• Gość odsłony: 2756

    Jak rozwiązać dylemat związany z dylematem zawodowym?

    Kochane mam straszny dylemat. Wczioraj dostałam możliwość awansu i pracy w innym dziale firmy na który czekałam 2 lata. Od poniedziałku zaczynam i mam 2 tyg. na wykazanie się i sprawdzenie czy ta praca mi odpowiada, jeśli nie, mam mozliwośc powrotu na dotychczas zajmowane stanowisko. Problem w tym, że w tej chwili jestem zatrudniona przez firmę zewnętrzną i zmiana stanowiska wiąże się z ze zmianą pracodawcy co za tym idzie umowy i zmiany ubezpieczenia dodatkowego (ubezpieczyłam się ze względu na wypadki jakie chodzą po ludziach, no i mogę dostać kasę za urodzienie dzidziusia, ale to wiąże się z tym, że muszą być wpłacone 3 składki zanim pocznie się dziecko żeby było wypłacone).Wczoraj długo myślałam jak to wszystko sobie poukładać żeby było dobrze. Wymyśliłam sobie, że teraz staram się zajść w ciąże no i mam 2 tyg....owu chyba będzie więc może jest jeszcze szansa, jeśli się uda to problem z głowy a jeśli nie to: niestetyodkładam staranka na jakieś 4-6 miesięcy, ale biorę leki a jak wpadnie to wpadnie.Jeśli zmienię to stanowisko to nie chcę by pracodawca był zły, że chciał dać mi szansę a ja go postawiłam pod ścianą (w tym dziale pracuje 7 osób a 3 odeszły, więc jest ciężko i napewno będę bardzo potrzebna). Chcę odczekać te 3 miesiące okresu próbnego i tych składek na ubezpieczenie.Strasznie nie chcę odkładać tych starań już tyle przeszłam, że szkoda mi to zaprzepaścić, ale patrząc na to z drugiej strony to daje sobie szansę rozwoju, no zawsze mam drogę powrotu z macieżyńskiego, no większa pensja co za tym idzie lepsze warunki dla dziecka, umowa na czas nieokreślony. Naprawdę jestem w kropce a wy wiecie co to znaczy walczyć o dziecko, jak byście rozwiązały ten problemPrzepraszam, że Was zanudziłam:( .Pozdrawiam

    Odpowiedzi (21)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-01, 00:17:34
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-09-01 o godz. 00:17
0

Paluszku jestem tego samego zdania.Mogłabyś żałować gdybyś nie skorzystała z awansu.I Fajne jest to,że gdyby Ci się nie spodobało możesz zrezygnować.Powodzenia. lol

Odpowiedz
madelaine 2009-08-30 o godz. 20:04
0

Paluszku ja dolaczam sie do zdania dziewczyn, warto zaryzykowac to Twoja szansa wiec ja wykorzystaj a zycie i tak weryfikuje nasze plany po swojemu, bedzie tak jak ono chce. Oby dla ciebie wybralo jak najkorzystniej. Tego Ci zycze z calego serducha :D

Odpowiedz
AniaR79 2009-08-30 o godz. 18:53
0

Wielkie dzieki :D :D

Odpowiedz
Eire 2009-08-30 o godz. 18:32
0

W INFO & HELP jest chart gallery i tam masz kryteria wyszkuiwania i ustawiasz jakie wykresy cie interesują :D

zobacz pod tym linkiem: http://ttc.fertilityfriend.com/ChartGallery/index.php

są tam wykresy dziewczyn,które miały owu po 30 dc i zobaczyły II kreseczki :D

Odpowiedz
Iweta 2009-08-30 o godz. 18:31
0

AniuK, wejdź na forum "Poznaj swój cykl" i tam jest temat wykresy ciążowe i któraś z dziewczyn podaje link do wykresów ciążowych FF i Ovusoft
Trzymam kciuki zeby tobie sie udało...

Odpowiedz
Reklama
AniaR79 2009-08-30 o godz. 18:21
0

Glupio mi troszke ale nie bardzo wiem jak sprawdzic te wykresy na FF. Juz sie tam zalogowalam i co dalej

Odpowiedz
Eire 2009-08-30 o godz. 17:05
0

aniaK proponuje ci sprawdzić wykresy ciązowe na FF i szukać tam wykresów podobnych do Twojego, jesli znajdziesz choć jeden taki to myślę,że onzacza to,że jest to możliwe...niestety nie znamsie na długich cyklach bo sama mam książkowe ale moja znajmoma też ma długie cykle i miał problemy z zjaściem w ciąże ale w końcu się to jej udało...więc chyba wszystko jest możliwe :D

Odpowiedz
AniaR79 2009-08-30 o godz. 16:54
0

Dziewczyny
Ja rowniez mam dylemat
Czytalam na bocianie ze przy dlugich cyklach owu moze byc nawet w 43 dc :o
Nawet gdyby tak sie zdarzylo w moim przypadku czy to jest normalne? Czy taki cykl moze zaowocowac fasolka?
Ja do tej pory myslalam ze po ok. 30 dc juz nie ma szans na zafasolkowanie
Co o tym wszystkim sadzicie

