• Gość odsłony: 8908

    Listopadowe mamuski

    Czesc dziewczyny mam naimie Asia i termin mam na 22 listopada jesli ktoras jest tez z listopada to zapraszam do tego watku bedziemy wymieniac sie informacjami i poprostu pogadamy soboie jak przy kawie :D

    Odpowiedzi (243)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-01, 03:54:54
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Aga27 2010-03-01 o godz. 03:54
0

Bolkowa cieszę sie ze juz jesteś.ja też chcę cc!!!!. zniosę nawet ten cewnik. i smarowanie brzucha

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-28 o godz. 08:37
0

WITAM, WOKONCU ZEBRALAM SIE ZEBY TROCHE NAPISAC.WOGOLE WIDZE ZE NASZ WĄTEK SPADA W DÓŁ TAKZE MUSZE GO "ODŚWIEŻYĆ".
TAK JAK PISAŁAM 22 POSZLKAM DO SZPITALA, TROCHE SIE PONUDZIŁAM DO WTORKU A WE WTOREK RANO LEWATYWKA BRBRBRBR.I OK 10 POSZŁAM NA STÓŁ. TO WSPOMINAM NAJGORZEJ BO MIAŁAM ZNIECZULENIE OGÓLNE I ŻEBY JAK NAJMNIEJ ŚRODKA DOSTAŁO SIE DO MALUTKIE WPUŚCILI DOPIERO PRZED SAMYM CIĘCIEM, CZYLI PRZYWIĄZALI MNIE DO STOŁU :(:(, WSZYSTKO PRZYCZEPIALI, WTEDY PRZYSZLI LEKARZE MYLI MI BRZUCH TYMI ŚRODKAMI I DOPIERO WTEDY MNIE ZNIECZULILI. CZYLI LEZAŁAM TAM OK. 20 MINUT I MÓWIĘ WAM NIC PRZYJEMNEGO. A JESZCZE WCZESNIEJ ZAKŁADALI MI CEWNIK CO BYŁO JUZ WOGÓLE TRAGICZNE BRBRBRB.
NO I NATALKA BYŁA NA SWIECIE O 10:35, DOSTAŁA NAJPIERW 7 PUNKTÓW,A PTEM 9. TE 7 BO PODZOAŁAŁA NA NIA TEZ NARKOZA!! BLIZNA ZBYTNIO NIE BOLAŁA. PIGUŁY BYŁY SUPER, PRZYCHODZIŁY, DAWAŁY ŚRODKI PRZECIWBÓLOWE, HERBATKE ZROBIŁY, UMYŁY ITD.
TROCHE BOŁAY MNIE PLECY BO JAK ZAZĘŁAM CHODZIC TO ZA SZYBKO WZIĘŁAM MAŁĄ NA RĘCE. DOSTAWIAŁAM MAŁĄ OD POCZĄTKU DO PIERSI CHOCIAŻ NIE MIAŁAM ZBYTNIO POKAZRMU, I SKUTKIEM TEGO BYŁY 2 STRUPY ZAMIAST BRODAWEK. BÓL NIESAMOWITY I POLECAM BEPANTEN DO LECZENIA!! POZDRAWIAM

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 16:36
0

:D

GRATULACJE !!! dla dzielnej mamusi, synusia i tatusia !!!!

Odpowiedz
Trissy 2010-02-22 o godz. 01:08
0

Witam wszyskich- chciałbym poinformować Ze Trissy urodziła wczoraj o 13.30 synka Huberta. Mały ma 3600 gr., 51 cm. i 9 pkt. Oboje maja się bardzo dobrze. Trissy dochodzi do siebie po ceasrce. Pozdrawiam Topol- szczęsliwy Tatuś :D

Odpowiedz
hello 2010-02-21 o godz. 09:50
0

Bolkowa, gratuluje! Odezwij sie jak dojdziesz do siebie....

Wiola27, opisalam w skrocie na glownym watku PRZYSZLE MAMY... ale nic ciekawego, wole do tego nie wracac. Mozemy sie wymieniac doswiadczeniami bo taka mala roznica miedzy naszymi maluchami. Jak Twoja Julka? Jak spi? Moze przeniesmy sie juz na Wychowanie, tam tez sa listopadowe mamusie bo tu juz chyba nikt nie zostal. Odezwij sie tam Wiola, to pogadamy.

Anabela, ja dzis sciagnelam z jednej piersi 70ml, po 2-3 godz od karmienia i to nie bylo wszystko bo jeszcze lecialo. Nie wiem czy to duzo czy malo. Ale mala je bez problemu z butelki i to mnie cieszy bo moge ja zawsze z kims zostawic np dzis z moja mama, a ja poszlam na herbatke do kumpeli lol Anebela, Ty tez pisz juz na Wychowaniu w listopadowkach bo ten watek niedlugo zaniknie, nie ma juz listopadowych ciezarowek....

Odpowiedz
Reklama
Anabela 2010-02-20 o godz. 14:36
0

Witamy kolejną listopadową mamusię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 06:51
0

Hej mamy

Jestem grudniówką, ale moja Julka sie pośpieszyła i urodziła się 14.11.2004. także jak pozwolicie to będe do Was wpadać na pogaduchy.

Lena rodziłaś dzień przede mną. opisałaś gdzies swój poród?

wszystkim mamom serdecznie gratuluje. :D

Odpowiedz
Anabela 2010-02-18 o godz. 14:09
0

Witam Bolkowa, kolejna listopadowa mamusiu! Cieszę się ogromnie, że już jesteś po. Czekamy na wieści.

Lena - z tym Karmi to prawda. Tylko że ja tego nie znoszę, odrazu mam odruch wymiotny . Póki co piję herbatkę mlekopędną, mineralkę niegazowaną i herbatki. Dzisiaj dopadłam laktator - ściągnęłam z obu piersi 80ml. Niby fajnie, tyle że to jest "urobek" z 2 dni, bo wczoraj laktator nie dawał rady.

Odpowiedz
Gość 2010-02-18 o godz. 01:41
0

Bolkowa dziekujemy za informację! Serdecznie gratulujemy i życzymy zdrowia i spokojnych nocek!!!
Jak dojdziesz do siebie - opisz wszystko- czekamy!

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 13:54
0

BOLKOWA OGROMNE GRATULACJE dla calej trojeczki !!!! dzieciątku zycze zdrowka i wiele milosci rodzicielskiej a Tobie samych pieknych i radosnych dni w otoczeniu mezusia i córuni :)

Odpowiedz
Reklama
Trissy 2010-02-17 o godz. 08:49
0

Lena ja juz w nocy mialam nadzieje ze pojade.
Mialam skurcze co 10 minut ale po godzinie ucichly i na razie nic sie nie dzieje :(
Ja juz naprawde chce urodzic bo mam dosc.
Az sie napchalam marczello z nerwow. A takie nasaczone alkoholem bylo ze musze gume zuc bo jak chuchne lekarzowi to bedzie dym :D

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-17 o godz. 08:34
0

WITAM!!
DZISIAJ WRÓCIŁAM DO DOMU!! WKOŃCU!! :):):)
NATALKA PRZYSZŁA NA SWIAT WE WTROEK O 10:35,
WAŻŁA 2650 I 51 CM.
POTEM NAPISZE WIECEJ!! PAPAPA

Odpowiedz
hello 2010-02-17 o godz. 07:04
0

a z tym Karmi to powaznie? :o Ja bym z checia wypila bo strasznie lubie..... to naprawde pomaga na laktacje?

Trissy, a Ty marsz na porodowke!!!! Jutro nie chce Cie tu widziec....

Odpowiedz
Trissy 2010-02-17 o godz. 06:22
0

strobe wlasnie od lat panuje przekonanie ze bawarka pomaga w laktacji.
A jak poczytasz wypowiedzi lekarzy i wyniki badan to okazuje sie ze jedyne na co pomaga to dodatkowe centymetry w biodrach.
Moja mama tez mi powiedziala wlasnie zebym absolutnie sie za bawarke nie lapala. Babcia kazala ja pic mamie a potem ladnych pare lat mama walczyla z nadwaga.

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 04:05
0

To nie napój a piwko -karmi. Dobra tez jest herbata mlekopędna z herbapolu.

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 03:40
0

jakaś mamusia pisała kiedyś że dobry na zwiększenie laktacji jest napój KARMI- może spróbój, Anabela?

Odpowiedz
hello 2010-02-17 o godz. 02:11
0

Anabela, u mnie z pokarmem narazie w miare dobrze....
strobe, zazdroszcze ci ze tak ladnie spi.... ale u mnie tak bylo przez pierwszy tydzien, teraz mala zaczyna sie interesowac otoczeniem i juz nie chce tak spac...

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 18:10
0

Trissy a skad wiesz, ze tak jest, ze bawarka nie pomaga ??

wszyscy mowia ze bawarka powinna pomoc, tzn ci wszyscy to mamy, babcie, czyli te rady to takie "rady babuni" - no ale ja sie chwytam wszystkiego, jak zobacze, ze nie pomaga to odstawie

Odpowiedz
Anabela 2010-02-16 o godz. 14:30
0

Chyba będziesz się musiała przyzwyczaić Lena do ciągłego niewyspania. Igor co prawda w nocy potrafi już spać ok. 4 godziny, ale sama pobódka i karmienie w środku nocy juz wybijają z rytmu. No i przede wszystkim nie zdążyłam jeszcze odespać pierwszego tygodnia, kiedy co 2 godziny musieliśmy budzić siebie i małego (to drugie było baaaardzo trudne) żeby go karmić. Niby mogłabym w dzień trochę pospać, ale zawsze jest coś do zrobienia, zawsze po porannym karmieniu już jestem wybudzona, a ponadto ocieplają nam chatę i są akurat na moim balkonie, więc generalnie spać nie dają. Na szczęście Igorowi to nie przeszkadza, śpi jak zabity.

Muszę Cię zmartwić Trissy, ale cherbatka może nie wystarczyć... Od jakiegoś czasu też piję herbatkę, wypijam hektolitry wody, zaczęłam się lepiej odżywiać (bo na początku prawie nic nie jadłam, bo nie wiedziałam co mogę a czego nie). I niestety, coraz gorzej z jedzonkiem . Od 3 dni Igor praktycznie "jedzie" na mleku modyfikowanym, moje odciągnięte to porażka - wczoraj i przedwczoraj 80 ml, dzisiaj tylko 40 ml. Myślałam, ze jak mały nie "czuje" cycusia, to chociaż przekażę mu moje mleczko butlą, a tu jak na złość. A niby już niczym się nie stresuje, trochę uspokoiło się moje życie... Życzę Ci, żeby Ci poszło lepiej.

Odpowiedz
Anabela 2010-02-16 o godz. 14:29
0

Chyba będziesz się musiała przyzwyczaić Lena do ciągłego niewyspania. Igor co prawda w nocy potrafi już spać ok. 4 godziny, ale sama pobódka i karmienie w środku nocy juz wybijają z rytmu. No i przede wszystkim nie zdążyłam jeszcze odespać pierwszego tygodnia, kiedy co 2 godziny musieliśmy budzić siebie i małego (to drugie było baaaardzo trudne) żeby go karmić. Niby mogłabym w dzień trochę pospać, ale zawsze jest coś do zrobienia, zawsze po porannym karmieniu już jestem wybudzona, a ponadto ocieplają nam chatę i są akurat na moim balkonie, więc generalnie spać nie dają. Na szczęście Igorowi to nie przeszkadza, śpi jak zabity.

Muszę Cię zmartwić Trissy, ale cherbatka może nie wystarczyć... Od jakiegoś czasu też piję herbatkę, wypijam hektolitry wody, zaczęłam się lepiej odżywiać (bo na początku prawie nic nie jadłam, bo nie wiedziałam co mogę a czego nie). I niestety, coraz gorzej z jedzonkiem . Od 3 dni Igor praktycznie "jedzie" na mleku modyfikowanym, moje odciągnięte to porażka - wczoraj i przedwczoraj 80 ml, dzisiaj tylko 40 ml. Myślałam, ze jak mały nie "czuje" cycusia, to chociaż przekażę mu moje mleczko butlą, a tu jak na złość. A niby już niczym się nie stresuje, trochę uspokoiło się moje życie... Życzę Ci, żeby Ci poszło lepiej.

Odpowiedz
Trissy 2010-02-16 o godz. 13:06
0

strobe odstaw bawarke natychmiast
To wcale nie pomaga na pokarm tylko powoduje roztycie sie.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 12:03
0

Lena :) no jestem zaskoczona, ze to tak wyglada :)
synek je, spi ok 3 godzin, je, spi ... i tak w kolko, tylko czasami potrzebuje troszke wiecej czulosci i trzeba go ponosic, potulic i poszeptac czule slowka ;)

w nocy przesypia ok 4 godzin, ale ...

jedynym problemem jaki mam to bardzo malo pokarmu :( i czasami trzeba go dokarmic butelka :( bo piersi puste a on biedny placze bo glodny :(

piję herbatke dla mam karmiacych, dzisiaj juz sie za bawarke chwycilam ... i nie wiem co jeszcze moge zrobic aby pokarmy bylo wiecej :(

wlasnie mam czas i usiadlam do internetu, bede szukala sposobow na laktacje

a Twoj synek bardzo Ci dokucza ?? :)

Odpowiedz
hello 2010-02-16 o godz. 10:49
0

strobe, a jak Twoj synek? duzo spi? daje ci sie wyspac? bo ja mam podkrazone oczy codziennie....

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 16:53
0

pewnie, ze nic nie szkodzi ...

ehh ta ludzka bezmyslnosc i glupota

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 11:37
0

Sorry że się tu rozpisałam w listopadowych mamuśkach, ale to przez pomyłkę, ale myslę że nic nie szkodzi, prawda?

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 11:25
0

A ja dziś po dłuzszym czasie przemieszczania sie tylko samochodem, przeszłam się do przedszkola po syna ( droga w obie strony zajęła mi niemal godzinkę). Ale była piękna pogoda, więc mimo stawiania sie brzuszka, było nawet przyjemnie. Oczywiście nie uniknełam zaczepiania i pytań znajomych mam i pań pracujących w przedszkolu, uff
Ale w drodze powrotnej i ja i syn nieźle zestresowaliśmy się. Jakiś duży pies, bez kagańca rzucił się z łapami na moje dziecko. Dzięki Bogu nic się nie stało, bo łapy ominęły buzię, tylko kurtka porysowana i cała w błocie. Sama sie tez dziwię jak mój cherlawy syn zdołał ustać na nogach, bo pies był naprawdę duży. A właścicielka- jakaś nastolatka, nawet nie pisnęła słowa do psa, nie mówiąc o 'przepraszam ' do nas, a ja nawtykałam jej o smyczy i kagańcu etc., bo mi nerwy puściły.
Potem Mateusz płakał jeszcze całą drogę do domu, a ja mam nadzieję że nie zostanie mu uraz do psów.
Miłego wieczoru !!!!

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 09:17
0

DZIĘKUJEMY SERDECZNIE !!!!! za wszystkie życzenia, gratulacje i dobre słowa :)

Lena hihi ja juz od wczoraj jestem w domku :) bardzo bardzo szczesliwa !!!

Trissy nie sama ...

iwona.str cierpliwosci, ciesz sie, ze masz maluszka pod serduchem, blizej jak teraz juz nigdy nie bedzie :P

goya Mateuszek pozdrawia Mateuszka :D

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 02:06
0

Strobe- gratuluję!!!!!jejku ,a kiedy ja tak napiszę?

Odpowiedz
hello 2010-02-15 o godz. 01:46
0

HURRA!!!! STROBE, a jednak! Gratuluję Wam!! U mnie był podobny problem, ale po godzinie sie udalo.... Niech sie zdrowo chowa i czekamy na Was w domku...

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 01:45
0

strobe GRATULACJE GRATULACJE GRATULACJE, duzo zdrowka i radosci zyczymy....

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 01:25
0

Strobe serdeczne gratualacje dla Ciebie i synka Mateuszka ode mnie i mojego synka Mateuszka

Odpowiedz
Trissy 2010-02-14 o godz. 17:00
0

No to zostalam sama

Odpowiedz
Gość 2010-02-14 o godz. 16:44
0

Witam Was serdecznie :)

19.11.2004 urodzil sie nasz Mateuszek, 52 cm, 3,05 kg

porod mial byc naturalny ale po 1,5 godzinie 10 cm rozwarcia, zakonczyl sie CC, problem tkwil w tym, ze glowka nie chciala zejsc do kanalu rodnego

ciesze sie, ze taka decyzje podjeli lekarze i synek urodzil sie zdrowiutki z 10 pkt

od wczoraj jestesmy w domku a ja jestem bardzo szczesliwa :)

jak troszke odpoczne i dojde do siebie napisze wiecej i wkleje zdjecia

Odpowiedz
Trissy 2010-02-14 o godz. 06:15
0

iwona.str do bani :( Juz mam dosc. Nie dziwie sie Lenie ze tez taka chodzila nerwowa.
strobe sie nie odzywa wiec pewnie juz jest po.

JA TEZ CHCE!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-02-14 o godz. 03:40
0

Trissy- jak tam samopoczucie?

Odpowiedz
Trissy 2010-02-12 o godz. 09:09
0

AGA27 ja jeszcze siedze.
BOLKOWA miala dzis cesarke wiec juz na pewno tuli Natalke.
Strobe sie wlasnie nie odzywa.. hmm.. czyzby juz tez po?

Wyglada na to ze sie sama jedna ostalam. Wiedzialam ze tak bedzie. Wszystkie listopadowki juz po a ja jak ten zolnierz na warcie

Odpowiedz
Aga27 2010-02-12 o godz. 06:16
0

ciekawa jestem czy Bolkowa juz urodziła jeśli macie jakieś wieści to napiszcie, a wogóle to czy jeszcze któras z listopadówek tu zaglada,
Strobe, Trissy?
no bo jeżeli listopadówki sa juz po , to teraz kolej na gwiazdkowe mamusie.

Odpowiedz
Trissy 2010-02-10 o godz. 12:56
0

Dokladnie Lena :) Anabela ma racje.
Ja nie urodze dopoki nie opiszesz porodu. lol

Odpowiedz
Anabela 2010-02-10 o godz. 12:29
0

Lena zgłoś sie, bo bez nas wątek więdnie . Dziewczyny powoli już mają się ku końcowi więc trzeba je trochę podtrzymać na duchu.



Przedstawiam Wam mojego synusia



http://foto.onet.pl/mojalbum/mojalbum.html?r=0&id=30952

Muszę tylko dojść do tego, jak zrobić, żeby zdjęcie i stronka z albumem pojawiała się w każdym poście.

Odpowiedz
Anabela 2010-02-10 o godz. 12:28
0

Lena zgłoś sie, bo bez nas wątek więdnie . Dziewczyny powoli już mają się ku końcowi więc trzeba je trochę podtrzymać na duchu.

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 04:21
0

BOLKOWA - w takim razie trzymam kciuki i życzę pięknego zdrowego maleństwa i szybkiego powrotu do nas :D :D

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-10 o godz. 02:11
0

WITAM! PISZE TERAZ, BO NIE WIEM CZY DO WIECZORA SIE ZMOBILIZUJE I WEJDE JESZCZE NA INTERNET. A WIEC JUTERKO O 8 IDE DO SZPITALA I CZEKAM NA WTORKOWE CC. TROCHE MAM STRACHA... ALE BEDZIE DOBRZE - MUSI BYC. I WE WTOREK NATALKA BEDZIE ZE MNA. :):):):):):) :D :D :D :D JUŻ NIE MOGE SIE DOCZEKAC!!! TAKZE NAPISZE DOPIERO PO POWROCIE. U NAS LEZY SIE OK. 6 DÓB PO CC. NO ALE ZOBACZYMY.A WIEC NARAZIE I DO "USŁYSZENIA" PO POWROCIE!!

Odpowiedz
Trissy 2010-02-07 o godz. 14:06
0

Ja tez sie turlam :) Z tym ze ja w przeciwienstwie do Ciebie BOLKOWA nie znam dokladnej daty.

Jedyny plus naszego rodzinnego kalectwa jest taki ze wszedzie nam ustepuja miejsca, przepuszczaja. No ale co zrobic, jedno potluczone z reka na temblaku a drugie ledwo sie turla i najpierw widac brzuch potem reszte ;) Musimy zalosnie wygladac teraz.

Lena przyslala mi fotke Lenki :) Malenka jest przepiekna :D
Ja mam nadzieje cicha ze zanim sie rozsypie to Lena da juz rade usiasc na chwilke i opisac jak bylo.

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-07 o godz. 12:23
0

wow, wow, wow. nasz watek spada troche w dół. ja jestem caly czas na stanowisku :):):) i narazie wczesniej niz poniedzialek sie nie zapowiada!! a czuje sie spoko!! buziaczki. czekamy na jakies strzeszczenia od Leny!! a reszta dziewczyn jak??

Odpowiedz
Gość 2010-02-06 o godz. 09:35
0

No witaj Anabela !!!!! GRATULACJE RAZ JESZCZE !!!!

nio i nie moge sie doczekac na opis i zdjecia !!!!!!

Odpowiedz
Anabela 2010-02-06 o godz. 09:33
0

Chciałam Wam pokazać mojego Aniołka, ale od dwóch dni walczę z albumem na Onecie. Nie mogę dodac nowych zdjęć, ciągle coś się kisi. Juz mi nerwy puszczają. Ale będę próbować.

Odpowiedz
Anabela 2010-02-06 o godz. 09:32
0

Chciałam Wam pokazać mojego Aniołka, ale od dwóch dni walczę z albumem na Onecie. Nie mogę dodac nowych zdjęć, ciągle coś się kisi. Juz mi nerwy puszczają. Ale będę próbować.

Odpowiedz
Gość 2010-02-06 o godz. 04:01
0

Witam

w zwiazku z brakiem jakichkolwiek oznak porodu udalam sie wczoraj do lekarza :)

2 cm rozwarcia, szyjka prawidlowa

jezeli nic wczesniej sie wydarzy to ostatecznie w sobote mam sie zglosic do szpitala ... :)

ostatnie dni daly mi w kosc i dlatego jestem bardzo szczesliwa, ze to juz niedlugo :)

a Wy listopadoweczki ????

a moze z BOLKOWA urodzimy w tym samym dniu ...

Odpowiedz
Trissy 2010-02-04 o godz. 11:06
0

Ja polecam Euphorbium Compositum S - kropelki homeopatyczne na katar. Na mnie podzialaly rewelacyjnie.
A mozna je brac nawet w I trymestrze wiec na pewno nie zaszkodza dzidzi teraz.

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-04 o godz. 08:31
0

WITAM!! OJ JESZCZE NIE!! NO ZA TYDZIEN IDE DO SZPITALA I 23 CC. CHOCIAZ CHCIALABYM ZEBY SIE WCZESNIEJ ODBYLO :):):). JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC. ALE JESZCZE WCZORAJ SIE GDZIES PRZEZIEBILAM, MAM KATAR I KICHAM. ZNACIE JAKIES SKUTECZNE METODY POZBYCIA SIE TEGO??
BRALAM RUTINOSCORBIN RANO I POPOŁUDNIU, PIJE HERBATKE Z MALINY I WODE Z CYTRYNA I UZYWAM SZYFTU DO NOSKA.
COS JESZCZE MOZE MI POMÓC???

Odpowiedz
Gość 2010-02-04 o godz. 08:19
0

no gdziezby tam ... :))))

.

Odpowiedz
Trissy 2010-02-04 o godz. 07:58
0

Strobe, BOLKOWA czyzbyscie mnie tu sama zostawily? Nieladnie ;)

Odpowiedz
Aga27 2010-02-02 o godz. 09:52
0

Ja tez sie cieszę bo to znaczy ze niedługo przyjdzie pora na nas MAMUSIE GRUDNIOWE.

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-02 o godz. 09:25
0

ALE SIE CIESZE, ZE LENA JUŻ PO WSZYSTKIM :):):):):)
TAKZE NASZE FORUM LISTOPADOWYCH MAMUSIEK SIE ZMNIEJSZA!! :):)

Odpowiedz
Gość 2010-02-02 o godz. 04:51
0

BOLKOWA to dobrze, ze wszystko OK !!

to Ty jeszcze do pracy chodzisz ??? jeju ... mnie to sie nawet myslec nie chce, ze musialabym w pracy myslec :D

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-02-02 o godz. 01:19
0

CZESC!! POWIEM SZCZERZE ZE OSTATNIO TO NAWET NIE CHCE MI SIE DO KOMPUTERA SIADAC.W PRACY KONCÓWKA, TROCHE ROBOTY JEST, CHCE JAK NAJBARDZIEJ WSZYSTKO POKONCZYC, ZOSTAWIC WYPROSTOWANE. JESZCZE CHODZE I MAM ZAMIAR TROCHE POCHODZIC W PRZYSZŁYM TYGODNIU, BO CO TU W DOMU ROBIC:):). A MAM BLISKO DO PRACY DOSŁOWNIE 3 MINUTY.OSTATNIO TROCHE LEKARZ NAROBIL MI PANIKI BO BYLAM NA KTG I MALA TAK SZALAŁA, ZE WYKRES BYŁ JAK PRZY WYKRYWACZU KŁAMSTW :). NO ALE NA POCZATKU SMIESZNE TO NIE BYŁO, BO LEKARZ POWIEDZIAŁ, ZE TĘTNO DZIWNE I WIECZOREM MUSIAŁAM ISC JESZCZE RAZ I JAKBY SIE NIC NIE ZMIENIŁO TO MIAŁAM ZOSTAC I CC. NO ALE PODCZAS DRUGIEGO KTG NATALKA BYŁA SPOKOJNA TAKZE WYSZŁO DOBRZE. ONA OSTATNIO CORAZ WIECEJ SZALEJE :):). Z JEDNEJ STRONY BYM SIE NIE POGNIEWAŁA JAKBY WCZEŚNIEJ ZROBILI MI CC BO JUZ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAC :D:D:D:D

Odpowiedz
hello 2010-02-01 o godz. 13:18
0

Trissy, nie martw się... jak widzisz nie tak łatwo te maluchy wykurzyć ze środka lol

Odpowiedz
Trissy 2010-02-01 o godz. 11:14
0

Melduje sie :)

Cos od rana nie moge sie pozbierac. Czuje sie jakby mnie walec potracil.
Maz dzis sie troche urwal z pracy i pojechalismy do Ikei. Ledwo zyje po tej wycieczce. Ale trofeum jest - wanienka dla Hubiego.
Nic wiecej nie wypatrzylam bo chyba przez ten humor strasznie wybredna bylam.

Poza tym to ja wlasnie przestaje namawiac Hubiego do wyjscia. Maz we wtorek w delegacje rusza wiec mlody do srody ma siedziec w srodku.
Cos mi sie wydaje ze ta delegacja to sie moja nerwica objawi.
A tak go prosilam zeby nie planowal wyjazdow okolo terminu.

Odpowiedz
hello 2010-02-01 o godz. 08:39
0

Bolkowa ma zaplanowane cc za ok tydzien czasu...

jeszcze nie dzwonilam strobe....

Odpowiedz
Gość 2010-02-01 o godz. 08:25
0

a co BOLKOWA porabia ?? jeszcze razem czy juz osobno ?

:D

Odpowiedz
Gość 2010-02-01 o godz. 08:22
0

cisza ...

a korzystajac z ciepełka umylam okienka :)

Lena dzwonilas do szpitala ??

.

Odpowiedz
hello 2010-02-01 o godz. 08:06
0

A gdzie listopadowe mamuśki? Odezwijcie się.

Trissy, strobe co u Was?

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 13:09
0

no ja gdybym szla to z ulicy ...

lekarz mi mowil, ze jak przyjdzie czas mam sie zglosic do szpitala, mial tu na mysli oczywiscie brak akcji porodowej kilka dni po terminie

Lena najlepiej zadzwon do tego szpitala i sie dopytaj ... bedziesz wiedziala na czym stoisz i jakimi prawami zadzi sie ten szpital

Odpowiedz
hello 2010-01-31 o godz. 11:15
0

Tak jest w szpitalu w ktorym pracuje lekarz prowadzacy moja ciaze, ale ja sie wybieram do innego szpitala rodzic.... chyba musze tam zadzwonic i spytac sie jak jest u nich... i w sumie to nie wiem jak to jest po terminie... dostaje sie jakies skierowanie od lekarza ze mam sie zglosic czy poprostu mozna przyjechac do szpitala z ulicy...

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 07:24
0

no widzisz Lena, w kazdym szpitalu inaczej ... tj pisalam u nas nalezy przyjsc do 7-miu dni po terminie, co nie znaczy, ze od razu wywoluja porod, ale juz monitoruja stan dziecka, kilka razy dziennie podlaczaja do KTG

Odpowiedz
hello 2010-01-31 o godz. 06:01
0

strobe, jutro ide do lekarza i sie dowiem.... ale mowil wczesniej ze oni klada do szpitala od 10 do 14 dni po terminie.... to dlugo, ale jesli wszystko jest oki z dzidzia... jesli nie to wczesniej... a ja sama nie wiem co bym wolala czy czekac czy isc do szpitala....

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 05:10
0

hahaha

ja to sie chyba zapisze do watku "grudniowe mamusie" :D:D:D

brzuch na swoim miejscu mam, zadnych oznak przepowiadajacych ...

no ale ja nie nazekam, bo bardzo fajnie mi w tej ciazy :) nio i szkoda bedzie rozstac sie z ta mala istotka :)

Lena Ty jeszcze na forum ??? a kiedy lekarz kazał Ci się zgłosić do szpitala ???

bo mi mówił, że do 7-miu dni po terminie ... oczywiście jezeli bedzie wszystko ok, czyli ruchy dziecka mam bardzo kontrolowac !!

Odpowiedz
hello 2010-01-31 o godz. 04:13
0

fuks, iwona.str.... ja z chęcią następna.... ale wiecie.... "bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało naraz..." lol lol lol lol lol

strobe, a co z Tobą? Odezwij się, bo pomyślę, że kolejna mamuśka mnie wyprzedziła....

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 03:39
0

Lena :D
jak tam sprawy :D

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 01:35
0

No listopadóweczki Która następna do rozdwojenia My już czekamy z niecierpliwością w kąciku mamuś

Odpowiedz
hello 2010-01-30 o godz. 02:58
0

Anabela, wklej koniecznie zdjecie

Napisz mi prosze czy skurcze przyszly same i o ktorej? Czy moze mialas wywolywane oksytocyna.... to mnie bardzo interesuje.

Odpowiedz
Anabela 2010-01-29 o godz. 14:41
0

Z całego porodu pamiętam tylko, że rzeczywiście bolało jak niewiem, ale nie pamiętam szczegółów. To było działanie w amoku - wykonywałam wszystkie polecenia położnych, a potem lekarza (wspaniała ekipa, nie spodziewałam, się, że będzie tak wesoło), ale jakbym miała sobie przypomnieć szczegóły...
Póki co karmię małego na siłę, bo ma żółtaczkę i cały czas by tylko spał, a przez to nie je i kółko się zamyka, bo jak nie je, to żółtaczka się utrzymuje, a dodatkowo spada waga. Ale jesteśmy twardzi!
Musimy się zmobilizować z Arturem, zeby spróbować wkleić na forum zdjątko naszej pociechy i napiszę kilka ( ) słówek jak było.

Odpowiedz
Anabela 2010-01-29 o godz. 14:40
0

Z całego porodu pamiętam tylko, że rzeczywiście bolało jak niewiem, ale nie pamiętam szczegółów. To było działanie w amoku - wykonywałam wszystkie polecenia położnych, a potem lekarza (wspaniała ekipa, nie spodziewałam, się, że będzie tak wesoło), ale jakbym miała sobie przypomnieć szczegóły...
Póki co karmię małego na siłę, bo ma żółtaczkę i cały czas by tylko spał, a przez to nie je i kółko się zamyka, bo jak nie je, to żółtaczka się utrzymuje, a dodatkowo spada waga. Ale jesteśmy twardzi!
Musimy się zmobilizować z Arturem, zeby spróbować wkleić na forum zdjątko naszej pociechy i napiszę kilka ( ) słówek jak było.

Odpowiedz
hello 2010-01-29 o godz. 01:34
0

Anabela, to zabrzmiało pozytywnie "myślałam że będzie gorzej"! Tego będę się trzymać... mam nadzieję że ja tez tak napiszę po powrocie lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 14:56
0

He he :) To są właśnie uroki macierzyństwa :D Z czasem będzie lepiej
Gratuluję jeszcze raz i zapraszam do kącika wychowanie dziecka

Odpowiedz
Anabela 2010-01-28 o godz. 14:48
0

Witam was dziewczyny! Nareszcie mam chwilę czasu, żeby tu zajrzeć. Wróciliśmy do domku wczoraj po południu. Wszystko rozegrało się w czwartek tak szybko (mówię o tym, że jeszcze w środę do wieczora plotkowałyśmy z Leną na Bajbusie, a w czwartek o 5 rano rozpoczęła się "zabawa". Rodziłam w sumie 12 godzin, ale powiem Wam, że myślałam, że będzie gorzej.
Nie będę tu pisać o szczegółach, opiszę wszystko może jutro, bo padam na twarz. Maluch kilkudniowy w domu w sytuacji, kiedy się nigdy nie miało z czymś takim do czynienia to naprawdę trudna sprawa. Uczymy się wszystkiego od podstaw.
Igorek jest taki śliczniutki, no i jest nasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest uczucie nie do opisania. Postaramy się wkleić jego fotki. Dzięki dziewczyny za dobre słowa i do zobaczenia (usłyszenia, napisania ??!!).
Teraz na Was kolej. Trzymamy kciuki!

Odpowiedz
Anabela 2010-01-28 o godz. 14:48
0

Witam was dziewczyny! Nareszcie mam chwilę czasu, żeby tu zajrzeć. Wróciliśmy do domku wczoraj po południu. Wszystko rozegrało się w czwartek tak szybko (mówię o tym, że jeszcze w środę do wieczora plotkowałyśmy z Leną na Bajbusie, a w czwartek o 5 rano rozpoczęła się "zabawa". Rodziłam w sumie 12 godzin, ale powiem Wam, że myślałam, że będzie gorzej.
Nie będę tu pisać o szczegółach, opiszę wszystko może jutro, bo padam na twarz. Maluch kilkudniowy w domu w sytuacji, kiedy się nigdy nie miało z czymś takim do czynienia to naprawdę trudna sprawa. Uczymy się wszystkiego od podstaw.
Igorek jest taki śliczniutki, no i jest nasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest uczucie nie do opisania. Postaramy się wkleić jego fotki. Dzięki dziewczyny za dobre słowa i do zobaczenia (usłyszenia, napisania ??!!).
Teraz na Was kolej. Trzymamy kciuki!

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-01-28 o godz. 12:06
0

HEJ! NO MI SIE CHYBA JUZ TEZ ZACZYNA KOŃCÓWKA DAWAĆ WE ZNAKI. CZESTO MNI TAK KŁUJE W PODBRZUSZU, TWARDNIEJE MI BRZUSIO. MAM JAKIES DZIWNE PRZECZUCIE ZE WYLADUJE TAM JESZCZE PRZED 22 LISTOPADA :). POZDRAWIAM!!

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 07:40
0

Lena napisał(a):strobe, ja tez czekam kiedy sie zacznie.... juz sie nie moge doczekac.... dzis znowu strasznie mnie klulo w kroczu... akurat bylam w aptece po masc bepanthen, a byla straszna kolejka. Chcialam juz wyjsc ale przeszlo... jestem ciekawa czy to dalej szyjka sie skraca... a moze jakies rozwarcie
no Lena, na Ciebie juz czas :P

nie wiem, ale domyslam sie, ze Twoje dolegliwosci prowadza do rychlego rozwiazania :D czego Ci bardzo zycze !!!

.

Odpowiedz
hello 2010-01-28 o godz. 06:10
0

strobe, ja tez czekam kiedy sie zacznie.... juz sie nie moge doczekac.... dzis znowu strasznie mnie klulo w kroczu... akurat bylam w aptece po masc bepanthen, a byla straszna kolejka. Chcialam juz wyjsc ale przeszlo... jestem ciekawa czy to dalej szyjka sie skraca... a moze jakies rozwarcie

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 04:54
0

Lena jeszcze nic, zadnych pobolewan ani twardnienia :) czekam z niecierpliwoscia :D

Odpowiedz
Trissy 2010-01-28 o godz. 02:02
0

Ja torbe jeszcze zapinam ale nie wiem czy czegos tam nie bede musiala dolozyc.
Jak przejrzalam ja to jakby "na sztuki" nie ma tam duzo rzeczy. Ale wszystkie zajmuja sporo miejsca - szlafrok, reczniki. Wystarczylo ze to wpakowalam a juz pol torby bylo zajetej.

Odpowiedz
hello 2010-01-28 o godz. 01:21
0

ja spakowalam torbe i nawet jej zapiac nie moge bo wszystko sie nie miesci.... i na pewno nie zmieszcze jej do szafki :o :o :o :o

strobe, a nie twardnieje Ci nawet brzusio? ani zadnych pobolewan w podbrzuszu?

Dzis pewnie wraca Anabela, mam nadzieje ze da nam znac jak sie czuje i opisze jak bylo.... chociaz wcale nie wiem czy chce wiedziec lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 15:21
0

Witam

ja czuje sie swietnie i jeszcze zadnych objawow przepowiadajacych nie mialam :D

cos mi sie wydaje, ze rozwiazanie tak szybko nie nastapi ... :P

tez juz spakowalam torbe, a w zasadzie dwie i jeszcze trzecia bylaby potrzebna :)

do pierwszej - najwazniejszej spakowalam moje ubrania do szpitala, kosmetyki i to co przyda mi sie tuz po porodzie a dla maluszka chusteczki, pampersy i antydrapki :)

do drugiej, ktora bedzie w bagazniku oczekiwala na swoja kolej spakowalam ubranka dla dzidziula, wiecej pampersow, laktator i inne drobiazgi potrzebne w kolejnych dniach :)

na ostatniej lekcji w szkole rodzenia dowiedzialam sie, ze w naszym szpitalu po porodzie przebywa sie 4-5 dni ... hmmm myslalam, ze 3 doby i do domu ... ale mysle, ze to lepiej, im dluzej tym korzystniej :)

Odpowiedz
Trissy 2010-01-27 o godz. 13:39
0

Ja tez juz czuje jakbym nie miala w ogole pecherza. Jedna kropla potrafi tak dokuczac jakbym sie piwska opila.

Dzis mialam pierwszy bolesny skurcz przepowiadajacy. Do tej pory zaden nie bolal tylko nieprzyjemne byly a dzisiaj mialam "pokaz" jak to bedzie.
Bardzo szybko narastal, potem przytrzymal i powolutku puscil. Tak na oko ze 30 sekund trwal.
Juz myslalam ze sie zaczelo.

No ale na razie cisza.

Spakowalam ta torbe wreszcie. Naprawde wzielam same najpotrzebniejsze rzeczy a wyszla ogromna. Ciekawe jak niby ma sie zmiescic w przylozkowej szafce
I ciekawe ile jeszcze maz bedzie musial doniesc.

Odpowiedz
hello 2010-01-27 o godz. 11:12
0

Hej listopadowki, jak sie czujecie? Czy jakies nowe oznaki zblizajacego sie rozwiazania... Ja zauwazylam ze brzuszek potrafi mi stwardniec juz na dosyc dlugo... jak zlapie to troche trzyma. Poza tym wszystkie sciegna w kroczu to sa chyba tak naciagniete ze niedlugo pekna
no i czasami mam wrazenie ze mala poprostu sie wciska glowa w kanal rodny, czuje ja tak nisko ze sie zastanawiam ile to jeszcze wytrzyma ten pecherz...

Odpowiedz
Gość 2010-01-26 o godz. 16:14
0

Anabela wielkie gratulacje !!! duzo zdrowka dla calej rodzinki zycze, a przede wszystkim dla mamusi i kruszynki !!!

Odpowiedz
Trissy 2010-01-26 o godz. 13:42
0

Lena nie tak znowu szybko. Z moim terminem na 25go to troche potrwa. No chyba ze wszystkie juz urodzicie to sama do siebie tu pisac nie bede ;)

A co? czyzby cos sie zaczelo dziac Lena??

Odpowiedz
hello 2010-01-26 o godz. 13:37
0

no to zobaczymy jak szybko wygaśnie wątek listopadowych ciężarówek..... ja mogę zaraz jechać na porodówkę

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-01-26 o godz. 10:25
0

CZESC DZIEWCZYNY!!
NO Z TYM TERMINEM TO TEZ MYSLALAM ZE BEDZIE WCZESNIEJ. W SUMIE JUZ MIAŁAM STRACHA ZE TO BEDZIE DZISIAJ HAHAHA. BYLAM W MIESCIE Z MEZEM I CZESTO TWARDNIAL MI BRZUCH I W SAMYM DOLE MIALAM JAKIES DZIWNE KŁUCIA, AZ MUSIAŁAM PRZYSTANĄĆ I SAMA NIE WIEM CO TO BYLO... NIE WIEM JAK CZUJE SIE SKÓRCZE ITD :(. ALE PRZYJECHALISMY DO DOMU, POLEŻAŁAM TROCHE MAŁA TAK TANCZYŁA, ŻE SZOK!! I TERAZ WSZYSTKO DOBRZE!!

Odpowiedz
Trissy 2010-01-26 o godz. 02:26
0

Lena spokojnie. Mozesz byc pewna ze ja Cie na pewno nie zdolam przegonic. Hubi jakos tez sie nie spieszy wcale na ta strone brzucha.

Wczoraj maz zauwazyl ze cos sie dzieje z moim brzuchem. Byc moze minimalnie sie opuscil ale jakos tak "wyszedl" na samej gorze. Taki bardziej okragly sie zrobil i wypukly. Ale tez prawie nie czuje juz tego pieczenia pod zebrami i juz nie wpycha mi tak Hubi nog pod zebra.

Odpowiedz
hello 2010-01-26 o godz. 00:19
0

No co z Wami? Bo mam wrazenie ze wszystkie mnie przegonicie.... lol Nie robcie mi tego, please lol lol lol lol lol

Odpowiedz
hello 2010-01-25 o godz. 04:44
0

Jestem Trissy, dłużej dziś pospałam...

Gratulacje dla męża Anabeli... fajnie że napisałeś. Ja już założyłam osobny wątek dla Anabeli z życzeniami bo nie wiedziałam że się odezwiesz.
Naprawdę możesz być dumny z żonki :D

Odpowiedz
Trissy 2010-01-25 o godz. 03:16
0

BOLKOWA wlasnie dziwi mnie ze cesarke zaplanowali u Ciebie prawie dokladnie w terminie. Bo z tego co sie zorientowalam to z reguly planuja wczesniej. Wlasnie dlatego zeby nic sie samo nie zaczelo.

Ale ja w sumie tez bym wolala cesarke chociaz nie mam pojecia jaki to bol. Ale wydaje mi sie ze latwiej bym zniosla bol po zabiegu niz skurcze i porod. A moze tylko mi sie wydaje?
Zreszta nie ma co rozwazac tego bo szanse na cesarke mam naprawde nikle. Chyba zeby Hubi okazal sie naprawde duzy.
Najgorsza sytuacja wydaje mi sie chyba to zeby w trakcie porodu podjeli decyzje o cesarce. Nie dosc ze cierpisz jak przy normalnym porodzie to potem i tak masz wszystkie uroki cesarki. Tak jakby dwa porody w jednym.

Dziewczyny - Leny ciagle nie ma... Czyzby to juz?

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-01-25 o godz. 02:40
0

GRATULACJE DLA ANABELII I JEJ MĘŻA!!
TRISSY WIESZ Z JEDNEJ STRONY FAJNIE WIEDZIEC KIEDY, NO ALE TEŻ MOGĘ WYJĄDOWAĆ WCZEŚNIEJ.TROCHE MAM STRACHA, BO JAKBY NIE BYŁO OIPERACJA, A JA ICH TROCHE PRZESZŁAM I WIEM JAKIE BEDZIE SAMOPOCZUCIE POTEM, ALE Z DRUGIEJ STRONY BÓLU PORODOWEGO NIE DOSWIADCZYŁAM, NIE WIEM CO OZNACZA, ALE Z TEGO CO CZYTAM OPOWIEŚCI POPORODOWYCH TO CHYBA WOLE CESARKE, WIEM CO MNIE CZEKA :):):)....

Odpowiedz
Trissy 2010-01-25 o godz. 01:35
0

Ech dziewczyny.. ja wlasnie wczoraj w akcie desperacji przy przyspieszaniu porodu zaciagnelam swojego chlopa do wyrka. Masakra. Anielska cierpliwosc ma moj malzonek. Co chwila sie krecilam bo a to biodro boli, a to noga zdretwiala a to w pachwinie ciagnie.
Ja nie wiem czy seks z paralitykiem to jest to o czym maz akurat marzyl lol

BOLKOWA ja tez tak chce. Taka dokladna data jest stresujaca ale z drugiej strony takie czekanie z dnia na dzien i zastanawianie sie czy moze to dzis potrafi niezle dobic.

Odpowiedz
Anabela 2010-01-24 o godz. 15:34
0

Witam! (Mąż Anabeli) Dzisiaj o godzinie 17:40 urodził się nasz synek Igorek. Waży 3340 g i mierzy 57 cm. Jestem dumny z mojej żony!!!!! Resztą pochwali się sama. Trzymajcie się cieżaróweczki.

Odpowiedz
hello 2010-01-24 o godz. 01:14
0

Bolkowa, to super że juz wiesz... przynajmniej Ty sie nie musisz zastanawiac kiedy...... Jestem pewna ze wszystko bedzie git i juz niedlugo bedziesz sie chwalic zdjeciami..... Oj, ja ja bym tez chciala wiedziec kiedy....

Anabela, wiesz ja tez nie bardzo mam ochote i wczoraj oczywiscie zasnelam jak tylko polozylam glowe na podusi Jakos dobrze nam szlo do konca 8 m-ca a teraz tez mam wrazenie ze bym sie chyba rozsypala podczas tak mnie wszystko ciagnie, pachwiny od 2 dni mam tak obolale ze lciezko mi sie lazi.... Czy ty tez tak masz?

Odpowiedz
BOLKOWA 2010-01-23 o godz. 23:15
0

CZESC DZIEWCZYNY!! WCZORAJ BYŁAM U LEKARZA I WYZNACZYŁ MI TERMIN. DO SZPITALA IDE 22.11. A ZABIEG BEDE MIALA 23.11. :):):) NO CHYBA ŻE WCZEŚNIEJ MNIE WEŹNIE!! POZDRAWIAM WSZYSTKICH

Odpowiedz
Anabela 2010-01-23 o godz. 13:21
0

Mi niestety gin zabronił kilka m-cy temu, chociaż teraz właściwie by się już nic złego nie stało... Musze to przemyśleć, chociaż nie wiem, czy małżowinek by się zgodził, on się tak o mnie boi, że przez cały czas jak z jajkiem... A ja jestem tak obolała, że nie wiem, czy by mi się chciało. Wszystkie gnaty mnie bolą. A ponadto chyba już się odzwyczaiłam przez ten szlaban .

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie