Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-20 o godz. 20:30
0

Goga, to prawda napewno powinnaś najpierw poradzić sie sojego lekarza.

Z moje doświadczenia moge cie jednak uspokoić. Ja z moją Maja gdy miała około roczku poleciałam na znacznie dłuższy lot bo az do USA i nie było z nia żadnych problemów, poza tym że ja byłam strasznie umęczona. Bo moje dziecko wtedy zaczynało być coraz bardziej ruchliwe. Najbardziej bałam sie lądowania i startu, bo wtedy często bola uszka, ale nic Maję nie bolało. Na wszelki wypadek warto trzymać w pogotowiu smoczek lub coś do picia, to niby pomaga. Widziałam na pokładzie tez takie małe maluszki i chyba dobrze spędziły lot (to tak z obserwacji).
W większych samolotach są specjalne kołyski dla małych dzieci które montuje sie do ściany idziecko w czasie lotu może sobie wygodnie w niej spać, warto sie o to spytać przed wylotem, bo trzeba sobie wtedy zarezerwować specjalne miejsce.
Jedyne czym mogę cie zaniepokoić że Maja oba loty (w tą i spowrotem) po przylotach odchorowała. Lecieliśmy zimą więc wtedy bardzo łatwo o takie choroby. W samolocie bowiem bardzo łatwo o zakażenie, bo tam ciągle krąży to samo powietrze i wystarczy by jedna osoba była chora na pokładzie.

[url=http://www.fertilityfriend.com/home/909e3]


Odpowiedz
m_onika 2009-05-20 o godz. 18:58
0

Nie wiem czy jest to bezpieczne czy nie .Myślę że powinnaś spytac lekarza on powinien Ci na to odpowiedzieć czy sa jakieś przeciwskazania do podrózy samolotem z takim małym dzieckiem, wtedy będziesz miała pewność i spokojną głowe. Pozdrawiam
Monika

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie