• lenka odsłony: 38977

    Czy próbowałyście z Clo???

    Cześć
    Chciałabym zapytać czy któraś z Was brała Clo? Ja zaczynam ten cykl właśnie z nim. Mam brać od 5-9dc, a od 10 monitoring. Mam nadzieję, że on w końcu coś pomoże :) .
    Mam pytanko jak to było z nim u Was? Jakie skutki przyniosło zażywanie leku.U mnie jest podejrzenie PCOS i nie wiem czy branie clo coś pomoże czy może wręcz przeciwnie.
    Może któraś z Was już go brała i mogła by mi co nieco na ten temat naskrobać :) Głownie chodzi o to jakie były skutki zażywania go?

    Odpowiedzi (76)
    Ostatnia odpowiedź: 2020-12-15, 12:39:04
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2020-12-15 o godz. 12:39
0

Ja od dziś biore 2 tabletki na dzień i między 7=10dni powinnam mieć owulacje, u mnie potwierdzono PCOS. A jak u was starania?

Odpowiedz
Gość 2009-12-10 o godz. 15:39
0

cathleen - wielkie dzięki za pomoc :)
zbadamy jeszcze chłopaków i może spróbujemy z clo :)

Odpowiedz
lenka 2009-12-07 o godz. 15:32
0

ja obstawiam na jutrzejszy wieczór, albo pojutrze rano...

Odpowiedz
madelaine 2009-12-07 o godz. 15:25
0

kiki wiec mozliwe ze owu juz tuz tuz :D bo pecherzyk w zasadzie moze nawet jutro peknac?

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 15:12
0

madelaine taki ladny dorodny oecherzyk powinien miec przynajmniej 18mm (a wiec jest ok) do 25mm ale one moga dosyc szybko rosnac, u mnie na pierwszym usg pecherzyk tez mial 18 mmm a nastepnego dnia juz 22mm. Takze te 16-tki jeszcze pewnie tez podrosna :D

Odpowiedz
Reklama
madelaine 2009-12-07 o godz. 13:47
0

dziewczyny ile powinien miec pecherzyc zeby peknal? u mnie jest w 13 dc 18 mm i drugi 16 mm (i jakies 2 mniejsze) zastanawiam sie kiedy moga peknac?

Odpowiedz
vergangenheit 2009-12-07 o godz. 07:12
0

Lille, wyższe fsh może tylko wskazywać na słabnącą rezerwę jajnikową i nie oznacza od razu braku owulacji. Natomiast stymulacja owulacji może pomóc uzyskać komórkę jajową o dobrej jakości, dlatego najczęściej np. inseminacje oraz często również podawanie mrożaczków przeprowadza się w cyklach stymulowanych, bo lepsza owu, to lepsza jakość komórki jajowej, a tym samym również lepsza praca ciałka żółtego, czyli większe szanse na prawidłowo przebiegającą ciążę. :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-04 o godz. 15:52
0

cos mi urwalo.... test czynnosciowy z clostylbegytem i ze byc moze,ze jajnik moze na stymulacje nie odpowiadac... ale skoro mam ta owulacje, to po co to wszystko? naprawde nie rozumiem... :( :(

Odpowiedz
Gość 2009-12-04 o godz. 15:50
0

w powyszej kwestii lekarza zaproponowal mi tzw. test czynno

Odpowiedz
Gość 2009-12-04 o godz. 15:29
0

Cathleen - dzięki za odpowiedź. Nie ma co - trzeba przyznać, że jesteś obcykana w temacie :)
Byłam u mojej ginki z tym problemem i mówiłam jej o wysokim poziomie FSH (w 3dc), więc ona mi poleciła, żeby powtorzyć badanie, tym razem w 11dc (u mnie to 2 dni przed owu) i wtedy sprawdzić poziom tego hormonu.
Faktycznie teraz jest jak najbardziej w normie.
Poza tym generalnie wiem, że występują u mnie owulacje, potwierdziły to wyniki badań, w tym estradiolu i progesteronu w fazie poowulacyjnej.
Wiec dalej nie wiem czy moge brac clo, czy nie...

Odpowiedz
Reklama
AniaR79 2009-12-04 o godz. 03:10
0

Cathleen - Jestes niezastapiona Co prawda to nie ja zadalam pytanie......ale z zaciekawieniem przeczytalam Twoja odpowiedz.
Pozdrawiam

Odpowiedz
vergangenheit 2009-12-03 o godz. 10:01
0

Lille napisał(a):Więc wnioskuję, że CLO pobudza wzrost poziomu FSH.
Więc - jeżeli ja mam za wysoki poziom FSH w pierwszej fazie cyklu bez stymulacji, to znaczy, że CLO nie jest dla mnie ....?
Z tego co wiem, lekarze często przepisują CLO bez badania poziomu hormonów, więc jak to jest? No oko?
Klomifen pobudza przysadkę do produkcji FSH i LH, a tym samym stymuluje wzrost pęcherzyków i jajeczkowanie. Klomifen jest zwykle lekiem z wyboru w niepłodności spowodowanej zaburzeniami czynnościowymi podwzgórzowo- przysadkowymi ( II grupa WHO) i wstępnie w zespole policystycznych jajników. Lek jest przyjmowany doustnie. U około 75% kobiet przyjmujących klomifen dochodzi do owulacji, z tym, że tylko 40% zachodzi w ciążę ze względu na występowanie dodatkowych problemów, związanych z nieprawidłowościami ciałka żółtego czy błony śluzowej macicy. Ogólnie klomifen jest lekiem z wyboru u większości pacjentek z brakiem owulacji. U większości pacjentek lek zmniejsza ilość i jakość produkowanego śluzu szyjkowego, dlatego wymagają one dodatkowego podawania estrogenów przed jajeczkowaniem. Ryzyko hyperstymulacji jajników i ciąży wielopłodowej jest niskie w porównaniu z gonadotropinami i wynosi od 2% do 5%.
Źródło: http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=75

Wysokie FSH na samym początku cyklu połączone z niskim estradiolem może wskazywać na słabnącą rezerwę jajnikową (czyli coraz więcej cykli okazuje się bezowulacyjnymi). Podając Klomifen stymuluję się natomiast owulację.

Odpowiedz
Iweta 2009-12-03 o godz. 06:50
0

Clo na pewno jest na receptę, tak więc nic nie zdziałasz sama. Zmykaj do ginka i monitorowanie zacznij.
Ja brałam jedną tabletkę z rana 50 mg i zaciążyłam przy pierwszym podejściu lol

Odpowiedz
AniaR79 2009-12-03 o godz. 04:49
0

Gosha - dzieki , nie wiem co mi strzelilo do glowy
Ostatnio dlugo pracuje i nie mam jak wyrwac sie do gin. wiec tak sobie pomyslalam ze .....moze sprobowalabym sama .......ale faktycznie to chyba nie najlepszy pomysl
Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-12-03 o godz. 04:43
0

aniaK, z tego co wiem clo jest na receptę i lek może być stosowany wyłącznie pod ścisłą kontrolą gina, gdyż istnieje ryzyko powstawania torbieli na jajnikach. Tak więc odradzam leczenie się na własną rękę.

Odpowiedz
AniaR79 2009-12-03 o godz. 04:26
0

Witam
Czy clo jest na recepte ??
Moze glupie pytanie ale tak sie zastanawiam czy nie wykupic na wlasna reke w nastepnym cyklu i sprobowac
Czy moze mi zaszkodzic?
Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-12-02 o godz. 14:15
0

Mam ważne pytanko!!!
Podobno CLO działa na wzrost pęcherzyków, które wzrastają przecież pod wpływem hormonu FSH.
A FSH od początku cyklu aż do owulacji jest coraz wyższy, żeby spaść tuż przed owulacją.
Więc wnioskuję, że CLO pobudza wzrost poziomu FSH.
Więc - jeżeli ja mam za wysoki poziom FSH w pierwszej fazie cyklu bez stymulacji, to znaczy, że CLO nie jest dla mnie ....?
Z tego co wiem, lekarze często przepisują CLO bez badania poziomu hormonów, więc jak to jest? No oko?

Odpowiedz
lenka 2009-11-30 o godz. 11:30
0

madelaine ja dostawałam 50 mg od 5 do 9dc, niesety mi nie pomogło, no chyba że na torbiele miałam ich sporo, ale nie martw się twój gin napewno wie co robi. Trzymam mocno kciuki za owocny cykl. :D

Odpowiedz
madelaine 2009-11-30 o godz. 09:23
0

dziewczyny a jaka dawke wy stosowalyscie 50 mg czy 100 mg? bo ja mam 2 razy dziennie ale 50 mg wiec moze to dlatego?

Odpowiedz
madelaine 2009-11-30 o godz. 09:16
0

no wlasnie jak tak czytam to chyba sporo tego mam nadzieje ze sie uda i bedzie ... jedna dzidzia :D

Odpowiedz
Gość 2009-11-30 o godz. 09:10
0

madelaine troche duzo tego clo dostalas... jak na poczatek.... u mnie bylo od 5-9 dc po 1 tabletce i zawsze byly 3 pecherzyki... gdzie ty kobito pomiescisz te dzieciaczki lol a tak serio to mam nadzieje ze wszystko bedzie super oki!!!

Odpowiedz
madelaine 2009-11-30 o godz. 09:01
0

nuka taka mam nadzieje :D

Odpowiedz
NUKA 2009-11-30 o godz. 08:51
0

Madelaine Iwetce z Clo się udalo więc bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki

Odpowiedz
madelaine 2009-11-30 o godz. 08:21
0

dziewczyny ja od dzis zaczelam stymulacje clo, mam troche obaw ale chyba jednak przewazaja nadzieje na upragnione szczescie, dostalam clo od 6 dc do 10 dc po 2 tabletki - mam nadzieje ze wyjdzie z tego sliczny dzidzius :D

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 05:42
0

Iwetko moze nie bedzie tak zle...idz szybciutko do lekarza i na zwolnionko to bedziecie mieli duuuuzo czasu na staranka
A tak serio to mam nadzieje ze to jednak nie przeszkodzi w staraniach...

Odpowiedz
Iweta 2009-09-07 o godz. 02:34
0

Kiki24, zaczynam dziś monitorowanie dzisiaj. Najgorsze jest jednak to, ze chyba mnie złapała grypa, zaraziłam sie od meżusia.
Juz temperatura wysoka, wczoraj gorączka, czyli czuje ze nici ze starania w tym miesiacu. Chyba wszystko sie sprzysięgło przeciw mnie

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 07:55
0

Iwetko ja w kazdym z cyklow z clo mierzylam tempke i FF zawsze mi prawidlowo zaznaczal owu wiec mysle ze smialo mierzyc tempke....a co z monitoringiem? Bierzesz jednak clo bez usg?

Odpowiedz
Iweta 2009-09-06 o godz. 07:20
0

Mama jeszcze jedno pytanko. W czasie brania clo temperatura jest wyższa, czy ja nadal mogą sie sugerowac temperaturą w tym cyklu skoro była w pewien sposób zakłócona?Czy to ma wpływ na cały cykl?

Zaczęliśmy dzis "maraton miłosny", mąż jeszcze przeziebiony ale małzeński obowiazek spełnia z przyjemnością, ma okropny apetyt na seks po takim długim oczekiwaniu

Odpowiedz
julitka78 2009-09-05 o godz. 07:36
0

a mi moja gin wręcz zalecała częste współżycie
co lekarz to inne zdania na ten temat,i kogo tu słuchac i jak tu być mądrym

Odpowiedz
Gość 2009-09-05 o godz. 06:46
0

Cholerka ja tez nie slyszalam zeby nie mozna wspolzyc podczas clo...

Odpowiedz
Iweta 2009-09-04 o godz. 13:03
0

Magda11 mi lekarka powiedziała ze ze względu na moje długie cykle mam nie współżyc podczas brania clo. U mnie zawsze owulacja jest bardzo późno, branie clo podobno zamyka jakieś tam ścianki i kobieta jakby sie zamyka od środka. Tak więc miałam poczekać te parę dni bo potem podobno jest bardzo duza szansa na zapłodnienie gdyż kobieta reaguje całą sobą i otwiera się jeszcze bardziej. Nie wiem, ona tak to tłumaczyła...

Odpowiedz
lenka 2009-09-04 o godz. 11:25
0

Iweta ja biorę pół tab. od 5 do 9 dc +bromek
Powiem Ci szczerze, że nie słyszałam żeby podczas brania nie wolno było współżyć :o mi lekarze nic takiego nie mówili, więc jestem troszkę w szoku.

Odpowiedz
Iweta 2009-09-04 o godz. 02:58
0

Magda11, od którego dc bierzesz clo?

Ja jutro ostatnią tabletkę zażywam, mój mąż juz usycha z tesknoty za przytulankiem, nigdy jeszcze takiej przerwy nie mieliśmy:11 dni, okropnie długo.
Lekarka powiedziała ze w czasie zażywania clo zero współżycia wiec jakos daliśmy radę. Ale niedziela należy do nas, mamy zamiar nie wychodzic z łóżka całe przedpołudnie, olac obiad...

Odpowiedz
lenka 2009-09-03 o godz. 14:34
0

No to dołączam do was od dziś clo pół tabletki. Może w tym cyklu będzie lepiej niż w poprzednim w którym brałam clo. Wtedy wyrosła wredna torbiel, która trzymała się przez dwa miesiące. :x
Życzę powodzenia i mam nadzieję, że w następnym cyklu (9-miesięcznym) spotkamy sie już na innym wątku

Odpowiedz
Gość 2009-09-02 o godz. 09:15
0

Iweta u mnie nie bylo takich objawow A sluzu mialam jeszcze mniej jak bralam clo... ale to ponoc normalne...

Odpowiedz
Iweta 2009-09-02 o godz. 08:34
0

Kiki24, czy tobie tez urosły piersi podczas brania Clo?A śluz, miałaś go wiecej?
U mnie właśnie bardzo duże piersi, takie jakieś pełne i napięte. Jak tak dalej pójdzie to jutro musze kupic nowy stanik. No i mam juz dzis w 7 dc jakby płodny śluz :o Czasami białawy a czasami przezroczysty i rozciągliwy. Kurde, ale jaja...

Odpowiedz
Iweta 2009-09-02 o godz. 03:14
0

Oj, ale ci zazdroszczę Basiek...

U mnie jak narazie to cycki sie powiekszyły(i to dużo), latam ciagle do kibelka siusiu i mam zawroty głowy. Na szczęście szkła kontaktowe przestały przeszkadzać i czasami tylko mam takie małe zaćmienia w oczach.
No i tempka dosyc wysoka jak na ten dzień cyklu...

Odpowiedz
Basiek 2009-09-01 o godz. 15:28
0

No, dziewczyny, to trzymam za was kciuki!!!

Mnie wystarczyły 3 tabletki CLO od 3-5dc i się udalo, czego Wam z calego serca zyczę!

Czy wiecie co się dzieje z Moni???

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-09-01 o godz. 06:49
0

Iweta no dobrze by bylo... testowac pewnie bedziemy w podobnym czasie i oby to nam szczescie przynioslo!!! :D

Odpowiedz
Iweta 2009-09-01 o godz. 06:19
0

Kiki24, to prawie razem zaczynamy ten cykl W takim razie moze w koncu razem zaciążymy, co lol

Odpowiedz
Gość 2009-09-01 o godz. 05:28
0

Iweta moze to jakies ostatnie podrygi @? Jesli plamienia sie nasila to skontaktuj sie z lekarzem ale jesli przejda to moze to jednak koncoweczka @...

Odpowiedz
Iweta 2009-09-01 o godz. 05:17
0

No i jestem w kropce...Przed chwila w jakimś poście pisałam ze wszystko jest prawie ok w przyjmowaniu clo, a tu teraz jak poszłam do łazienki, okazało sie ze plamię. No ale teraz mam dylemat, bo wczoraj miałam ostatnie plamienia po miesiaczcie, to moze dzis to samo...Ktoś kiedys pisał jednak ze jak sie plami w czasie brania clo to trzeba iść do ginekologa...No i teraz nie wiem, iść do ginki czy poczekać do jutra? Jak myslicie?
Dodam jeszcze że biegam co troche siku i mam jakis napeczniały brzuch
Ale czuję sie dobrze, zadnych wymiotów, narazie mam jeszcze soczewki i mi nie przeszkadzają :)

Odpowiedz
Iweta 2009-08-31 o godz. 03:15
0

I zaczęłam brać Clo, raz kozie śmierć lol

Zobaczę, co z tego wyjdzie. Moze przyniesie mi szczęście w postaci dzidzi. Macie rację, nie ma sie co martić na zapas, jestem znów pełna nadziei. lol

Odpowiedz
Gość 2009-08-30 o godz. 13:04
0

Iwetko nie martw sie-na prawde! Słuchaj, to ze na ulotce jest napisane, ze lek moze miec wplyw na to czy tamo, o wcale nie oznacza, ze u Ciebie wlasnie tak ma byc... przeciez firma farmaceutyczn musi si zabezbieczyc prze wszelkimi ewentualnosciami wiedzac, ze takowe moga wystapic, ale pamietaj - wcale ni musza! Bo tak nie jest napisane! Z reszta - co w dzisiajszych czasach ne naraza nas na negatywne skutki uboczne... glowa do gory - skup sie napozytyac jakie mozesz oiagnac! starj sie nie myslec o zlych stronach...

Odpowiedz
NUKA 2009-08-30 o godz. 12:57
0

Nie ma się co nastawiać od razu na najgorsze. Stres nie pomaga. On tylko przeszkadza więc nie streuj sie kochana i pomyśl że Clo będzie takim złotym środkiem który ułatwi ci zajście w ciążę. Tak będzie chyba łatwiej.

Odpowiedz
Iweta 2009-08-30 o godz. 12:50
0

Dzięki Nuka-ug, staram sie o tym leku myśleć dobrze, przecież on mi moze pomóc w dostaniu mojego bobaska Ale z drugiej strony mam obawy co do tych zaburzeń wzroku, zaraz na opakowaniu to jest zaznaczone, mam nadzieję ze będzie ok lol

A za ciebie trzymam też kciuki, tobie teraz musi się udać. lol

Odpowiedz
NUKA 2009-08-30 o godz. 12:36
0

Iwetko nie martw się. Trzymamy kciuki

Odpowiedz
julitka78 2009-08-30 o godz. 12:25
0

Iwetko będziemy tak długo trzymać kciuki dopóki nie ujrzysz II kreseczek :D :D :D

Odpowiedz
Iweta 2009-08-30 o godz. 12:20
0

Dziewczynki dziekuje bardzo za odpowiedzi. W takim razie jutro ruszam do boju, z lękiem i z nadzieja ze to clo pomoże...A wy trzymajcie mocno kciuki

Odpowiedz
julitka78 2009-08-30 o godz. 09:53
0

Iwetko tak jak wyżej napisała Kiki że razem z tym 10 dc.
pozdrowionka

Odpowiedz
Gość 2009-08-30 o godz. 09:08
0

Iwetko z 10 wlacznie :D

Odpowiedz
Iweta 2009-08-29 o godz. 10:54
0

Julitka78, czyli mam brać łącznie z tym 10 dc czy do 10 dc bez tego dnia?Bo już się pogubiłam...

Odpowiedz
julitka78 2009-08-29 o godz. 06:58
0

Iwetko bierz od 5 dc do 10 dc tak jak powiedziała Ci pani doktor.

Odpowiedz
Iweta 2009-08-29 o godz. 04:03
0

Dziewczyny, jeszcze jedno zwiazane z clo:mam brać Clo od 5 do 10 dc, czyli wychodzi na to że przez 6 dni czy już nie liczyc tego 10 dc?Kurcze, ta lekarka powiedziała od 5-10 dc a mi wtedy nie przyszło na mysl takie pytanie. I teraz jestem w rozterce... Jak myślicie?

Odpowiedz
Iweta 2009-08-28 o godz. 11:32
0

Madelaine ja mam 3,75 na prawe oko i 3,5 na lewe. Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi sie ze powinnaś udac sie do innej okulistki. Ja np gdybym zlekceważyła moją wadę to na pewno byłabym już ślepa na amen. Poczatkowo też miałam małe minusy, do tego sama głupia zlekceważyłam troche moja krótkowzroczność i nie chciałam nosić okularów. Na szczęście w koncu sie opamiętałam i nosiłam okulary przez dłuższy czas. Jednak pod wpływem lekarstw wada sie powiekszała.Dwa lata temu prywatny okulista zaproponował mi soczewki i teraz wada staneła w miejscu, nie polepszyło sie ale najważniejsze ze nie ma pogorszenia.
Co do soczewek to polecam ci Ciba Vision, jedna kosztuje ok 25 zł(miesiecznie) plus do tego płyn do soczewek za ok 25 zł który wystarcza mi na ok.2 miesiace.
Radzę ci, nie lekceważ wady, skoro juz nie widzisz cen w sklepach, to wcale nie jest dobrze. Pędź do innego okulisty i musisz sie uprzec ze chcesz okulary lub szkła.
Wada na pewno sama nie ustąpi, tego jestem pewna. :(

Odpowiedz
madelaine 2009-08-28 o godz. 10:53
0

Iwetko ja troche z innej beczki ale jak duza masz wade wzroku? Bo ja mam obecnie - 1,75 i - 1,25 na drugie oko. Bylam juz u 2 specjalistek i zadna nie kazala mi nosic okularow na stale bo podobno jeszcze bardziej psuje sie wtedy wzrok jesli chodzi o minusy. Jednak obecnie ta wada bardzo mi przeszkadza bo czesto nie widze cen w sklepie na polkach gdzie nie ma samoobslugi. Myslalam zeby jednak kupic wlasnie szkla kontaktowe a w przyszlosci moze i poddac sie operacji bo wada chyba postepuje (jakies 1,5 - 2 lata temu mialam tylko -0,5 na dwoje oczu). :(

Odpowiedz
Iweta 2009-08-28 o godz. 10:16
0

Wiem Cathleen że teraz wszystko jest szkodliwe. Tylko ze ja mam naprawdę duze kłopoty ze wzrokiem. W wyniku brania lekarstw na zatoki wzrok mi sie coraz bardziej pogarszał, ale musiałam je brać bo miałam duze kłopoty z oddychaniem. I tak zrobiło sie kółeczko, w którym z jednej strony pogarszał mi sie wzrok a z drugiej pokonywałam trudnosci z oddychaniem. I teraz właśnie boję się ze walczac o dziecko bee miałam jeszcze gorszy wzrok. Wiem ze nie mam wyboru i to mnie właśnie przeraza. Dla mnie dziecko jest bardzo ważne, nie wyobrażam sobie gdybym go w ogóle nie mogła mieć...Jednak bede musiała sie zdecydować na operacje oczu, moze to cos pomoze...
A moze clo nie będzie takie złe

Odpowiedz
vergangenheit 2009-08-28 o godz. 08:05
0

Iwetko, chyba nie ma nic, co nie mogłoby spowodować przykrych skutków - wszystko, co nas otacza może być dla nas niezdrowe, a na ulotkach leków wypisują wszystko, co się da - lepiej ostrzec przed czymś prawie nieprawdopodbnym niż tego nie umieścić i potem, ktoś miałby mieć pretensje. :)

Odpowiedz
Iweta 2009-08-28 o godz. 07:52
0

Dzieki Kiki24 za odpowiedź. Nie wiem dlaczego, ale mam pewne obawy przed tym lekiem, zwłaszcza że tam pisze o pogorszeniu wzroku jako o skutku ubocznym. Ja mam juz i tak słaby wzrok, widzę wszystko rozmazane bez soczewek kontaktowych i boję sie ze będzie jeszcze gorzej. No cóż, ale obawy obawami a ja i tak muszę zażywać clo...

Co do dnia startu clo w 5 dc to nawet tak pisze na ulotce i moja ginka stosuje sie do tych wskazań. Na ulotce pisze, ze clo powinno sie zaczynać brać pierwszy raz właśnie od 5 dc, wiec tak tez uczynie...

Odpowiedz
Gość 2009-08-28 o godz. 07:15
0

Iwetko mysle ze nie bo jesli konczysz 10 dc to 13 dc jest ok :D

Odpowiedz
Iweta 2009-08-28 o godz. 06:39
0

Kiki24 mam brać clo od 5 dc do 10 dc po jednej tabletce. 11 dc wypada u mnie w sobotę a nie wiem czy ta lakarka przyjmuje w soboty, a raczej nie. No i co mam zrobić z tym fantem? Co bedzie jak monitorowanie zaczne w 13 dc? Czy to cos zmieni?

Odpowiedz
Gość 2009-08-28 o godz. 06:21
0

Iwetko przyjmuje sie ze @ powinna sie pojawic do poludnia i wtedy mozna to liczyc jako 1 dc czyli u ciebie to bedzie ten "drugi" dzien kiedy @ byla obfita (plamienie to nie @). A monitoring najlepiej zaczac kolo 11-12 dc bo nie wiadomo jak clo zareaguje na pecherzyki. A ile bierzesz tabletek i do kiedy??

Odpowiedz
julitka78 2009-08-28 o godz. 05:01
0

Iwetko pierwszy dzień @ zawsze sie liczy od dnia który jest bardzo obfity.
co do monitoringu to ja po zażyciu 4 tabletek clo od 5 dc musiałam sie pojawić na usg,a pozniej lekarz Cie poinstruuje kiedy nastepne. :)
pozdrowionka

Odpowiedz
Iweta 2009-08-28 o godz. 04:36
0

Dziewczynki powiedzcie mi proszę kiedy mam zacząć monitoring w czasie brania Clo. Mam brać Clo od 5-d dc i chcę robic monitoring nawłasna reke, ale nie wiem od kiedy zacząć?
I jeszcze jedno, @ zaczęła mi sie wieczorem dwa dni temu ale to było tylko takie plamienie. Czy mam to uznać za 1 dc?Czy 1 dc to bedzie nastepny dzień gdy @ była bardziej obfita?

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2009-04-08 o godz. 17:44
0

Witajcie,
U mnie też podejrzewano PCOS, miałam większość objawów. Brałam clo przez 2 cykle, ale nie 2 kolejne, tylko 1 cykl stymulowany - potem 1 bez niczego - znów 1 z clo - 1 bez niczego.
Zaszłam w ciążę w tym ostatnim, niestymulowanym cyklu i ...
pomimo PCOS ciąża od początku przebiega bez większych komplikacji. Niewiele osób wierzylo, że w opgóle zajdę w ciążę, ale udało się wtedy, gdy...trochę wyluzowałam i przestałam męczyć męża :D Jak człowiek za bardzo się stara w tych sprawach, to na ogół nic z tego. Trzeba być pod kontrolą dobrego lekarza z jednej strony, a z drugiej..."zapomnieć", że się planuje.
Acha - podczas brania clo miałam oczywiście cykl monitorowany (ok. 4 USG w cyklu dla kontroli, co się dzieje).
Pozdrawiam starające się - uda się wam i nie słuchajcie tych, co mówią inaczej, bo nie mają racji. 8)

Odpowiedz
Gość 2009-03-24 o godz. 04:55
0

Ja miałam to szczęście, że brałam clo i zaszłam w drugim cyklu brania. Niczego mi nie monitorowano, lekarz powiedział, że jak przez 3 miechy nic nie będzie, to zmonitoruje cykl. Potem powiedział, że nie jest do końca pewien, czy to dzięki clo. zaszłam, czy po prostu ze mną było wszystko ok, bo w drugim cklu brania jak są problemy z jajeczkiem rzadko się zachodzi. Więc chyba po prostu miałam szczęście, czego i Wam życzę!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-03-17 o godz. 09:00
0

dzieki dziewczyny,chyba rzeczywiscie czas pomyslec nad nowym lekarzem...ehhh ktory to juz z kolei?chyba piaty...mam nadzieje ze jakos wyrobie z tym usg rzeczywiscie pewnie bedzie to troszke kosztowne ale...czego sie nie robi dla dzidzi...

oj ja sie troszke pomeczylam z ta luteinka,oj pomeczylam sie! strasznie mnie to denerwowalo czekanie pol godziny az sie rozpusci a w smaku to nie nalezy ona do najlepszych...:)

Odpowiedz
lenka 2009-03-16 o godz. 04:26
0

puszek12, kiki ma racje z tym monitoringiem, tym bardziej jak masz pco, to biorąc clo musisz być pod ciągłą kontrolą.
Ja mam zacząć go od 10-12 dnia cyklu. I za pierwsze usg płacę 40 zł, a za następne po 20. A finansowo przez to wszystko to rzeczywiście można sie wykończyć :( .
Także puszek proponuję konsultacje z innym ginekologiem.
Ps. Właśnie usiłuję wymemlać luteinkę lol

Odpowiedz
Gość 2009-03-16 o godz. 03:36
0

puszek koniecznie musisz miec monitoring, zwlaszcza jesli jest pcos...bo przy clo zawsze jest mozliwosc przestymulowania... Moze rzeczywiscie pomysl o innym lekarzu, bo ten chyba postepuje niezbyt rozsadnie. A w ciagu cyklu jest ok 4 usg. Pierwsze ok 9 - 10 dnia cyklu, a potem w zaleznosci od rozwoju sytuacji co dwa dni. Wazne jest zeby kontrolowac wzrost pecherzykow i w razie gdyby juz duzy, dojrzaly pecherzyk powstal podac lek, ktory spowoduje jego pekniecie. A jesli chodzi o finanse to rzeczywiscie troche to kosztowne, ale moja lekarka bierze ode mnie pieniadze tylko za pierwsze usg (wtedy tez dostaje caly opis, a przy kolejnych juz tylko zdjecia). Ale wiem ze roznie to bywa. Nie sadze jednak zeby kazano ci zaplacic za wszystkie usg tak samo.

Odpowiedz
Gość 2009-03-16 o godz. 03:13
0

magda11 jezeli chodzi o luteinke podjezykowa to ja ja tak "mamlalam" az sie w koncu rozpuszczala.jezeli chodzi o dowcipna to nie wiem co zrobic zeby szybciej sie rozpusvcila :D :D ja zaczynam clo za jakies 2 tygodnie tylko...mam pco a o monitoringu nikt nic nie mowil...a ze tiorbiele sa u mnie w kazdym cyklu to mysle powaznie o zmianie lekarza...
dziewczyny mam pytanko przy monitoringu ile usg bedzie w ciagu cyklu? musze sie nastawic finansowo

Odpowiedz
Gość 2009-03-16 o godz. 01:46
0

no właśnie dziewczynki, macie jakiś patent????Ja luteine biorę po raz pierwszy (dziś pierwsza tabletka) i też mnie drażni
Magda a co do clo rzeczywiście bierze się do 3 m-cy.Potem z reguły robi się przerwę trzy miesięczną i znowu kuracja (też 3-mce).Wg mojego lekarza jeśli w tym czasie kobieta nie zajdzie w ciążę, leczenie tym preparatem jest bezsensowne.Ja już nie biorę, dzięki clo ładnie pęcherzyki wzrosły, więc teraz czekam na samoistny ciąg wydarzeń :)
Trzymajcie się dziewuszki,pa :P :P

Odpowiedz
lenka 2009-03-15 o godz. 12:55
0

No tak jak czytam, to u mnie też brak reszty objawów pcos, co prawda testosteron robiłam kilka lat temu , ale wyszła norma, nadwagi nie mam, więc mam nadzeję, że to nie pcos .
Ale nie wiedziałam , że po clo wzrasta możliwość ciąży bliźniaczej :o . I ztego co na ulotce doczytałam, albo ktoś mówił ( nie pamiętam), że clo można brać przez 3 cykle, a potem przerwa. Nie wiem czy to prawda. No nic zaczynam branie dopiero za jakieś półtora tygodnia, teraz luteinka poszła w ruch.
A tak swoją drogą to macie może patent jak zrobić co by się ta luteinka szybciej rozpuściła :D

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 07:32
0

canes PCOS to zespol policystycznych jajnikow (chyba nic nie pomylilam) czyli cala masa torbieli na jajnikach a co za tym idzie nie mozna zajsc w ciaze. Przy PCOS wzrasta tez testosteron i wystepuje hirsutyzm i nadwaga...jakos to tak wszystko jeste ze soba sprzezone. Ogolnie nic fajnego i ciesze sie ze u mnie to sie nie potwierdzilo :D

A co do ciazy mnogiej to ja tez sie troche tego boje ....ale ja jestem tez uwarunkowana genetycznie na blizniaki (moje siostry sa blizniaczkami) i u nas w rodzinie to wlasciwie w kazdym pokoleniu blizniaki byly :o

magda u mnie pecherzyki kiedys tez nie pekaly a teraz o dziwo owulacja jest i to samoistna... nie martw sie, w razie czego dostaniesz pregnyl i pecherzyk peknie. Wazne tylko zeby ladnie urosl!!!

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 02:42
0

magda ja podobnie jak kiki brałam przez trzy cykle. Rzeczywiście pęcherzyki świetnie wzrosły, ale efektu też nie było. Nie miałam żadnych skutków ubocznych, jednego czego się bałam to ciąży mnogiej. Po trzecim cyklu brania clo wzrasta właśnie prawdopodobieństwo ciąży mnogiej. Po trzech cyklach odstawiałam m.in z tego względu Też brałam od 5-9dc tylko po dwie tabletki dziennie. Ponoć ogólnie lek jest ok, choć akurat mnie nie przyniósł porządanego efektu. Życzę aby tobie się udało od razu :D :D
Sorry, że pytam, ale co to jest PCOS-nigdy nie słyszałam tego skrótu

Odpowiedz
lenka 2009-03-12 o godz. 11:55
0

Dzięki Kiki24za odpowiedź. U mnie właśnie te cholerne pęcherzyki nie chcą pękać Choć tak jak czytam to moje endo też nie jest zadowalające, ale mam zacząć od jednej tabletki. W ogóle ten cykl całkiem mi się pokręcił.Ale jestem dobrej mysli.Trzymaj sie cieplutko :)

Odpowiedz
Gość 2009-03-12 o godz. 11:45
0

magda to moj trzeci cykl z clo. Z tym ze ja biore od 2 - 6 dc po pol tabletki gdyz mam kiepskie endo a clo zle na nie wplywa. Przy pcos to niezbedny jest monitoring bo clo powoduje wzrost pecherzykow, ktore moga niestety nie pekac i moga tworzyc sie torbiele.

Ja tez bylam kiedys podejrzana o pcos, chociaz poza torbielami nic tego nie potwierdzalo (przede wszystkim testosteron w normie , zadengo zbednego owlosienia no i bylam dosc chuda a przy pcos jets zazwyczaj nadwaga) Ponoc jak jest pcos to jest i juz a jesli sa tylko podejrzenia to pewnie to nie pcos. Mnie przez lata leczono potem pigulkami anty, a po ich odstawieniu mialam normalne owulacje (tzn pecherzyki pekaly) ale byly to niepelnowartosciowe owu stad i endo cienkie i dlatego dostalam clo. Ja zadnych ubocznych skutkow odzialywania u siebie nie zaobserwowalam. Pecherzyki po tym ladnie rosna ale jednak u mnie nadal upragnionego efektu brak (ale nadal przez endo a nie przez pecherzyki).

Mysle ze trzeba miec nadzieje. Jest mnostwo dziewczyn ktorym udalo sie juz przy pierwszym cyklu z clo wiec moze do nich dolaczysz. Wazne jest tylko monitorowanie, bo w razie czego trzeba podac lek ktory spowoduje ze pecherzyk dominujacy peknie i wzmocnic druga faze cyklu progesteronem bo przy clo wystepuje niedomoga cialka zoltego... Zycze powodzenia :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie