Nowe posilki naszego malca

A ja codziennie sama gotuje synkowi zupeczki. Teraz w 8 miesiącu oprócz zupek zaczęłam podawać drugie dania, np. płatki ryzowe na mleczku, brokułki lub marchew ugnieciona widelcem, zmiksowane mięsko (indyk, królik). Nie zabiera to znowu tyle czasu, jak mi się wydawało na początku, bo teraz wystarczy 20 minut gotowania warzyw i 40 mięska. Gotowe słoiczki trzymam na sytuacje kryzysowe, ale synek nie przepada za nimi. Woli nimi popluć niż pojeść sobie, co nie zdarzyło mi się nigdy przy gotowanej własnoręcznie zupce.

Ja od poczatku zaczelam podawac Laurce obiadki ze sloiczka.
Najpierw jakos jedzenie ladnie jej wychodzilo. Ale gdy nauczyla sie pluc to moglam zapomniec o jej nakarmieniu. Nawet zaczelam sama jej gotowac bo myslalam ze te ze sloiczka jej nie smakowaly,wszystko na darmo.
Dopiero od trzech tygodni ten okres plucia jej przeszedl i teraz bardzo ladnie wszystko wcina
a oto jedna fotka z pory karmienia lol

iwcie wpowadzilamdla michasia przecieki i zupki.. te z bobowita.. ale zauwazylam ze teraz juz nie chce soczkow.. a wczesniej je tak chetnie pil.. moze jak dostaje te wszystkie dania i cyca to juz soczki to dla niego za duzo???

hmm ja podawałam od razu ze słoiczka rzeczy i zaczynałam od Gerbera czy Bobo... I dostosowane od wieku słoiczki...

Co do tego czy jest go akurat... To wiesz tego już jak mleka nie przeliczysz... Dziecię same sobie wyliczy i powie czy już tak jak Ty czy ja... Samo będzie wiedziało kiedy finish nie bój się...

TAK TAK co do kupek to na pewno zmienią barwę i będą kolorowe a najgorsze po brokułach u Filipa były takie beeeee lol lol lol och a zapach lol to już w ogóle....

powodzenia w doświadczeniach to wielka frajda :D