-
Gość odsłony: 5057
Przyszłe mamy-studentki
Szukam kobitek, które studiują i są w ciąży oraz tych , które mają termin porodu na początku listopada!
4 lipca jade po dyplom, aż do Szczecina, buuu..... wcale mi się nie chce. Ale pani w dziekanacie powiedziała że musze go odebrć osobiście bo potrzebują mój oryginalny podpis na liście wydania dyplomu... więc pojade. Na szczęście mąż dostał urlop i pojedziemy razem samochodem. Dawno nie przejechałam więcej niż 50 km, ciekawe jak brzusio to zniesie. 5 lipca wyjeżdżamy na tygodniowy wypoczynek w drugą stronę Polski - do Łomży, do rodzinki męża. Mam nadzieje że dobrze zniesiemy podróż, trzeba wykorzystać czas kiedy jestem jeszcze w miarę "mobilna" lol
OdpowiedzNo ja chcę powiedzieć, że u mnie to już 24/25 tydzień, wczoraj zdałam ostatni egzamin ustny, sesja letnia zaliczona ze średnią 4,5 jeszcze nigdy w życiu nie miałam takiej średniej więc chyba "co dwa mózgi tio nie jeden" ;) sama chyba jeszcze w to nie wierzę, skończyłam trzeci roczek, jeszcze tylko pół i obrona licencjacka w marcu chyba jak mi się uda a jak nie to w czerwcu, później będe miała przerwe chyba pół roku do magisterki bo zaczyna sie w paździenriku, ale w tym czasie będę musiała coś "ściemnić" ze studium, bo dostaję rentę rodzinną i nie chciałabym jej stracić, ale za to będę miała więcje czasu dla dzidzi ;)
Odpowiedzasiunia nie dziękuuję bo jeszcze zapeszę. Facet jest dziwny i może zapytać Nawet nie wiem czego mam się uczyć, czy tego co mam w pracy zaliczeniowej, czy tego co bylo na wykladach. Z wykladow to mam niewiele w notatkach bo w sumie nigdy u niego nie wiadomo co notować, bo mówi bardzo ciekawie, ale dużo i czasem nie na temat tego co ma być na egzaminie. Ale bądźmy dobrej myśli. Jak mi powie że stawia mi 3 bez pytania, albo pyta na wyższą to raczej powiem ze chcę to 3 bo uczyć mi się nie chce. Malo ambitnie, ale ja się teraz skupić nie moge. Maluszek odwraca moje myśli od książki
Odpowiedz
hello witam w upalne dni ;)
natalia to naprawde ci wymyslili z tymi studiami ....mam nadzieje ze u mnie we wrzesniu nci nie bedzie bo mam porod hehe no i na studia pewnie wroce w pazdzierniku moze listopadzie :)
nuka fajnie masz :) trzymam kciuki zeby bylo bez pytania ;)
hej dziewczyny zbliza mi sie sesja w weekend wiec trzymajcie kciuki :) pozdrowienia
Odpowiedzdora gratulacje!! to juz wszystko jasne, dlaczego tak rzadko zagladalas na sierpnioweczki :D teraz bedziesz czesciej, prawda?
Odpowiedz
A ja właściwie zajęcia skończyłam tylko prace mgr pisze i z badaniami teraz latam
Mam nadzieję że się wyrobie tak do końca czerwca może nawet je opisać a oobrona koło listopada więc potem już tylko jakieś tam dodatki, poprawki bo teraz to już mi się tak nie chce że hej
Dzięki dziewczyny. Teraz już tylko dzidzia na horyzoncie. Wreszcie się zajmę literaturą "tematyczną" - o ciąży i maleństwie. A od października trzeba pomyślec o dalszym studiowaniu, bo na razie naiwnie mi się wydaje że skoro i tak będe siedziec w domu z dzieckiem to jakoś pójdzie i warto wykorzystac ten czas przed powrotem do pracy.
