Piłowanie tipsów- czy naruszyłam żel?

mnie sie wydaje ze jak zrownalas pilnikiem zel z tipsem w miejscu gdzie go pilujesz to przy uderzeniu moglo dojsc do oddzielenia sie zelu od tipsa.Bo jak dajesz ostatnia warstwe zelu to pokrywasz zelem nie tylko sam brzeg ale ciagniesz go nawet troche dalej by sie nie skurczył pod lampą.Żel powinien zachodzic troche dalej od tipsa.W momencie gdy go pilujesz zrownujesz zel z tipsem i przy uderzeniu nie sa na tyle wzmocnione zeby sie trzymac.Natomiast nie wiem co zrobic by je skrocic i zabezpieczyc przed takimi problemami.Moze pilowac troche pod kątem,nie na prosto,nie wiem,jak Wam sie wydaje?

Czesc mnie sie wydaję ze musiało byc powietrze dlatego zel odchodzi. Ja piluję i nic się niedzieje mam nawet pomalowane paznokcie i piluję . Za to mam nieraz problem przy skórkach nieraz mi zel odchodzi. Ale juz coraz rzedziej . A pazurki robie dopiero od 3 miesięcy. cały czas sie uczę lol :P lol :P

Pilowałam papierowym, ale dość grubym (żeby było szybciej). Ale wcześniej było wszystko ok, żel trzymał się super! Co myślisz.

A czy nie spiłowałaś przypadkiem paznokci tradycyjnym, metalowym pilnikiem?
Jeśli piłowałaś papierowym, to w porządku... w takim razie nie wiem dlaczego żel odskoczył na końcówkach Może został źle nałożony...