Co na poprawę endo?

magda to bylo usg po pregnylu na stwierdzenie czy pecherzyk pekl, a wiec po owu... mysle ze 9mm jest naprawde ok

kiki a 8mm miałaś przed owu czy po, ja miałam robione przed ale niestety nie znam wyniku bo mi dr nie powiedział, a jak miałam 9, 4 mm to już było ze 3-4 dni po owulacji, więc może dlatetgo powiedział że kiepska

magda no to dziwne bo jak ja chodzilam do Wojewodzkiego to jak mialam 8mm to mowil ze sluzowka ladna Chcialabym miec przynajmniej 9mm... a progynova sie nie przejmuj, dostaja go tez dziewczyny przy in vitro wiec musi byc to pewny lek...chociaz mi niestety nie pomogl...

kiki ostatnio byłam u Wojewódzkiego, bardzo fajny i mam nadzieję,że dam radę u niego zostać, ale pewnie troszkę ciężko bo ma chyba dużo pacjentek .

julit@ mam nadzieję, że Twój doktor ma rację , tylko tak jak napisałam ta śluzówka tak głębiej miała taki rozmiar , a płycej była cieńsza, ale nie powiedział jakiej grubości. I powiem Ci że badanko byłło dość bolesne, więc chyba rzeczywiście musiał sięgać do głębszych rewirów.
No nic pożyjemy zobaczymy, teraz trzeba czekać, tylko wkurza mnie ta progynova bo tam napisane że w ciąży nie można a tu że trzeba brać. No to jak trza to trza lol

Basiek no to mam nadzieję, że w końcu się uda i mi i dziewczynom. Jak nie teraz to później A u Ciebie widzę, że zaraz półmetek mija, jejku jak ten czas leci :o

Mi się tez wydaje, że 9,4mm to super wynik :o
Hmmm...twój mówi że 9,4mm to słabiutkie, a mój ze 8mm to jest ładne
Och ...i kto tu ma recję.
Oby mój...bo na 9mm to ja nie widzę szans bez leków, których mój mi nie chce dac :(

Magda11 - 9,4mm to slabiutkie endo??? :o :o :o

Ja mialam 8,8mm i się udalo, czego wam wszystkim zyczę! Bralam Clo od 3-5 dc, w pierwszym cyklu endoo bylo 7,8mm a w drugim wlaśnie 8.8mm i sukces.

Pozdrawiam

magda ja nawet 9 mm nigdy nie mialam...wiec nie jest tak zle...podobno wystarczy 8mm zeby byla szansa... ja tez lecze sie w novum...a u kogo bylas ostatnio?

Dzięki Babeczki za szybką odpowiedź.
julit@ moje endo miało 9,4 mm i to gdzieś tam na końcu tunelu tzn. głęboko , lekarz powiedział że słabiutkie i nadziei nie dał. A lekarze są rzeczywiście dobrzy (jest ich kilku-leczę sie w Novum i nigdy nie wiem jaki będzie miał akurat wolny termin), zajmują się głównie leczeniem niepłodności.

kiki chyba zrobię jak mówisz i będę brała do końca cyklu, a potem zobaczymy, jakoś nadziei nie mam wielkiej.

magdo ja bralam progynove kikakrotnie (niestety bez skutku). Bierze sie go az do terminu @ a potem testuje... jesli bierzesz dodatkowo luteine krwawienie nie wystapi i jedynie test pokaze czy jest ciaza czy nie. Jesli bierzesz sama progynove to jesli @ ma przyjsc (czego oczywiscie nie zycze) to raczej przyjdzie. Najlepiej w dniu spodziewanej @ po prostu zatestowac, bo jesli sa II to progynove bierze sie dalej i wycofuje bardzo powoli pod okiem lekarza.

magdo11...slyszalam o tym leku...ale niestety nie wiem jak dlugo go powinnas przyjmowac...zadzwon moze do lekarza!
Z tego co wiem, takie leki przyjmuje się od początku cyklu, ale niestety nie wiem jak długo. Gdzieś przeczytałam, że jakaś osoba przyjmowała całe opakowanie od owulacji...wiec może i tak ma być u Ciebie.
Endo na pewno sie poprawi. A jesli mozesz to napisz ile miało mm?
Dodam jeszcze że zazdroszcze ci lekarza...ja tez nie mam najlepszego endo i nie chce mi przepisac lekow na to :( Ponoć lekarze rzadko przepisują leki na endo, dopiero przy sztucznym zapłodnieniu...więc uważam że masz dobrego lekarza. Moj niestety nalezy do tych co nie przepisują leków na endometrium. :(

Link o progynowie:
http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=17273&highlight=progynova

...zapomniałam napisać, że ten lek ma byc na poprawę endo.

Cześć
Właśnie wróciłam od gina i pęcherzyk pękł :o , ale niestety śluzówka malutka. Dostałam od niego lek Progynova i mam go zajadać dwa razy dziennie, niestety zapomniałam sie dopytac przez ile dni mam go zazywać. Może któraś z was go brała po owu, napiszcie ile czasu go jadłyście. Ja oczywiście sierota , następnym razem będe miała nauczkę,żeby się o wszystko doktorka wypytać, albo zapisywać sobie na karteczce jego wskazówki. Pozdrawiam

Paluszku....to ja jednak muszę zwrócić honor twojemu lekarzowi. Ja myślałam , ze ty z Clo walczysz już długo. A to dopiero byl pierwszy cykl.
Ja dziś już kończę stosowanie Clo.
Od jutra winko wytrawne, kotleciki sojowe, orzeszki, i chyba się skuszę na 4 wiesiołki dziennie :)

Oby nam w tym cyklu jajo ładnie dojrzało, pęcherzyk pękł ( u mnie z Pregnylem) i by staranka okazały sie owocne :)

POZDRAWIAM!

Dzięki Meg sama się dziwię, że tak szybko nauczyłam się cierpliwości lol . Niważne ile potrwa będę walczyła. Tobie też życzę spełnienia tego marzenia......owocnego testowanka!!!!! Trzymam kciuki!!!

No widzisz Paluszku, ze wszystko zmierza do dobrego. Są pewne rzeczy nie do przeskoczenia ale jak sie je cierpliwie przeczeka to zostanie nam to wynagrodzone :) Ani sie obejrzysz a będziesz brzuchata i zapomnisz o wszytskich problemach. I tego Ci zyczę

No widzisz Paluszku, ze wszystko zmierza do dobrego. Są pewne rzeczy nie do przeskoczenia ale jak sie je cierpliwie przeczeka to zostanie nam to wynagrodzone :) Ani sie obejrzysz a będziesz brzuchata i zapomnisz o wszytskich problemach. I tego Ci zyczę

Dziewczynki wczoraj byłam u gina po receptę (na chwilę a siedziałam z 30 min.) no i powiedział, że to krwaienie mogło być właśnie z przelamania lub jest to rzeczywiście niedomoga ciałka żółtego więc mam brać luteinkę po owu. Rozrysował mi wszystko i wytłumaczył. Powiedział, że nie daje się szansy przy pierwszym cyklu z clo ze względu na to, że poprzednie cykle byly bezowulacyjne a pęcherzyk, ktory mi urosł mógł być stary a, że mam PCOS to bardzo możliwe. Podobno komórka jajowa do pełnej dojrzałości potrzebuje 2 cykli tzn. jeden przygotowuje się a następny rośnie i pęka uwalniając komórkę jajową. A co do endo to powiedział, że zobaczymy co będzie w tym cyklu i jeśli znow klapa to będziemy coś z tym robić......uspokoił mnie już i znowu jestem pełna nadziei i optymiznmu :) .

p.s. zakupiłam sobie olej z wieśka :)

MAGDA11 ja czytałam wypowiedź lekarza, że powinno mieć grubość całkowitą 7mm i strukturę 3warstwową (w okolicach owu). ja myślę, że cathleen ma rację ze stymulowaniem czymś innym (ganatropinami np. menogon) przy problemach ze śluzówką.

Ja też mam duże problemy z endo. Jak byłam stymulowana Clo, to osiągnęło poziom o zgrozo 6mm, ale potem dostałam etrofem i dorosło jeszcze do 9 mm i to był jego największy wyczyn :o . Z tego co się zorientowałam to lekarze rzeczywiście nie chcą przepisywać nic na oprawę endo. Wiem że estrofem jakoś źle wpływa, ale niestety nie pamiętam na co.

Dziewczyny, wiecie może przy jakiej grubości endo może dojśc do zagnieżdżenia? Ja słyszałam że podobno przy 6mm jest już to możliwe, ale czy napewno?

Kurde zaczynam sie troche denerwowac bo ten gin jest naprawde super. Ma tyle pacjentek i do tego masę dziewczyn "wychodzi" od niego w ciąży. To był dopiro 1 cykl z clo....może zmieni po następnym cyklu....może ten cykl był jakiś dziwny bo dostałam @ w 19 dc. Sama już nie wiem

Oj paluszku...u ciebie to naprawdę lekarka powinna zmienic lek. A jeśli nie chce, to chyba trzeba zmienić lekarke.
Ja już tez się nad tym zastanawiam....bo ile można próbować bezskutecznie.
Och jedno jest dobrze (pęcherzyki rosną) a drugie (endo kiepskie) żle :(

julita w zeszlym cyklu bralam clo od 3-7 dc. 1x1 i tak źle wpłynęło na endo.

Paluszku ...nie załamuj sie!!!! Będzie dobrze...choć sama mam wątpliwości. Ale musi być dobrze!!!
Tak paluszku wiesiołek to OEPAROL.
A jeśli chodzi o CLO...to od którego dnia bierzesz...bo czytałam gdzieś, ze przy słabym endo powinno się stymulowac nim od np 2dc...bo wtedy nie zdąży jeszcze tak endo upośledzić....hmmm...ale ile w tym prawdy!
Cathleen ...dzięki za radę...zapytam się ginki jak długo jeszcze CLO...ona chce mnie w najbliższym czasie wysłać na HSG (jak sie nadal nie będzie udawać)...wiec może po nim ma zamiar zmienić mi lek. Tylko, że ona w moim endo jak na razie nie widzi problemu...i to jest problem :(

Dzięki dziewczyny!

cathleen mój gin uparł się na clo teraz mam brać 2x1. Boję się większa dawka clo bardziej upośledzi endo!!!

p.s. dzis kupię wiesiołek....jak on się dokładnie nazywa - OEPAROL - czy to jest takie duże opakowanie z jakimś żółtym kwiatkiem albo coś w tym rodzaju?

Jeżeli masz słabe endo przy clo to warto stymulować czym innym (np. menogonem).

Tak zajadałam się orzeszkami itp. ale jak widać nic nie daje. Myślę, że u mnie bez laparoskopii lub zamiast clo ganadropin sie nie obejdzie. Zresztą owu byla ale nie miałam ani śluzu plodnego ani szyjka nie zminiła pozycji. Cholerne PCOS!!!!!! :x :x :x

Paluszku ...oto odpowiedz na moje pytanie z innego forum:
"niestety Clo zle wplywa na sluzowke, moim zdaniem Twoja ginka powinna zmienic
Ci lek do stymulacji lub podawac cos na polepszenie endo, czyli jakies
estrogeny! jednak jakoze estrogeny (Estrofem, Progynova) w naszym wieku nie
powinny byc podawane za czesto, lekarze nie decyduja sie na ich podawanie za
szybko! to moje osobiste zdanie :) podaja je dopiero w krytycznych warunkach,
czyli przy stymulacji do in vitro, czy przed przyjeciem mrozaczkow!
jest jeszcze inny sposob na polepszenie sluzowki - wiesiolek, kupiony po prostu
w aptece! dziala rewelacyjnie! moze najpierw sprobuj wiesiolka, a dopiero
pozniej innych lekow! sluzowka 6mm, to za malo na przyjecie maluszka :/
powodzenia!"

hmm...Ja zwiększyłam od dziś dawkę w tym cyklu wiesiołka z 1 tabletki na 2 :)
Paluszku...a zajadasz jakieś specyfiki polepszajace endo...bo ja w jeszcze poprzednim cyklu przy owu mialam endo 5mm...a teraz przy zajadaniu orzeszków, kotlecików sojowych, rybki (sola) i piciu winka troche mi się zwiększyło :)
Może nie znacząco...ale zawsze coś.

Widzisz mój też nic mi nie chciał dać. Mimo, że endo było katrastrofalne. Powiedział, że do owu może zgrubieć. A jak byłam na USG było po owu a endo trochę pogrubiało ale nadal bylo I fazy.

Och :(
Dlaeczego moja nic mi nie chciała dać...czy ona nie wie, że Clo upośledza endo??
Co za życie!
Dzięki paluszku za odpowiedz!

Julita ja mam ten sam problem w zeszłym cyklu byłam stymulowana clo. 11 dc i USG endo 3mm - wręcz tragiczne. Gin mi powiedział, że tak działa clo bo to jest antyestrogen. Powiedził żebym się nie martwiła bo endo rośnie też w II fazie cyklu. u mnie niestety ursło niewiele więcej, dostłam wczoraj @, ale takiej normalnej niezbyt obfitej i niezbyt skąpej. Na endo nie ma nic ziołowego tylko są same hormony z przepisu lekarza.