Odpowiedz
Gość 2009-08-30 o godz. 14:23
0

Paluszku trzeba chwytć wszystko co nam los przyniesie

Odpowiedz
Eire 2009-08-30 o godz. 13:51
0

paluszku w zupełności zgadzam sięz Twom ginkiem. ja też czakam na zmianę pracy i być może uda się to w maju ale jest to związane z wyjazdem na miesięczne szkolenie do Holandii i też sięzastanawialiśmy z mężem czy znowu nie odłożyć staranek ale stwierdziliśmy,że poprostu będziemy robić swoje a co ma być to będzie... jak będzie fasolak to przecież pracodawca nie musi wiedzieć,że była planowana no nie
trzymam kicuki za ten awans i wiem o tym,że wszystko się dobrze ułoży...mam nadzieję,że u mnie też, BĘDZIE DOBRZE :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-30 o godz. 13:16
0

Dziewczynki dziękuję za wasze odpowiedzi i napewno zrobię tak jak piszecie - spróbuje to nie boli i nie zaszkodzi. Ginek powiedział że los sam zadecyduje co będzie lepsze....hmmm ja bym chciała jedno i drugie lol 8) .

Odpowiedz
julitka78 2009-08-30 o godz. 12:49
0

paluszku nie rezygnuj z takiej okazji,drugi raz moze sie nie powtórzyć.zawsze to jest jakis krok na przód :)

Odpowiedz
NUKA 2009-08-30 o godz. 01:12
0

Paluszku to super okazja. Może to faktycznie znak że jeszcze nie ten czas na ciebie. Może spokojnie sie uda po tych kilku miesiącach. A taki awans to sznasa dla ciebie i lepsza przyszłość dla twojego dziecka jeśli będziesz miała pewniejsze stanowisko.

Odpowiedz
oletta 2009-08-29 o godz. 21:32
0

Witam !Ja rowniez bylam w podobnej sytuacji ,jednakze z awansu zrezygnowalam ,,bylo to w miesiacu ,ktorym zafasolkowalam i naprawde nie zaluje ,byc moze nie doszlo by do Tego ,gdybym musiala rozstac sie na jakis czas z mezusiem,bo awans niestety rownal sie z wyjazdem do innego miasta.Ale w Twoim przypadku Paluszku ,zgadzam sie z dziewczynami.Nic nie tracisz.POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!! lol

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 16:47
0

any time... :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 15:56
0

Dziewczyny bardzo Wam dziekuję nawet nie wiecie jak mi pomogły Wasze podpowiedzi. Co ma być to będzie.
Buziaczki

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 15:55
0

Dziewczyny bardzo Wam dziekuję nawet nie wiecie jak mi pomogły Wasze podpowiedzi. Co ma być to będzie.
Buziaczki

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 15:51
0

paluszku bardzo podobny dylemat mialam dokladnie miesiąc tamu.. mialam mozliwosc awansu, no i awansowalam - zmianilam stanowisko i bylo ono bardzo oczekiwane przeze mnie... takze jestem zadowolona na maxa... zastanawialam sie nad tym.. co pomysla jak by sie traz nam udalo, jak to bedzie, ze bedzie glupio wyglądalo itp... ale po jakims czasie doszlam do wniosku, ze to rozmyslanie nie ma zbyt duzego sensu... to i tak jest wszystkoustalone "ogórnie"... i jak ma być tak będzie...

wiem - u Ciebie jeszcze dochodzi ten czynnik pracodawcy i pośrednika... Ja na Twoim miejscu skorzystałabym z oferty... a życie samo rozwiaże za Ciebie tą sprawę...
powodzenia!

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 15:51
0

Zuch dziewczyna!!! :D Tak trzymac..a poza tym to nie wyrok bo natura i tak moze jeszcze swoje 5 groszy wcisnac i bedzie sliczna fasoleczka zamist awansu!

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 15:46
0

kiki dzięki za odpowiedź!! Masz rację nic nie dzieje się bez przypadku, może to jakiś znak, że nie nadszedł na mnie czas, tak właśnie powiedziałam mojemu mężowi a on kiwną głową. Skorzystam z tej okazji i zobaczymy co będzie.

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 14:53
0

paluszku to sa wlasnie te najtrudniejsze decyzje jakie musimy podjac. Mysle ze dobrze to wykombinowalas. Faktycznie poczekaj i zobaczysz, jesli i tym razem nic z tego to faktycznie - moze los podpowiada zeby wziac ten awans na serio (ja bardzo wierze w to ze nic nie dzieje sie bez przypadku), tymbardziej ze jak piszesz - czekalas na ten awans. A trzy miesiace to nie tak dlugo... :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie