Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
madzer 2010-06-22 o godz. 19:17
0

wiecie ze ostatnio wlasnie myslalam o tym watku. fajnie joanna ze go odgrzebalas :D oli ma dzis 78 cm, ale ciuszki nosi na 92, wazy 11500, zasob slow coraz wiekszy, zaczyna mowic coraz trudniejsze wyrazy np: slyszysz, widzisz, czesc, u gory, oczywiscie wszystkie bardzo niewyraznie ale wiadomo o co chodzi. zdan jeszcze nie sklada, potrafi tylko takie proste np. mama tu, mama chodz ale zawsze cos 8) ma 8 zebow, aktualnie wychodz trojki i bardzo cierpi moje dziecie poza tym broi za trzech i gada przez sen jak jego tatus lol
acha a w naszym slowniku kaka to kupa lol

Odpowiedz
Anabela 2010-06-22 o godz. 18:08
0

A co znaczy Joasiu w Waszym słowniczku "kaka"? Bo u nas to kwiatek :D

Igor też śmignął na własnych nogach przed roczkiem. Teraz zasuwa jak perszing, leci przed siebie, nie patrzy pod nogi i regularnie łapie "zajace".

Standardowo nie wie o co biega jak się mówi "nie rób", "zostaw" itp. W słowniczku ma: mama, tata, papa, dada, baba, ne ne, kaka (kwiatek), tatat (samochód), da (daj), dam, a a (siusiu albo kupka), aaa (spać). Aha, akurat dzisiaj słyszałam, jak pokazuje obwazek z Bozią i na pytanie jak się mówi do Bozi składał rączki i mówił "amen" :o Prababcia go nauczyła.
Potrafi okazać o co się go poprosi, przynieść coś, zanieść, takie proste czynności. Przybija piątkę, macha do każdego spotkanego człeka i uwielbia jeździć tititami

No i GRANDZI NA POTĘGĘ!

Odpowiedz
Anabela 2009-12-11 o godz. 13:36
0

Igor jada zupki i obiadki Gerbera, deserki, owoce (jablka, gruszki, maliny, winogrona), chlebek z szyneczką i masełkiem, gotowanego indyczka, ziemniaczki, żółtko wczoraj dostał, bułeczki maślane, skubnie czasami kawałek ciasta kruchego, biszkoptowego lub drożdżowego. Chrupki, kruche ciastka, biszkopty, wafelki do lodów. No i soki.
Aha, jadł już z nami pomidorową i kartoflankę.

Waży 11300g, ma 78cm wzrostu. Raczkuje jak dziki, staje przy wszystkim, wliczając w to nasze nogi i spodnie. Trzymając się mebli zrobi już kilka kroków. Nauczył się już, że mniej boli, jak z pozycji stojącej siada nie z przytupem, tylko najpierw kucając. Tyłeczek chroni cwaniaczek :D
Mówi mama, tata, baba, dada, nene, mniam mniam. Przybija piątke, robi papa, podaje rękę na cześć, robi kosi kosi (wystarczy, że powie mu się "Iguś, zrób kosiuchny"). Trochę się więc zmieniło od ostatniego razu.

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-12-10 o godz. 11:29
0

NATALKA WAŻY 8350, WZROST OK. 74CM (TAKI ROZMIAR CIUSZKÓW NOSI). RACZKUJE TAK JAKOS INACZEJ.... STOI TRZYMAJĄC SIE CZEGOŚ. MÓWI MAMA, TATA, BABA. ROBI PAPA, KOSI KOSI, JAKA DUŻA, POKAUZJE GDZIE KWIATEK, BABBCIA, DZIADEK ITD.
WCINA ZUBKI, KARTOFELKI, OWOCE TYPU JABLKO, BANAN, MALINKI, NIERAZ BRZOSKWINIE, KOLACJA TO ALBO PARÓWECZKA CIELĘCA I BUŁKA, ALBO JAJECZNICA... BULECZKA Z SERKIEM TOPIONYM LUB TWAROŻKIEM.

A JAK U WAS??

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 07:33
0

...

Odpowiedz
Reklama
Anabela 2009-11-14 o godz. 07:29
0

Ja cały czas cielęce mu daję co kilka dni, ale kupię chyba berlinkę jedną. Może rzeczywiście jest lepsza gatunkowo

Odpowiedz
Gość 2009-11-13 o godz. 11:06
0

...

Odpowiedz
Gość 2009-11-11 o godz. 06:54
0

...

Odpowiedz
Anabela 2009-11-08 o godz. 08:00
0

Igor ma teraz 9,5 m-ca. Sam staje w łóżeczku, próbuje też przy innych sprzetach, nogach mamy itp., ale to wychodzi trochę gorzej. Siedzi bardzo stabilnie, ma tylko problemy z podniesieniem się z leżenia do siedzenia, woli podnieść alarm żeby ktoś mu pomógł Drepcze po podłodze jak się go podtrzymuje, ale nie umie jeszcze raczkować. Do pewnego momentu idzie dobrze, a potem ryk. Pewnie szybciej mi będzie chodził niż raczkował.
Ma już 6 ząbkow (2 u gory i 4 na dole), śpi sam w swoim pokoiku, przesypia całe noce (z drobnymi wyjątkami )
Jada chlebek lub bułeczki, z masełkiem, czasem z szyneczką, z miodem też jadł, bułeczki maślane z kruszonką namiętnie (ale tylko świeże, z poprzedniego dnia są be, wafelki do lodów, biszkopty, ciasteczka kruche, ostatnio czapnął ząbkami poł batonika z mlecznej czekolady MERCI. Jada też parówki cielęce.

Przypomniało mi się, że mówi mama :D , podaje rączkę na hasło "cześć", macha ręką jak się mowi dada i pokazuje kosi kosi łapki. O! :D

Odpowiedz
madzer 2009-11-05 o godz. 07:06
0

aha zapomnialam ze wczoraj karmil mnie wfelkiem i czesal mi wlosy swoja szczotka :o

Odpowiedz
Reklama
madzer 2009-11-05 o godz. 07:05
0

'crazy frog' oli tez uwielbia. zapomnialam jescze napisac ze oli potrafi otwierac drzwi za klamke, kieszen na kasety w wiezy, wie co to halo halo, kfa kfa, kum kum, wie co to misiu i kiwa przeczaco glowa na nie. a na nie jest praktycznie wszystko :D

Odpowiedz
Gość 2009-11-04 o godz. 18:23
0

...

Odpowiedz
madzer 2009-11-04 o godz. 16:21
0

a ja gapa w ogole go przegapilam :( ale dolaczam sie. oli urodzil sie 12 pazdziernika, jutro skonczy 10 miesiecy jest strasznym grubaskiem. wazy 10 kg i ma 74 cm. pije mleczko rano i wieczorem po 240 ml, a w miedzy czasie kaszki, danonki, biszkopty, deserki i obiadki, czasami gotuje mu kisiel, przymierzam sie do budyniu. moze jutro dzisiaj dalam mu czekolade polizac nie moglam sie powstrzymac. smakowalo mu bardzo. przez kilka miesiecy trapila nas alergia na wiekszosc produktow, ale teraz jest ok :o oli nie wstaje jeszcze na nozki w lozeczku, tylko na kolanka, ale postawiony przy oparciu stoi bardzo dlugo, zaczyna robic tez pierwsze kroczki trzymany za raczki. potrafi robic kosi kosi, pokazywac jaki jest duzy i bawic sie w a kuku. poza tym smiesznie porusza sie w rytm muzyki i macza raczkami niczym dj lol mowi baba, tata, mama, dada a ulubione slowko ktore wciaz powtarza to dedyn oli jest wciaz bezzebny

Odpowiedz
Gość 2009-11-04 o godz. 15:59
0

...

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-11-04 o godz. 15:38
0

Joasiu jak ja szukałam ten wątek...

Odpowiedz
Gość 2009-11-04 o godz. 15:33
0

...

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 17:20
0

...

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-07-11 o godz. 17:04
0

NATALKA WAZY 6500 KG, NOSI ROZMIAR 68 - 74.

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 17:20
0

...

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-07-11 o godz. 17:04
0

NATALKA WAZY 6500 KG, NOSI ROZMIAR 68 - 74.

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-06-04 o godz. 14:57
0

JENA U NAS TEŻ JABŁUSZKO CZYNI CUDA... JA NARZIE NIC NIE PODAJE OPRÓCZ CYCA I NIERAZ DOKARMIAM BEBIKIEM.

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 12:38
0

Moja niunia tez nie chce pic soczkow , ale herbatka koperkowa to jej ulubiony napoj- az sie trzesie jak jej buteleczke pokaze :D . Marchewke tez bardzo lubi tylko, ze marchewka zatwardza wiec trzeba uwazac. Ale ja zauwazylam , ze odkad daje Stelli 1 dziennie pol jabluszka tartego to problem kupki przestal nas dotyczyc- codziennie 1-2 kupki. A mielismy problem jak wprowadzilam nowe pokarmy - zatwardzenie miala, ze szok- ale jabluszko zrobilo swoje :D

pozdrawiam
iwona

Odpowiedz
miu miu 2009-06-03 o godz. 18:12
0

A moja nie chce pic soków.Daje jej łyzką to troche wypije a ze smoczka nie chce i juz.Za to marchewka to jej namietnosc i sama łapie za łyzke i sobie wkłada do buzi.
Tak jak pisze Joanna73 Nutramigen jest mlekiem zapobiegającym kolkom nie tylko na alergie.
Moja córka juz od dawna próbuje sie przekrecic na brzuch ale reka jej przeszkadza.Jak jej chce pomóc to sie złosci.

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 18:02
0

....

Odpowiedz
hello 2009-06-03 o godz. 17:33
0

Joanna 73, to znaczy ze mozesz zaczac podawac normalne mleko???? Ja myslalam ze skoro ma alergie to nie bedzie mogl pic normalnego... jak to jest???

Odpowiedz
Anabela 2009-06-03 o godz. 17:27
0

Joasiu, zaryzykowaliśmy przy przechodzeniu na mleczko następne i z NAN1 H.A. zmieniliśmy na Bebilon2. Bebiko to zwykle Lena nam odradzała, podobno jest dosyć ciężko strawne w porównaniu z innymi mleczkami.

Jena - narazie z gołą pupą Iguś leżakuje przed każdym jedzonkiem, czyli 5 razy dziennie. Jak mu zdejmę pampera to jest jedyny sposób, zeby choć trochę poleżał na brzuszku. Ta zabawę nazywamy "golaskowaniem" :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 07:44
0

Anabel to zdejmij mu pampersa i z gola pupcia niech maly probuje ja Stelli poczatkowo troszke pomagalam (tez jej raczki przeszkadzaly ale jak zalapie to i raczki i pieluszka stana sie obojetne)-bo teraz to juz hohohoho spryciulka mala ! :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 06:18
0

...

Odpowiedz
Anabela 2009-06-02 o godz. 19:43
0

A u Igora spostrzegłam, że od jakichś 2 dni zaczyna kombinować jak koń pod gorkę żeby przekulnąć się z plecków na brzuszek. :D I wszystko byłoby o.k., gdyby nie przeszkadzały rączki i gdyby pamperek tak nie ciążył :D

Aha, a soczki pija namiętnie. Chwilowo przystopowaliśmy z wprowadzaniem noeych smaków, bo przeszliśmy na inne mleczko, ale niedługo będziemy działać dalej.

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 11:23
0

A ja musze sie pochwalic! :D tzn. niunie moja pochwalic

1.03 przekrecila sie pierwszy raz z pleckow na brzuszek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Alez bylam zaskoczona :o jak ja na brzuszku znalazlam!!!!!!!!! Juz od jakiegos czasu klade ja na podlodze , bo teraz to naprawde trzeba uwazac! O tego czasu trenuj przekrecanie i teraz to juz superkowo jej to wychodzi :D
To niesamowite niby kazdy dzien taki jak poprzedni , a jednak nasze malenstwa urozmaicaja nam te zimowe dni swoimi "wyczynami" a najpiekniesze jest to , ze kazdego dnia zaskakuja nas czyms nowym :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 07:28
0

...

Odpowiedz
Anabela 2009-05-15 o godz. 17:34
0

Barbarosa, Igorek też wczoraj mi napluł jabluszkiem. Co ja mu wsadziłam łyżeczkę do buzi, to za chwile wszystko wyplywało między dziąsłami. Przedwczoraj przy pierwszej łyżeczce krzywił się, bo jabłko było trochę kwaśne, ale zjadł. Kupiłam więc słodsze - większość wypluł . Dzisiaj trzecie podejście.

Odpowiedz
miu miu 2009-05-14 o godz. 16:44
0

Moja córka Karolina urodziła sie 13 pazdziernika i kilka dni temu skonczyła 4 miesiące.Do 3 miesiąca karmiłam ją piersią i raz-dwa razy dziennie dokarmiałam sztucznym.Od miesiąca jest tylko na sztucznym.Kłopotów ze smoczkiem nie było bo była do niego przyzwyczajona od urodzenia.Teraz wprowadzam jej nowe pokarmy ale niestety moje złotko jest oporne.Nie chce niczego poza mlekiem nawet herbatki koperkowej.Sokiem z jabłek pluje choc jest słodki jak ulepek.Az sie boje myslec co bedzie zupkami i innymi rzeczami.Nie o to chodzi ze ona nie chce łyzeczki-łyzeczka jest o.k. -jej nie odpowiada smak.Krzywi sie i robi niesamowite miny.Jedyne co jej podeszło to kleik ryzowy który dodaje jej do mleka i daje przez smoczek.Tak jej smakuje ze doi dopóki dna nie zobaczy.No cóz-postanowiłam ze z owocami i warzywami poczekam az bedzie gotowa.Ufam mojemu dziecku i mysle ze skoro nie chce to znaczy ze jeszcze nie nadszedł ten czas.Poczekamy zobaczymy.Chciałam dodac ze z niej taki cwaniaczek ze jak zobaczy butelke z herbatką która wygląda inaczej niz ta z mlekiem bo ma inny kolor najpierw przygląda jej sie z grozną miną a potem odwraca głowe i macha wszystkim czym sie da -czyli załatwia mnie jeszcze zanim wetkne jej smoczek do dzioba.Inny jej sposób to taki ze wyciąga najpierw jezyk sprawdza czy to jest to o co jej chodzi a dopiero potem zaczyna ssac.Ze jest bystra to zauwazyłam juz wczesniej ale ze kolory odróznia to w szoku jestem.Lubi lezec na brzuchu-próbuje przy tym pełzac czy cos takiego-bardzo smiesznie to wygląda.Próbuje tez przewrócic sie z pleców na brzuch.Raz nawet jej sie udało ale popłakała sie przy tym bo chyba sama sie zszokowała tym co zrobiła.W wieku 2 miesięcy wazyła juz 2 razy tyle co przy urodzeniu ale nie jest grubasem.Lekarz mówi ze jest bardzo proporcjonalna.Jest za to bardzo długa.Z fotelika wystają jej nogi a ubranka nosi na 6-9 miesiecy bo te na 3-6 są za krótkie.Lubi duzo mówic i słuchac muzyki.

Odpowiedz
Anabela 2009-05-14 o godz. 14:37
0

Hmm... Ja wczoraj pokusiłam się i dałam Igorowi na łyżeczce trochę startego jabluszka. Nie powiem zeby szalał za tym, jabłko chyba było mu za kwaśne. Dzisiaj zobaczę słodsze jabłuszko, tym razem 2 łyżeczki. Póki co nic mu na ciele nie wyskoczyło, ale po 1 łyżeczce może jeszcze nic nie poczuć.

Odpowiedz
Gość 2009-05-14 o godz. 09:49
0

witam, witam

i ja sie dolaczam Stella urodzila sie 21.10. wazyla 3100 i miala 51 cm. Przedwczoraj bylam z nia u lekarza i wazy 6400 i mierzy 63cm. od 4 dni dostaje marchewke i soczek jablkowy i musze powiedziec, ze bardzo jej to smakuje :D je lyzeczka i radzi sobie nawet, nawet- trening czyni mistrza- dzis dam jej jablko. Slyszalam ze lepiej najpierw wprowadzac warzywa a po tygodniu dopiero owoce- bo owoce lepiej smakuja dlatego najpierw trzeba zeby dzidzia polubila warzywka. Dodam jeszcze ze karmie piersia i w tym miesiacu planuje podac malej butle tak raz dziennie- zobaczymy moze zalapie :D

Odpowiedz
goga 2009-05-14 o godz. 06:41
0

Hej

ja tez dolaczam do Was, Ignas urodzil sie 07 pazdziernika, wazyl 3750 i mierzyl 56cm, teraz nosi ubranka w rozmiarze 74 i wazy ok.8 kg, glowke trzyma mocno, do buziaczka pcha wszystko co tylko nawinie mu sie do raczek, gaworzy,glosno sie smieje i podnosi juz glowke do siadania.od ponad tygodnia podaje mu juz kaszki, bo moje mleczko przestalo mu wystarczac i schudl za bardzo.

Odpowiedz
hello 2009-05-09 o godz. 18:31
0

Joanna 73, a ile podalas na raz tego jabuszka? A jak mu szlo jedzenie z lyzeczki?

Odpowiedz
Anabela 2009-05-09 o godz. 16:53
0

Ja już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła podawać coś innego. To dopiero za niecały miesiac. Wczoraj mały dostał od naszych znajomych m.in. słoiczek z marchewką Gerbera, tak bym chciała już mu dać... Ale w sumie trochę się obawiam, bo to dla takiego małego brzuszka rewolucja. Zacznie się znowu obserwowanie czy nie ma wysypki, kupy się rozregulują... Mam nadzieję, że większość rzeczy zdążę mu wprowadzić zanim pójdę do pracy (będę miała na to miesiąc, bo do pracy wracam 4 kwietnia), żeby mój tata biedny nie zostal z kapryszącym maluchem na pół dnia.

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 12:31
0

...

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 11:00
0

I my się zgłaszamy Mikołaj ur 5 pażdziernika ważył 3330 i mierzył 54 cm. Obecnie też wyciąga i wkłada smoczka do buzi bardzo głośno się śmieje i gaworzy pozatym z pozycji leżącej podnosi głowke i trzyma ją kilka minut waży miesiąc temu 6170 a mierzył 60 cm Karmię go piersią ale niestety nie raz dokarmiam butelką bo mam mało pokarmu i się nie najada :( podaje mu wit D3 1x1 i Multi-tabs 1x1ml też wkłada piąstki do buzi i to całe :o co powoduje zwracanie pokarmu pozatym się rozchorował wczoraj miał temperature i dziś idziemy do lekarza :( napiszemy coś więcej jak wrucimy pozdrawiam

Odpowiedz
Anabela 2009-04-27 o godz. 10:54
0

Joanno, podejrzewam, że spokojnie można poić malucha tą herbatką w sytuacji, kiedy jest już przeziębiony, albo ma szansę się przeziębić. Zawiera ona tymianek, miętę i anyż, ktore działają wykrztuśnie przy suchym kaszlu i rozluźniają wydzielinę podczas kataru. Można podawać bezpośrednio dziecku, może ją pić też mama karmiąca. Aha, to jest herbatka na przeziębienie Hipp.

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-04-27 o godz. 08:47
0

MOJA NATALKA JAK SIE YRODZIŁA WAŻYŁA 2650 WZROST 51CM.
TERAZ JAK MIAŁA RÓWNE 2 MIASIACE WAŻYŁA 4600, WZROSTU NIE ZNAM.
JAK LEZY NA BRZUSZKU TRZYMA WYSOKO GŁÓWKE. NOSI ROZMIAR 62 - 68. KARMIE JA PIERSIĄ, NIERAZ NA NOC DOKARMIAM BUTLĄ(1 RAZ W NOCY). BARDZO LUBI WKŁADAC PALUSZKI DO BUZI I SSAC JAK WYPADNIE JEJ SMOCZEK :):).
LENA JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC KIEDY SAMA BEDZIE WKŁĄDAC SMOKA, BO NIERAZ W NOCY (NAD RANEM) TO JEST UTRAPIENIE WSTAJE Z 10 RAZY BO WYPADŁ SMOCZEK :).
JA PODAJE VIT. D 2 X 3 KROPELKI :(:(.BO MOJA P. DOKTOR STWIERDZIŁA ZE MA MIEKKĄ POTYLICE...

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 06:45
0

...

Odpowiedz
Anabela 2009-04-26 o godz. 21:49
0

Co prawda mamy już wątek listopadowych dzieciaczków i ich mam, ale co mi szkodzi się dopisać :D .

Igorek urodził się 4 listopada, czyli 3 tygodnie przed terminem. Ważył 3400g, miał 57cm. Niestety od 2 tygodnia życia dostaje tylko mleczko modyfikowane, bo mamusine cycusie nie dały rady. :( (obecnie 6x150ml) Dostaje oprócz tego codziennie 50ml plantexu i od czasu do czasu wodę lub wodę z glukozą (jak ma czkawkę). Od dzisiaj pije też herbatkę na przeziębienie.
Na szczęście uniknęliśmy zmory kolkowej, co uważam za wielki sukces
Teraz ma ok. 7000g i ok. 65cm. Gaworzy i uśmiecha się do wszystkich, nawet przeziębienie i seria zastrzyków mu w tym nie przeszkodziła. :D
Witaminę D3 dostaje od 21 dnia życia, po 2 kropelki dziennie.
Nie znosi leżenia na brzuszku, ale czasami, jak się zapomni, to potrafi chwilkę poleżeć spokojnie, a wtedy można zaobserwowac, jak pięknie podnosi główkę. Jak się go posadzi, to utrzymuje główkę sztywno. Pakuje całe piąstki do buzi, slini się niemilosiernie, a smoczek toleruje, ale tylko czasami, dla uśpienia lub uspokojenia. Jak nie ma chęci, to trenuje rzut (tzn. plucie) smoczkiem na odległość .

To by było chyba póki co wszystko na temat mojj Iguanki, jak go nazywam :D

Odpowiedz
hello 2009-04-26 o godz. 20:58
0

Moja Lenka urodziła sie 13 listopada. Wazyla 3,5kg i tez miala 56cm wzrostu.
Teraz wazy ok 6kg, wzrostu nie znam. Karmie narazie piersia, ale ostatnio mam problemy wiec moze bede dokarmiac bebilonem.
D3 podaje od niedawna, jednego dnia 1 kropelke, drugiego 2 kropelki, nic po za tym. Glowke tez trzyma mocno, obracac sie jeszcze nie obraca. Gaworzy i smieje sie bardzo czesto. Wklada cale piastki do buzi i smoka tez wyciaga i wpycha spowrotem.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie