-
Gość odsłony: 8944
W jakim wieku Wasze dzieci szły do chrztu?
Dziewczyny ile mialy wasze dzieciaczki kiedy szly do chrztu ? Chcialam Pole ochrzcic w maju ale okazuje sie ze maj to okres komunii i ciezko jest sie zgrac z rodzina w terminie. Wiec pozostaje mi lipiec bo maz pracuje na morzu i ten miesiac jak narazie pasuje najlepiej. Czy 7 miesieczny bobas to dobry wiek do chrztu? Jak uwazacie ?
marta27 napisał(a):a pytalas dunia w innych parafiach? jak my dzwonilismy to w jednej tez nam powiedzieli ze nic z tego bo my slubu koscielnego nie mamy, w innej ze najpierw slub a pozniej chrzest (znaczy zaraz pozniej :o , na tej samej uroczystosci). dopiero w ktoryms z kolei kosciele nie robili zadnego halo z tego, ze slubu nie mamy.
no i chrzest byl w niedziele PO mszy.
moja znajoma miala kiedys wlasnie takiego pomysla
a pytalas dunia w innych parafiach? jak my dzwonilismy to w jednej tez nam powiedzieli ze nic z tego bo my slubu koscielnego nie mamy, w innej ze najpierw slub a pozniej chrzest (znaczy zaraz pozniej :o , na tej samej uroczystosci). dopiero w ktoryms z kolei kosciele nie robili zadnego halo z tego, ze slubu nie mamy.
no i chrzest byl w niedziele PO mszy.
Hala napisał(a):Fascynacja, Asia ja przeciez nie twierdzę, że bez względu na okolicznośc, chrzest ma bć jak najwczejśniej. Ale wiele osób zwleka bez powodu, o to mi chodziło
ja zwlekam, bo tutaj nie ochrzcza mi dzieckau roczyscie na maszy, jak kazde inne, tylko w sobote, bez mszy, bez niczego, a wszystko dlatego ze nie mam slubu koscielnego, bez sensu, co moje dziecko jest inne nie sadze.
Eryk ma prawie rok,narazie nie byl chrzczony,nie wiem kiedy to zrobimy bo jak sobie o tym posysle to cos mi sie robi.
ja uważam, że im wcześniej tym lepiej na podstawie własnych doświadczeń
Kasię chrzciłam gdy miała 4, 5 miesiaca bo chciałam w Boze Narodzenie i po tym powiedziałam, że drugie dziecko ochrzczę napewno jak najwczesniej i napewno nie w święta ze względu na długosć mszy.
Michałka chrzciliśmy w poprzednią niedzielę. Micał 2,5 miesiaca. Ochrzcilibyśmy jeszcze wcześniej, ale ja gapa myślałam, że w poście nie ma chrztów tak samo jak ślubów. W Wielkanoć chrzciła moja siostra (zresztą ja już pisałam, ze w Święta nie chciałam), ja byłam tam chrzestną, a moja chrześnica 8 misięczna potwierdziła, moja teorię, ze im wcześniej tym lepiej.
Jest większe prawdopodobieństwo, że maluch prześpi mszę i nie będzie z nim problemów
Ja tez akurat miałam super pogodę bo było w czerwcu i było słonecznie i ciepło choc nie za gorąco i Marta miała sukieneczke ,majteczki i skarpetki :D
Odpowiedz
wiewióreczka napisał(a):Wiadomo ,że jak są ku temu ważne powody to nie ma wyjscia,ale czekanie np.na lepsza pogode to dla mnie głupota :roll:
Zgadzam się ;) Ja tam się cieszę, że u nas akurat wyszło tak, a nie inaczej, że chrzciny teraz no i przy okazji pogoda może być fajna ... :)
Wiadomo ,że jak są ku temu ważne powody to nie ma wyjscia,ale czekanie np.na lepsza pogode to dla mnie głupota
Odpowiedz
Hala napisał(a):Nie wiem jak u was, ale u nas tadycją są msze dla rocznych dzieci, pamiątka chrztu św. Dlatego dziwnie tak robic dwie imrezy w bliskiej odległości.
Hala ale my nie mielismy wyjscia, na tatę czekaliśmy.
Ja podchodzę do chrztu jak do wydarzenia religijnego, a chrzciny dopiero teraz ze względu na parę spraw, które sprawiły, że wczesniej nie mogły się odbyć - proste :)
To, że dziecko chrzci się później nie musi wcale oznaczać, że dla Rodziców dziecka jest, to wydarzenie jak każde inne ... ;)
Roczki to taka uroczysta msza, w inetncji tych dzici, pali się swiece, jest błogoslawieństwo itp.
Wiadomo, żena chrzest nigdy nie jest za późno, ale jeśli podchodzi się do tego jak do wydarzenie religijnego, to powinno nam zależeć, by to odbyło się jak najwcześniej. No bo poco chrzci się dzieci?
Wg. mnie nie ma odpowiedniego czasu na chrzciny, że np. 2 miesiące ma dziecko i wtedy jest odpowiedni, a jak ma rok, to już za późno, bez sensu
U nas chrzciny w sobotę, wszystko skromnie, ale rodzinnie - o to przecież chodzi :D Przecież się nie zapożyczę po to aby ugościć gości w restauracji, zrobić przyjęcie, a później niewiadomo z czego dług oddać i się głowić :)
No i super, że pogoda fajna :D
hala co to są te roczki?, na czym to polega?
też pierwszy raz słyszę :o
nasz Stas był chrzczony jak mial prawie 4 m-ce skończone (5.03.) na specjalnej mszy o g. 13:30 :D , dałam za nia 100 zł i ksiądz był bardzo uradownay tą kwotą (ale wczęsniej za zapowiedzi dałam tylko 30 zł),
smyk przespał praiwe cała msze na romianch męża , tylko usmiechnął sie na sam moment sakramentu, potem był obiad dla gosci w restauracji - przystawka, zupa, drugie danie, deser lodowy, woda, napoje - za 40 zł od osoby, my jeszcze przywiżlismy ciasta i wino, impreza trwała ok. 2 godzin i wszyscy byli zadowoleni a my anjbardziej bo Stach dostał tyle kasy od gości, że po odliczeniu wydatków na czysto zostało jeszcze ponad 1 000 zł :o :o :o , normalnie byłam w szoku, bo nie spodziwałam sie takich hojnych prezentów
U nas nie ma czegoś takiego,dopiero na forum dowiedziałam się,że coś takiego istnieje :(
OdpowiedzJasiek miał 10 miesięcy i spał prawie całą mszę.Na początku siedział w wózeczku, potem zasnął. Nawet przy polewaniu główki spał, a 4 małych dzieciaczków ''darło'' się w niebogłosy. Gdyby moje tak płakało to wyszłabym przed kosciół chyba.
OdpowiedzMarta miała 4 miesiące i juz cała rodzina lekko podgadywała kiedy i czemu tak późno,ja też zresztą źle się z tym czułam(bo gdyby coś.....) tyle że u nas chrzty raz w miesiącu,a trzeba było wszystkich dopasowac i lokal itp.ale była grzeczna o dziwo :o Myślę jednak że im mniejsze tym łatwiej bo Marta jak była malutka po prostu spała w kościele,a teraz to musimy stać na dworze tak rozrabia Drugo będę chciała ochrzcić tak jak będzie z 2 miechy miało
Odpowiedz
Oliwierek miał 2 miesiące i 8 dni (9 kwietnia 2006), troszkę płakał już po samym polaniu główki, a tak to spał cała mszę :)
Wojcia chrzcilam jak miał niecałe 4 miesiące (12 lipca 1998) i tez wiekszośc mszy przespał, z tą tylko róznica ze jak sie obudził to chciał siadac i nie było mowy o beciku do chrztu :)
A to ze dziecko im mniejsze tym grzeczniejsze ... tu bym polemizowała, mój Oli dawał popalić ostro przez pierwszy miesiaczek swojego zycia wlasciwe non stop na piersi... wiec wczesniej sobie tego nie wyobrażałam...
Ja chrzciłam Oliwkę 4 grudnia, miała niecałe dwa miesiące. Przespała prawie całą mszę. Ubrana była w śpiochy ikaftanik, na to ciepły komplet (spodenki i bluzka) z weluru i sukieneczka plus dwie czapeczki i białe atłasowe buciki. to był grudzień więc dlatego tak byla naubierana no i byla maleńka :)
OdpowiedzOliwcia najpierw naprzemian z dziewczynką obok bardzo głośno sobie śpiewała a pod koniec miała już nieco dość i trzeba było jej dać uspokajacza do buzi. Ja natomiast byłam o wiele bardziej zestresowana niż na własnym ślubie. Mój program do realizacji wyglądał następująco: wstać jak najwcześniej, ok 12 uśpić dziecko by było wypoczęte, o 13 podać obiadek, w międzyczasie miała być kupka i pożądne odbicie, aby w kościele na białym stroju nie było niezapowiedzianych kolorowych dodatków, 14 chrzest. Wszystko na szczęście poszło zgodnie z planem.
OdpowiedzSuper zdjecie. Córeczka również. Mam pytanie, jak Oliwka zniosła mszę, bo m ój jasio będzie miał 10 miesięcy, boję się, że bedzie dokuczał?
OdpowiedzMy Oliwię chrzciliśmy jak miała 9 miesięcy. Całość zorganizowaliśmy w tydzień. Księdzu daliśmy 50 zł a obiad zrobiliśmy w pubie za 43 zł od osoby.
OdpowiedzMam propozycje aby na tym wątku wstawiac zdjecia swoich pociech, jak wyglądały podczas chrztu. To propzycja dla mam które juz ochrzciły ma sie rozumieć. Będziemy mogły podpatrywac jak ubrać nasze dzieciaczki. Co Wy na to? Ja wstawie dopiero w sierpniu. :)
OdpowiedzJak spytałam o opłatę, to powiedział, że nie bierze pieniedzy za niewykonana prace. A znajomej jak chrzciła , powiedział, że nic, bo on ma pensję , tzn. on ma stopień majora, bo to wojskowy, ksiądz kapelan. A to jest jego obowiązkiem. Mąż przywiózł piękny różaniec z zielonego malachitu to mu damu , może mu sie spodoba.
OdpowiedzNo właśnie Anabela , u mnie będzie duzo wiecej, bo rodzenstwo moje, meża, chrzesni i rodzice, babcia. My będziemy mież chrzest o godzinie 10. :o bo tak sobie ksiadz wymyslił, ze chrzci tylko 10 i juz. Do tego wszyscy przyjada z całej Polski. Już nie wspomnę o małym mieszkaniu, Ty masz duze z tego co pamiętasz. I ostatnia rzecz, mnie się nie chce samej szykowac tego wszystkiego, wszyscy daleko, nie chcę juz mamy fatygowac, na teściową nie moge chyba zbytnio liczyc.
OdpowiedzJa też już we wtorek zaklepałam na 7 maja. Zapłacilam 30 zł. A imprezki w lokalu nie przewiduję, bo po pierwsze szkoda mi kasy, a po drugie u nas chrzest jest o 18.00, więc w chacie będziemy kolo 19.00, mały godzinę później już je i idzie spać, więc wygodniej mi będzie w domu. A te 10 osób nakarmię we własnym zakresie. Mam już chętnych do pomocy, więc będzie dobrze.
OdpowiedzA ja już zamówiłam na 14 sierpnia, w kościele na całej mszy. Zastanawiam sie tylko czy Jas da się utrzymac tyle , bo już 10 miesięcy będzie miał. W restauracji u nas w kasynie zamówiła uroczystość. Cena ok. 45 zł od osoby. W tym obiad, 2 gorące dania, sałatki, wędlina, owoce, ciasto z tortem 2kg, szampan i napoje. Byłam tam już na komunii kiedyś i było ok, jedzenie jak domowe, więc chyba nie opłaca się w domu szykowac i tyle roboty mieć, bo na jedno wychodzi.
Odpowiedz
Lena napisał(a):U nas w kosciele na szczescie chrzest jest po mszy a nie w trakcie. Wiec mozna przyjsc z dzieckiem dopiero na sam koniec.... i ja tak pewnie zrobie. Przyjde dopiero po mszy.
Lenka u mnie tez tak samo jest i za chrzest zaplacilismy z mezem 50zl
ja nareszcie się zmobilizowałam i 14 maja mamy chrzest
chrzciny robimy w domu, z tego względu,że chrzest jest na 17 a mała idzie spać najpóxniej 20 i juz bardzo marudzi, w lokalu nie bardzo bym pobyła z goścmi, w domu ja położe i mam spokój
zobaczymy co bedzie w kościele :o
My wlasnie sie tez przygotowujemy do chrztu... Mateusz bedzie mial 10 miesiecy ale przyznam ze nie mialam dylematu czy robic chrzciny w lokalu bo zupelnie nie mam warunkow. Pieniazki sobie odkladalismy i calkiem sie ladnie ich uzbieralo. W moim miescie cena o dziwo jest wyzsza bo za os 55zl i tylko za posilki gorace i przystawki. Ale coz... tez chce sie cieszyc tym dniem a nie stac przy garach.
Pozdrawiam
Izula i Matuszek
Oliwcia najpierw naprzemian z dziewczynką obok bardzo głośno sobie śpiewała a pod koniec miała już nieco dość i trzeba było jej dać uspokajacza do buzi. Ja natomiast byłam o wiele bardziej zestresowana niż na własnym ślubie. Mój program do realizacji wyglądał następująco: wstać jak najwcześniej, ok 12 uśpić dziecko by było wypoczęte, o 13 podać obiadek, w międzyczasie miała być kupka i pożądne odbicie, aby w kościele na białym stroju nie było niezapowiedzianych kolorowych dodatków, 14 chrzest. Wszystko na szczęście poszło zgodnie z planem.
OdpowiedzSuper zdjecie. Córeczka również. Mam pytanie, jak Oliwka zniosła mszę, bo m ój jasio będzie miał 10 miesięcy, boję się, że bedzie dokuczał?
OdpowiedzMy Oliwię chrzciliśmy jak miała 9 miesięcy. Całość zorganizowaliśmy w tydzień. Księdzu daliśmy 50 zł a obiad zrobiliśmy w pubie za 43 zł od osoby.
OdpowiedzMam propozycje aby na tym wątku wstawiac zdjecia swoich pociech, jak wyglądały podczas chrztu. To propzycja dla mam które juz ochrzciły ma sie rozumieć. Będziemy mogły podpatrywac jak ubrać nasze dzieciaczki. Co Wy na to? Ja wstawie dopiero w sierpniu. :)
OdpowiedzJak spytałam o opłatę, to powiedział, że nie bierze pieniedzy za niewykonana prace. A znajomej jak chrzciła , powiedział, że nic, bo on ma pensję , tzn. on ma stopień majora, bo to wojskowy, ksiądz kapelan. A to jest jego obowiązkiem. Mąż przywiózł piękny różaniec z zielonego malachitu to mu damu , może mu sie spodoba.
OdpowiedzNo właśnie Anabela , u mnie będzie duzo wiecej, bo rodzenstwo moje, meża, chrzesni i rodzice, babcia. My będziemy mież chrzest o godzinie 10. :o bo tak sobie ksiadz wymyslił, ze chrzci tylko 10 i juz. Do tego wszyscy przyjada z całej Polski. Już nie wspomnę o małym mieszkaniu, Ty masz duze z tego co pamiętasz. I ostatnia rzecz, mnie się nie chce samej szykowac tego wszystkiego, wszyscy daleko, nie chcę juz mamy fatygowac, na teściową nie moge chyba zbytnio liczyc.
OdpowiedzJa też już we wtorek zaklepałam na 7 maja. Zapłacilam 30 zł. A imprezki w lokalu nie przewiduję, bo po pierwsze szkoda mi kasy, a po drugie u nas chrzest jest o 18.00, więc w chacie będziemy kolo 19.00, mały godzinę później już je i idzie spać, więc wygodniej mi będzie w domu. A te 10 osób nakarmię we własnym zakresie. Mam już chętnych do pomocy, więc będzie dobrze.
OdpowiedzA ja już zamówiłam na 14 sierpnia, w kościele na całej mszy. Zastanawiam sie tylko czy Jas da się utrzymac tyle , bo już 10 miesięcy będzie miał. W restauracji u nas w kasynie zamówiła uroczystość. Cena ok. 45 zł od osoby. W tym obiad, 2 gorące dania, sałatki, wędlina, owoce, ciasto z tortem 2kg, szampan i napoje. Byłam tam już na komunii kiedyś i było ok, jedzenie jak domowe, więc chyba nie opłaca się w domu szykowac i tyle roboty mieć, bo na jedno wychodzi.
Odpowiedz
Lena napisał(a):U nas w kosciele na szczescie chrzest jest po mszy a nie w trakcie. Wiec mozna przyjsc z dzieckiem dopiero na sam koniec.... i ja tak pewnie zrobie. Przyjde dopiero po mszy.
Lenka u mnie tez tak samo jest i za chrzest zaplacilismy z mezem 50zl
ja nareszcie się zmobilizowałam i 14 maja mamy chrzest
chrzciny robimy w domu, z tego względu,że chrzest jest na 17 a mała idzie spać najpóxniej 20 i juz bardzo marudzi, w lokalu nie bardzo bym pobyła z goścmi, w domu ja położe i mam spokój
zobaczymy co bedzie w kościele :o
My wlasnie sie tez przygotowujemy do chrztu... Mateusz bedzie mial 10 miesiecy ale przyznam ze nie mialam dylematu czy robic chrzciny w lokalu bo zupelnie nie mam warunkow. Pieniazki sobie odkladalismy i calkiem sie ladnie ich uzbieralo. W moim miescie cena o dziwo jest wyzsza bo za os 55zl i tylko za posilki gorace i przystawki. Ale coz... tez chce sie cieszyc tym dniem a nie stac przy garach.
Pozdrawiam
Izula i Matuszek
my wlasnie ochrzcilismy Basie w ta niedziele. Troche zalowalam ze nie zrobilam tego wczesniej- mniejsze dzieci wiecej spia. Ale Basienka byla super! Nawet przez chwile nie plakala. Byla bardzo zaciekawiona tym co sie dzieje w koło. I chyba muzyka na organach tez jej przypadla do gustu. Cala impreza z obiadem w lokalu trwala prawie 5 godzin a Basia zachowywala sie jak gwiazda. Polecam Wam hotel Mercue. Bardzo dobre jedzenie- otwarty bufet z sushi, frytkami, goframi i tysiacem innych rzeczy- kazdy znajdzie cos dla siebie. Jest rowniez sala do zagaw dla dzieci A cena bardzo sensowna. My sprawdzilismy kilka miejjsc i u nich oferta byla zdecydowanie najlepsza (oczywiscie bioroac pod uwage ilosc jedzenia). Cena od jednej osoby to 99 PLN w tym napoje, rowniez wino i piwo. U nas bylo 30 osob i jeszcze troche z tego utargowalismy
OdpowiedzTo masz Hela dobrze , u mnie tak jak u Drzewka wszyscy przyjezdni, część osób jeszcze pewnie na noc zostanie.
OdpowiedzHala dla nas tez jest to duze wydarzenie, ale wole, zeby rodzice przyjechali kiedys na dluzej, a nie specjalnie jechali 500 km na weekend, zwlaszcza, ze nie sa juz jakos specjalnie zdrowi. Wole, zeby przyjechali na dluzej i nacieszyli sie Ania, a samego chrztu nie musza widziec-chyba ze bardzo beda chcieli to im nie zabronie- bo przeciez najwazniejsze jest to ze Ania tam bedzie, a nie wszyscy inni. Fajnie jest oczywiscie zaprosic wszystkich, ale nie to jest tu prorytetem, dlatego nie bede sie naprezac...
OdpowiedzO Twój pomysl Drzewko podoba mi sie najbardziej, moze faktycznie tylko rodziców chrzestnych zaprosic, wtedy mogłaby nawet w domu obiad przygotowac.Bo pomiescilibyśmy sie wszyscy.
OdpowiedzLena my tez bedziemy chrzcic ANie w maju :) a ze bedzie to w okolicy rocznicy slubu, to tym bardziej sie nam ten pomysl podoba... Ja nie bede robila zadnego wystawnego przyjecia, moi rodzice mieszkaja tak daleko, ze uwazam ze nie ma sensu, zeby jechali taki szmat drogi, w koncu chodzi o to, zeby ANia byla ochrzczona, a nie o imorezke. Chce poprostu pojsc do Kosciola z rodzicami chrzestnymi, moze rodzice Marka sie upra to przyjada, pozniej porostu obiad w knajpie i do widzenia...
OdpowiedzOj nie Joasiu, jakbym miała zapłacić np. 50 zł od osoby, to by wyszło 700 zł, a za tą kwotę to ja bym balety w chacie urządziła. Mam kilka tanich, sprawdzonych, a oryginalnych przepisów na ciepłe i zimne dania, do tego ciasto i no problem. Trzy osoby przyjadą z Mazur, reszta tutejsza, z czego dziadkowie męża i jego rodzice raczej z każdej imprezki szybko się zwijają, narzeczona chrzestnego jest w ciąży, więc też nie będą długo siedzieli, a te 3 osoby to moja rodzinka, zostają u nas na noc, będzie więc wesoło. Zresztą chrzciny są na 18.00, więc zanim co do czego, to towarzystwi się rozejdzie.
OdpowiedzMY ROBILISMY W DOMU I NATALKA MIAŁA NIECAŁE 3 MIESIĄCE.A CHRZEST MIELISMY SAMI. U NAS SĄ CHRZCINY W DRUGA SOBOTE MIESIĄCA O 18, LUB W OSTATNIĄ NIEDZIELE MIESIĄCA O 12. TE TERMINY NAM NIE PASOWAŁY TAKZE ZAŁATWILISMY Z KSIĘDZEM W INNĄ SOBOTE.WOLAŁAM W SOBOTE, BO MAŁO LUDZI W KOSCIELE, SZYBKO I PO MSZY . A TAK W NIEDZIELE, TO MASA LUDZI, W TRAKCIE MSZY I WOGÓLE CAŁY DZIEN GOŚCIE , ALE JESTEM BARDZO ZADOWOLONA!!!!!!
OdpowiedzOj Anabela z ta kasą to róznie bywa, czasami to w lokalu moze byc taniej.
Odpowiedz
My podobnie jak iwona.str zbieramy się, zbieramy i zebrać nie możemy. Mamy do wyboru każdą 1 i 3 sobotę miesiąca. W marcu odpada, w święta nie chcemy, bo to za dużo zamieszania, pozostaje nam 2 kwietnia lub 7 maja, bo 16 kwietnia mama chrzestna ma kolokwium na studiach aż w Gdańsku, więc nie ma jak. I nie możemy się zdecydować. Ale wybierzemy chyba maj, bo teraz będzie za dużo zamieszania ze swiętami, ponadto 4 kwietnia ja wracam do pracy, więc dodatkowy stres. A tak Iguś będzie miał akurat pół roku, liczę na to, że nie będzie już tak płakać jak mu się nie będzie podobało, tylko zacznie się interesować otoczeniem, no i przede wszystkim że będzie cieplej Moja chrześniaczka była chrzczona jak miała 7 m-cy i nie było z nią żadnego problemu, oby z Igorem też tak było.
