• Gość odsłony: 2543

    żele na akryle - jakieś specjalne wymogi? ;-)

    W sobote mam klientke, któa obecnie ma akryle założone, ale widziala jak robie żele (jej siostrze) i powiedziala, ze teraz to tylko do mnie i to na żele chce przychodzić

    jest umówiona na sobote.

    Czy mam jakoś specjalnie do jej paznokci podejśc?

    przychodzi na odnowę żelu (uzupełnienie) - miesiąc temu robiła uzupełnienie akrylami.

    czytałam na forum, ze w przypadku, jeśli na akryl zakładam żel to nie ma konieczności spiłowywania całości akrylu, jesli jednak jest odwrotnie (akryl na żel) - to żel trzeba spiłować. czy to prawda?

    poradzcie - zebym nie było numerów potem, i żeby ma żel od tej resztki akrylu nie odchodził

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-11, 11:37:19
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Anna z Toronto 2010-02-11 o godz. 11:37
0

Ja to juz nie wiem czy smiac sie czy plakac

Odpowiedz
Kaja26l 2010-02-11 o godz. 03:36
0

mnie by tez trafilo ale to fakt laski nie odrozniaja zelu od akrylu tez sie z tym spotakalam ze mialy nalozony zel ktory bardzo smierdział i nie potrzabna była lapma :D :D Aniu ty masz chyba stalowe nerwy :D

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 18:15
0

ANiu mi się ciśnienie podniosło, jak tylko przeczytałam to co napisałaś a co dopiero jak bym miala wprowadzić to w życie i na własnej skorze miec takie przypadki

grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

1
2
3
... tylko spokoj moze nas uratować

Odpowiedz
Anna z Toronto 2010-02-10 o godz. 16:23
0

A ja wam powiem co ja robie......poniewaz tu jeszcze jest duzo akrylu dentystycznego (vietnamczycy go robia za $10) i jest twardy jak skala (ja tego nie bede pilowac)
To prosze klientke aby poszla odmoczyc ten akryl (a ten akryl to trzeba moczyc godzinami) i ja jej naloze nowy zel na cene odnowy.

To mi zajmuje o WIELE mniej czasu niz pilowanie tego badziewia (jak napisalas Magdzia)
Oprocz tego najczesciej maja tipsy krzywo ponaklejane i JAK ja mam to tak zostawic???? Tego nie da sie "zreperowac"

A oczywiscie sprobuj to klientce wytlumaczyc przez telefon......

Wiec zawsze (nawet jak to jest normalny akryl, lub nawet "niby" zel) to ja robie od nowa.

Dlaczego pisze "niby zel"???? Bo tutaj te salony NSS (nie-standardowe, czyli te taniochy) wymyslily cos nowego......mowia ze robia zele...a robia akryle i nakladaja warstrwe zelu jako Gloss....!!!!!!! I mowia zel te zele sa zdrowsze dla paznokci i biora 2 x wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na razie wiekszosc klientek ktora przyszla z "zelami" miala akryl i jak ja wyciagnelam zel to ona WIELKIE OCZY "Co to jest?????" bo ona miala taki zel w proszku i liquidzie!!!!!!

No i co ja mam powiedziec??????? SZOK, a mnie krew zalewa!!!!!!

Wiec, dla swietego spokoju...robie paznokcie od nowa

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 07:12
0

ja kłade żel na akryl. żadko zaczynam od samego żelu, no chyba, że klientka chce mieć paznokcie swojej długości. akrylem też reperuje złamane paznokcie i na nie kłade dopiero żel.
sprawa jest prosta. kłade akryl z formy. opiłowyje, poleruje, odtłuszczam i na to żel, przeważnie zwykły budujący, przezroczysty. Moje klientki bardzo sobie chwalą taka metodę. Polecam.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-01 o godz. 09:13
0

to wam tylko zdam relacje

tej koleżance (to jest siostra mojej kumpeli ze studiów) ponad trzy tygodnie temu kładam ten żel na akryl

ile sie nawkurzałam, to moje!

Bardzo jej podchodziły, były niekształtne i brzydkie grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

zjechałam kilka moich pilników piłując to badziewie (sorki, jeśli kogoś urażę, ale serio się wtedy wkurzyłam)

położyłam elegancko żel, pomalowałam i ....

zdzwoniła do mnie dopiero po 3 tygodniach umowić się na uzupełnienie lol

Była przedwczoraj ...

absolutnie nic sie nie działo, wszystko super się trzymało, zrobiłam uzupełnienie pomalowałam i klientka wyszla baaaaaardzo zadowolona wręcz wniebowzięta yes yes yes

wczoraj była na uzupełnieniu jej siostra, powiedziała mi, ze M. bardzo trudno było namówić, zeby przyszła do mnie na żele i zrezygnowała z tych akryli (róznica w cenie za akryle płaciła 30 a u mne uzupełnienie z pomalowaniem 40-45 zł)

ponad miesiąć się borykała czy przyjść czy nie, ale jak wyszła ode mnie przedwczoraj (i 3 tygodnie temu też) od razu przyleciała to swojej siostry się pochwalić.

Jest bardzo zadowolona, powiedziała, ze już nigdzie indzie nie pojdzie i nigdy nie bedzie chciala akryli

bardzo miło było mi to słuchać :P :P :P :P :P :P :P :P

to tyle

Odpowiedz
mia_mia 2010-01-01 o godz. 08:42
0

tez kcialam na nastepne uzlupelnienie isc na zele(mam akryl na formie) bo pod akryl strasznie mi powietrze podchodzi..nie wiem jush czy to wina kosmetyczki,akrylu czy moze moich pazurkow..tylko zastanawiam sie jak to bedzie ygladalo i czy kosmetyczka mi nie odmowi uzupelnienia zelem..

Odpowiedz
Gość 2009-12-04 o godz. 07:38
0

dzieki Barbi! CO ja bym bez Was zrobiła!

Bym zgineła :(

:D :D :D :D :D :D :D

Odpowiedz
Barbi_Wawa 2009-12-04 o godz. 07:10
0

Madziunia ja mam wlasnie uzupelnione pazurki akrylowe zelem i niema z tego powodu zednych problemow z tipsam,a wygladaja super 1000 razy lepiej niz akryl.

Odpowiedz
Gość 2009-12-04 o godz. 06:34
0

Kasiczek :P6 wiedzialam, ze na CIebie mogę liczyć! :P52 :P52 :P52 :P52 :P52

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-04 o godz. 06:17
0

Nie ma żadnego problemu - możesz spokojnie położyć żel na akryl. Postępuj tak, jak przy normalnym uzupełnieniu - spiłuj to co trzeba, ale nie musisz spiłować całego akrylu

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie