BUTELKA

My przeszliśmy już przez butelki Aventu ze smoczkami z 1 i 2 dziurkami. Igor pałaszuje mleczko bez problemu. Ostatnio mąż próbował wypić resztę herbatki małego z tego najmniejszego smoczka, to aż czerwony się zrobił. Naprawdę trzeba się wysilić, żeby coś wyssać z butelki. A zauważyłam też, że czasami trzeba nieźle tą butelką trząsać, żeby poleciała choć jedna kropla, nawet w tym smoczku z 2 dziurkami.

JA UŻYWAM MAŁĄ BUTELKE AVENTU DO HERBATKI, A NUKA JAK PODAJE NIERAZ MLEKO. I W SUMIE PIJE I Z TEJ I Z TEJ.

Ja uzywam Aventu, smoczek najmniejszy i tylko z niego kapie. Lena rzadko je z buteli wiec gdy leci szybciej to sie krztusi. Mam jeszcze Nuby, ale wlasnie za mocno leci....

aniela jest jedna butelka, ktora jest dokladnie taka, ze tylko jak dziecko ssie to leci, to jest butelka habermana, robi ja medela. A w innych to zalezy od smoczkow. W smoczkach Nuka (przynajmniej tych co ja mam) dziurki sa jaby od gory i tez dziecko musi pociagnac zeby polecialo. U mnie jednak sprawdzil sie canpol z dziurka taka, ze wprost do buzi leci, ale uzywam jednej z najmniejszych dziurek, tak wiec raczej kapie niz leci, wiec dziecko i tak musi ssac.