• Gość odsłony: 2054

    Elektroniczna niania

    Drogie mamusie co sadzicie na temat elektronicznej niani?? moze ktos z was uzywa tego wynalazku?? i czy macie moze ta nianie z podlaczeniem do telewizora??

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-26, 01:44:10
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Catalabama 2010-10-26 o godz. 01:44
0

hmm niania nie musi być podłączona do prądu można i baterie wsadzić...
co do czułości, Unersattlichin masz zazwyczaj skalę taką od 1 do 10 w której ustawiacz tzw czułośc niańki, tak że będziesz słyszala każde westknięcie a jak otwarte okno to i ulicę czy drzewa szumiące, ale możesz i zmiejszyć ja...

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 06:57
0

lol lol lol moje myśli jeszcze do nastolatków nie sięgają lol
mysłałam o dzieciaczku który jest b. sprawny fizycznie i potrafi czworakować (ewentualnie już chodzić) po całym domu w przypadku gdy kompie się mama przydałoby mieć się taką 100% pewność że dziecko nie zniknie z pola "widzenia" tej niani.

Odpowiedz
joan. 2010-10-24 o godz. 06:51
0

No niestety nastolatkowi nie da sie wlozyc do kieszeni, bo trzepa wpiac do pradu lol A tak powaznie to one sa dosc czule wiec jesli umiescisz w odpowiednim miejscu to powinno sciagac z calego duzego pokoju (jesli o to Ci chodzilo?)

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 06:47
0

no tak... czasem człowiek wogóle nie myśli.. ech chyba już późno, ide spać lol
całkiem ciekawy wynalazek, ale jak dzicko się przemieszcza to już gorzej - bo chyba ten nadajnik nie jest przyczepiany

Odpowiedz
joan. 2010-10-24 o godz. 06:41
0

wpisz w wyszukiwarce (chocby google) "elektroniczna niania" i bedziesz mogla poogladac o czym mowimy :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-24 o godz. 06:34
0

zaintrygowało mnie ta niania - nie słyszałam o czymś takim, chętnie bym zobaczyła z bliska jak to wygląda. gdzie takie coś można znaleźć? Bo w AGD/RTV chyba nie ma ....

Odpowiedz
joan. 2010-10-24 o godz. 01:58
0

My mamy male mieszkanko a z niani korzystamy gdy mamy gosci lub siedzimy przed TV. Wlaczam nianie i zamykam drzwi do pokoju gdzie spi coreczka - dzieki temu ona ma spokoj a ja nie podsluchuje pod drzwiami. W nocy Kasia spi z nami w pokoju wiec nie jest potrzebne. Uwazam, ze jest to fajne urzadzonko. Sama pewnie nie zdecydowalabym sie na zakup ale skoro dostalismy to uzywamy :D

Odpowiedz
Gość 2010-10-23 o godz. 01:34
0

My też mamy z Philipsa taką jak pisała Catalabama. Używam jej dosyć często, gdyż mieszkamy w dużym domu i mamy ogromny ogód. Zdarza się ze jak mały zostaje pod opieką dziadków i śpi na górze to dziadkowie siedzą u siebie i mają małego na podsłuchu. Bardzo polecam!!! Dużo kosztuje to ogromna wada - my a w sumie Miłosz dostał nianię od chrzesnego w prezencie na chrzest.

-----------------------------
Miłoszek ur. 1 czerwca 2004
Aniołek listopad 2005

Odpowiedz
katekate 2010-10-22 o godz. 04:36
0

my mamy philipsa - dostalismy od brata

nie uzywalam ani razu ale mamy male mieszkanko

mysle, ze w domku by sie przydala-no i moze sie jeszcze przyda lol

Odpowiedz
Path_24 2010-10-21 o godz. 20:20
0

Ja niegdy nie używałam elektronicznej niani, uważam że to wywalone pieniadze, no chyba ,ze ma sie wileki dom i maluch spi sam w pokoju...ale w bloku??to raczej nie zda egzaminu.

Odpowiedz
Reklama
Catalabama 2009-09-04 o godz. 21:16
0

ja mam w swojej takie pokrętło z boku którym ustwiasz sobie skalę tzw czułość od chya 1 do 9... jak ustawię na 9 to słyszę wszystko a jak otwarte w lato okno to i samochody, a jak tak na 5-6 to jest akurat i słysze jak Filipek się przewraca z boku na bok ale powiedzmy pomrukiwań nie, ale znowu jak sie obudzi to często mnei woła lub zaczyna gadac do czegoś co akurat widzi i to tez słyszę...

Odpowiedz
Gość 2009-09-03 o godz. 17:41
0

wiecie mam nianie i dla mnie to rowniez jest zbawienie teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niani.. moge wyjsc do sklepu czy do sasiadki.. gdy dziecinka spi.. spokojnie robie sobie rozne rzeczy w kuchni i w lazience(nareszcie moge sie wykompac bez obaw..) a ponadto moja niania nie jest az tak bardzo czula sygnalizuje tylko jak dziecko zaczyna poplakiwac... jak os sobie gada to nie zawsze a jak przez sen to i wogole.. hm.... a moze ja cos zle ustawilam.. mam philipsa ta z lampka nocna.. moze ktos mi poda jak powinna byc ustawiona?? pozdrawiam

Odpowiedz
Catalabama 2009-08-31 o godz. 19:57
0

Mi się Fisher Price nie podobał niestety ze względu na brak sygnalizacji np o wyczerpywaniu bateri czy wyjściu za zasięg znajoma przesłała mojej siostrze ze stanów na prezent na chrzciny i niestety w tym modelu nie było sygnalizacji dźwiękami.
Można kupić używaną nianię tez ale lepiej w tym wypadku firmówkę kupować PHILIPSA NIZ NP Canpola o której słyszałam same złe rzeczy nie wiem dlaczego niestety...
Fakt w lato niania jest bardzo przydatna... Filipek spał w pokoiku w chłodzie a ja się opalałam. Mam spory dom więc u mnie jest to zbawienie na serio....

Odpowiedz
Gość 2009-08-31 o godz. 04:29
0

Ja mam mieszkanko małe, tylko dwa pokoiki. Moi teściowie zafundowali mi taką nianię FisherPrice i to podwójnie dla każdego wnusia. Więc każde ma swój nadajnik koło łóżeczka, a my dwa odbiorniki w naszym pokoju. Ustrojstwo chodziło może parę tygodni. W końcu wyłączyłam i dałam sobie z tym spokój. Każde westchnięcie, ziewnięcie, pierdnięcie, wszystko słychać. O spokojnym spaniu nie było mowy.
Myślę że to dobre urządzenie dla posiadaczy domków jednorodzinnych lub baaaaaaaardzo dużych mieszkań.

Odpowiedz
Catalabama 2009-08-29 o godz. 20:45
0

ja mam nianię Philipsa i dla mnie jest to super wynalazek... bez niego teraz sie nie obejdę w ogóle i polecam każdemu kto ma dom jednorodzinny i podwórko. Ja mam taką z zasięgiem 200 metrów, sygnalizacją o wyjściu za zasięg i słabej baterii, wytzrymała z dodattkowym zasilaczem dla "niani matki". bardzo sobie chwalę

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie