• Dancerka odsłony: 2567

    Jak opanować strach przed wychowywaniem dziecka?

    Mam 19 lat i niestety zaszlam w ciaze, na dodatek moja siostra tez jest w ciazy i w lutym rodzi. Ja jestem w 3 miesiacu i strasznie sie boje, czy sobie poradze, nigdy nie miala do czynienia z takim malenstwem. Na dodatek mam problemy finansowe i wszystko sie sypie. Jest mi strasznie smutno :( Moja mama jest zalamana :( i jest mi przykro, ze zrobilam jeszcze jeden problem. Zawsze musze cos zepsuc :(

    Odpowiedzi (24)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-14, 08:51:06
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Dancerka 2009-10-14 o godz. 08:51
0

Teraz juz jestem troszke spokojniejsza, bo powlutku wszystko sie uklada, nawet sie ciesze, ze bede miala malenstwo i wiem, ze dam raade, poza tym nie jestem sama :D

Odpowiedz
niebieskaa22 2009-10-13 o godz. 14:41
0

JA URODZIŁAM CÓRECZKĘ MAJĄĆ NIECAŁE 16 LATEK. I WIEM JAK CI JEST CIĘŻKO. ALE NAJWAŻNIEJSZE TO KOCHAĆ TĄ MAŁĄ ISTOTKĘ:):) A WSZYSTKO BEDZIE PROSTSZE. MI NA SZCZĘSCIE JAKOŚ SIĘ UDAŁO MOJA CÓRECZKA NIEDŁUGO KONCZY 8 LATEK A JA ZNÓW JESTEM W CIĄŻY. I TERAZ TEŻ SIE BOJĘ, ALE WIEM ŻE JAKOŚ SOBIE PORADZĘ:):)

Odpowiedz
Gość 2009-09-13 o godz. 18:03
0

Wiecie co jestem tu nowa mam 24 latka i jestem w ciąży z drugim maleństwem pierwsze ma 3 latka i jest kochana lol pewnie jak wszystkie dzieci.Kochana DANCERKO nie załamuj się świetnie cię rozumiem miałam podobną sytuację ale ze swoimi tesciami żeby byc z moim mężem musiałam zajsc w ciąże jestesmy po slubie 4 lata a moja tesciowa nadal mnie nie akceptuje daje mi to do zrozumienia przy kazdej wizycie koszmar mimo ze ma tak kochaną wnusię lol ale cóz to nasze życie i nikt nie powinien nami rządzić jesteśmy w końcu ludzmi i wierzę że bedziesz naprawde dobrą mamusią zobaczysz

Odpowiedz
Gość 2009-09-04 o godz. 10:48
0

Agatka też bardzo ładnie. Mi także to imię się podoba :D .
Właśnie wróciłam ze szpitala, bo byłam na obserwacji. Przedwczesne skurcze i rozwarcie na 1 cm. Ale mam nadzieję, że jakoś chociaż z 2 tygodnie jeszcze dzidzia poczeka.
Leżałam w pokoju z dwiema dziewczynami 17 latkami. Jedna już prawie będzie rodzić. Nie mogły nawet same o sobie jeszcze decydować, wszystkie papiery musiały za nie podpisywać matki. Jednak bardzo chcą swoich maluszków. Ta co ma już niedługo urodzić opowiadała nam co już ma dla swojej córeczki. Jedna mówiła, że u niej w domu na począdku był duży szok, że jest w ciąży, ale teraz jest wszystko ok i nawet bardziej zbliżyły się do siebie z mamą. Ta druga zresztą podobnie. Rodzina była zszokowana, ale z czasem się pogodzili z sytuacją i bardzo się cieszą i jej pomagają, szczególnie starsza siostra. Także najczęściej wszystko się dobrze układa. Mam nadzieję, że u Ciebie też już w domu tak podchodzą do Twojej ciąży.

Odpowiedz
Dancerka 2009-09-01 o godz. 13:41
0

Ja tez chce dziewczynke :D za niedlugo sie okaze :D Wybralas bardzo ladne imie dla coreczki, a ja chce swoja nazwac Agatka, nie wiem czemu, ale bardzo mi sie spodobalo to imie, poza tym ma fajna kolezanke, ktora ma tak wlasnie na imie :D a dla chlopczyka jeszcze nie mamy imienia :P

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-28 o godz. 18:35
0

Dzięki również :D Będzie dziewczynka. Weronika. Byłam u bardzo dobrego ginekologa od usg, który jeszcze nie pomylił się co do pułci, więc już mam wszystko pokupowane pod dziewczynkę. Ale by była checa jak by był chłopak lol

Odpowiedz
Dancerka 2009-08-27 o godz. 18:39
0

Dziekuje Tobie zycze, zeby porod byl latwy, bez zadnych problemikow i dzidzia urodzila sie zdrowa :D A tak przy okazji to bedzie chlopczyk czy dziewczynka :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-27 o godz. 13:24
0

Bardzo się cieszę, że u Ciebie zaczeło się wszystko dobrze układać. :D Ja niedługo rodzę i już nie mogę się doczekać mojego maleństwa.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepze dla Ciebie i maluszka.

Odpowiedz
Dancerka 2009-08-27 o godz. 08:46
0

Ciesze sie, ze znalazlam to forum, bo przynajmniej tutaj moge szczerze napisac co mysle i dowiaduje sie wielu ciekawych rzeczy. Dzieki dziewczyny za slowa otuchy Powoli sie wszystko uklada, ma super przyjaciolke, ktora zalatwila mi ubranka :D Czuje juz maluszka i nie moge sie doczekac jak przyjdzie na swiat i go przytule, Zaniedlugo moze bede wiedziala czy to chlopczyk, czy dziewczynka, jestem bardzo ciekawa :D Jeszcze raz dzieki za to co napisalyscie Pozdrawiam serdecznie :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 11:50
0

Dancerka nie martw się! Wszystko się na pewno ułoży.Ja tez miałam okres że się podłamałam.Mam 21 lat,miesiąc temu zwolnili mnie z pracy,z mężem wynajmujemy mieszkanie.teraz musimy żyć z jednej wypłaty.Niestety musiałam wziąść urlop dziekański na studiach bo byłoby nam jeszcze ciężej płacić za studia.Ale się nie poddajemy,ani nie załamujemy.Codziennie rano wstajemy z uśmiechem,bo wiemy że mamy siebie i co najwazniejsze NASZĄ KOCHANĄ CÓRECZKĘ W BRZUSZKU.A to szczęście nie może się równać z niczym.
A więc głowa do góry,będzie dobrze!!! :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-18 o godz. 01:04
0

Rozumiem Twoje obawy co do przyszłości bo mają je także o wiela starsze osoby.Jednak postaraj się uwierzyć w to,że te obawy są bezpodstawne-na pewno sobie poradzisz!Pomyśl sobie,że nie będzie aż tak bardzo trudno,wiele rzeczy dostaniesz po maluchu siostry.To,że chcesz wszystkim pokazać.że jesteście czegoś warci-świadczy p tym,że tak jest.Twój strach jest także wynikiem Twojej dojrzałości-ale teraz dla dzidzi,przestań się zamartwiać i pamiętaj że wszystko się zmieni jak ONO przyjdzie na świat :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-28 o godz. 13:37
0

Nie martw sie napewno wszystko sie dobrze ulozy mysle ze rodzice napewno ci pomoga i mysl teraz tylko o dziecku nie denerwuj sie i nastaw sie pozytywnie bo czeka cie cos wspanialego czego sie nie spodziewalas. Takie male stworzonko zmieni twoj swiat i twoje zycie i gwarantuje ci ze kiedy ja zobaczysz wszystkie problemy nagle znikna bedziesz tylko ty i dzidzia i to bedzie dla ciebie najwazniejsze.
Pozdrawiam cie i glowa do gory, pamietaj mysl o tym wszystkim pozytywnie jak to mawiala moja kolezanka teraz jestes najwazniejsza ty twoja macica i brzuch. Trzymam kciuki za ciebie. :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-28 o godz. 13:33
0

Nie martw sie napewno wszystko sie dobrze ulozy mysle ze rodzice napewno ci pomoga i mysl teraz tylko o dziecku nie denerwuj sie i nastaw sie pozytywnie bo czeka cie cos wspanialego czego sie nie spodziewalas. Takie male stworzonko zmieni twoj swiat i twoje zycie i gwarantuje ci ze kiedy ja zobaczysz wszystkie problemy nagle znikna bedziesz tylko ty i dzidzia i to bedzie dla ciebie najwazniejsze.
Pozdrawiam cie i glowa do gory, pamietaj mysl o tym wszystkim pozytywnie jak to mawiala moja kolezanka teraz jestes najwazniejsza ty twoja macica i brzuch. Trzymam kciuki za ciebie. :D

Odpowiedz
Path_24 2009-07-28 o godz. 07:51
0

Witaj!
Nie ma się czym martwić zobaczysz wszystko się ułozy.Ja zaszłam w ciąże mając 19 latek co prawda byłam juz 3 miesiące po ślubie i dzidzia była zaplanowana.tak samo jak ty obawiałam się czy sobie poradzę.Moje wątpliwości mineły kiedy poczułam pierwsze ruchy mojej Karen.dzisiaj jestem szczęśliwą mamą 7 miesięcznej dziewczynki.Zobaczysz poradzisz sobie wierzę w Ciebie i trzymam kciuki:-)

Odpowiedz
Slonka 2009-07-27 o godz. 14:09
0

miałam podobna sutyację. Miałam 20 lat, za sobą zerwane zaręczyny z ulubieńcem mojej mamy. Nie przebolała jeszcze tego, a tu ja jej wyjechałam z ciążą i ze slubem. Tyl że mieszkałam z wynajetym pokoju (mikroskopijnym). Umowę miałam na czas określony, no i oczywiście pracodawca na wieść o tym, że jestem w ciąży, przedłużył mi umowę tylko do porodu. Mąż miał bardzo marnie płatna pracę. Nie było ciekawie. Moja mama nie znosiła mojego męża, nie chciała mojego dziecka. Ale po pół roku, kiedy urodziła się Zuzia. Moja mama oszalała na jej punkcie. Po natępnych pau miesiącach zaczynała przekonywqać się do mojego męża. A teraz jak do nas dzwoni pyta "czy mój ulubiony zięć jest w domu?" A chciałam ci napisać że po roku mój mąż zminiła prace na lepiej płatną, po nastepnym roku, na jeszcze lepszą. może nie rewelacyjną, ale dzięki niej dostaliśmy kredyt mieszkaniowy i teraz spłacamy miszkanie. Cieszymy się namym używanym, ale własnym M3 kupionym bez niczyjej pomocy. Jest b. cięzko, ale trzeba sobie radzić. Uszy do góry. Nigdy nie wiesz czy za pare chwil nie bedzie lepiej niż się spodziewasz. Gratuluję dzidzi, niech rosnie wam zdrowo. A wy kochajcie sie i walczcie o lepszy byt dla was i waszego dziecka. pozdrawiam gorąco i życze powodzenia!!!

Odpowiedz
Gość 2009-07-27 o godz. 11:35
0

Nie załamuj się wszystko będzie ok.Wierzę w Ciebie :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-25 o godz. 19:30
0

Wszystko będzie ok-wiara czyni cuda!

Odpowiedz
Gość 2009-07-24 o godz. 08:07
0

Chcialabym im wszystkim udowodnic, ze jestesmy czegos warci i ze sobie damy rade:)
Wiesz, jak tak sobie przeczytałam to Twoje zdanie to głęboko wierzę, że Ci się uda. :)

Buziaki :)

Odpowiedz
oliweczka26 2009-07-22 o godz. 14:27
0

Nie załamuj się ! W Twoim stanie najważniejsze jest teraz abyś się nie denerwowała. Wiem, że to się tylko łatwo mówi ale myśl teraz o maleństwie bo ono jest w tej chwili najważniejsze. Przede wszystkim porozmawiaj szczerze ze swiom chłopakiem i zorientuj się jak on widzi się w tej sytuacji. Uświadom mu że musi teraz znaleźć jakąkolwiek pracę bo pieniążki bardzo Wam się przydadzą. Porozmawiaj z mamą, napewno jakloś się dogadacie. Ustalcie nowe zasady, niech rodzice powiedzą Wam jak sobie wyobrażają Wasze dalsze życie. siostra napewno Ci pomoże w opiece nad maleństwem. Musisz myśleć pozytywnie - wtedy wszystko się jakoś ułoży! Głowa do góry! Trzymam za was kciuki!