A przyjęcie zrobimy w domu. Mieszkanie ma 61metrów kw., największy pokój 25 metrów, więc jakoś te 15 osób zmieścimy. Przeżyliśmy już 21 osób na poprawinach, tyle samo w 1 rocznicę ślubu, to 14 to pestka :D Każdy coś zrobi do jedzonka (oczywiście ja kupuje produkty), potem do mycia talerzy też będą chętni, Igor jak zaśnie w pokoju obok to nic go już nie obudzi, więc nie ma problemu. No i trochę kasy zostanie w kieszeni.
Ja tez myslalam ze to bedzie wiecej kosztowac i sama najpierw zaproponowalam stawke 50 zl na osobe to szef zrobil takie oczy :o i stwierdzil ze to bedzie juz pelny wypas jesli chodzi o jedzenie. Stwierdzil tylko ze ewentualny alkohol czy wino to juz we wlasnym zakresie :D I chyba tak zrobie. :D Zero stania przy garach a potem sprzatania :D
Odpowiedz30-40 zł to nie drogo jak na Gdansk, ja bym nie myslała tylko zamawiała. My też w lokalu zrobimy uroczysty obiad bo w domku też ciasno tylko 48 m
OdpowiedzNo to super ze wiek dzieci jest tak zróznicowany bo balam sie ze Polcia bedzie najstarsza. :D Teraz tylko trzeba zebrac fundusze na niewielkie przyjecie. Najblizsza rodzina to 16 osob a mamy male mieszkanko ojejej! Myslalam zeby moze nie robic sobie balaganu to zorganizowac to przjecie w malej przytulnej restauracji na Starym Miescie- 5 min od kosciola. Pytalam sie o ceny to obiad i poczestunek czyli ciasta, napoje , przkaski to ok 30-40 zl na osobe hmmmmmmm? Mysle i mysle.
OdpowiedzA moja córcia pójdzie do chrztu na wlasnych nóżkach pewnie latem :)
Odpowiedz
Filip miał równo3,5 miesiąca, ale był na 4 dzieci prawie najmłodszy... jeden chlopiec byl jakoś 2 letni, dziewczynka coś koło roku.
dla mnie nie było by problemu na Twoim miejscu :D :D
Adam miał 3 miesiące jak go chrzciliśmy a Jaś będzie miał pewnie coś koło 10 , bo zrobimy to dopiero jak maz wróci.
OdpowiedzBobas w kazdym wieku jest dobry do chrztu. Ja chrzcilam Kinge jak miala 3 tygodnie i bylo dobrze, bo wszystko przespala :D
Odpowiedz
Patunia miala rowno 4 miechy,ale mysle ze wiek nie ma tu zadnego znaczenia(najbardziej dla dziecka)
oby sie wyrobic do komunii lol hi hi
niolki ja tez planuje chrzest albo pod koniec czerwca albo wlasnie lipiec, moja starsza cora poszla do chrztu jak miala 10 miesiecy :D
OdpowiedzPodobne tematy
- W jakim wieku Wasze maluszki zaczely pelzać? 17
- Jak duże - ile ważyły wasze dzieci w wieku 7 miesięcy 55
- W jakim wieku pojawiają się siwe włosy? 10
- W jakim wieku istnieje największe ryzyko zachorowania dziecka na różyczkę? 8
- W jakim wieku można szczepić dziecko przeciw grypie? 6
- W jakim wieku dziecko zaczyna siadać na nocnik? 199