Kiedy podać osłonę do antybiotyku?

Ja zawsze podaję probiotyk, w sumie i po antybiotykoterapii także bo ten co ja daję- Diflos działa też w stanach obniżonej odporności, przy biegunkach, bólach brzuszka, nawet jak maluch cierpi na kolki. Probiotyk nie zaszkodzi dziecku na pewno, wręcz przeciwnie pomoże

Te dwie godziny na pewno trzeba
odczekać, żeby antybiotyk nie wybił też tych dobrych bakterii. Ja moim
dzieciom podaję flostrum. Bardzo dobry skład, zawiera 2 szczepy
bakterii, nie zdarzyły im się jeszcze żadne problemy brzuszkowe przy
antybiotyku, który też zresztą oboje na anginę dostali.

Zacznijmy od tego, że należy podać antybiotyk jeśli jest taka konieczność. Nie można tego robić, żeby dziecko szybciej wyzdrowiało. Zawsze przedyskutować sytuację z lekarzem i wybrać najlepsze rozwiązanie. Co do probiotyku to ja go podaję zawsze przy infekcji wirusowej i bakteryjnej oraz dwa tygodnie po zakończeniu leczenia. Jeśli w grę wchodzi antybiotyk to acidolac podajmy nawet i trzy albo cztery tygodnie dłużej.

Tak, bez wątpienia antybiotyk powinien podawany być regularnie, bez względu na to ile dziecko go przyjmie. Osłonowe leki z kolei powinny być podane dwie godziny po przyjęciu antybiotyku. Nie można o nich zapominać ponieważ nasz żołądek nie będzie prawidłowo chroniony.

Co do osłony dla maluszków, to ja stosuję multilac baby. Wygodną forma podania i co najważniejsze dużo dobrych bakterii.

Ochronę powinno się zacząć podawać już przy
pierwszej dawce antybiotyku. Polecam multilac baby, można podawać od 3 miesiąca
życia. Ma w składzie, aż 9 różnych szczepów dobrych bakterii i substancje
odżywcze. Same dobrości dla małego organizmu dzieciaczka.

Nie wiem jak to jest z probiotykami, bo ja podaję swojemu dziecku osłonowo do antybiotyku synbiotyk Multilac Baby. Podaje się go tylko raz na dobę, ja akurat podaję pomiędzy jedną dawką antybiotyku a drugą.
I wiem na pewno, że nie zaryzykowałabym podania dziecku antybiotyku bez osłony.

a mnie ostatnio lekarz powiedział ze w trakcie podawania antybiotyku mam nie podawać osłonowych, szok. Ale tłumaczył że podawanie leku osłonowego może spowodować osłabienie działania antybiotyku co za tym idzie, nie wyleczenie do końca infekcji, że powinnam dawać osłonówkę po kuracji lekiem. Czy któraś z was też się z tym spotkała bo ja już zgłupiałm

jeszcze zapomniałyście o acidolac junior / baby itd. Też całkiem spoko. Szczególnie dla dzieci z problemami laktozowymi.

Mała poprawka Multilac jest synbiotykiem czyli połączenie probiotyku z prebiotykami a co jeszcze mi się w nim podoba i co ważne przy podróżach to to że nie trzeba trzymać go w lodówce jak większość leków osłonowych.

Ważne by były skuteczne. Wybrałam i ten i ten probiotyk, bo oba są w podobnej cenie. Pani w aptece mi jednak poleciła Multilac ze względu na ilość szczepów bakteryjnych. Brałam go ok 3 tygodni i po raz pierwszy w czasie kuracji antybiotykowej nie miałam rewolucji żołądkowych.

to nie ma naprawde takiego znaczenia te najtansze tez sa skuteczne jesli ktos lubi przeplacac to moze oczywiscie
ach ten marketing..

Letinko multilac jest jednym z lepszych leków osłonowych jakie znam. To nie tylko probiotyk ale i prebiotyk a co za tym idzie jego skutecznośc jest zdecydowanie większa. Sama przyjmuję, bo nie chcę później męczyć się z grzybicą. Nie musisz go trzymać w lodówce - a to tez duży plus szczególnie dla takich zapominalskich jak ja :)

Wątek stary, jednak chciałabym zapytać jaki jest najlepszy probiotyk? Jaki wybrać, jest teraz tego sporo na rynku, Multilac, Lakcibidos czy inny? Dużo pozytywnych opinii czytałam o synbiotyku Multilac, a jednak chciałabym Was zapytać o zdanie.

Dziewczyny jestem załamana, dopiero co skończyłyśmy brać antybiotyk i już tak było dobrze a tu znowu dopadła nas tzn. moją córeczkę ta okropna gorączka prawie 40 stopni. była lekarka gardło i uszy bez zmian osłuchowo tez w porządku więc zrobiłyśmy badanie moczu i okazało się że ma infekcję dróg moczowych – stwierdziła że u dziewczynek to częsta przypadłość i że po prostu mieliśmy pecha. Znów mamy antybiotyk. Martwi mnie ta gorączka która utrzymuje się od 3 dni ,jest wysoka i wzrasta co 3 godziny, a mała na dodatek nie chce łykać syropów przeciw gorączkowych i mamy problem bo czopki w takim wypadku są najlepsze ale nie można dawać tak często. Musiałam się wam wyżalić bo trochę mi lżej.
Mam pytanie czy któraś z was nie spotkała się z tą infekcją i co podawała jakie leki??
P.S. Dziś rano mała wstała bez gorączki i do tej pory jej nie ma ( tzn. od 4.35 ) – może będzie lepiej – mam taką nadzieję.

Lakcid, trilak, lacidofil- to nic innego jak pałeczki kwasu mlekowego, które mają chronić zołądek i jelita naszych maluszków. Nystatyna działa na ewentualne grzyby. Niestety antybiotyki osłabiaja naturalny płaszcz ochronny organizmów i grzyby maja praktycznie wolna drogę :( Dlatego też bardzo, bardzo często dochodzi do zakażenia grzybami już w trakcie leczenia antybiotykami lub zaraz po nim. Z tad tez częste pleśniawki w buzi, różnego rodzaju grzyby w gardziołku. Grzyby także moga zaatakować prącie u chłopców- wspaniała flora bakteryjna w pieluszkach A wtedy to już naprawde kiepska sprawa. Nie dość że podaja nystatynę, to jeszcze trzeba smarować siusiaka. A jak to zrobić, jak maluch nie da się tam nawet dotknąć.
Także oglądajcie dziewczyny języczki i siusiaki. Każdy inny od normalnego nalot jest podejrzany. No i siusiaczek nie powinien robić się czrwony.

AdrianaKN - czy mogłabyś mi wytłomaczyć co to jest ta nystatyna, czy to jest to samo co ( lakcid lacidofil trilak )???

Już ja coś o tym wiem. Dobrze, ż eBartuś lubi słodkie rzeczy, a antybiotytki dla maluchów sa słodkie. Niestety u mnie ostatnio nawet to nie pomaga. Od przeszło miesiąca codziennie muszę mu coś podawać w syropie. Ja jestem już tym zmęczona, a co dopiero mówić o Bartusiu :( Teraz znowu mamy antybiotyk, osłonowo lakcid i nystatynę. Po skończeniu kuracji antybiotykowej, przez ok tydzień nadalosłonowo będę mu podawać nystatynę i lakcid. Dziewczyny wiele razy wam pisałam jak ważna jest nystatyna podczas kuracji antybiotykowej i jeszcze raz to powtórzę. Niestety, p. dr ostatnim razem nie chciała dać nam nystatyny i oto mam skutek- po tygodniu. Leczenie zaczynamy jakgdyby od nowa. Trafia mnie......... Jestem wsciekła i tam mi szkoda maluszka :(

Dzięki dziewczyny za poradę.
Podanie tego antybiotyku to istna makabra - im dziecko starsze i mądrzejsze tym trudniej go oszukać - co ja się muszę nakombinować by zechciała go połknąć.

mi lekarka kazała podawać około jednej godzinki przed podaniem antybiotyku i używałam Lacidofilu.

lek oslonowy zazwyczaj podaje sie przed podaniem antybiotyku okolo 1-2godzinki albo przed posilkiem ktory poprzedza antybiotyk.. pozdrawiam

...

Mój synek też miał to nieszczęście, że trzeba mu było podać antbiotyk. Ale ja jako osłonki używałam Lakcidu i podawałam 0,5 h przed podaniem antybiotyku.