Co do mleczka?

ja bym z bananami poczekała raczej... JA ZACZĘŁAM chyba dawac koło 6 miesiąca dopiero niepamiętam ale późno. Teraz jest tyle naszych owoców jabłuszka świerze, warzywa a banany sa jednak egzotyczne i nie wiadomo co jak i gdzie z nimi robiono. ja bym nie dawała, ale to moje zdanie...

Ja rozpoczęłam podawanie banana w 4-tym m-cu. na początek był to tylko plasterek. Teraz Bartuś wykłoca się gdy banan się skończy lol Zauważyłam, że im jest starszy tym trudniej go przekonac do zjedzenia czegos nowego. Dlatego tez radzę wam dziewczyny wprowadzac do diety dziecka jak najwięcej różnorodnych rzeczy. Bo potem bedzie za każdym razem plucie i neeeeeeeeee...............

JUlia ma jutro wizyte u pani doktor, wiec dowiem sie co ona mysli na ten temat.Ale nakrecilyscie mnie niezle wiec chyba zaczne, a jak to jest z bananami, kiedy waszym zdaniem mozna zaczac je dawac maluchom?

TAK NA SERIO TO WIELKA FRAJDA...

Właśnie jesteśmy na etapie rozszerzania diety Ola i powiem wam, ze to naprawdę niezły ubaw-czasem Mały jest upaćkany po same uszy, ale mu smakuje :D Na topie sa deserki owocowe, potem jabłko+marchewka, kaszka ryżowa malinowa. Zupki narazie nie ciesza się powodzeniem, ale mieszam je z kleikiem ryżowym i wtedy sa ok
Z soczkami jest większy kłopot, bo Olek ma alergię na buteklę, czasem coś pociągnie z kupka-niekapka, ale z wielkim niezadowoleniem

mnie też korciło właśnie by mu dać już dlatego dałam mu wcześniej... ale mu posmakowało strasznie i dlatego juz po dwóch dniach więcej nawet jak pół wypił butelki a później to już pooooszło ... to bardzo fajne patrzeć wtedy na dziecko jak tak próbuje... TAKIE MINKI WYDZIWIA...

Dzieki Catalabama za odpowiedz, chyba tez ju zaczne dawac jej soczki, bardzo mnie korci aby urozmaicic jej jedzonko.Chociaz wiem ze jak zacznie jesc cos innego to mleczko pojdzie w odstawka,pa! 8)

JA JAKIS TYDZIEŃ PRZED 4 miesiacem zaczełam podawać soczki (najpierw jabłkowy klarowny gerbera a później marchewkowy). NAJPIERW JEDNA ŁYŻECZKA, DWIE PRZEZ DWA DNI A PÓŹNIEJ JUZ PRAWIE PÓŁ małej butelki na raz wypijał tak mu posmakowały. Później zaczęłam kaszki mu dawać, a później obiadki.