-
Gość odsłony: 4031
DZIENNIK NASZYCH POCIECH
Tak siedziałam i myślałam i wpadłam na pomysł założenia nowego tematu tylko i wyłącznie o naszych maleństwach i dla naszych maleństw... Moze kiedyś warto bedzie cos takiego wydrukować i za kilka lat pokazać co robiły na codzien jak sie rozwijały jakich miały internetowych kolegów i koleżanki nasze pociechy... Piszmy o wszelkich nowych zachowaniach i historiach naszych dzieciaczków... jedyna prosba to piszmy tylko o nich zeby miały pamiatkę , nie piszmy o chorobach i zlych chwilach, nie piszmy o nas i naszych problemach... piszmy z mysla o tym ze to kiedys zobaczą nasze malenstwa...
Pozdrawiam
Ania Luke i Kubus
heh jakie te nasze dzieciaki dorosłe
Patrycja wnocy wstaje sama na siusiu-sama siada na wc,sama się podciera i zakłada garderobę lol lol
podaje mi pampki dkla adika,wyrzuca stare
jej obowiązek to pomoc przy kapieli
aż cvzasm zadaję sobie pytanie "kiedy ona tak urosła?"
Jasne
Wczoraj nasze dziecko, pierwszy raz od wieków, pozwoliło sobie umyć głowę. Nie było najmniejszego protestu, wręcz sparwiało mu to radość.
Pozwolil sobie też wysuszyć włosy suszarką, a jeszcze niedawno uciekał przed nią.
Wogóle zrobił się ostatnio duzo bardziej dzielny. U lekarza przestał robić cyrki, sam sie rozbiera, otwiera buźkę itp.
moj maly madrala powtarza rozne slowka po mnie..np ostatno jak co rozerabia ja mowie do niego - idź ty! :) a on powtarza ity :) zawsze sie z nami przekomarza wolajac ti! ja wlasnie ze ty, a on znowu ti!. :) wola tez czasem ete (jeszcze)...no i oczywiscie papa, mama, tata, baba, dziadzia, niania, lala, brrrrum, bach, nie, no (skrot od nie wolno ;) ), ma (skrot od nie ma ;) ), Ada, (skrot od Adaś ;) ), ja, mniam mniam...
wlasnie zaczal probowac wstawac na nozki bez podporki :)
probuje sam jesc lyzeczka, na razie to oczywiscie popaprac troszke sie musi, ale juz co i raz lyzka z jedzonkiem ląduje w buźce :)
jak mi sie cos nowego przypomni to napisze :)
moj synus na dzien dzisiejszy dzielnie walczy z wychodzacymi zabkami.. a pozatym to nauczyl sie jakby tanczyc.. tzn.. wstaje przy jakims meblu albo scianie i jak slyszy ze muzyczka gra i ze mama tez cos tam sie wyglupia to on zaczyna tak jakby sprezynowac z odrobina skakania i sie wielce cieszy lol fajnie to wyglada :D pozdrawiam
Odpowiedz
moja dzidzia zrobila tak ogromne postepy ze jeszcze dobrze nie siada a juz czepia sie lozeczka i probuje stanac co udalo sie jej nawet kilka razy
az boje sie co to bedzie za kilka tygodni-OCZY I USZY DOOKOLA GLOWY!!
Wojcia od kilku dni pełza do tyłu. Zabawnie to wygląda, wscieka sie, bo zamiast sie przyblizać do zabawki, oddala sie. Próbuje też podnosić klatkę piersiową i brzuszek do raczkowania, fajnie się przy tym buja do przodu i d o tyłu.
Oststnio uwielbia móowić do zabawek"Tiku, tiku"
Od niedzieli mialam niezłe przeziębienie i oczywiście mały złapał je ode mnie, jednak dzisiaj już jest wszystko ok. Poradzilismy sobie z tym katarkiem w 2 dni! Mały zaczyna dawać nam popalić. Wczoraj wyciągnął mi z szuflady przyprawę w torebce jeszcze nie otwartą i oczywiście zaraz z nią do buzi!!!Gdy mu ją zabrałam darł się w niebogłosy - nie wyobrażam sobie co będzie za dwa miesiące:((((taki z niego uparciuch!!!
20 stycznia - moj synus pierwszy raz nocny sen zacza bez cyc.. zjadlkaszke zagryzl deserkiem owocowym i juz cyca fe wlozylam do luzeczka zachodze po paru minutkach i on juz spi :D
inna nieco mniej przyjemna sprawa budzi sie co ok 10 minut bo mu zabki wychodza teraz polozylam go na lewym boczku no i znowu sam zasna a plakal niemilosiernie oby tylko spal spokojnie
a od wczoraj (19. stycznia) zacza calkiem ladnie przemieszczec sie na stojaco wzdluz kanapy i innych mebli oraz scian
pozatym od kilku dni przestal robic kupke do pieluszki teraz robi tylko na nocniczek :D
pozdrawiam
moj synus tez znalazl sobie nowa zabawe.. wszedzie za mna raczkuje lapie sie nogawki i wstaje.. a jak go przewijam to lezy grzecznie do czasu az zdejme pampersa a wtedy to juz odrazu chodu odemnie lol i tak sie nie daje ubrac.. raczkuje po calym domu z golym tyleczkiem lol i sie smieje lol
dzisiaj nastapil przelom u mojego synka.. zawsze zasypial w swoim luzeczku albo przy cycy.. a dzisiaj najadl sie z cycy i na moim luzku bawil sie poduszeczka smial sie do mnie i dopiero po paru minutach zastanowilo mnie czemu ucichl (nadal mial podusie na brzuszku) zagladam a on sobie spi lol
Mały od kilku dni ma nową zabawę, wszystko wyrzuca na podłoge, woła i czeka aż ktoś mu to podniesie. On ma ubaw po pachy :D , a my już mamy dosyć!!!
Odpowiedz
dnia 7 stycznia moj synek po raz pierwszy spal zaledwie niecala godzinke i wcale nie marudzil tylko sie bawil caly dzien, zas w nocy z 7 na 8 stycznia od godziny 21.20 spal az do 7.00 i to bez karmienia.. potem se podjadl i zdrzemna sie jeszcze godzinke :D
dzisiaj rowniez caly dzien sie bawil ciekawe czy i noc bedzie taka spokojna? :D
pozdrawiam
Śmiejemy się że na razie to kot jest górą - ale jak Miłosz zacznie chodzić, to już nie będzie z niego taki cwaniak:)))Będzie się chował gdzie popadnie żeby go mały nie dorwał, a jak znam życie to i tak wyciągnie kota spod szafy za ogon:))))
Biedny kotek...
dagus.. znam urok takiej zabawy.. moi rodzice maja dwa takie male pieski pinczerki no i moj synus uwielbia je ganiac a one sie go boja.. :D pozdrawiam
Odpowiedz
Miłoszek świtnie już siedzi!!!!Strasznie się bałam że tak długo sobie nie radził z siadaniem. Dzisiaj byliśmy u moich rodziców, maja małego kociaka - Miłosz niesamowicie się z nim bawi - najpierw rusza dłonią/kot skrada się i atakuje/a Miłosz nieuchomieje w tym momencie - i tak w kółko:)))))
wczoraj a dokladnie to 04.01.2005 moj ukochany synus opanowal sztuke jezdzenia samochodzikiem (takim na ktorym dziecko siedzi i sie odpycha) oczywiscie narazie do przodu i do tylu :D wczesniej tez mu sie udawalo ale to bylo wykonywane bez checi czysty przypadek a wczoraj bardzo ladnie kiedy chcial.. oprocz tego rowniez wczoraj moj syns majac juz 8miesiecy,3tygodnie i 5 dni poraz pierwszy stana na raczka - na samych stupkach i dloniach z wyprostowanymi nózkami :D
zaskakuje mnie ten moj synus.. a wasze maluszki?
serdecznie pozdrawiam
A Igor tak się rozbawił na swojej macie, że śmieje się jak najęty. Dziś rano nawet zaśmiał się na głos - zatkało mnie ! :D A jak leży na brzuszku (za czym nie przepada), to opiera się na łokciach i podnosi główkę tak wysoko, że aż myślałam, że coś sobie zrobi. Fajnie jest tak obserwować malucha, bo prawie codziennie czymś nas zaskakuje.
OdpowiedzU nas sie chyba na powaznie zeby zaczynaja... Nawet masc na dziasla nie pomaga
OdpowiedzJa mam na kasecie udokumentowaną cała ciaze z Adamem , ajk wyglądał brzuch w poszczególnych miesiącach, co jadłam , jakie miałam humory. Póżniej 1 chwile Adama, potem pierwsza kapiel itd. Wszystko oczywiscie podpisane i odpowiednio opatrzone komentarzem przez mojego męża. Z Jasiem juz tak nie mam, bo maz wyjechał ale mam duzo zdjec. Wszystko ułożone w albumie , zaczynając od pierwszych Usg, potem zdjęcia ze szpitala, w domu , dołaczony pępek który odpadł, nitak z brzucha po wyjeciu po cc itd. Mysle, że będzie fajna pamiątka.
Odpowiedz
A u nas dzisiaj zmienne nastroje. Rano mały w czasie przewijania uśmiechał się do mnie i wytykał języczek (tata go tego nauczył ). Potem była super zabawa na macie - wił się jak piskorz przebierając łapkami po maskotkach. Widzę, ze z dnia na dzień coraz bardziej go interesuje, oswaja się i przynajmniej na jakiś czas zajmuje się brykaniem więc nie płacze. Bo płacz ma na końcu noska przez cały dzień. Dzisiaj też dał nam trochę popalić, ale zwiększyłam dawki jedzonka więc może się uspokoi.
My też nagrywamy harce Igorka - zaczęliśmy od wyjścia ze szpitala, potem pierwsza kąpiel w domku, wizyty u rodziny i znajomych itp. Ostatnio dzisiaj po południu, jak leżał na macie, obijał maskotki i szczerzył bezzębne dziąsełka :D . Tata później robi nam z tego krótkie filmiki z podkładem muzycznym (jak zobaczyłam pierwszy kawałek, to też mi łezka poleciała). A zdjęcia robię póki co zwykłym aparatem - jeden film 36 klatek na 1 miesiąc, czyli codziennie ma co najmniej 1 zdjęcie. Do albumu wkładam potem chronologicznie. To będzie super pamiątka - wiem to, bo sama mam kilkaset zdjęć z dzieciństwa, potem przedszkole, szkoła, dorastanie... Mój tata był oszołomem w kwestii pstrykania fotek (za co mu serdecznie dziękuję), a ja mam to chyba po nim :D .
Hala - Alunia też ma taki guziczek w tych samych miejscachi i śmieje się wtedy calą buźką i robi jej się wtedy taki śmieszny doleczek na prawym policzku.
Odpowiedz
ja tez niestety nie prowadze albumiku a to tylko dlatego ze chcialam od podstaw go zrobic sama i okazalo sie ze brak czasu do nas zajrzal... ale postanawiam sie poprawic
Kubus dzisiaj wstał już o 6 rano cały uchachany ze my tez nie spimy...o 8 dostal zastrzyk... i nawet sie usmiechal do pani pielegniarki co dla wszystkich bylo dziwne...
ahaaa od 3 dni wiem co zrobic zeby podczas smiechu wydobywal sie u kubusia glosik bo normalnie to tylko smiejaca minka jest na jego twarzy otoz kiedy sie go caluje w szyjke lub uszko smieje sie na caly glos... swietnie to wyglada
U nas nadal ciężko misiu ząbkuje:(((Poprzestawiało mu się dzień z nocką pomylił - gorzej z nami, padamy z nóg!!
Odpowiedz
Ja prowadzę taki dziennik od pierwszych dni ciąży - a więc ile kiedy przytyłam, jak wyglądał mój brzuch:), kiedy był pierwszy ruch, zdjęcia USG, i informacje o tym jak dzieciątko juz wygląda - dalej ptowadzę ten pamiętnik ze zdjęciami, ale nie mam już tyle czasu - jeśli chodzi o oprawę plastyczną. Na początu robiłam ten pamietnik w ukryciu - był to prezent na walentynki:). Myślę, że kiedyś mały będzie miał fajną pamiątkę.
Mamy też taki gotowy pamiętnik - ale to już nie to samo.
Dzisiaj nic szczególnego jeszcze nie zrobiły. Oliwka śpi a Mateusz sam kołysze się w leżaczku (znalazły sposób na huśtanie - kopią nogami tak jakoś dziwnie).
OdpowiedzMoje mają około 2600 zdjęć poukładanych według daty, kasetę i płytkę DVD do oglądania na TV. No i dzisiaj idę po dwie skarbonki żeby odkładać im pieniążki na pierwszy sprzęt narciarski. Mam nadzieję że cosik się uzbiera.
Odpowiedz
ja prowadzealbum ze zdjeciami i tam z boku mozna wpisywac spostrzezenia i inne rzeczy.. oprucz tego prowadze jakby dziennik w ktorym notuje date, wiek i wazne wydazenie ktore w danym dniu zaszlo np. wczoraj: 29.12.2004 - 8m. 2t. i 6dni - Michałek pierwszy raz samodzielnie wstal przy kanapie
ponadto oczywiscie robie cale mnustwo zdjec i co jakis czas nagrywam go na kamerze, mam sliczny filmik :D ponadto mysle by wziasc dyktafon i ponagrywac jego guganie i te piersze slowka oraz jak sie smiej.. mysle ze bedzie mial swietna pamiatke. pozdrawiam (aha to wczorajsze wydazenie to bylo na prawde :D )
Agam - prowadzę Aluni taki jej album od dnia narodzin super sprawa. Wpisuję tam wszystkie ważne wydarzenia typu pierwszy uśmiech, pierwsza kąpiel, ulubione zabawki,itp. odcisnęlam stópki i rączki wkleilam pasek ze szpitala i tabliczkę ze szpitala z danymi i też myślę, że będzie miala super pamiątkę.
A czy nagrywacie swoje pociechy? Ja staram się regularnie nagrywać Alunie i wiecie co ostatnio jej tata zmontowal z tego super filmik siedzialam oglądalam ze lzami w oczach jeszcze niedawno taka kruszynka nieporadna, a teraz już prawie chce chodzić to też super pamiątka.
Pozdrawiam cieplutko
Oprócz zwykłego albumu, w którym jest już pełno zdjęć, mamy taki albumik z króliczą rodzinką, tzn. małe króliczątko opowiada jak się urodziło itp., a my wpisujemy wszystkie dane związane z Igorkiem, wydarzenia, osiągnięcia itp. Wklejamy też zdjęcia, np. jak wyglądają jego rodzice, jak wyglądał kiedy miał tydzień, rok itp. Prześliczna książeczka, staram się ją dokładnie wypełniać, żeby było potem co oglądać.
OdpowiedzI mam jeszcze pytanie do Was kochane Mamy. Czy prowadzicie swoim dzieciom książeczki ze zdjęciami itd? Ja tak i myślę że kiedyś będą miały super pamiątkę.
OdpowiedzJa też muszę pochwalić moje skarby. Wcinają wszystko co tylko mamusia zaserwuje, no i cały czas są uśmiechnięte. No i dzisiaj zaczęliśmy zabawę w "a kuku" (wyczytałam u lekarza że w tym wieku dzieci powinny już reagować śmiechem na tą zabawę), śmiania było co niemiara, oczywiście na głos.
Odpowiedz
Drzewko zobaczysz i takie chwile nadejda
Anabela łezka mi poleciała bo pamietam jak ja czekałam na tą pierwszą łezkę mojego Kubusia
***
A ja dzisiaj muszę pochwalić mojego synka bo tak dzielnie znosi zastrzyki podobno są bolesne a on nie płakusia tylko zrobi krzywą minkę... Kubuś mama jest z Ciebie dumna....
A moja Ania caly dzien stekala, jak nie stekala to spala ze zmeczenia i to tyle...............
abuuuuuuuuuu, kiedy ja bede sie chwalic jakimis pozytywami
No to ja zaczynam :) .
Mój maluszek w święta zaczął się uśmiechać - najpierw do tatusia :x . Próbuje go naśladować i wytyka języczek do niego (oby nie weszło mu to w krew). Mnie i dziadka też powoli zaczyna zauważać .
Dzisiaj dostał jako spóźniony prezent mikołajowy matę TINY LOVE - nawet na początku się nią troszku zainteresował, ale potem zaczęły się spazmy i ryki. I tu następna niespodzianka - łezki! Tk płakulkał, że łezka poleciała mu aż do samego uszka :D (chociaż nie wiem, czy powinnam się z tego cieszyć?!). I to by było na tyle na dzień dzisiejszy.
Podobne tematy