Ciaza, a kosmetyki przeciw cellulitowi??

Witajcie dziewczynki!!!

Ja osobiście na czas ciąży przerwałam smarowanie się kremami na celulit
Na samym początku ciąży, przy dużym wzroście piersi pojawiły mi się w tym miejscu rozstępy. Kupiłam szybko krem na rozstępy i po wysmarowaniu całej tubki rozstępy znikneły. Teraz obecnie smaruję się zwykłym balsamem Johnson&Johnson całe ciało w ramach masazu i nawilżenia. Słyszałam że oliwka dla niemowlat jest bardzo dobra do smarownai brzuszka na rozstępy i swędzenie skóry.
Jedno jest pewne lepiej zapobiegać niż leczyć, tak też jest z rozstępami.
TAK WIEC SMARUJCIE SIE DZIEWCZYNKI POTEM MOZE BYC CIUT ZAPOŹNO NA POPRAWE WYGLADU SÓKRY, A LATA MIJAJA!!! :D :D

Hej hej, ja też w ciąży na cellulit nic nie używam oprócz kremu bezpiecznego dla kobiet w ciąży, ujędrniającego skórę - Fissan. Ale na cellulit on nie pomaga, z resztą w ciąży walczyć z nim chyba nie ma sensu, bo cały czas pracują hormony ciążowe, które oddziałują niekorzystnie na skórę. Ja np. zawsze miałam mało cellulitu, a w ciąży "obrosłam" nim niestety i to głównie w miejscach, w których bym się tego nie spodziewała, bo akurat tam utyłam najmniej (głównie uda).
Cóż, będę z tym walczyć po porodzie, kupiłam kremy polecanej mi przez kilka osób firmy Mustela (krem regeneracyjny po porodzie i krem na rozstępy), o efektach będę meldować od kwietnia :D

Rozstępy pozostały mi jeszcze z pierwszej ciąży (zwłaszcza na brzuchu).

Pytałam lekarza czy moge stosowac jakieś środki - powiedział z etak, ale nikt nie da mi 100 % gwarancji że nie przenikają one do dziecka i z enie mają na nie żadnego wpływu.

Skoro nie ma takiej gwarancji (cokolwiek by na nich nie pisało) to ich nie używam. Potem (po porodzie i karmieniu stosowałam jakiś krem na rozstępy, które znacznie się zmniejszyły i zjaśniały. całkiem nie zniknęłay ale dla mnie bardziej liczy się zdrowie dziecka niz uroda mojego brzucha.

Pozdarwiam Cie serdecznie.