-
Gość odsłony: 1683
Jak dlugo jeszcze?
Jestem juz 5 dni po terminie i ciagle nic Jutro mam wizyte u mojej lekarki, mozliwe ze wysle mnie na patologie ciazy, a w szpitalu czekaja nawet do 14 dni po terminie. Kompletnie mnie to dobilo, mam wrazenie ze do konca zycia bede chodzic z brzuchem. Codziennie o niczym innym nie mysle, czekam na jakies oznaki, telefon sie urywa a ja czuje sie coraz gorzej.
Myslicie ze jest jeszcze szansa zeby porod nastapil naturalnie? Moze mialyscie podobny problem. Z gory dziekuje za wszystkie rady.
Wiem co czujesz Lena, trzymam kciuki. Moze urodzimy tego samego dnia :) Daj znac jak cos bedzie wiadomo.
Odpowiedz
Lekarka kazala czekac jeszcze tydzien, ale na szczescie nie w szpitalu. Szyjka jest juz skrocona i jak to powiedziala Pani doktor ustawia sie jak armatka do wystrzalu :D Stwierdzila ze nie ma sensu na razie wywolywac, bo wszystko fizjologicznie wyglada ok, maly tez ma sie dobrze.
Zatem wszystko jest na dobrej drodze, moze w ciagu kilku dni urodze. Ostatnie wiadomosci dodaly mi skrzydel, teraz moge czekac kolejny tydzien :)
Dziekuje dziewczyny, troche mnie pocieszylyscie. Ta koncowka tak okropnie sie ciagnie a pokoj dziecinny ciagle pusty :(
Moze jutro cos sie wyjasni, dam znac co powiedziala lekarka.
Mimi1 ja miałam termin na 29.07,a urodziłam Kacperka 08.08 czylki sporo po terminie do szpitala trafiłam 31.07.dla naszego bezpieczeństwa bo miałam nogi spuchnięte i były straszne upały.Poród miałam naturalny bez żadnego wywoływania,urodziłam bardzo szybko.Wiem co czujesz bo czułam się tak samo,głowa do góry jak dzidzia będzie gotowa to się upomi,ale gdzie ma być jej lepiej jak nie u mamusi pod sercem
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podobne tematy