-
katekate odsłony: 14123
Jakie menu na chrzciny w lokalu
Za tydzien chrzciny - czyli 15 majaimprezka w knajpiepodpowiedzcie, czy to ma byc tylko obiad i poczestunek na slodko, czy moze jakies inne dania, przystawki..moze robilyscie w knajpie i podsuniecie jakies menu, do wtorku musze zdecydowacdzieki z gory
Ja też bym raczej zamówiła profesjonalny catering, jest to być może trochę większy wydatek, ale dzięki temu więcej czasu zostaje na inne przygotowania. Byłam na chrzcinach w Lublinie, gdzie jedzenie zamówiono z tzw. Mobilnej Karczmy Graf Marina, było jak domowe, potrawy dobrane też pod najmłodszych gości.
Odpowiedz
no to ja sie pochwale, ze ustalilam dzis menu. musze jeszcze zamowic tort i ustalic jaka ciotka i babcia jakie ciasto upieka.
Joanno - to taniutko, ja musze zaplacic po 60 zl od osoby :o katastrofa i bankructwo! ale cale to zamieszanie z robieniem w domu - ooo nie!
Katekate ja też musze liczyc sie z kasa. Ale jak rozmawialm przez telefon zaklepujac termin to: obiad z 2 dan, i nap. kurczak, szaszłyki, barszczyk z krokietami, salatki, ciasto, owoce, napoje, i wedliny plus nasze wino to wychodzi ok.45 zł od osoby. Byłam w tym lokalu na komunii to jedzenie bardzo dobre. Ale musze jeszcze ustalic co i jak.
Odpowiedz
oj Drzewko to gnaj do sklepu. dzis ogladalam takie piekne sukieneczki i sweterki dla dziewczynek, slodziutkie. natomiast dla chlopca - kaszana. antek wiec bedzie mial na sobie biala koszule, dziny, biala czapeczke i na wierzch cieniutka kurteczke z polarka z kapturkiem. ale mowie ci - dla malych laseczek jest fool wypas.
Joanna, kilka dan cieplych? uuu, to jak na weselu, jak zostana wolne miejsca daj znac. ja musze troche sie liczyc z kaska, wiec bedzie tak: obiadek tradycyjny czyli rosolek + na drugie drobiowy kotlecik i bukiet surowek, potem ciasto i kawka. no i beda polmiski z wedlina(facet sam piecze)i jakies dwie salatki. no i mysle, ze wystarczy. bedzie tez winko no i flaszeczka sie znajdzie, a co tam, niech pija z zdrowie mojego syna!sama bym chetnie strzelila jakiegos ostrego kielicha, ale coz - pozostaje winko. no i jeszcze torcik obowiazkowo :P
Ksawierek maly przystojniaczek i jest posiadaczem pieknego imienia.
Ja tez muszę isc ustalić koło czerwca menu, bo czAS LECI. mUSZĘ JEDNAK WIĘCEJ JEDZONKA BO wSZYSCY PRZYJEZDNI, CHRZEST O 10 TO DO POPOŁUDNIA MUSZA ZOSTAC. pEWNIE BEDE MIAŁA DO WYBORU KILAK DAN CIEPŁYCH, KILA NA ZIMNO , SURÓWKI, ZAKĄSKI, CIASTO, OWOCE I U NAS BEDZIE WINKO, LUB SZAMPAN.
OdpowiedzDrzewko no to szybciutko do sklepu bo Ania przecież musi ładnie wyglądać a wiesz jak to z kobietami długo trzeba będzie suzkać czegoś odpowiedniego. Zaraz poszukam zdjęcia Ksaiwera .ZObaczycie jak był ubrany do chrztu niemial założonego do tego fraka bo w ramionach za wąski się zrobił
Odpowiedzja tez mam za tydzien, ne mam jeszcze nic do ubrania dla Ani i nie mam pojecia gdzie i co kupic
Odpowiedz
maly sie zabawia( :o ) malpeczka czerwona - on sie chyba w niej zakochal a ja mam chwilke
no to juz mi sie troche rozjasnilo
dziekuje za te podpowiedzi, chyba odpowiada mi wersja Hali i Aneczki - czyli troche wiecej jedzonka, bo wszyscy goscie beda przyjezdni. chociaz na poczatku myslalam, zeby zrobic tak jak Catalabama - czyli obiadek i torcik i "dowidzenia" :o
czekam na kolejne wypowiedzi :P i milego - u nas cholernie zachmurzonego - dnia zycze :P
My robiliśmy na początku września. Wojcia miał na sobie biało-błękitne ubranko welurowe, z normalnego sklepu. Jako dodatek mial gałążkę mirtu przy czapusi i na rękawku. Żadnych"becików" o "kapek".Robiliśmy chrzciny w sobotę o 16. Potem było ciepłe danie: ziemniaczki, kluski, kilka gat mięska i surówek. Potem lody, ciasto. Na koniec zimna płyta i sałatki.
Odpowiedz
hmm jeśli już coś będę robic w lokalu to będzie to obiad tylko i później na słodko tort i szampan... tak jak byłam w knajpie na komuni niedawno tak i ja będę robic.....
co do ubrania to w miarę tradycyjne, acz nie to co można wszędzie spotkać tylko wyszukalam coś ładnego i nie tak wszędzie obecnego na chrztach...
no to ja sie pochwale, ze ustalilam dzis menu. musze jeszcze zamowic tort i ustalic jaka ciotka i babcia jakie ciasto upieka.
Joanno - to taniutko, ja musze zaplacic po 60 zl od osoby :o katastrofa i bankructwo! ale cale to zamieszanie z robieniem w domu - ooo nie!
Katekate ja też musze liczyc sie z kasa. Ale jak rozmawialm przez telefon zaklepujac termin to: obiad z 2 dan, i nap. kurczak, szaszłyki, barszczyk z krokietami, salatki, ciasto, owoce, napoje, i wedliny plus nasze wino to wychodzi ok.45 zł od osoby. Byłam w tym lokalu na komunii to jedzenie bardzo dobre. Ale musze jeszcze ustalic co i jak.
Odpowiedz
oj Drzewko to gnaj do sklepu. dzis ogladalam takie piekne sukieneczki i sweterki dla dziewczynek, slodziutkie. natomiast dla chlopca - kaszana. antek wiec bedzie mial na sobie biala koszule, dziny, biala czapeczke i na wierzch cieniutka kurteczke z polarka z kapturkiem. ale mowie ci - dla malych laseczek jest fool wypas.
Joanna, kilka dan cieplych? uuu, to jak na weselu, jak zostana wolne miejsca daj znac. ja musze troche sie liczyc z kaska, wiec bedzie tak: obiadek tradycyjny czyli rosolek + na drugie drobiowy kotlecik i bukiet surowek, potem ciasto i kawka. no i beda polmiski z wedlina(facet sam piecze)i jakies dwie salatki. no i mysle, ze wystarczy. bedzie tez winko no i flaszeczka sie znajdzie, a co tam, niech pija z zdrowie mojego syna!sama bym chetnie strzelila jakiegos ostrego kielicha, ale coz - pozostaje winko. no i jeszcze torcik obowiazkowo :P
Ksawierek maly przystojniaczek i jest posiadaczem pieknego imienia.
Ja tez muszę isc ustalić koło czerwca menu, bo czAS LECI. mUSZĘ JEDNAK WIĘCEJ JEDZONKA BO wSZYSCY PRZYJEZDNI, CHRZEST O 10 TO DO POPOŁUDNIA MUSZA ZOSTAC. pEWNIE BEDE MIAŁA DO WYBORU KILAK DAN CIEPŁYCH, KILA NA ZIMNO , SURÓWKI, ZAKĄSKI, CIASTO, OWOCE I U NAS BEDZIE WINKO, LUB SZAMPAN.
OdpowiedzDrzewko no to szybciutko do sklepu bo Ania przecież musi ładnie wyglądać a wiesz jak to z kobietami długo trzeba będzie suzkać czegoś odpowiedniego. Zaraz poszukam zdjęcia Ksaiwera .ZObaczycie jak był ubrany do chrztu niemial założonego do tego fraka bo w ramionach za wąski się zrobił
Odpowiedzja tez mam za tydzien, ne mam jeszcze nic do ubrania dla Ani i nie mam pojecia gdzie i co kupic
Odpowiedz
maly sie zabawia( :o ) malpeczka czerwona - on sie chyba w niej zakochal a ja mam chwilke
no to juz mi sie troche rozjasnilo
dziekuje za te podpowiedzi, chyba odpowiada mi wersja Hali i Aneczki - czyli troche wiecej jedzonka, bo wszyscy goscie beda przyjezdni. chociaz na poczatku myslalam, zeby zrobic tak jak Catalabama - czyli obiadek i torcik i "dowidzenia" :o
czekam na kolejne wypowiedzi :P i milego - u nas cholernie zachmurzonego - dnia zycze :P
My robiliśmy na początku września. Wojcia miał na sobie biało-błękitne ubranko welurowe, z normalnego sklepu. Jako dodatek mial gałążkę mirtu przy czapusi i na rękawku. Żadnych"becików" o "kapek".Robiliśmy chrzciny w sobotę o 16. Potem było ciepłe danie: ziemniaczki, kluski, kilka gat mięska i surówek. Potem lody, ciasto. Na koniec zimna płyta i sałatki.
Odpowiedz
hmm jeśli już coś będę robic w lokalu to będzie to obiad tylko i później na słodko tort i szampan... tak jak byłam w knajpie na komuni niedawno tak i ja będę robic.....
co do ubrania to w miarę tradycyjne, acz nie to co można wszędzie spotkać tylko wyszukalam coś ładnego i nie tak wszędzie obecnego na chrztach...
Podobne tematy