2 MIESIĄC CIĄŻY A PRZEZZIĘBIENIEE!!

ja tez bylam przeziebiona i moja gin kazala mi brac witamine c i rutinoscorbin szybko wstalam na nogi ale radze ci isc do lekarza

Ja w ciąży chorowałam na grypę leczyłam się sama, ale nie bardzo pomagało w końcu byłam u lekarza który przepisał mi Bioparox. To jest antybiotyk dla kobiet w ciąży działa miejscowo , lepiej idz do lekarza bo jeżeli masz grypę to sama się nie wyleczysz tylko zaszkodzisz dzidziusiowi.

Ja też podczas ciąży miałam podobne problemy i to ciągle powracające, bo pracowałam miedzy dziećmi i wszystko od nich łapałam, a była akurat zima, więc grypsko się szwendało. Mam dosyć dobrą panią doktor ogólną (gin nie wiele w tej sytuacji pomoże, odsyła do ogólnego) i dała mi kilka dobrych rad, więc się nimi dzielę. Zgadzam się z siunią, tylko moja pani doktor zaleciła nie zażywać herbatki malinowej, ani cytrynki, a witaminkę C przyjmować pod postacią soku z czarnej porzeczki. Bardzo ważne jest, aby w I trymestrze ciąży unikać przegrzewania, czyli nie pić gorącej, ale ciepłą herbatę, leżeć pod kocem, a nie kołdrą i 3 kocami itp. Po I trymestrze było już lepiej - jakieś wspomagacze mozna już łykać. Prawda poparta moim doświadczeniem, że przeziębienie - leczone czy nie - trwa zawsze tydzień. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Acha! I koniecznie zmień lekarza domowego. Teraz bardziej niż zawsze może ci być potrzebny!

dziękuję...leże, a jutro jednak reygnuję ze szokły.. ważniejsze jest przecież zdrówko teraz od wszystkiegoo...

choć do chorowitków nie należę jak tylko zaszłam w ciążę przeziębienie (i to dość silne) łapało mnie non stop. byłam u lekarza, ale w zasadzie poza radą "wyleżenia" choróbska, nie bardzo mogła mi pomóc. herbatka z sokiem malinowym lub mleko z miodem, to jedyne lekarstwa. dała mi coś homeopatycznego ale nie pomogło. katar trzeba wyflikać, kaszel odkasłać, a gorączkę wyspać. na katar można dodatkowo brać Xylogel lub podobne (w aptece farmaceuta coś poradzi), na kaszel różne syropki i tabletki do ssania - są bezpieczne. ze względu jednak na dzidzię nie bierz żadnych aspiryn, fervexów itp. Dzidzi na pewno nie przeszkodzi Twoje przeziębienie jeśli nie będziesz jej podtruwać lekami. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia bo doskonale wiem jak się czujesz lol

przespałam się godzinke,, alee to nic nie pomogło.. ;(
do mojej gin raczej nie pojde, bo jak sie dzis zapisze, to mooooze za tydz uda sie dostac,
natomiast lekarz domowy jest tak beznadziejny, ze napewno poprostu szkoda czasu..
ja dopiero za 2 miechy koncze 18lat, wiec jestem u tzw. lekarz dziecinnej, ktora Zawszeee u kazdego, chopcby nie wiem co komu dolegało, stwierdza, że to anginaa..tra ta taaaa..
także do niej się chodzi TYLKO po zwolnienia...
nie pójde do niej ,bo jeszcze nie dajj Boże coś gorszego sobie wymyśli, to się będę jeszcze na darmo denerwować.

poradźcie,dziewczynki jakiś złoty środek na chorobę...

Ja Ci radzę wybrać się do lekarza, bo czasami leczenie na własną rękę tylko przedłuża chorobę, a daje marne efekty (szczególnie, że wymiotujesz takie mikstury). Lekarz napewno dobierze bezpieczny środek.

No najlepsze teraz byłyby naturalne środki, mleczko z masłąem miodem i czosnkie, herbatka z miodem itp, ale w miarę bezpiecznie moiżna brać leki z Paracetamolem i Rutonoscorbin. Natomiast różne opinie farmaceutów słyszałm na temat leków homeopatycznych. Najlepiej to jednak do lekarza moja mila. Czasami nawet w ciżay konieczne są leki.
Życze duzo zdrówka

Wiem, że w okresie ciąży różne choroby są ''niewskazane''
ale mnie niestety coś dopada i czuję sie okropnie...
wszystkie mięśnie mnie bolą...jest mi zimno... gardło boli.. i wogóle jest beznadziejniee!!!
Bałagam, babeczki, poradźcie mi cośś!!!!
wiem, że nie można leków żadnych brać ani nic..
(ale najchętniej wypiłabym Fervexa i poszła spać na pół dnia..)
żaddnych czosnków,cytryn ani innych wynalazków nie zjem, bo zzwwymiotuuuje. :(a czy czosnek w tabletkach brać można"??
bo w sumie tylko to mam w domu :((

ratujcie... :(

ja tez bylam przeziebiona i moja gin kazala mi brac witamine c i rutinoscorbin szybko wstalam na nogi ale radze ci isc do lekarza

Ja w ciąży chorowałam na grypę leczyłam się sama, ale nie bardzo pomagało w końcu byłam u lekarza który przepisał mi Bioparox. To jest antybiotyk dla kobiet w ciąży działa miejscowo , lepiej idz do lekarza bo jeżeli masz grypę to sama się nie wyleczysz tylko zaszkodzisz dzidziusiowi.

Ja też podczas ciąży miałam podobne problemy i to ciągle powracające, bo pracowałam miedzy dziećmi i wszystko od nich łapałam, a była akurat zima, więc grypsko się szwendało. Mam dosyć dobrą panią doktor ogólną (gin nie wiele w tej sytuacji pomoże, odsyła do ogólnego) i dała mi kilka dobrych rad, więc się nimi dzielę. Zgadzam się z siunią, tylko moja pani doktor zaleciła nie zażywać herbatki malinowej, ani cytrynki, a witaminkę C przyjmować pod postacią soku z czarnej porzeczki. Bardzo ważne jest, aby w I trymestrze ciąży unikać przegrzewania, czyli nie pić gorącej, ale ciepłą herbatę, leżeć pod kocem, a nie kołdrą i 3 kocami itp. Po I trymestrze było już lepiej - jakieś wspomagacze mozna już łykać. Prawda poparta moim doświadczeniem, że przeziębienie - leczone czy nie - trwa zawsze tydzień. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Acha! I koniecznie zmień lekarza domowego. Teraz bardziej niż zawsze może ci być potrzebny!

dziękuję...leże, a jutro jednak reygnuję ze szokły.. ważniejsze jest przecież zdrówko teraz od wszystkiegoo...

choć do chorowitków nie należę jak tylko zaszłam w ciążę przeziębienie (i to dość silne) łapało mnie non stop. byłam u lekarza, ale w zasadzie poza radą "wyleżenia" choróbska, nie bardzo mogła mi pomóc. herbatka z sokiem malinowym lub mleko z miodem, to jedyne lekarstwa. dała mi coś homeopatycznego ale nie pomogło. katar trzeba wyflikać, kaszel odkasłać, a gorączkę wyspać. na katar można dodatkowo brać Xylogel lub podobne (w aptece farmaceuta coś poradzi), na kaszel różne syropki i tabletki do ssania - są bezpieczne. ze względu jednak na dzidzię nie bierz żadnych aspiryn, fervexów itp. Dzidzi na pewno nie przeszkodzi Twoje przeziębienie jeśli nie będziesz jej podtruwać lekami. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia bo doskonale wiem jak się czujesz lol

przespałam się godzinke,, alee to nic nie pomogło.. ;(
do mojej gin raczej nie pojde, bo jak sie dzis zapisze, to mooooze za tydz uda sie dostac,
natomiast lekarz domowy jest tak beznadziejny, ze napewno poprostu szkoda czasu..
ja dopiero za 2 miechy koncze 18lat, wiec jestem u tzw. lekarz dziecinnej, ktora Zawszeee u kazdego, chopcby nie wiem co komu dolegało, stwierdza, że to anginaa..tra ta taaaa..
także do niej się chodzi TYLKO po zwolnienia...
nie pójde do niej ,bo jeszcze nie dajj Boże coś gorszego sobie wymyśli, to się będę jeszcze na darmo denerwować.

poradźcie,dziewczynki jakiś złoty środek na chorobę...

Ja Ci radzę wybrać się do lekarza, bo czasami leczenie na własną rękę tylko przedłuża chorobę, a daje marne efekty (szczególnie, że wymiotujesz takie mikstury). Lekarz napewno dobierze bezpieczny środek.

No najlepsze teraz byłyby naturalne środki, mleczko z masłąem miodem i czosnkie, herbatka z miodem itp, ale w miarę bezpiecznie moiżna brać leki z Paracetamolem i Rutonoscorbin. Natomiast różne opinie farmaceutów słyszałm na temat leków homeopatycznych. Najlepiej to jednak do lekarza moja mila. Czasami nawet w ciżay konieczne są leki.
Życze duzo zdrówka