A propos zdjęć z porodów

:D
Dziekuje Ci Beacik

PS. Moze chcesz wiedziec jak wygladam??Jesli tak tio mam fotke swoją w "poznajmy się" :D . Się nieprzestrasz mnie :P

Pozdrawiam gorąco Cię

A wiesz co ja myślę? Poczekamy - zobaczymy. Młody jeszcze jesteś, zdajesz sobie sprawę w czym jest problem,
więc jak już przyjdzie co do czego, to dopiero się przekonasz na co Cię stać! Spotkałam w życiu kilku
- teraz już bliskich mi - ludzi i widziałam, jak bardzo nie chcieli popełnić błędów swoich rodziców.
Są na prawdę cudownymi rodzicami, choć "nie wynieśli tego z domu"... Nie twierdzę, że i z Tobą tak będzie,
ale dobre chęci i odrobina uporu dają rezultaty! Warto spróbować!

Beacik napisalem tak ponieważ ..hm ..moze zabrzmi to glupio..eehhh... Jakbym mial coreczke to dla niej bym zrobil wszystko..ale gdyby urodzil mi sie syn to moje zainteresowanie dzieckiem byloby znikome.. moze to dlatego,że sam nic innego nieslysze od swego ojca oprocz wyzwisk.........i wogle jestem alkoholikiem wiec tacy smaża sie w piekle ..ich szczescie omija.. :( :( :(

leonek napisał(a): (...) mylisz sie moiwac ze bede wspanialym ojcem.. (...)
Skąd takie pesymistyczne nastawienie??? :o

beacik i martynko188 dzikuje wam ja znalazlem juz swoja milosc lecz ona niekocha mnie ale ehh... macie racje jestem dopiero na poczatku tej drodi w doroslosc :) smutne ejst jak facet nieinteresuje sie swoim dzieckiem jeszcze nienarodzonym i swoja zona ale koszmarne ejst jesli kobiety maja gdzies swoja ciaze i usowaja ja..beacik(u) :D mylisz sie moiwac ze bede wspanialym ojcem.. pozdrawiam Was obie lol

leonku, jeszcze tyle przed Tobą!!! Dwadzieścia latek? To Ty jesteś na początku tej długiej drogi jaką jest "dorosłość"!
Spokojnie - znajdziesz swoją drugą połowę i to tak niespodziewanie, że aż się zdziwisz! lol

Facetami, którzy nie doceniają macierzyństwa się nie przejmuj - przecież tak wiele jest kobiet,
które tego nie doceniają!!! (nie dbają o siebie w ciąży, albo wręcz usuwają swoje nienarodzone dzieci... :( ).
Dobrze, że Ty jesteś tego świadomy i na pewno będziesz cudownym tatusiem i mężem! Nie musisz nosić ciążowego brzuszka...

POZDRAWIAM :D

zobaczysz znajdziesz swoja milosc

Pisząc, że niemożemy my facei byc w ciąży chodziło mi o to,że serio dla faceta przydalby się brzuszek....a Wy Kobiety bysie się nami opiekowały :D ..może niektórych z nas mężczyzn wrescie doceniłoby Waszą rolę!!!! Bo wasze poswiecenie dla dziecka w czacie ciąży jest ogromne...a niektórzy faceni mają Waszę staranie zanic..to jest smutne a tak na marginesie informuje was kochane Mamuski,że to co pisze nieoparlem na zadnej praktuce,bo jestem jeszcze zbyt niedojrzały na tate-mam 20 latek-i eehh...jestem sam:( ...zadna niecche mnie pokochac... :(

przynajmniej jest jeszcze kilku wrazliwych i sympatycznych facetow jak wy

leonek napisał(a):(...) Szkoda, że my meżczyźni niemożemy tak jak Wy cieszyc się dzieckiem noszonym przez 9 miesięcy w brzyszku, niemożemy przeżywać tej pięknej chwili rodzenia się pupilka. (...) Oh, leonku!!! Znam tak wielu mężczyzn, którzy są bardzo zaangażowani w ciążę swojej żony/partnerki - niejednokrotnie to właśnie oni mają wyraźne symptomy ciążowe (bezsenność, zgaga, czasem mdłości , zachcianki, itp.). lol
A teraz są takie czasy, że tatuś może bez większych przeszkód uczestniczyć w porodzie, więc nic straconego!!!
Wszystko zależy od stopnia zainteresowania - facet też może być w ciąży! lol

Być Mamą i przezyć tak cudowną rzecz jaką jest poród to dla mnie rzecz, którą podziwiam w Was Kobietach. Szkoda, że my meżczyźni niemożemy tak jak Wy cieszyc się dzieckiem noszonym przez 9 miesięcy w brzyszku, niemożemy przeżywać tej pięknej chwili rodzenia się pupilka. Ja bym chcial mieć też brzuszka :D > Podziwiam Was za wasze poświęcenie, wytrwałośc fizyczną i psychiczną oraz za to, że bedąc Mamami jesteście kimś najwspanialszym dla swej pociechy.....

Tomku , jak wiesz , kobieta została tak stworzona , aby mogła rodzić dzieci ,dlatego też ma dużo siły i może wytrzymać ból , jaki towarzyszy porodowi. Naukowo zbadano ,że mężczyzna mimo , iż jest tym ''mocniejszym'' nie wytrzymałby porodu . Tak , to prawda Natomiast nie jestem zwolenniczką , aby porodowi towarzyszyły dzieci .One są za młode Przecież to dla nich może być szok Lekarze bedący na stażu i przyszłe położne , które oglądały pierwszy raz poród , a które przecież miały pracować w tym zawodzie mdlały , a co mówić o dzieciach A tatusiowie , którzy byli przy porodach swoich żon również często siadali na krzesełkach , bo robiło im się słabo :o Tomku , jak sam mówiesz - jest to potężny wysiłek i tak jak wiele innych rzeczy trzeba przeżyć tak trzeba przeżyć poród , aby to wszystko poczuć i dowiedzieć się jak to naprawdę jest :) Wam mężczyznom nie dane jest przeżywanie porodu , odczuwanie tego bólu jaki towarzyszy przyjściu na świat noewj istotki , nowego życia

Tomku , jak wiesz , kobieta została tak stworzona , aby mogła rodzić dzieci ,dlatego też ma dużo siły i może wytrzymać ból , jaki towarzyszy porodowi. Naukowo zbadano ,że mężczyzna mimo , iż jest tym ''mocniejszym'' nie wytrzymałby porodu . Tak , to prawda Natomiast nie jestem zwolenniczką , aby porodowi towarzyszyły dzieci .One są za młode Przecież to dla nich może być szok Lekarze bedący na stażu i przyszłe położne , które oglądały pierwszy raz poród , a które przecież miały pracować w tym zawodzie mdlały , a co mówić o dzieciach A tatusiowie , którzy byli przy porodach swoich żon również często siadali na krzesełkach , bo robiło im się słabo :o Tomku , jak sam mówiesz - jest to potężny wysiłek i tak jak wiele innych rzeczy trzeba przeżyć tak trzeba przeżyć poród , aby to wszystko poczuć i dowiedzieć się jak to naprawdę jest :) Wam mężczyznom nie dane jest przeżywanie porodu , odczuwanie tego bólu jaki towarzyszy przyjściu na świat noewj istotki , nowego życia

girl84 napisał(a):Jestem pełna obaw, że co jak co,ale ja akurat wymięknę jak kiedyś przyjdzie co do czego
Jak będzie tak daleko, to zapewne się zastanawiać nie będziemy i wszystko przyjdzie naturalnie :)

a mnie te zdjęcia niesamowicie przestraszyły :o . W dodatku panicznie boje sie szpitali i lekarzy :o . Unikam ich jak ogniac . Jestem pełna obaw, że co jak co,ale ja akurat wymięknę jak kiedyś przyjdzie co do czego

Zdjęcia może i piękne, ale zgadzam się, że dość odważne. Najbardziej dziwi mnie fakt, że na tak wielu zdjęciach widziałam obecne przy porodach inne starsze dzieci, to już według mnie jest zboczenie . Fajnie jednak, że ktoś się zdecydował na ich publikację, mam przynajmniej teraz świadomość jak to wygląda :o

hm.....a ja mam jedno dziecko i teraz czekam na drugie.Ale ogladajac niektore zdjecia, mysle ze trzeba byc chyba zboczonym zeby wstawiac je do netu.Sam porod , to piekna chwila kiedy dziecko przychodzi na swiat, ale co innego przezywac ja samemu z rodzina a co innego pokazywac takie zdjecia w necie.I pewnie zaraz napadniecie na mnie , ze jak mi sie nie podoba to mam nie patrzec, ale to i tak nie zmienia faktu, ze sa pewne granice dobrego smaku.
pozdrawiam

Hej Tomku witaj jesteś równy gość, a tak a'propos to zdziwiłam się, że zawitał do nas mężczyzna i nadodatek coś szkryfnął miło oby więcej takich jak Ty tzn. wrażliwych wydaje mi się i sympatycznych.
Zapraszam do częstych wizyt u nas i wypowiedzi.

Oby więcej takich tatusiów jak Ty Tomku było wśród nas....