• Gość odsłony: 1970

    Drugie dziecko:)

    Witajcie przyszłe mamy :D
    ja zaczynam się starać o dzidzie za trzy miesiące,mam już dwumiesięczną córeczkę ale chce aby miała rodzeństwo z małą różnicą wieku,może są inne mamy które mają już swoje pociechy i czekają na kolejne i chciałyby sobie pogadać....pozdrawiam

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-11-14, 15:37:01
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-11-14 o godz. 15:37
0

ok. możemy się przenieść :D
zastanawia mnie jednak kiedy zdecydowałaś się na ten pierwszy raz po porodzie i czy bolało,ja próbowałam i nie dałam rady uczucie rozrywania szwów a tak bym chciała mieć już wszystko za sobą urodzić drugie i więcej się nie bać :D o porodzie napisze Ci na wychowaniu,załóż nowy temat jaki Ci podpasuje :D papa

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 04:36
0

Z tym zachodzeniem w ciąże jak się karmi chyba nie jest aż tak, łatwo, bo jak się karmi nie ma @, nie ma @ czyli nie ma ciąży. Przynajmniej ja tak rozumuję.
No cóż sama słyszałam o sytuacjach że ktoś karmił i zaliczył wpadkę z drugim dzieckiem ale zawsze zdarzaja się jakieś wyjątki. Ja osobiście jak karmiłam to okres dostałam dopiero jak odstawiłam karmienie czyli po roku, moja koleżanka która tez ma ponad 2 letnie dziecko jeszcze karmi i dosłownie miesiąc temu dostała okres.
A jesli chodzi o poród to powiem tak - jeden wielki koszmar jeśli chodzi o cierpienie i ból, ale coś niesamowitego jesli chodzi o przezycie. Gdy myśle o kolejnym porodzie to się boję bardziej niż przed pierwszym bo wiem co mnie czeka. Rodziłam ponad 13 h, po 6h gdy juz wyłam z bólu i nie miałam sił na oddychanie i miałam z bólu jakieś omamy, no i Maja miała ryzyko niedotlenienia podano mi znieczulenie zewnątrzoponowe i to była prawdziwa ulga, mogłam się zrelaksować, skurcze czułam nadal ale bardzo delikatne by wiedzić kiedy oddychać. Przy drugim porodzie będę starała się załatwić takie znieczulenie przed porodem, by później nie czekać na anestazjologa.
A jak tam twój poród? Moze miałaś lepsze doświadczenie niż ja.
Aha, obawiam się że rozmowiać o dzieciach powinnyśmy na stronie o dzieciach, może się tam przeniesiemy.....

[url=http://www.fertilityfriend.com/home/909e3]


Odpowiedz
Gość 2009-11-13 o godz. 14:57
0

Megi aspirator jest to odciągacz do gilków nie gruszka,
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=42515404 i tylko tej firmy reszta jest do kitu!!! super sprawa ten basen ja też będe chciała od najmłodszych lat uczyć Wike pływania,masz powody do dumy za pół roku będzie przescigała dzieci z podstawówki :o co do karmienia to tylko pierś ale moja koleżanka zaszła karmiąc dziecko więc mam nadzieję :D a jak wujek reaguje na nowe przezwisko? lol ja si,ę przyznam że nie mogę się doczekać aż moja córa zacznie mówić... napisz mi jak rodziłaś...

Odpowiedz
Gość 2009-11-13 o godz. 02:11
0

U nas to raczej problem tkwi w moich hormonach, które po poprzedniej ciąży sie rozregulowały co się czasami zdarza mamusiom. Jak tylko dostałam pierwszy okres, czyli prawie po roku, bo tyle czasu karmiłam piersią to ciągle miałam takie plamienia przed każdą @, co świadczy o zbyt niskim progesteronie i zlekceważyłam to napoczątku, ale jak zaczęliśmy starania o dzidziusia i co prawda udało nam sie już w pierwszym miesiącu ale doświadczylam nieszczęsnego samoistnego poronienia, prawdopodobnie przez te plamienia, czyli za niski progesteron, to zrobiłam badanka hormonalne i zaczęłam się leczyć. Teraz jestem po owu i czekam czy może w tym miesiącu już nie będzie plamień czy zobaczę w końcu 2 cudowne kreseczki.
A jeśli chodzi o moją Maję to mnóstwo śmiesznych historii jest codziennie, mozna by książkę napisać. Teraz zaczęła dużo mówić i czasami jak coś powie to mozna boki zrywać. Śmieszne jest to że nie wymawia "W" i mówi "H". Więc jak przychodzi wujek to ma zawsze miłe powitanie: "o wuj przyszedł, cześć wujku!!". Chodzimy też na basen odkąd skończyła 1,5 roku i w tej chwili potrafi chwilę utzrymać się sama na wodzie bez rękawków i sama wypłynie na powierzchnię po skoku do wody, oczywiscie bez rękawków. A w rekawkach to przepłynie już sama pół długości basenu czyli jakieś 5m.
A ty karmisz jeszcze piersią? Bo jeśli tak to chyba bedzie trudno zajść w ciążę? Wiktoria to naprawde sliczne imie, mi tez sią podobało i brałam je pod uwage ale u męża w rodzinie kuzynka ma córcię o takim imieniu.
Jeśli chodzi o choroby to Maja bardzo mało choruje jeśli chodzi o przeziębienia, basen ją hartuje. Co to jest ten aspirator do odciągania kataru - chodzi tu o gruszkę do noska?
Życzę by córcia jak najszybciej wróciła do zdrowia, zawsze mi jest żal chorych dzieci, są takie biedne.
Pozdrowionka

[url=http://www.fertilityfriend.com/home/909e3]


Odpowiedz
Gość 2009-11-12 o godz. 07:37
0

Megi to rzeczywiście się masz,ale przynajmiej masz co robić :D z takim diabełkiem napewno się nie nudzisz :D wydaje mi się że każde dziecko przechodzi trudniejszy okres w swoim życiu,może i lepiej że pokazuje różki teraz a później będziesz miała spokój :D moja córa ma na imie Wiktoria i w ostatnim miesiącu zaliczyła 2 przeziębienia+ogromny katar który zaczął się 3 dni temu,mała strasznie się męczy bo nie może oddychać ,musimy odciągać jej glutki aspiratorem,dawać kropelki i wstawać pare razy w nocy aby sprawdzić czy wszystko jest ok.
Co do Twojej ciąży to najprawdopodobniej nie trafiliście na ten....dzień i Twój i męża,pewnie na dniach oświadczysz że masz 2 kreseczki i spotkaqmy się na ciężarówkach:) a jak możesz napisz mi od którego miesiąca podawałaś córci dodatkowe jedzonko?
może jakąś śmieszną historyjkę z maleństwem w roli głównej przeczytam :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-11-11 o godz. 23:03
0

Witaj Nokija

Moja Maja kiedyś też była aniołkiem i nie wymagała zbyt wiele czasu o ile oczywiście była zdrowa.
Kiedy skończyła roczek zaczęło sie to powoli zmieniać, zaczęła odkrywać świat na swoich nóżkach co często było niebezpieczne, więc wymagała już wiele uwagi.
Gdy skończyła mniej więcej 1,5 roku wymagała by się z nią bawić i poświęcać jej coraz więcej uwagi, ale jeszcze nadal była bardzo grzeczna.
Ale od kiedy skończyła niecałe 2 lata Maja zmieniła się z aniołka w małego diabełka, chwilami przechodzi samą siebie, buntuje się, na wszystko mówi nie, wogóle się nie słucha, ciągle czegoś chce i stała się niejadkiem wybrednym na większość rzeczy które jadła do tej pory.
Na dodatek mój mąż bardzo dużo wyjeżdż i ja sama muszę walczyc z tym małym diabełkiem co chwilami jest naprawdę trudne i wymga wiele cierpliwości której mi coraz częściej brakuje.
Ale i tak bardzo ją kocham i bardzo chciałabym mieć napewno więcej niż jednego takiego "potworka". Narazie pracujemy nad drugim ale jak sie okazuje nie jest to takie proste, bo z Mają nie mieliśmy wogóle problemu.
Może jak pojawi się drugie to Maja stanie się grzeczna starszą siostrzyczką

Jak ma na imię twoja córcia?

Pozdrowionka :P :P :P

[url=http://www.fertilityfriend.com/home/909e3]


Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 15:53
0

Witajcie mamcie :D
Madelainecuda się zdarzają,wystarczy wierzyć i nie tracić nadzieji, a ile się starasz o maluszka?
Megi moja córa jest bardzo spokojnym dzieckiem,wiecznie uśmiechnięta(jak jest zdrowa) potrafi się sama sobą zająć i nie trzeba jej poświęcać całej swojej uwagi,poza tym przesypia całe noce więc jestem wypoczęta,a Twoja córeczka była grzeczniutka? napisz troszeczke o niej :D

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 01:27
0

Witaj Nokija. :P

My staramy się o drugie dziecko od października i narazie bez efektów. U nas będzie znacznie większa różnica wieku miedzy dziećmi bo Maja ma już ponad 2 lata. Podziwiam Cię że zdecydowaliście sie tak wcześnie na drugie dziecko, bo z dwójką małych dzieci to prawdziwe wyzwanie poradzić sobie, no chyba że ma sie pomoc rodziny.
My zdecydowaliśmy się tak późno bo nasza Maja sporo chorowała i bym sobie sama nie poradziła wtedy z dwójką, a i mąż ma taką prace że często wyjeżdża. To fakt fajnie gdy między dziećmi jest mała różnica wieku.

Pozdrowionka dla Ciebie i pociechy :P

[url=http://www.fertilityfriend.com/home/909e3]


Odpowiedz
madelaine 2009-11-10 o godz. 21:35
0

nokijja witamy, gratuluje slicznej coruni ja niestety cigle czekam n cud zeby miec takie cudo
pozdrawiam

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie