• Gość odsłony: 8099

    Czy robić lewatywę przed porodem?

    Myślałam że już nie praktykuję się lewatywy przed porodem, w opisach porodów co chwila jest o tym mowa. naprawdę jeszcze to robią??mam nadzieję że chociaż nie golą tam na dole???

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-01, 11:00:52
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-01 o godz. 11:00
0

misiuniaaa napisał(a):Agaa a ile one kosztuja i jak sie ich uzywaa??
Dokładnej ceny nie znam bo kupował mi je mausz, a na opakowaniu ceny nie ma. Ale drogie na pewno nie są.
A jak uzywać? Wkładasz w pupala, odczekujesz 5 minut i jazdaaa

Odpowiedz
Gość 2013-11-02 o godz. 01:22
0

Teraz nie mam problemów z zaparciami, ale we wcześniejszych ciążach występowały. Najbardziej to pomagały mi morele namoczone w wodzie (naczczo 5 sztuk). Idealne rozwiązanie, które pomagało. No i jeszcze dla wspomnienia dawnych czasów to wtedy o morele suszone wcale nie było tak łatwo :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-01 o godz. 10:55
0

Dziewczyny na zaparcia spróbójcie błonnik w tabletkach. Mi pomagał przy zaparciach na początku ciąży, najlepiej Bio-błonnik. Za jakiś czas pewnie się wszystko samo ureguluje. Ja mam już zaparcia z głowy

Odpowiedz
Gość 2013-11-01 o godz. 09:52
0

misiunia sa naprawde tanie-zmiescisz sie 5 zeta
a uzywa sie doodbytniczo,nie polyka

Odpowiedz
o 2013-11-01 o godz. 03:52
0

Agaa a ile one kosztuja i jak sie ich uzywaa??

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-01 o godz. 03:31
0

Misiuniaaa kup sobie w aptece czopki glicerolowe dla dorosłych.
Świetnie sie sprawdzają przy ciążowych zaparciach.

Odpowiedz
Iweta 2013-10-31 o godz. 03:05
0

Misiuniaaa, ja ostatnio kupiłam sobie orzeszki ziemne bez soli i beztłuszczowe, powcinałam sie ich tak duzo ze po godzince byłam w kibelku. Nie wiem czy to bedzie działać też innym razem,a le zadziałało.
Mi śliwki nie pomagaja a zaparcia mam okropne. Do pracy noszę jabka, soki jabłkowe i pełnoziarniste pieczywo, nic nie pomaga. To jest straszne, bo brzuch twardy i wielki jak bania a nic nie mozna na to poradzic

Odpowiedz
marcik 2013-10-31 o godz. 02:59
0

Hejka
Misiuniaaa ja byłabym bardzo ostrożna z tym robieniem sobie lewatywy we wczesnej ciązy jakmasz takie problemy z zaparciami i nic oprócz naturalnych środków nie pomaga to skonsultuj sie z ginem tak bedzie najbezpieczniej
Ja równiez przy pierwszym porodzie miałam Eneme przy sobie i sama sobie zrobiłam w łazience na porodówce ale nie było to obowiazkowe i nie takie straszne a przed pójściem do szpitala ogolił mnie mąz mniej wiecej w miejscu nacięcia krocza
pozdrowienia

Odpowiedz
Maminka 2013-10-31 o godz. 01:19
0

Ja nie miałam robionej lewatywy,zwyczajnie nie zdążyłam bo poród bardzo szybko postępował,za to całe popołudnie przed porodem co chwila siedziałam na kibelku.Ogoliła mnie położna(taki cienki paseczek)miałam swoją żletkę do golenia.

Odpowiedz
o 2013-10-31 o godz. 00:46
0

Dziewczynki, a jak robi się taką domową lewatywkee???
ile kosztuje ten ENEME...
można ją robić we wcześniejszych miesiącach ciąży (np. 4)???
Bo ja się załatwić znów od kilku dni nie mogę i brzuch mam oggroomny!!!

Odpowiedz
Reklama
Nelly 2013-10-30 o godz. 23:46
0

Ja mialam wybor Eneme w domciu ,szpitalna ( wg. mojej lekarki lepsza) lub wogole. Balam sie ze mi sie cos przydazy a moj mily byl ze mna na sali wiec wybralam szpitalna.To tylko kilka sekund ale pozniej pol godzinki na kibelku murowane.
Jesli chodzi o golonko to staralam sie zrobic to sama w domu ale polozna musiala poprawic w miejscu dzie mnie nacinali( :( ).Ach te duze brzusie

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 22:16
0

podczas pierwszej proby porodu odmowilam tego zabiegu,a na pytanie poloznej a co bedzie jak zdarzy sie cos przykrego,odpowiedzialam posprzatacie,mi nie przeszkadza
podczas drugiej proby juz nie protestowalam bo bylo mi obojetne

a z goleniem sie nie mialam problemu przez cala ciaze,robilam to na wyczycie i nawet prosto mi wychodzilo lol

Odpowiedz
Hala 2013-10-30 o godz. 21:15
0

A mi mąż zrobił fryzurkę

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 20:57
0

U mnie nie było lewatywy, a ogolono mi tylko cieniutki paseczek w miejscu nacięcia krocza. I o dziwo nawet żyletka nie była tępa!!!

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 20:33
0

Ja jeszcze mam te sprawy przed sobą, ale położna ze szpitala w którym będę rodziła powiedziała, że lewatywki nie robią, ani nie golą - tylko paseczek w ewentualnym miejscu nacięcia. To co dla nas jest powodem do zmartwień dla oddziału położniczego jest dniem powszednim więc nie ma co sobie tym głowy zakrzątać. lol

Odpowiedz
Martyna188 2013-10-30 o godz. 20:03
0

ja nie mialam robionej lewatywy a golic no to dopadla mnie siostrzyczka z tepa zyletka lol

Odpowiedz
Hala 2013-10-30 o godz. 19:46
0

ja ją sobie kupiłam, ale jak zaczęła sie akcja porodowa, to nie mialam odwagi sama jej sobie zrobić, i jak sie okazało dobrze, bo akcja postępowałą w szybkim tempie.
Zazwyczaj z nerwów człowwiek sam leci do kibelka.
Moja cudowna położna powiedziała, ze nie będzie mi robiła lewatywy, a ni nie da mi czopka. Pytałą czy byłam w kibelku. Kazała mi sie nie przejmować, dodała, że to nawet dl aniej lepiej jak coś sie przydarzy, bo wtedy ona widzi czy dobrze sie prze. Prawda jest taka, że przez całą ciążę sie tym zamartwiałam, a potem było mi wszytko jedno. Nikt na sali porodowej nie robi sobie nic z tego. Uwierzcie mi.

Odpowiedz
connie 2013-10-30 o godz. 19:07
0

lewatywka jest fajna
kupuje się w aptece ENEME, aplikuje sie i w domu już jest po sprawie
w szpitalu bym nie chciała żeby mi robili

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 11:12
0

moje drogie panie!!!!

Lewatywa jest robiona po to żeby podczas porodu nic wam sie nie przytrafiło niemiłego co by was krępowało, a pozatym lewatywa przyspiesza poród ponieważ jak opróżnicie kiszeczki to dzidzia będzie miała wiecej miejsca i szybciej główka wejdzie w kanał rodny.
Golenie jest tylko w tym miejscu gdzie bedziecie nacinane, czyli zazwyczaj z prawej strony od uda, lepiej zostać przeciętą niz samemu popękać. Czasami przecina sie w strone odbytu, nie wiem od czego to zależy. mam nadzieje że rozwiałam wszystkie wątpliwości.

Odpowiedz
angiee 2013-10-30 o godz. 09:36
0

hehhe no opowiesci sa rozne, co do lewatywy to wiem, ze stosuje sie ja czesto, jak nie zawsze

a golic mozna sie samemu, to lepsze niz zawzieta "siostrzyczka" z tepa zyletka :)

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 08:29
0

myślałam że już nie praktykuję się lewatywy przed porodem, w opisach porodów co chwila jest o tym mowa. naprawdę jeszcze to robią??mam nadzieję że chociaż nie golą tam na dole???

Odpowiedz
Gość 2013-11-01 o godz. 10:59
0

misiuniaaa napisał(a):Agaa a ile one kosztuja i jak sie ich uzywaa??
Dokładnej ceny nie znam bo kupował mi je mausz, a na opakowaniu ceny nie ma. Ale drogie na pewno nie są.
A jak uzywać? Wkładasz w pupala, odczekujesz 5 minut i jazdaaa

Odpowiedz
Gość 2013-11-02 o godz. 01:22
0

Teraz nie mam problemów z zaparciami, ale we wcześniejszych ciążach występowały. Najbardziej to pomagały mi morele namoczone w wodzie (naczczo 5 sztuk). Idealne rozwiązanie, które pomagało. No i jeszcze dla wspomnienia dawnych czasów to wtedy o morele suszone wcale nie było tak łatwo :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-01 o godz. 10:55
0

Dziewczyny na zaparcia spróbójcie błonnik w tabletkach. Mi pomagał przy zaparciach na początku ciąży, najlepiej Bio-błonnik. Za jakiś czas pewnie się wszystko samo ureguluje. Ja mam już zaparcia z głowy

Odpowiedz
Gość 2013-11-01 o godz. 09:52
0

misiunia sa naprawde tanie-zmiescisz sie 5 zeta
a uzywa sie doodbytniczo,nie polyka

Odpowiedz
o 2013-11-01 o godz. 03:52
0

Agaa a ile one kosztuja i jak sie ich uzywaa??

Odpowiedz
Gość 2013-11-01 o godz. 03:31
0

Misiuniaaa kup sobie w aptece czopki glicerolowe dla dorosłych.
Świetnie sie sprawdzają przy ciążowych zaparciach.

Odpowiedz
Iweta 2013-10-31 o godz. 03:05
0

Misiuniaaa, ja ostatnio kupiłam sobie orzeszki ziemne bez soli i beztłuszczowe, powcinałam sie ich tak duzo ze po godzince byłam w kibelku. Nie wiem czy to bedzie działać też innym razem,a le zadziałało.
Mi śliwki nie pomagaja a zaparcia mam okropne. Do pracy noszę jabka, soki jabłkowe i pełnoziarniste pieczywo, nic nie pomaga. To jest straszne, bo brzuch twardy i wielki jak bania a nic nie mozna na to poradzic

Odpowiedz
marcik 2013-10-31 o godz. 02:59
0

Hejka
Misiuniaaa ja byłabym bardzo ostrożna z tym robieniem sobie lewatywy we wczesnej ciązy jakmasz takie problemy z zaparciami i nic oprócz naturalnych środków nie pomaga to skonsultuj sie z ginem tak bedzie najbezpieczniej
Ja równiez przy pierwszym porodzie miałam Eneme przy sobie i sama sobie zrobiłam w łazience na porodówce ale nie było to obowiazkowe i nie takie straszne a przed pójściem do szpitala ogolił mnie mąz mniej wiecej w miejscu nacięcia krocza
pozdrowienia

Odpowiedz
Maminka 2013-10-31 o godz. 01:19
0

Ja nie miałam robionej lewatywy,zwyczajnie nie zdążyłam bo poród bardzo szybko postępował,za to całe popołudnie przed porodem co chwila siedziałam na kibelku.Ogoliła mnie położna(taki cienki paseczek)miałam swoją żletkę do golenia.

Odpowiedz
o 2013-10-31 o godz. 00:46
0

Dziewczynki, a jak robi się taką domową lewatywkee???
ile kosztuje ten ENEME...
można ją robić we wcześniejszych miesiącach ciąży (np. 4)???
Bo ja się załatwić znów od kilku dni nie mogę i brzuch mam oggroomny!!!

Odpowiedz
Nelly 2013-10-30 o godz. 23:46
0

Ja mialam wybor Eneme w domciu ,szpitalna ( wg. mojej lekarki lepsza) lub wogole. Balam sie ze mi sie cos przydazy a moj mily byl ze mna na sali wiec wybralam szpitalna.To tylko kilka sekund ale pozniej pol godzinki na kibelku murowane.
Jesli chodzi o golonko to staralam sie zrobic to sama w domu ale polozna musiala poprawic w miejscu dzie mnie nacinali( :( ).Ach te duze brzusie

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 22:16
0

podczas pierwszej proby porodu odmowilam tego zabiegu,a na pytanie poloznej a co bedzie jak zdarzy sie cos przykrego,odpowiedzialam posprzatacie,mi nie przeszkadza
podczas drugiej proby juz nie protestowalam bo bylo mi obojetne

a z goleniem sie nie mialam problemu przez cala ciaze,robilam to na wyczycie i nawet prosto mi wychodzilo lol

Odpowiedz
Hala 2013-10-30 o godz. 21:15
0

A mi mąż zrobił fryzurkę

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 20:57
0

U mnie nie było lewatywy, a ogolono mi tylko cieniutki paseczek w miejscu nacięcia krocza. I o dziwo nawet żyletka nie była tępa!!!

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 20:33
0

Ja jeszcze mam te sprawy przed sobą, ale położna ze szpitala w którym będę rodziła powiedziała, że lewatywki nie robią, ani nie golą - tylko paseczek w ewentualnym miejscu nacięcia. To co dla nas jest powodem do zmartwień dla oddziału położniczego jest dniem powszednim więc nie ma co sobie tym głowy zakrzątać. lol

Odpowiedz
Martyna188 2013-10-30 o godz. 20:03
0

ja nie mialam robionej lewatywy a golic no to dopadla mnie siostrzyczka z tepa zyletka lol

Odpowiedz
Hala 2013-10-30 o godz. 19:46
0

ja ją sobie kupiłam, ale jak zaczęła sie akcja porodowa, to nie mialam odwagi sama jej sobie zrobić, i jak sie okazało dobrze, bo akcja postępowałą w szybkim tempie.
Zazwyczaj z nerwów człowwiek sam leci do kibelka.
Moja cudowna położna powiedziała, ze nie będzie mi robiła lewatywy, a ni nie da mi czopka. Pytałą czy byłam w kibelku. Kazała mi sie nie przejmować, dodała, że to nawet dl aniej lepiej jak coś sie przydarzy, bo wtedy ona widzi czy dobrze sie prze. Prawda jest taka, że przez całą ciążę sie tym zamartwiałam, a potem było mi wszytko jedno. Nikt na sali porodowej nie robi sobie nic z tego. Uwierzcie mi.

Odpowiedz
connie 2013-10-30 o godz. 19:07
0

lewatywka jest fajna
kupuje się w aptece ENEME, aplikuje sie i w domu już jest po sprawie
w szpitalu bym nie chciała żeby mi robili

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 11:12
0

moje drogie panie!!!!

Lewatywa jest robiona po to żeby podczas porodu nic wam sie nie przytrafiło niemiłego co by was krępowało, a pozatym lewatywa przyspiesza poród ponieważ jak opróżnicie kiszeczki to dzidzia będzie miała wiecej miejsca i szybciej główka wejdzie w kanał rodny.
Golenie jest tylko w tym miejscu gdzie bedziecie nacinane, czyli zazwyczaj z prawej strony od uda, lepiej zostać przeciętą niz samemu popękać. Czasami przecina sie w strone odbytu, nie wiem od czego to zależy. mam nadzieje że rozwiałam wszystkie wątpliwości.

Odpowiedz
angiee 2013-10-30 o godz. 09:36
0

hehhe no opowiesci sa rozne, co do lewatywy to wiem, ze stosuje sie ja czesto, jak nie zawsze

a golic mozna sie samemu, to lepsze niz zawzieta "siostrzyczka" z tepa zyletka :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie