Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-02-07 o godz. 17:07
0

Wokół mnie mnóstwo osób rodziło i jest wszystko ok (a to dla mnie najważniejsze). Oczywiście jest wielu przeciwników, ale wśród nich dużo tych którzy tam nie rodzili. Ja też mam wątpliwości, ale chyba co będzie to będzie - wszędzie poród odbiorą, bólu nikt mi nie odejmie w żadnym szpitalu, więc chyba nie będę kombinować. Nie jest to super nowoczesna klinika, ale te 2-3 dni chyba wytrzymam. Jest czyściutko i świerzutko, nie dużo osób, jakoś dam radę. lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 05:55
0

Na noworodku się pytałam ,i jak na razie są same negatywne opinie na temat tego szpitala.Już naprawdę sama nie wiem...

Odpowiedz
Gość 2009-02-06 o godz. 22:49
0

Chyba się nie uda więc wkleję info
Żyrardów , woj. Mazowieckie
Szkoła Rodzenia „Alka” przy Oddziale Ginekologiczno-Położniczym
Zajęcia: ul. Limanowskiego 30 (szpital)
Zapisy: tel. 855 20 11 w. 162 (od g. 7 do 19)
Można chodzić – od 24. tyg. ciąży
Zgoda lekarza – tak
Zaświadczenie o ukończeniu kursu – tak
Liczba absolwentek – ok. 50 rocznie

Działa od 2000 r. Szkołą kierują Alicja Rybicka i Grażyna Kamińska (położne). Zajęcia prowadzą: położne, ginekolog, pediatra.
Kurs otwarty: 16 godzin, zajęcia w poniedziałki i czwartki od 16 do 18. W grupie 4-6 par.
W programie m.in.: zwiedzanie oddziału, relaks, nauka masażu, muzykoterapia.
Są zajęcia w wakacje.
Po porodzie – grupa wsparcia matek karmiących.
Bezpłatna.

Poradnia Laktacyjna przy ZOZ
Porady i zapisy: tel. 855 20 11 w. 226 (całą dobę), 269 (od g. 8 do 13)
Konsultacje: ul. Limanowskiego 30 (szpital)
Skierowanie od lekarza – nie
Liczba klientek – ok. 200 rocznie

Działa od 2001 r. Poradnią kieruje Maria Sikorska (pediatra-neonatolog).
Porad udzielają: lekarze, pielęgniarki, położne.
Porady (dieta, laktacja, pielęgnacja) – także w weekendy i święta; w razie potrzeby konsultacje indywidualne.
Bez opłat.

ZOZ, Limanowskiego 30, tel. tel. 855 29 11 w. 212, 226, 269
[szpital]
I stopień referencyjności.
Ordynatorzy: położnictwa - Leszek Pydzik (od 2003 r.), neonatologii - Maria Sikorska (od 2001 r.).
Jest szkoła rodzenia.
Do porodu:
1 sala z 3 łóżkami nieoddzielonymi od siebie.
Do dyspozycji rodzących: worek sako, gumowa piłka, materac.
Możliwy poród rodzinny.
Opłaty związane z porodem:
Cegiełka na rzecz szpitala - ok. 10-20 zł
Statystyka 2002 r.
1-2 porody na dobę
Cesarskie cięcia - 26%
Porody rodzinne - 50%
Porody wywoływane (indukowane) - 10%
Porody przyspieszane - 24%
Nacięcie krocza: u pierwiastek - 95%, u wieloródek - 50%
Znieczulenie w porodach drogami natury: dolargan - 35%, z. zewnątrzoponowe - 0,5%

Po porodzie:
7 sal z 1, 2, 3 łóżkami dla mam z dziećmi.
1 w.c. przypada na 10 łóżek.
1 prysznic przypada na 10 łóżek.
Pobyt matki z dzieckiem po porodzie trwa przeciętnie 3 doby.
Odwiedziny codziennie w godz. od 13 do 18 w sali, w której leży matka.
Po poradę laktacyjną można zgłosić się do szpitala.
Nie ma opłat.

Pozdrawiam lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-06 o godz. 22:44
0

Do lekarza chodzę w W-wie, bo mam usługi medyczne w pracy. A mieszkam w Zyrardowie, więc gdzie bym miała bliżej jak nie tu. Choć jak wspominałam teraz panuje jakaś "moda" na W-wę.
Spróbowałam właśnie dodać plik z danymi nt. szpitala w Żyrardowie, szkoły rodzenia i poradni laktacyjnej ze strony Fundacji "Rodzić po ludzku". Może Cię zainteresuje lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-06 o godz. 20:49
0

No i ja chyba będe rodzic w Żyrardowie,zwlaszcza że ta jest moja pani doktor,a Ty gdzie chodzisz do lekarza i skąd jesteś?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-06 o godz. 00:40
0

Aniu - z usg póki co ok.22/06. Fakt ja też patrzę na koszty wybierając miejsce porodu. Choć słyszałam że i do W-wy można jechać "tak z biegu" bez żadnego załatwiania i opłacania to jakoś mam obawy. Żyrardów mimo wszystko jest mniej oblegany. Poród rodzinny kosztuje 100 zł (to tak jakby kupno jakiejś tam cegiełki). Widzę że Twój suwaczek jest już nieco dalej więc będziesz pierwsza. Wiele moich kumpel tam rodziło, mamuśka, ciotki też więc chyba nie będę dążyć za "modą" na W-wę. W sumie wszędzie położne dziecko odbiorą i właściwie zbadają. A potem szybciutko do domciu. lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-05 o godz. 20:36
0

SiuniaZastanawiałam się,ale w Pruszkowie poród rodzinny kosztuję 400 zł,a ja za te pieniądze mogę kupić wózek więc mi troszkę szkoda.To jest też mój pierwszy poród.Ale coraz więcej myślę że chyba tam będe rodzić,tzn.w Żyrardowie.A na kiedy masz termin?

Odpowiedz
Gość 2009-02-04 o godz. 20:26
0

AniuG - ja chyba będę rodzić w Żyrardowie. Mam tam najbliżej i chyba nie będę kombinować z rzucaniem się na W-wę. Wersal to nie jest, fakt. Ale przecież co dzień rodzą się tam dzieci i wszycho jest oki. Spędza się tam ok.2-4 dni więc to przecież nie wieczność. Jeśli jeszcze masz tam kogoś, wcale bym się nie zastanawiała. Ja rozważałam różne opcje, ale przekonują mnie :- bliski dostęp (nie wiem o której będę rodzić i mogą być problemy z dojazdem do W-wy), -ceny (jeśli już zdecyduję się coś załatwiać wcześniej). Położne są ok, w końcu każda spoko poród odbierze. Nie ma przeładowania i traktowania jak "jedna z tysiąca" zgłaszająca się akurat teraz. Mimo iż to będzie moja pierwsza dzidzia jakoś nie rozczulam się nad porodem. Trzeba przez to przejść i tyle. Jak w każdym szpitalu, tak i w tym zdarzały się jakieś "wpadki" i niemiłe sytuacje. Słyszałam o dwóch ale jak mówię zdarzają się wszędzie tylko o innych szpitalach akurat nie słyszałam bo nie mam dostępu do informacji. A Ty nie rozważałaś porodu w Pruszkowie? Bo ja jeszcze tam się zastanawiam.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie