UPORCZYWE GAZY?

Powiedzcie mi jeszcze jedno, dlaczego wody koperkowej nie można stosować u dzieci poniżej 1 miesiąca życia?

Nie masz sie co zamartwiać za bardzo bo spotyka to prawie każde dziecko. Ja walczyłam z kupkami przez 2 m-ce. Pocieszajace jest to że z czasem wprowadza sie nowe pokarmy- soczki, które b. pomagają i dzieciaczki sie więcej ruszaja. Zapytaj pediatre podczas nastepnej wizyty-moze warto spróbować podawanie małej po 1 łyżeczke od herbaty soku z jabłek. Jeśli to nie pomoże podaj nawet 2-3 łyzeczki. Przyjżyj się także swojej diecie- może coś co jesz nie jest dla malutkiej dobre i ja po prostu uczula. Stad tez bóle brzuszka i te kupki. Niestety mój Bartuś reagował w ten sposób na kązdy nowy posiłek.
No i ćwicz z malutką nóżkami, pomagaja również ciepłe kapiele i masowanie okrężnymi ruchami brzuszka. Musisz wypróbować każdy z wczesniej opisanych sposobów. Myslę, że któryś pomoże. Póki co pij także jak najwiecej wody, soków, herbatek koperkowych.

Droga Adrianakn kupki bywają czasami ze śluzem i rzadkie szczególnie po takim parciu.CZy mam się niepokoić?

Miałam podobne problemy.Lekarz zalecił mi picie duże ilości wody niegazowanej i pomogły problemy z kupką skonczyły się.Na zbyt małą ilośc gazów dostałysmy orginalną wodę koperkową.Od tego momentu nasze problemy poszły w niepamięć.

Ja jeszcze dodam od siebie jedną metodę. Narazie testuję ale przez jedną noc się sprawdziła. Moja mała ma dopiero 2 tygodnie i 3 dni ale od tygodnia męczą ją zaparcia i kolki. Lekarz przepisał kropelki ale nie skutkują, dietę przestrzegam bezwzględnie. W końcu dzisiaj na noc zastosowałam kurację nagrzewania ciepłą pieluszką i masaż brzuszka. Jak ręką odjął, przynajmniej na jedną noc. Przespała całe osiem godzin i to w łóżeczku (a to jej wróg). Aż się zaczęłam martwić bo to za długa przerwa bez jedzenia, przynajmniej miała dobry sen. Rano koleczki niestety wróciły ale kuracji nie przerywam, czasami babcine sposoby się sprawdzają.

Oj to niestety nie jest koleczka. To raczej problemy zaparciowe lub z odgazowaniem. Zwróć uwagę czy zrobiona z wysiłkiem kupka nie jest zaśluzowane i jaką ma konsystencję. Nie wiem czy wiesz, że skład mleka matki zmienia się w ciagu doby. Najbardziej tłusty i kaloryczny jest wieczorem i w nocy. Może więc masz za tłusty dla małej pokarm i powinnaś nieco go rozcieńczyć. Jak- sama pij więcej. Polecam szczególnie herbatkę koperkową. Odgazujesz sie ty i maleńka bedzie miała lżej, bo olejki przechodza do mleka. Możesz wypróbować tez dopajanie córci herbatką koperkowa lub ułatwiająca trawienie.
Wypróbuj także okrężne masaże brzuszka. U mnie sprawdzało się przyciskanie nóżek do brzuszka- połóż małą przed soba na pleckach, chwyć nózki tóż nad kostkami i kilkakrotnie przez kilka sekund poprzyciskaj mocno nóżki do brzuszka. Mój Bartuś dawał wtedy niezłe salwy lol lol Gdy to nie pomoże możesz spróbować włożyc lekko w pupcie nawilżony oliwką koniec termometru. To równiez pomaga. Moze nie brzmi to najlepij, ale sama wiesz- czego by człowiek nie zrobił aby ulżyć dziecku.
Poza tym moge cie pocieszyć, że z czasem gdy maluszki zaczynaja sie więcej ruszać wszstkie te problemy kupkowe mijaja :D Niestety pojawiaja się kolejne
Powodzenia mamusiu

wsadze ze to lekka koleczka.. moze spruboj wtrakcie nocnego karmienia napic sie tak ze szklaneczke soku jablkowego mysle ze to rozwiaze twoj problem. pozdrawaiam