-
goga odsłony: 5856
Skracajaca sie szyjka???
Dziewuszki
Wlasnie wrocilam od lekarza, badania sa oki, ale powiedzial ze szyjka jest krotsza o 30-40% :( , jestem w 30tc-mowi ze tak niepowinno byc, nastarszyl mnie:(( Napiszcie mi jesli wiecie co to oznacza, plissssssssss
Goga
Trochę mnie podbudowałaś Gocha, że mój lekarz nie "zalewa" ale nadal myślę, że trochę za bardzo mnie wystraszył. Wcześniej pisałam o tym, że czekam na kolejną wizytę - byłam w zeszły poniedziałek i dowiedziałam się, że wszystko jest o.k., czyli szyjka bez zmian - 2 cm. Więc mam przed sobą dalsze leżakowanie w domku do 26 października, a potem będę musiała już chodzić, bo to już będzie prawie 37tc. Ucieszyłam się z tej wiadomości, na początku trochę mnie korciło żeby dać sobie trochę luzu, ale wzięłam się w garść. Byłoby głupotą zaprzepaścić wszystko, co wypracowałam przez ostatni miesiąc.
Hej hej.
ja na poczatku ciązy tzn w 6 tyg. miałam szyjke 4,5 cm więc te 2(ktos tu pisał) to są ostro pezsadzone w 11 tc miałam 3,5 cm więc się skróciła ale to podobno norma że się skraca.
Coś ten ginekolog chyba się pomylił twierdząc, że szyjka ma tylko 2 cm . W 19tc lekarz powiedział mi, że moja szyjka ma tylko 4 cm. To nie znaczy jeszcze że jest za krótka, bo o tym się mówi jak ma poniżej 3 cm (potwierdziły to moje koleżanki, które miały taki problem w pierwszej ciąży). Po miesiącu było już tylko 3,6 cm, więc kazał mi się oszczędzać, a po kolejnym miesiącu tylko 2,2 (to był 27tc). I od tego momentu miałam wybór - albo leżę grzecznie w domku, albo do szpitala :( . Oczywiście wybrałam to drugie. Koleżanki mnie tylko pocieszały, że przynajmniej jak mi się tak szyjka skraca, to będzie mniej problemów z porodem . Mam taką cichą nadzieję. Za tydzień idę na kolejną wizytę i wtedy zobaczymy jak się sprawy posunęły.
Odpowiedz
ja mam dopiero 20 tydzień, po badaniu wyszło że szyjka jest miękka i krótka, mam się oszczędzać
Wszystkie piszecie o 30tyg a ja mam dopiero 20tydzień. Troszkę się martwię. lekarz mnie uspokaja. Wiecie jakie mogą być konsekwencje??
Cała szyjka(z tego co mówiła mi moja gin) ma 2 cm.Może zacząć sie przedwcześnie rozwierać ale to nie świadczy,że urodzi sie wcześniej.Ja mam tak od 30 tyg.ciąży.Zaczęła mi sie skracać.Najpierw o pół a teraz mam już tylko 0,5 cm.Gdy szyjka cała''zniknie'' zacznie robic się rozwarcie....co nie znaczy,że przy skracaniu sie nie może zrobić(ja np. mam cały czas na 2 palce).Chodzę z tym już 6 tyg. i nic złego się nie dzieje...trzeba się tylko oszczędzać...pozdrawiam
Odpowiedz
Nie martw się. Mi też się według mojego lekarza skracała,ale do tego miałam skurcze i to z ich powodów wylądowałam w szpitalu. Jak się okazało po dokładnym USG, ta moja szyjka wcale nie była taka krótka,a przy porodzie stawiała opór Najważniejsze,to dbaj o siebie,dużo wypoczywaj :)
Szyjka nawet jesli jest troche krotsza, ale ladnie zamknieta, to wtedy mozesz i spokojnie do konca ciaze donosic. Mnie sie tez szybko zaczela skracac, ale byla zamknieta, urodzilam w terminie.
OdpowiedzNie wiem co to może oznaczać, ale dla Ty możesz się musieć liczyć z wcześniejszym porodem. (co w 30 tyg. nie jest taką straszną perspektywą)
OdpowiedzPodobne tematy