• Gość odsłony: 3747

    Osobowość kobiety ma związek z płcią jej potomstwa

    Osobowość kobiety ma związek z płcią jej potomstwa

    Warszawa (PAP) - Badania dowodzą, że to kobieta odgrywa większą rolę w determinowaniu płci swojego potomstwa. Kobiety posiadające silną osobowość, a tym samym wysoki poziom testosteronu, rodzą częściej chłopców - informuje "New Scientist".

    Dotychczasowe badania mające na celu wyodrębnienie czynników determinujących płeć dziecka zwracały uwagę przede wszystkim na rolę mężczyzn. Pisano, że mężczyźni o wysokim statusie społecznym mają częściej chłopców, a ci starsi lub żyjący w dużym stresie, są przede wszystkim ojcami dziewczynek. Mimo to żadne badania nie przyniosły rezultatu w postaci spójnej teorii.

    Valerie Grant z Uniwersytetu Auckland jest przekonana, że to matki odgrywają najważniejsza rolę, jeśli chodzi o płeć potomstwa. Twierdzi ona, że jest w stanie przewidzieć, jakiej płci dziecko kobieta urodzi, używając do tego celu testów psychologicznych. Kobieta posiadająca więcej cech określających silną i dominującą osobowości ma jednocześnie wyższy poziom testosteronu. Dlatego też będzie ona rodziła raczej synów niż córki - twierdzi Grant.

    Badania Valerie Grant polegały na wypełnieniu przez kobiety kwestionariusza. Za jego pomocą można było określić osobowość kobiety na skali dominacji. Test dostępny także przez internet (http://www.sexratio.com), składa się z 64 przymiotników takich jak: dumna, wolna, znudzona, przerażona. Kobiety miały za zadanie zaznaczyć te przymiotniki, które dobrze opisują je same.

    Pośród nich było także 13 słów związanych ze skłonnością do dominacji. Poziom dominacji był mierzony według liczby zaznaczonych tych właśnie słów. Średni wynik wynosił 3. Badania Grant dowodzą, że kobiety, które osiągają wynik 8 lub powyżej, mają 80 proc. szans na urodzenie chłopca.

    Kluczem do rozwiązania zagadki jest testosteron. Potwierdzają to wcześniejsze badania przeprowadzone przez Grant i John''a France''a. Dowiodły one, że wszystkie kobiety, które plasowały się wysoko na skali dominacji, miały jednocześnie najwyższy poziom męskiego hormonu.

    Grant przyznaje, że inni naukowcy podchodzą sceptycznie do jej rewelacji. Dlatego też pracuje obecnie nad teorią zakładająca, że każda komórka jajowa jest już przystosowana do przyjęcia plemnika z chromosomem X lub Y. A o tym, do przyjęcia którego chromosomu komórka jajowa jest przygotowana, decyduje testosteron. Jest on zawarty w jajnikach i reguluje rozwój komórki jajowej. Grant przypuszcza, że wysoki poziom testosteronu sprzyja zapłodnieniu komórki jajowej plemnikiem z chromosomem Y, natomiast niski poziom testosteronu faworyzuje plemnik z chromosomem X.

    Niezwykle korzystna dla matki byłaby możliwość posiadania dziecka o płci, która najlepiej dopasowuje się do jej temperamentu. Grant podkreśla, że najważniejsza rola kobiety w płodzeniu, wychowywaniu i żywieniu potomka wskazuje na to, że kobieta mogłaby rozwinąć umiejętność wpływu na płeć własnego dziecka.

    Teoria Grant została niejako potwierdzona przez badania Johna Manningama z Uniwersytetu w Liverpool. Pokazały one, że kobiety i mężczyźni posiadający dłuższy palec serdeczny w porównaniu z palcem wskazujący mają więcej chłopców. Manning wcześniej udowodnił, że ta cecha fizyczna wskazuje jednocześnie na posiadanie wysokiego poziomu testosteronu. Manning twierdzi, że Grant może mieć racje co do tego, że kobiety o dominującej osobowości mają więcej chłopców. Jednak nie oznacza to, że są one w stanie wybierać płeć swojego potomstwa.

    Odpowiedzi (0)
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Odpowiedz na pytanie