Co myślisz o aborcji?

Jak oglądałam te zdjęcie to aż mnie serce zabolało...ja nie mam zdania na temat aborcji,cel uświęca środki ale tak jak kolezanka wyzej tylko wtedy kiedy dziecko jest chore,lub gwałt .Sama bym nie usunęła ,tym bardziej patrzać na te zdjecia.

Ta mas zdjecia dzieci ale juz w pozniejszych tygodniach ciazy. Przeciez taki 10 tygodniowy maluszek nie ma dobrze wyksztalconych konczyn i tak duzych.

Osobiscie nie jestem ani za ani przeciw aborcji, Napewno nie potepiam dziewczyn, ktore to uczynily. Ja wiem, ze bym sie temu nie poddala.

Ja poronilam w 10 tygodniu,lekarze powiedzieli mi ze nie bylo serca i takze powiedzielimi ze to nie bylo dziecko,tylko zarodek ktory sie nie rozwinal.
Za aborcja jestem chociaz sama jestem mama.

Nie potrafiłabym zabić własnego dziecka........ w trzeciej ciąży dostałam skierowanie na zabieg, bo w 6 tyg. lekarz nie widział serduszka i zaczęłam plamić, byłam zrozpaczna, powiedziałam ze nie zrobię tego i dobrze bo moj bąbel zył i urodził si ę zdrowy tylko trochę wczesniej niz powinien....dziś konczy juz 4 miesiące!!!

Szanowny Adminie:P bez obaw obiecujemy zachowac kulture i rozsadek, no bo fakt ile osób tyle zdań a temat baardzo drażliwy i niebezpieczny, na krawędzi

Drogie panie, ponieważ temat jest dość drażliwy, proszę o bardzo uważne wypowiadanie swoich opinii. Nikomu nic nie zarzucam tylko proszę o rozsądek i życiową rozstropność.

Nie chcę aby tu jakaś kolejna bitwa powstała.

andziu, no właśnie, to samo mam na myśli, jedni marza o dzidzi i czekają latami(jak się nie uda to nawet na adopcję) a inni zabijają nawet nadzieję

powiem tylko tyle, że straciłam dwie ciąże, obie planowane.
obumarły w 10tc i 12tc i nie rozumię kobiet które decydują się na aborcję...

ja przez krotka chwile myslalam o tym aby zabic swoje dziecko
ale moja druga polowa pokazala mi wlasnie takie zdjecia i szybko zrezygnowalam pomino ze to byl dopiero 6 tc (serduszko juz bilo)

i to byl dobry wybor

niepotepiam kobiet ktore tak postepuja one i tak sa juz ukarane musza zyc ze swiadomoscia ze zabily wlasne dziecko a ono niebylo niczemu winne

Mam wsród kolezanek jedną która była w sytuacji sy usunęła ciazę

Nie jestem zwolenniczka aborcji, ba nawet jestem przeciwniczka oczywiście po za niektórymi przypadkami jak gwałt czy ciężka choroba dzidzi lub kobiety...no bywają takie przypadki..
Ja nie przecze raz w życiu miałam taką myśl ale byłam w jednym z wymienionych przeze mnie przypadków i myślałam co zrobić..na szczescie okazało sie ze nie jestem w ciazy....
Koleżankce mojej nic nie mówię ale w duchu nie współ czuję jej wyrzutów sumienia, usunęła bo czuła sie oszukana i samotna...to nie jest wytłumaczenie-to urodzić, zrzec się całkowicie praw...ludzie czekają na dzieci latami!!!!
teraz gdy okazało sie ze jestem w ciazy -wiadomo, przeżywam wszystko,opowiadam ze idziemy zobaczyc na usg bijące serduszko..itp, ona na to ..nic mi nie mów bo nie mogę słuchać....No cóz sumienie nie śpi...nie będę jej radzić, bo na to za późno, ale nie zawsze aborcja jest jedynym wyjściem.......

pewnie mnie zlinczują:P:P:P

:(

Te zdjecia sa drastyczne nio ale musza byc takie zeby kobietom ktore chcialyby potraktowac w taki sposb swoje nienarodzone ejszcze szczescie ....Ja sadze, ze lepiej juz urodzic dziecko i oddac go do adopcji jesli niemozna go wychowac niz go zabijac Ostatnio w moim miescie zostala zrobiona na glownej ulicy miasta wystawa ze zdjeciami aborcji..nierozumiem czemu ludzie sie oburzyli na prawde...mowia ze to straszne zdecia i powinni je usunac z centrum miasta , ale zamykac oczy na prawde jest chyba niedobrze.....

Ja oczywiście mogę mówić tylko za siebie, ale osobiście nie potępiam osób myślących o aborcji i dokonujących jej - uważam, że to ich wybór i to one będą musiały z tym żyć nie ja, więc jak to JA mogłabym za nie decydować czy wpływać na ich decyzję. Osobiście, nigdy bym się nie zdecydowała na usunięcie ciąży, ale uważam, że kobiety w Polsce powinny mieć wolność wyboru. Ot choćby po to, żeby głupi kler zaczął coś robić w kierunku rozpowszechniania antykoncepcji i wiedzy o niej...

Hej Girl!
Chce powiedziec tylko, ze podzielam twoje zdanie.

szczesliwka czytalam tamten watek juz kiedys, hmm z tego co pamietam to laseczka nie byla zbyt milo potraktowana.
Nie ejstem tez zadna zatwardziala zwolenniczka aborcji. Bo ta mysl mnie przeraza. Nie wiem czy bym dala sobie rade sama ze soba gdybym to zrobila, ale eh bylabym zmuszona.

drastyczne.....

Tzn inaczej to forum jest pro dzidziusiowe, wiec tutaj chocby nie wiem jakie czlowiek mial problemy i tak bedzie w tej kwesti zniszczony
girl nie masz racji, wystarczy poczytać sobie wątek http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=1239

ja mam nawet wrażenie, że większość z nas jest tutaj bardziej tolerancyjna niż wydaje się właśnie zatwardziałym zwolenniczkom aborcji, ot co...

eh zdjecia, ktre sa na tej stronie powtarzaja sie na co drugiej stornce przeciwko aborcji. Wszyscy wkolo potepiaja kobiety, ktore o tym mysla, lub juz tego dokonaly, ale rzadko kto mysli czy taka kobieta zrobila to bo chciala, czy bo musiala.
Sama uwielbiam dzieci, razem z chlopakiem mamy marzenia na przyszlosc o slodkiej rodzince. Poki co jednak, nie moge pozwolic sobie na dziecko, zabezpieczam sie, biore tabletki, przestrzegam wsyztkich zasad, ale jednoczenie mam odlozone pieniadze na koncie w razie gdyby... mimo, ze wizja aborcji mnie przeraza, to jakby cos, bede zmuszona.
Wiem rowniez, ze jest mnoswto osob, ktore staraja sie dlugo o dzidziusia, jest im smutno itd i w takim stanie maksymalnie potepiaja taklie czyny, ale oni mysla z punktu widzenia swojej tragedii.
Tzn inaczej to forum jest pro dzidziusiowe, wiec tutaj chocby nie wiem jakie czlowiek mial problemy i tak bedzie w tej kwesti zniszczony. A ja uwazam, ze powinno byc zupelnie inaczej. Bo nie kazdy jest morderca z "ochoty"