LAKTACJA

Ada 27 napisał(a):mynia, a jak ściągniesz między karmieniami, to przy następnym karmieniu starcza dla dzidzi, zdązy sie uzbierać?Bo moja mała je co 2,5 godziny, chyba jej za mało i musi często pojeść
wystarcza, ale moja Ela je co 3-3, 5 godz. piersi po pewnym czasie przystosowują się do nowej pracy i mleka jest więcej. gdyby jadła częściej, też bym się bała ściągać między karmieniami.

ale początki faktycznie były trudne. najlepiej jest zacząć od ściągania po każdym karmieniu, przez kilka minut z obu cyców - wprawdzie nic się nie ściągnie, ale cyce pracują.

teraz i karmię i ściągam, a zapas w zamrażarce rośnie :D

mynia, a jak ściągniesz między karmieniami, to przy następnym karmieniu starcza dla dzidzi, zdązy sie uzbierać?Bo moja mała je co 2,5 godziny, chyba jej za mało i musi często pojeść

ja próbowałam wszystkiego, co dziewczyny pisały wyżej, ale pomógł dopiero laktator - ściągam miedzy karmieniami i w porach, gdy Ela wcina zupkę i kaszkę. przed ściąganiem świetnie robi ciepła kąpiel albo przynajmniej kompres.

- cherbatka fitomix 3x dziennie
- przy kazdym karmieniu wypijac od pol do szklanki jakiegos picia (soki,
cherbaktki, bawarki, woda niegazowana, kakao, ciepla czekolada itp.)
- 6 nieduzych posilkow dziennie
- nie cwiczyc za duzo..
- nie denerwowac sie
- szklanka piwa dziennie
- czeste przystawianie dzidzi do piersi niech je ile chce

i to by bylo chyba na tyle.. serdecznie pozdrawiam :D

Pić i jeszcze raz pić. RÓwnież w nocy. Ważne jest też zeby sie dobrze i regularnie odżywiać. Polecam też ciepłe komprsy lub kąpiele przed karmieniem i częste karmienia. W sytuacjach kryzysowych trzeba włączyć odciągacz. Jest to dosyć pracochłonne i czaochłonne, lae mozna zdziałąć cuda.

Na pobudzenie laktacji polecam mlekopędną herbatkę ekspresową z herbapolu fitomix do nabycia w aptekach. Poza tym pij dużo wody, soków i jak najcześciej przystawiaj maluszka do piersi.
U mnie znakomicie sprawdzała się szklaneczka piwka bezalkoholowego wieczorkiem :D