ZE TO NA RECEPTĘ.
OdpowiedzNie wiedziałam nic o żadnych limitach, ale ostatnio pani doktor poleciła rozpocząć próby podawania Filipowi jogurtu żeby oswajał się z alergenem. Tylko że on jest uczulony na białko mleka krowiego, ale do alergologa nie chodzimy, bo nie jest to bardzo ostra alergia, po Nutramigenie wszystko przeszło. Filip jest na tym mleczku od 5 miesięcy. Jak będę musiała kupować za pełną odpłatność to się chyba wścieknę
OdpowiedzMój lekarz powiedział, że jakieś limity sa, do pół roku jest ok. Pózniej trzeba zaświadczenie od alergologa. Mój jasio ma to mleko na kolki. Dlatego musimy przejsc na bebiko.
OdpowiedzJoanna 73, a jaki problem masz z receptami? Nie bardzo zrozumiałam, tzn. lekarz nie chce wypisywać czy ilość Nutramigenu na recepty jest ograniczona? Oświeć mnie proszę, bo Filipek też na Nutramigenie.
OdpowiedzAsiu Jas juz moze nie bedzie mial kolek bo on duzy jest,ja slyszalam ze kolka do ok.3 miechow
OdpowiedzOj dziewczyny ale my mamy z tymi naszymi słoneczkami. Ada skoro córeczka ładnie się rozwija, to chyba nie ma problemu , ze waga mała. Moze będzie drobną dziewczynką. Duzy nie zawsze znaczy zdrowy. Masz przykład mojego Jasia. Pięknie je, wszystko co mu daję, buzię otwiera a badania ma słabe. Od stycznia walczymy z anemią. Jak przyjmował preparaty żelaza to miał jako taką 11.3 a dziś mu robiłam i okazało się ze mu spadał o 5 punktów. Do tego też musze go przestawiać juz z nutramigenu na bebiko , bo problem z receptami jest. Juz sie martwie jak to zrobić bo on bardzo lubi nutramigen, boję sie podawac mu inne mleko aby kolki nie wróciły.
OdpowiedzWydaje mi się, że warto spróbować przyzwyczaić małą "na siłę" do jednego mleczka, które ją nie uczula, ale nie smakuje. Ja tak walczyłam z Filipem. Przez 3 dni marudził, ale jak nie zjadł to nie załamywałam się i nie podawałam mu czegoś co lubi tylko znów Nutramigen. Po 3 dniach zajadał aż mu się uszy trzęsły. Wiem, że to nieludzkie, ale nie było innego wyjścia. Poza tym coś o czym lekarze rzadko wspominają. Częste zmiany mleka i szukanie czegoś co dziecko lubi przynosi złe efekty. za każdym razem żołądek musi zaakceptować nową mieszankę, co negatywnie na niego wpływa. Może w przyszłości zaowocować nadwrażliwością żołądka. Jesli wprowadzasz nowe mleko powinno się zastępować najpierw tylko jeden posiłek dziennie, potem dwa itp. Chyba że sytuacja jest dramatyczna i nie ma czasu na powolne przechodzenie na inną mieszankę.
Odpowiedz
Ada mleko kozie nalezy do silnie alegizujacych!
daje sie je dzieciom uczulonym na bialko mleka krowiego,ale ma duze wlasciwosci alergizujace,sprobuj odrobinke
my jakos nie mielismy problemu ze sztucznym mlekiem-Patunia od razu je polubila i wcina troche mniej niz wskazuja normy ale w koncu przybiera lepiej
kurcze,nie wiem co ci napisac,ja tez bylam bliska rozpaczy i tez myslalam ze zaglodzilam Patunie...
sprobuj innego mleczka,moze bedzie mialo lepszy smak
Ada czy Amelka urodzila sie w terminie, czy byla wczesniaczkiem, bo zauwazylam, ze mialy z ANia podobna wage urodzeniowa, a Ania byla wczesniakiem, urodzila sie miesiac wczesniej niz powinna...
a co do Twojego pokarmu, to nie mow, ze nie jest wartosciowy tak jak powinien, bo gdyby tak bylo, to Amelka nie uroslaby do tej pory, faktycznie dzieci na mieszankach sa wieksze zazwyczaj, ale np moja Ania jest na mieszance i wcale nie rosnie tak jak inne dzieci na mlekach modyfikowanych.....
jestem z wami myslami, caluski dla malutkiej, a moze wklej jakies zdjecie Amelki, plizzz
oby się spełniło, trzymam kciuki za Anię
jak będę u tesciowej to może od czasu do czsu zajżę na Baybuska bo ma internet tylko na modem
moja Amelka ma dwie ulubione zupki - bobovity kuchnia alergika jedna z indykiem, druga z królikiem obie od 6 mca. jak jej podaje co innego to zje poł słoika i dalej nie i nie, a potem jej odgrzeję tą bobowity to zje jeszcze prawię cały słoik(150g) wiec jeszce próbuje nowe smaki ale narazie te dwie sa najlepsze na swiecie, a jeszcze puree ziemiaczane z królikiem hippa jest ok ale jak rozrobie je trochę sokiem :D
no i sinlac je chętnie na noc
a poza tym sama piszesz, ze ona sie swietnie rozwija, moze to faktycznie tylko taki jakis trudny moment, chwilowe zatrzymanie, juz Ci kiedys pisalam, jak moj kolega mial, ich corce waga komletnie na 2 miesiace stanela, a pozniej znow ruszyla i tyle, poprostu jest teraz drobiniutka, ale zdrowa jak ryba
Odpowiedz
Ada qurcze wiem, ze to ciezkie, mi tez lekarka mowi, ze ANia malo je, ze za malo teraz przybiera na tydzien, bo zdarza sie tylko 60 gra, ze powinna pol kilo na miesiac...i mam takie same marzenia jak TY, zeby w koncu zaczela jesc tak jak powinna, tyle ze w moim przypadku problem jest z jedzeniem zupek i wogole czegos innego jak mleko, a z mlekiem tez marudzi czesto, tez marze, ze moze za miesiac bedzie lepiej, tyle ze ja juz probuje z zupkami prawie 2 miechy i nic i chwilami brak mi juz nadziei, poza tym moja Ania ma poczatki anemii i mnie strasza, ze jak nie zacznie jesc zup i miesa to bedzie gorzej....
mam nadzieje, ze jednak Amelka nie pojdzie do szpitala, to musi byc straszne dla dziecka, trzymam kciuki, a czy bedzie jakis kontakt z Toba jak bedziesz na urlopie, jak bedziesz mogla daj znac jak malutka
oby jej to mleko posmakowalo i oby zalapala
mam nadzieje, ze jak nastepnym razem pogadamy, to okaze sie, ze Amelka wcina mleko a Ania zupki i rosna jak na drozdzach
trzymaj sie mocno....
dzięki drzewko
narazie małej nie wysypało po nan ha, więc może przezła jej skaza ale boje się spróbować ze zwykłaym mlekiem modyf , bo mąz ma AZS więc mała ma predyspozycje conajmniej
no kozie to może i dobre tylko teściowa chce kupić od rolnika, a ja sie boję takich prosto od kozy, wolę jakieś pasteryzowane, boje sie ze złapie jakieś bakterie albo pasozyty. mąz uważa że przesadzam, że małej grozi szpital to powinniśmy wszystkiego spróbowac żeby tylko mleko jadła tyle ile trzeba.
tak bym chciała żeby załapała jakies mleko jak najszybciej
a Amelka jest mała ale noe wygląda na chora dobrze się rozwija, smieje bawi. dlatego jeszcze pediatra dala jej czas żeby przytyć. po nas tego nie ma bo ja w jej wieku wazyla 8600 a mój mąż też był pulpet, tye że oboje na mleku sztucznym a nie na piersi tak jak ona.
jak tak dalej pójdzie to wpadne w depreche że zagłodziłam dziecko, chciałam jak najlepiej karmiąc piersia, a wychodzi że mleko nie miało wartości. nobo niby skąd taka mała. zakażenia układu moczowego juz nie ma , miała przez chwile, ale zmian w nerkach nie ma wieć to był incydent.
może powinam jej zrobic morfologie czy nie ma anemii ale pediatra powiedziała że nie ma takiej potrzeby na razie, a ja nie chcę jej kuć i narażac na cierpienie. zreszta jak przyjdzie jej być w szpitalu to i tak jej zrobią morfologie po co ją 2 razy kuć, więc odczekam jeszcze ten miesiąc. mam nadzieje że wócimy z urlopu u babci i mała będzie jak pulpet,
hmmm marzenia
ach jeszcze jedno, moja kolezanka majac alergika przeszla na kozie mleko, ale jakos tak okolo 11 miesiac do tej pory byl nutramigen....
Odpowiedz
kurcze Ada chcialabym Ci pomoc, bo wiem jak sie mozesz martwic, Ania nie jest alergikiem i dlatego ja probowalam wszytskie mleka jakie sa na na rynku, Nan ja zaparl, dopiero bebiko omneo pomoglo sie wyprozniac, ale jest niedobre, kaszka z jablkiem jej smakuje,
rozumiem, ze nie mozesz probowac mlek normalnych typu bebiko ze wzgledu na alergie??
moze faktycznie jak z tym kozim sproz to bedzie dobrze
a jakie sa podejrzenia, dlaczego malutka nie przybywa wiecej, moze ona poprostu taka jest i tyle, przeciez piszesz, ze je inne rzeczy...
wiem że pełno już było tematów odnośnie mleka modyfikowanego, ale dla mnie to zupełna magia
jak już wam pisałam Amelka jest bardzo mała i źle przybiera, waży 6900 i jest cały czas w 3 centylu. jak tak dalej pójdzie to za miesiąc do szpitala.
do tej pory karmiłam ją piersią -do 6 mca wyłącznie- je oprócz tego zupkę z mięskiem sinlac i owoce. mam jej teraz wprowadzić mleko modyfikowane nawet kosztem własnego - które zreszta już cium ka tylko w nocy.
zaczęłam od NAn HA i mała go nienawidzi, jedyne co to troche uda mi sie przemycic w kisielu owocowym (wg przepisu Kejtus :D )
a powinna wypić 3 x 200ml
jestem załamana co robić, żeby jeszcze miała normalna wage to bym nie panikowała.
wy macie doświadczenie, jakie mleko wasze dzieci wkońcu polubiły, bo chyba zmienie ten NAn HA na jakieś inne. dodam że z kaszka owocowa tez jest beeeee.
teraz jedziemy do Babci i ona wymysliła żeby dawac mleko kozie, troche się boję ale może to jedyna droga jak jej posmakuje, hmm?
ratunku, pomóżcie
sorki o tu
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=81406#81406
dziekuje dziewczyny za rady i otuchę
dzisiaj mała na sniadanie zjadła kaszkę gruszkowo-jabłkową na 150ml mleka, oby takdalej.
co do obiadu - dzisiaj wymieszałam obiadku przy którym się krzywiła z jej ulubiona zupka i wpałaszowała z apetytem około 180g :D
te rewelacje chyba dlatego że tatuś karmił a ona bardzo pięknie mu je.
tak wogóle to obiadkami się nie martwię bo naprawdę je , chociaż narazie jemy tylko te dla alergików z hippa i bobovity
aneczka - przetestowałam musy - zjadła 3 na raz. wogóle ona by jadła tylko owoce
najgorzej z tym mlekiem , ale jestem dobrej mysli. na razie nie zmieniam mleka dopiero jak sie puszka skończy a ona nie załapie to kupie inne.
mleka koziego nie pozwolę podać - piszecie że alergizuje, a poza tym od rolnika isę boje, no i jest ubogie w wapń i kwas foliowy.
JEDZIEMY NA URLOP HURRA
POZDRAWIAKI, ADA
Halu, ja słyszałam w radio, że nie wszyscy lekarze bedą uprawnieni do wypisywania Nutramigenu.
OdpowiedzA jak sa takie dzieci co tolerują tylko to mleko. To co po 9 miesiącach mleka nie jedzą w ogóle.
OdpowiedzJoanna 72, jak będę u pediatry to wypytam dokładnie jak to jest, bo dla mnie jakieś to dziwne. Przecież żaden lekarz nie wypisuje Nutramigenu czy innego mleka na receptę bo ma takie widzimisię (chyba).
Odpowiedz
Nie wiem jak z nutramigenem, ale pepti tylko na recepte... ale u mni ezadnego problemu. Ja nie zdaze nic powiedziec a lekarka juz wypisuje recepty.... a przeciez mala skonczyla 6 misiecy... i zadnego zaswiadczenia od arelgologa nie potrzebuje....
Joanno, mi tez sie wydaje ze kolej juz nie bedzie, Jasio juz chyba za duzy na kolki.... sprobuj delikatnie wprowadzac.... ale jak juz pisalam bebilon jest na pewno lzejszy i z probiotykami co ulatwia trawienie....
Nutramigen i inne mleka sojowe u nas w aptekach sprzedają tylko na receptę. Poza tym lekarze robią problemy z wystawianiem recept bo to niby trzeba mieć od alergologa wynik
Jeśli chodzi o mleko kozie to ja z kolei słyszałam, że jest mało alergizujące i należy podawać UHT (z kartoniku) rozcienczając wodą. Tak mi mówił lekarz do którego mam zaufanie. Ja jeszcze nie testowałam ale pewnie będę.
Ja bez recepty kupiłam 2 razy za 30,11 zł, bo w ostatniej chwili zorientowałam się, że mleczko się kończy, a był weekend (raz mąż miał wypadek w sobotę, a raz wypadł długi weekend majowy). I babka mi sprzedała.
OdpowiedzA CZY SPRZEDADZA BEZ RECEPTY? BO MNIE KIEDYŚ ZABRAKŁO I NIE CHCIELI MI DAC NAWET ZA 100% CENY TZN.ZA 30 ZŁ BO POWIEDZIELI, ZE TO NA RECEPTĘ.
OdpowiedzNie wiedziałam nic o żadnych limitach, ale ostatnio pani doktor poleciła rozpocząć próby podawania Filipowi jogurtu żeby oswajał się z alergenem. Tylko że on jest uczulony na białko mleka krowiego, ale do alergologa nie chodzimy, bo nie jest to bardzo ostra alergia, po Nutramigenie wszystko przeszło. Filip jest na tym mleczku od 5 miesięcy. Jak będę musiała kupować za pełną odpłatność to się chyba wścieknę
OdpowiedzMój lekarz powiedział, że jakieś limity sa, do pół roku jest ok. Pózniej trzeba zaświadczenie od alergologa. Mój jasio ma to mleko na kolki. Dlatego musimy przejsc na bebiko.
OdpowiedzJoanna 73, a jaki problem masz z receptami? Nie bardzo zrozumiałam, tzn. lekarz nie chce wypisywać czy ilość Nutramigenu na recepty jest ograniczona? Oświeć mnie proszę, bo Filipek też na Nutramigenie.
OdpowiedzAsiu Jas juz moze nie bedzie mial kolek bo on duzy jest,ja slyszalam ze kolka do ok.3 miechow
OdpowiedzOj dziewczyny ale my mamy z tymi naszymi słoneczkami. Ada skoro córeczka ładnie się rozwija, to chyba nie ma problemu , ze waga mała. Moze będzie drobną dziewczynką. Duzy nie zawsze znaczy zdrowy. Masz przykład mojego Jasia. Pięknie je, wszystko co mu daję, buzię otwiera a badania ma słabe. Od stycznia walczymy z anemią. Jak przyjmował preparaty żelaza to miał jako taką 11.3 a dziś mu robiłam i okazało się ze mu spadał o 5 punktów. Do tego też musze go przestawiać juz z nutramigenu na bebiko , bo problem z receptami jest. Juz sie martwie jak to zrobić bo on bardzo lubi nutramigen, boję sie podawac mu inne mleko aby kolki nie wróciły.
OdpowiedzWydaje mi się, że warto spróbować przyzwyczaić małą "na siłę" do jednego mleczka, które ją nie uczula, ale nie smakuje. Ja tak walczyłam z Filipem. Przez 3 dni marudził, ale jak nie zjadł to nie załamywałam się i nie podawałam mu czegoś co lubi tylko znów Nutramigen. Po 3 dniach zajadał aż mu się uszy trzęsły. Wiem, że to nieludzkie, ale nie było innego wyjścia. Poza tym coś o czym lekarze rzadko wspominają. Częste zmiany mleka i szukanie czegoś co dziecko lubi przynosi złe efekty. za każdym razem żołądek musi zaakceptować nową mieszankę, co negatywnie na niego wpływa. Może w przyszłości zaowocować nadwrażliwością żołądka. Jesli wprowadzasz nowe mleko powinno się zastępować najpierw tylko jeden posiłek dziennie, potem dwa itp. Chyba że sytuacja jest dramatyczna i nie ma czasu na powolne przechodzenie na inną mieszankę.
Odpowiedz
Ada mleko kozie nalezy do silnie alegizujacych!
daje sie je dzieciom uczulonym na bialko mleka krowiego,ale ma duze wlasciwosci alergizujace,sprobuj odrobinke
my jakos nie mielismy problemu ze sztucznym mlekiem-Patunia od razu je polubila i wcina troche mniej niz wskazuja normy ale w koncu przybiera lepiej
kurcze,nie wiem co ci napisac,ja tez bylam bliska rozpaczy i tez myslalam ze zaglodzilam Patunie...
sprobuj innego mleczka,moze bedzie mialo lepszy smak
Ada czy Amelka urodzila sie w terminie, czy byla wczesniaczkiem, bo zauwazylam, ze mialy z ANia podobna wage urodzeniowa, a Ania byla wczesniakiem, urodzila sie miesiac wczesniej niz powinna...
a co do Twojego pokarmu, to nie mow, ze nie jest wartosciowy tak jak powinien, bo gdyby tak bylo, to Amelka nie uroslaby do tej pory, faktycznie dzieci na mieszankach sa wieksze zazwyczaj, ale np moja Ania jest na mieszance i wcale nie rosnie tak jak inne dzieci na mlekach modyfikowanych.....
jestem z wami myslami, caluski dla malutkiej, a moze wklej jakies zdjecie Amelki, plizzz
oby się spełniło, trzymam kciuki za Anię
jak będę u tesciowej to może od czasu do czsu zajżę na Baybuska bo ma internet tylko na modem
moja Amelka ma dwie ulubione zupki - bobovity kuchnia alergika jedna z indykiem, druga z królikiem obie od 6 mca. jak jej podaje co innego to zje poł słoika i dalej nie i nie, a potem jej odgrzeję tą bobowity to zje jeszcze prawię cały słoik(150g) wiec jeszce próbuje nowe smaki ale narazie te dwie sa najlepsze na swiecie, a jeszcze puree ziemiaczane z królikiem hippa jest ok ale jak rozrobie je trochę sokiem :D
no i sinlac je chętnie na noc
a poza tym sama piszesz, ze ona sie swietnie rozwija, moze to faktycznie tylko taki jakis trudny moment, chwilowe zatrzymanie, juz Ci kiedys pisalam, jak moj kolega mial, ich corce waga komletnie na 2 miesiace stanela, a pozniej znow ruszyla i tyle, poprostu jest teraz drobiniutka, ale zdrowa jak ryba
Odpowiedz
Ada qurcze wiem, ze to ciezkie, mi tez lekarka mowi, ze ANia malo je, ze za malo teraz przybiera na tydzien, bo zdarza sie tylko 60 gra, ze powinna pol kilo na miesiac...i mam takie same marzenia jak TY, zeby w koncu zaczela jesc tak jak powinna, tyle ze w moim przypadku problem jest z jedzeniem zupek i wogole czegos innego jak mleko, a z mlekiem tez marudzi czesto, tez marze, ze moze za miesiac bedzie lepiej, tyle ze ja juz probuje z zupkami prawie 2 miechy i nic i chwilami brak mi juz nadziei, poza tym moja Ania ma poczatki anemii i mnie strasza, ze jak nie zacznie jesc zup i miesa to bedzie gorzej....
mam nadzieje, ze jednak Amelka nie pojdzie do szpitala, to musi byc straszne dla dziecka, trzymam kciuki, a czy bedzie jakis kontakt z Toba jak bedziesz na urlopie, jak bedziesz mogla daj znac jak malutka
oby jej to mleko posmakowalo i oby zalapala
mam nadzieje, ze jak nastepnym razem pogadamy, to okaze sie, ze Amelka wcina mleko a Ania zupki i rosna jak na drozdzach
trzymaj sie mocno....
dzięki drzewko
narazie małej nie wysypało po nan ha, więc może przezła jej skaza ale boje się spróbować ze zwykłaym mlekiem modyf , bo mąz ma AZS więc mała ma predyspozycje conajmniej
no kozie to może i dobre tylko teściowa chce kupić od rolnika, a ja sie boję takich prosto od kozy, wolę jakieś pasteryzowane, boje sie ze złapie jakieś bakterie albo pasozyty. mąz uważa że przesadzam, że małej grozi szpital to powinniśmy wszystkiego spróbowac żeby tylko mleko jadła tyle ile trzeba.
tak bym chciała żeby załapała jakies mleko jak najszybciej
a Amelka jest mała ale noe wygląda na chora dobrze się rozwija, smieje bawi. dlatego jeszcze pediatra dala jej czas żeby przytyć. po nas tego nie ma bo ja w jej wieku wazyla 8600 a mój mąż też był pulpet, tye że oboje na mleku sztucznym a nie na piersi tak jak ona.
jak tak dalej pójdzie to wpadne w depreche że zagłodziłam dziecko, chciałam jak najlepiej karmiąc piersia, a wychodzi że mleko nie miało wartości. nobo niby skąd taka mała. zakażenia układu moczowego juz nie ma , miała przez chwile, ale zmian w nerkach nie ma wieć to był incydent.
może powinam jej zrobic morfologie czy nie ma anemii ale pediatra powiedziała że nie ma takiej potrzeby na razie, a ja nie chcę jej kuć i narażac na cierpienie. zreszta jak przyjdzie jej być w szpitalu to i tak jej zrobią morfologie po co ją 2 razy kuć, więc odczekam jeszcze ten miesiąc. mam nadzieje że wócimy z urlopu u babci i mała będzie jak pulpet,
hmmm marzenia
ach jeszcze jedno, moja kolezanka majac alergika przeszla na kozie mleko, ale jakos tak okolo 11 miesiac do tej pory byl nutramigen....
Odpowiedz
kurcze Ada chcialabym Ci pomoc, bo wiem jak sie mozesz martwic, Ania nie jest alergikiem i dlatego ja probowalam wszytskie mleka jakie sa na na rynku, Nan ja zaparl, dopiero bebiko omneo pomoglo sie wyprozniac, ale jest niedobre, kaszka z jablkiem jej smakuje,
rozumiem, ze nie mozesz probowac mlek normalnych typu bebiko ze wzgledu na alergie??
moze faktycznie jak z tym kozim sproz to bedzie dobrze
a jakie sa podejrzenia, dlaczego malutka nie przybywa wiecej, moze ona poprostu taka jest i tyle, przeciez piszesz, ze je inne rzeczy...
Podobne tematy