Odpowiedz
iskierka55 2009-07-21 o godz. 09:40
0

Wierzę, że dacie sobie radę, często rzeczy niemożliwe stają się realne, trzeba tylko bardzo chcieć i konsekwentnie do tego dążyć. Wierzę, że znajdziesz w Sobie silę i dasz radę wszystkim przeciwnościom losu i tego Ci życzę z calego serca.
Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz
Dancerka 2009-07-21 o godz. 07:49
0

Dzieki za slowka otuchy, ale watpie, ze sie wszystko dobrze ulozy:(( bo moja mam caly czas na mnie wyjezdza, ze jest glupia, nie odpowiedzialna. Wyjezdza na mojego chlopaka, ze on jest nierobem i zebym nie uznawala jego ojcostwa, zrozumialam to tak, ze mam sobie teraz poszukac zarobionego kolesia:(( najchetniej to bym sie teraz wyprowadzila z domku, bo wszyscy beda na mnie najezdzac, wiem jaka jest moja rodzina:(( Moja mam mowi, tak jakbym ja specjalnie zaszla w ciaze:(( Kiedy zaczyna sie wszystko ukladac, nawet sie zaczynam cieszyc, ze bede miala dzidziusia to oni to niszcza:(( Moj chlopak nie ma najlepszej sytuacji w domu, bo zyje tylko z mama i siostra na dodatek jego mama jest alkoholiczka i nie moge liczyc na pomoc z jej strony. Moi rodzice maja dlugi, bo nie dawno byl slub mojej sis i w sumie zostalam sama z chlopakiem. Chcialabym im wszystkim udowodnic, ze jestesmy czegos warci i ze sobie damy rade:) Pozdrawiam!

Odpowiedz
dea 2009-07-17 o godz. 10:33
0

kochana Dancerko.Rozumiem twoja sytuacje,dla ciebie i twoich rodzicow jest nowa rola tym bardziej ze zostana podwojnymi dziadkami.Ale popatrz na to z drugiej strony.Ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety,wiec postaraj sie myslec pozytywniea wszystko sie ulozy.U moej przyjaciolki w domu jest podobna sytuacja a jednak sobie radzi.Tutaj na forum sa takie fajne babki ktore zawsze sluza dobra rada i wsparciem.Mnie tez pomogly po tym jak urodzilam martwe malensto.Wierze ze wszystko bedzie dobrze.Zagladaj tu do nas.Pozdrow malenstwo.Zycze duzo zdrowka dla was obojga i pozdrawiam serdecznie. :P

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 09:13
0

Moja przyjaciółka także zaszła w ciąże w Twoim wieku. Była nieco przerażona na począdku. Jej rodzice także nie byli zachwyceni. Jednka wkońcu zaakceptowali tą sytłacje i pomogli jej. Teraz ma prawie 6 letniego synusia, który jest moim chrześniakiem i super maluchem. Bardzo go kocha, a dziatkowie rozpieszczają.
AGA27 ma rację spróbuj myśleć pozytywnie, może masz jakieś znajome które już mają maluszki, to może pożyczą Ci wiele rzeczy dla maleństwa. Ja tak dostałam prawie całą wyprawkę. Łącznie z łóżeczkiem i wózkiem.
Trzymaj się cieplutko. I nie martw się wszystko się wkońcu dobrze ułoży :)

Odpowiedz
Aga27 2009-07-17 o godz. 08:53
0

Dancerka, rozumię twoje rozterki. a to ze sie martwisz swiadczy o twoim dojrzałym podejściu do życia. ale zobaczysz wszystko sie jakoś ułoży . pewnie nie bedzie lekko , ale pomyśl twoja siostra rodzi w lutym , zanim ty urodzisz bedzie mogła przekazac ci np. rzeczy dla maluszka. mam nadzieję ze w ojcu swojego dziecka znajdziesz wsparcie, rodzice tez pewnie troche ci pomoga. mimo wszystko postaraj cieszyć sie swoim obecnym stanem, bo to naprawdę wyjątkowe chwile, króre są niepowtarzalne, myśle ze dobrze ze trafiłaś na to forum , dziewczyny są tu naprawdę super , potrafią pocieszyć i wesprzec , nie tylko dobrym słowem, zagladaj do nas jak najczęsciej. trzymam ża ciebie kciuki i pisz do nas czesto.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie