Wzdecia u maluszka - jak pokonac tego smoka

Aguska, ja wlasnie od wczoraj podaje malemu infacol. wydaje mi sie, ze jest lepiej.w nocy bylo lepsze spanko. tez slyszalam, ze to moze trwac do konca 3 miesiaca. cale szczescie, ze u nas nie jest to jakos tragicznie, maly nie placze tylko postekuje i poplakuje, a wiem, ze moze byc tak, ze maluszek godzinami zanosi sie od placzu. odpukac.
pozdrawiamy

Podawałam Erykowi Infacol jak skończył 4 tygodnie (może miesiąc) po jednej kropelce co 5 godzin przed jedzeniem - nam poleciła go nasza pediatra i jak pisałam u nas się sprawdził (Eryk płakał głównie wieczorem i nie mógł zasnąć a po tej zawiesinie uspokajał się i zasypiał). Dziewczyny to Wasza decyzja ale ja nie mogłam patrzeć jak Eryk się prężył i płakał.
Muszę stwierdzić te bóle brzuszka przeszły około 3 miesiąca.

Aguska, ja wlasnie od wczoraj podaje malemu infacol. wydaje mi sie, ze jest lepiej.w nocy bylo lepsze spanko. tez slyszalam, ze to moze trwac do konca 3 miesiaca. cale szczescie, ze u nas nie jest to jakos tragicznie, maly nie placze tylko postekuje i poplakuje, a wiem, ze moze byc tak, ze maluszek godzinami zanosi sie od placzu. odpukac.
pozdrawiamy

Podawałam Erykowi Infacol jak skończył 4 tygodnie (może miesiąc) po jednej kropelce co 5 godzin przed jedzeniem - nam poleciła go nasza pediatra i jak pisałam u nas się sprawdził (Eryk płakał głównie wieczorem i nie mógł zasnąć a po tej zawiesinie uspokajał się i zasypiał). Dziewczyny to Wasza decyzja ale ja nie mogłam patrzeć jak Eryk się prężył i płakał.
Muszę stwierdzić te bóle brzuszka przeszły około 3 miesiąca.

Gaja, w sumie to widze, ze ze spaniem podobnie. moj maly spi po 2,3,4 godziny, ale ma tez te fazy, o ktorych piszesz.
plantex to w saszetkach do rozrobienia i mozna podac dzidzi w butelce. ale ja podaje mu kilka lyzeczke do pysialka i reszte wypijam.

katekate napisał(a):Gaja-widze, ze nasze maluszki sa prawie w jednym wieku, moj antek dzis konczy 4 tygodnie. a jak spi twoj michas? katekate - Mój Michaś śpi różnie. Generalnie "zjada" cyce i usypia na 2-3 godziny. Ale ma też fazy marudzenia Wtedy chciałby cyca co godzinę. Czasami takie fazy trafiają się w nocy

Co do środków na bąki, to ja znowu nie słyszałam ani o plantexie ani o infacolu I już sama nie wiem...
A ten plantex to w kropelkach?

W sumie masz rację... mój brzdąc będzie miał jutro 4 tygodnie.

Gaja-widze, ze nasze maluszki sa prawie w jednym wieku, moj antek dzis konczy 4 tygodnie. a jak spi twoj michas?
esputiconu nie znam, ale zapodaje malemu od wczoraj plantex. moze i faktycznie cos pomoglo, ale nie jestem zachwycona, gazy dalej go mecza, moze tylko troche lepiej"wychodza".
a moze ten infacol, ktory poleca Aguska jest skuteczniejszy. jutro chyba kupie te kropelki i zobaczymy.
ja jestem zdania, ze jesli sa srodki, ktore moga pomoc maluszkowi, to nie nalezy sie ich bac, trzeba tylko znalezc odpowiedni. wiekszosc z tych lekow mozna podawac po pierwszym miesiacu a nasze baczki juz wlasciwie maja zaraz pierwszy miesac skonczony.
pozdrawiam

U nas ten sam problem. Do tej pory radzimy sobie stosując ciepłą pieluchę (zagrzanie żelazkiem pieluchy i położenie na brzusiu), rowerek nóżkami, masaż brzuszka (podobno zgodnie ze wskazówkami zegara). Ale skutek jest mizerny.

Sama zastanawiałam się czy nie podawać Esputiconu... ale myślałam, że maluch jest za mały na takie leki (będzie miała jutro 4 tygodnie). A może się mylę? ... Może można już podawać takie środki? ... To by nam i Michasiowi bardzo pomogło. Bo czasami tak się biedak pręży... :(

http://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,799.0.html

infacol jest bez recepty, po podaniu kilku kropli Eryk przestawał płakać i był już w dobrym humorze, u nas nie bylo bączków bo ta zawiesina w jakiś sposób wiąże cząsteczki powietrza które rozpychają brzuszek

kladziemy duzo na brzuszku i nosze go tez tak smiesznie na reku brzuszkiem do dolu i wtedy faktycznie troche popurta, ale to na krotko pomaga. nozkami do brzuszka tez dociskamy ale nie zauwazylam, zeby to pomagalo. najlepiej pomaga cyc. tylko, ze wtedy sie czesto budzi.
wczesniej budzil sie tylko z glodu a teraz budzi sie przez te meczace gazy.
wczoraj dalam mu dwie lyzeczki plantexu reszte sama wypilam i tak dwa razy. moze bylo troche lepiej. dzis tez mu zaaplikowalam. zobaczymy.

a ten infakol jest bez recepty. i co to znaczy, ze efekt byl natychmiastowy?czy dzidzia sie wypruka i jest spokojna caly dzien?

dziekujemy

My na kolki, wzdęcia bóle brzuszka stosowaliśmy infacol i efekt był w ciągu kilku minut, nie stosowałam innych środków bo ten u nas się super sprawdził
Polecam i pozdrawiamy z Eryczkiem i życzymy dużo zdrówka.
ps.Dobrze jest też robić rowerek nóżkami dziecka lub próbować dociskać kolankami do brzuszka, ale delikatnie.

katekate proponuje duzo klasc na brzuszku zeby mięsnie pracowaly , tak samo dobrym cwiczeniem dla maluszka jest robienie mu rowerka.Delikatnie poruszasz nozkami to bączki mimowolnie same wyskocza. Poz tym juz zachwalalam herbatke "Koprus" w aptece kosztuje 8 zl. tam jest 14 saszetek i jak podasz pol saszetki dziennie to tez pomoze. Fajna herbatka bo pomaga wlasnie przy wzdeciach, kolce i zatwardzeniach.