pozdrawiam
dora24 bardzo ci gratuluje i az zazdroszcze :) ja narazie planuje tylko licencjat mam jeszcze rok ale neiwiem jak sobie poradze gdy dzidzia bedzie :( do szkoly bede musiala dojezdzac 800km :( pewnie z dzidzia bo raczej jej nie zostawie samej....niewiem jak sobie poradze. Pusiatkowa trzymaj sie ,mi tez nic nie wchodzi do glowy jak mam a najechtniej co czytam to ksiazka CIAZA hehe lol
Odpowiedz
Dora gratuluje
pusiatkowa uczenie sie w ciazy to pikus w porownaniu z uczeniem sie po urodzeniu dziecka :) Moja Zuzia ma 2 miesiace i 9 dni i musze powoedziec ze od dnia jej narodzin nie mam na nic czasu a juz napewno nie na nauke Wychodze jednak z zalozenia ze kto da rade jak nie ja:) podzrawiam
pani inzynier gratulujemy!!!!!! dora to super ze juz po.....teraz to juz pewnie spokojniej bedziesz miala....jeszcze raz gratulujemy!!!!!
Odpowiedz
no dobra to i ja sie przlaczam ...
w pazdzierniku zaczelam studia i jestem w 6 tyg ciazy...dzidzia byla planowana, i tak sobie myslalam ze uczyc sie w ciazy...co za problem??
no i sie chyba pomylilam bo uczyc mi sie wcale nie chce..a terminy gania....ehh w ogole skupic sie nie moge :(
dora24 to moje gratulacje dzidzi i studiów :D trzymam kciuki za ciebie-za was :)
OdpowiedzJestem w 30 t.c. i za godzinę mam pociąg z Gdańska do Szczecina. Jutro mam egzamin inżynierski. Myślę że jakoś się uda, najważniejsze że studia już za mną. Od października planuję zacząc studia magisterskie, też zaocznie, bo pracuje no i będzie absorbujące maleństwo oczywiście.
Odpowiedzczesc dziewczyny ja tez jestem w ciazy i studiuje ale zaocznie.Narazie jestemw 24 tygodniu wiec tak nie widac mi ciazy ale pozniej pewnie bedzie juz ciezko dojezdzac...
Odpowiedzdora gratulacje!! to juz wszystko jasne, dlaczego tak rzadko zagladalas na sierpnioweczki :D teraz bedziesz czesciej, prawda?
Odpowiedz
A ja właściwie zajęcia skończyłam tylko prace mgr pisze i z badaniami teraz latam
Mam nadzieję że się wyrobie tak do końca czerwca może nawet je opisać a oobrona koło listopada więc potem już tylko jakieś tam dodatki, poprawki bo teraz to już mi się tak nie chce że hej
Dzięki dziewczyny. Teraz już tylko dzidzia na horyzoncie. Wreszcie się zajmę literaturą "tematyczną" - o ciąży i maleństwie. A od października trzeba pomyślec o dalszym studiowaniu, bo na razie naiwnie mi się wydaje że skoro i tak będe siedziec w domu z dzieckiem to jakoś pójdzie i warto wykorzystac ten czas przed powrotem do pracy.
pozdrawiam
dora24 bardzo ci gratuluje i az zazdroszcze :) ja narazie planuje tylko licencjat mam jeszcze rok ale neiwiem jak sobie poradze gdy dzidzia bedzie :( do szkoly bede musiala dojezdzac 800km :( pewnie z dzidzia bo raczej jej nie zostawie samej....niewiem jak sobie poradze. Pusiatkowa trzymaj sie ,mi tez nic nie wchodzi do glowy jak mam a najechtniej co czytam to ksiazka CIAZA hehe lol
Odpowiedz
Dora gratuluje
pusiatkowa uczenie sie w ciazy to pikus w porownaniu z uczeniem sie po urodzeniu dziecka :) Moja Zuzia ma 2 miesiace i 9 dni i musze powoedziec ze od dnia jej narodzin nie mam na nic czasu a juz napewno nie na nauke Wychodze jednak z zalozenia ze kto da rade jak nie ja:) podzrawiam
pani inzynier gratulujemy!!!!!! dora to super ze juz po.....teraz to juz pewnie spokojniej bedziesz miala....jeszcze raz gratulujemy!!!!!
Odpowiedz
no dobra to i ja sie przlaczam ...
w pazdzierniku zaczelam studia i jestem w 6 tyg ciazy...dzidzia byla planowana, i tak sobie myslalam ze uczyc sie w ciazy...co za problem??
no i sie chyba pomylilam bo uczyc mi sie wcale nie chce..a terminy gania....ehh w ogole skupic sie nie moge :(
dora24 to moje gratulacje dzidzi i studiów :D trzymam kciuki za ciebie-za was :)
OdpowiedzJestem w 30 t.c. i za godzinę mam pociąg z Gdańska do Szczecina. Jutro mam egzamin inżynierski. Myślę że jakoś się uda, najważniejsze że studia już za mną. Od października planuję zacząc studia magisterskie, też zaocznie, bo pracuje no i będzie absorbujące maleństwo oczywiście.
Odpowiedzczesc dziewczyny ja tez jestem w ciazy i studiuje ale zaocznie.Narazie jestemw 24 tygodniu wiec tak nie widac mi ciazy ale pozniej pewnie bedzie juz ciezko dojezdzac...
Odpowiedz
spokojnie! wszystko sie da pogodzic!zreszta teraz to jeszcze nie będzie Ci robiło różnicy, dopiero jak brzuszek będzie większy to może stac się uciążliwe żeby wytrzymać na zajęciach. W moim przypadku jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży to nie mogłam się nacieszyć że pozdawałąm egzaminy w pierwszych lub zerowych terminach. Po sesji się dowiedziałam czemu - co dwie głowy to nie jedna :D Teraz już było mi ciężko bo trudno wysiedzieć tyle godzin bez przerwy. Ciekawa jestem jak to będzie teraz jak urodzę - semestr zaczyna się 21.02 a ja mam termin na 26.02 i nie chcę brać dziekanki więc to będzie jazda przez ten semestr tym bardziej że mąż też studiuje dziennie. Wierzę jednak w to że się uda. Więc i Ty się nie martw, głowa do góry! Trzymaj się cieplutko!
Pozdrawiamy
Hej dziewczyny ja mam podobny problem jak Adela, wczoraj sie dowiedzialam ze jestem w ciazy. A jestem na 3 roku studiow dziennych,co robic? da sie to wszystko pogodzic????
OdpowiedzJa studiuję dziennie 3 rok bilogii. Moja dzidzia ma urodzić się we wrześniu a w październkiu do szkoły. Wiem że będzie ciężko ale damy radę. Pozdrawiam
Odpowiedz
witajcie
milo poczytac ze nie tylko mnie tak apetycik dopisuje Ja co prawda ostatnio mam szal na cacao Tez przybralam galancie na wadze a wszystko mi idzie w uda ale co tam grunt zeby dzidzia byla zdrowa soba i moimi zbednymi kg zajme sie jak przestane karmic
Pozdrawiam
Jak tak dalej będziesz w nocy podjadać to możesz mieć też mega brzusio i mega uda i mega zdziwienie jak wejdziesz na wagę :D Ale mam nadzieję że nie będzie aż takich skutkow i wszytsko będzie w normie.
OdpowiedzJa też ciągle jestem głodna ale ponieważ jestem juz na plusie 20 kg to niestety trzeba sie ograniczyć. Co prawda jestem spuchnięta jak balonik i przez to tyle kg ale sam fakt mnie juz przeraża i w nocy najwyżej jakiś owoc który zawsze jest w pogotowiu koło łóżka.
OdpowiedzJa co prawda studiuję dziennie ale na przyszły semestr załatwiam idnywidualny tok studiów. Dzięki temu nie muszę brać dziekanki, mogę studiowac bez żadnych przerw a mieć więcej nieobecności. Również finansowo oszczędzę bo u dziekanka to u mnie 1000zł :( Poza tym łatwiej się dogadać z prowadzącymi jeśli chodzi o odrabianie laborek. Na 4 roku już mam mniej zajęć więc powinno być jeszcze łatwiej (a przynajmniej taką mam nadzieję)
Odpowiedz
Cze,ja jestem na 2 roku.Studiuje pedagogike resocjaliazyjna zaocznie,niestety po tej sesji biore urlop dziekanski.
Troszke ze wzgledow finansowychma troche ze wzgledu na Dzidzie.
Nie mam tez sily tak siedziec od 8 rano do 21 ,to jest dla mnie koszmar,a pewnie bedzie jeszcze gorzej.
Pozdrawiam Was Mamunie!
Ja studiuję dziennie, obecnie jstesm na 3 roku i nie mam zamiaru przerywać studiów, chociaż się obawiam jak to będzie i jak pogodzę jedno z drugim. Na szczęscie rodzina jest cały czas chętna i gotowa do pomocy! Termin mam za 3 tygodnie!! :o
Odpowiedzja tez jestem na 5 roku i musze sie bronic .podejrzewam ze zrobie to dopiero po urodzeniu albo jak wola dziekana laskawa bedzie przed .aniu ja rowniez mam na glowie cale zalatwianie formalnosci slubnych i przeraza mnie to.trzymaj sie i daj znac co u ciebie i dzidzi .
OdpowiedzWitajcie.Ja też jestem studentką,5 roku studiów dziennych a na 29stycznia mam termin więc w każdej chwili mogę urodzić.Wprawdzie semestr zimowy mam prawie zaliczony, ale obawiam się o obronę pracy magisterskiej.Boję się że mój promotor będzie mi robił problemy.Zapewne nie dam rady obronić się w czerwcu razem z moją grupą ale planuję obronę we wrześniu o ile promotor się zgodzi.Mam nadzieję żę dam radę.Poza tym jestem po ślubie cywilnym i planujemy w tym roku kościelny łączony z chrzcinami.Przeraża mnie sama myśl o obronie i całej reszcie.Pozdrawiam Was
OdpowiedzU mnie na studiach to tyle brzuchatek chodzi ze hej...w grupie tez obecnie kolezanka jest w 8mies. ale ona o akurat wiekszosc przelazala w szpitalu i nadal lezy . Dlatego jesli tylko wszystko z dzidzia bedzie ok to nie widze zadnego problemu. W zeszlym roku tez kolezanka z grupy zostala mama, a teraz karmi piersia i daje rade. A tak to wiekszosc jest juz mamami!!!tylko nieliczne sa na razie bezdzietne.. Takze nie ma nawet o czym mowic.Tym bardziej jesli studiuje sie zaocznie,.
OdpowiedzCzarnaaj ja sobie powiedzialam ze jesli sama nie odpuszcze to sie nie dam. Mam w grupie jeszcze jedna kolezanke w ciazy ale ona chyba za bardzo chciala "jechac" na ciazy i juz jej powiedzieli zeby brala dziekanke. Ja mam jak na razie luz i musi tak byc Jestem z tych co jak wypchna drzwiami to wlaze oknem a jak okno zamkniete to zawsze znajde jakies inne wejscie. Grunt to sie nie poddawac. Trzymam kciuki za wszystkie uczace sie mamy i za dzidziusie oczywiscie tez :D
Odpowiedz
Witajcie
Ja tez studiuje. Jestem na drugim roku fizjo wieczorowych. Moja udreka sa zjazdy co tydzien ktore trwaja od rana do poznego wieczora. Co gorsza do szkoly mam 80km. Ale dajemy rade jakos idzie jak na razie wszystko do przodu. Zobaczymy jak bedzie w przyszlym sem ale jestem dobrej mysli
Pozdrawiam
Ja tez studiuje! Jestem na 2 roku mgr a moje mgr trwaja 2,5 roku.
Od polowy pazdziernika jestem z maluszkiem w brzuszku i wlasnie teraz podczs sesji jakos radzimy sobie razem lol i jak tylko zdrowie dopisze to poradzimy sobie do samego konca. Tyle ze ja po urodzeniu (w lipcu) wracam jeszcze na sem na studia ale tylko 2 mies. wrzesien i pazdz. i bonic sie bede jeszcze przed koncem roku. Oby sily nie zabraklo to bedzie wszystko oki
A Ty czarnaj nie przejmuj sie formalnosciami zwiazanymi ze slubem bo nie jest ich az tak wiele, a zreszta sa to mile obowiazki
czesc dziewczyny.j jestem na 5 roku studiw a bronie sie doiero w pazdzierniku .jestem dopiero na poczatku ciazy.ale w sumie tez boje sie jak to z obrona bedzie i z sesja w zczerwcu .ponadto studiuje w krk i mieszkam w akademiku .dziewczyny odzywajce sie do mnie wszystkie -zwlazcza z krkr .do tego czeka mnie slub i mnostwo formalnosci ,k tore mnie przerazaja na razie .
Odpowiedz
Czekolada nie odpuszczaj. Ja jak bylam w klasie maturalnej na roku byly 3 ciezarowki i wszytskie trzy zdaly matury. A porody akurat byly majowe. Jedna rodzila przed matura, a dwie inne w trakcie.
dyrekcja nie utrudniala im, ale byla niemila sytuacja bo jedna z mam uczennicy z mlodszej klasy doniosla do gazety ze w renomowanym LO przechadzaja sie po korytarzu ciazarne i na lamach gazety domagala sie przeniesienia ich na wieczorowke. dyrekcja stanela po stronie naszych ciezarowek i nie utrudnila im niczego i nie sugerowala zadnych przenosin.
ja nie mam jak powtarzac roku, bo jestem teraz w 4 klasie - a takich juz nie ma po prostu - moja jest z wykladowym francuskim, 5-letni cykl nauczania - stary system jeszcze...nie mam gdzie isc ;) teoretycznie powinnam byc teraz na pierwszym roku
OdpowiedzNo a ja chcę od października zacząć podyplomówkę i tak się zastanawiam, czy dam radę :)
Odpowiedz
Czekolada,nie zgadzaj się na zaden urlop, jeśli dobrze się czujesz i możesz liczyć na pomoc rodziny po narodzinach to chyba szkoda tracić rok. Pisałam Ci kiedyś że moja kuzynka 3 klasę przechodziła z brzuchem i zdałą maturę i jest juz po studiach.
Ja zaczęłam drugi kierunek ale mam jeszcze 2 egz i nie mam głowy do nauki bo brzuch przysłonił mi cały świat. I jeszcze nie wiem co zrobię.
Dzieki za podpowiedzi...
A co to indywidualnego toku nauczania to mysle ze na zaocznych raczej dam rade bez niego ....ale to sie dowiem juz wkrotce..
A mam jeszcze pytanko bo ja w czasie studiow pracowałam tak ze teraz jestem na macierzynskim a potem moge isc na wychowawczy. Czy moge studiować na dziennych lub zaocznych czy tez raczej nie wolno. Czy ZUS robi jakieś problemy?????
W klasie mojej siostry (w tamtym roku była w I kl) też była dziewczyna w ciąży. Ale nauczyciele nie polecali jej żadnych urlopów, ani dziekanek. Dziewczyna od pażdziernika nosiła fasolkę w brzuszku.....na dodatek miała pecha bo ojciec raczej unikał odpowiedzialności. W lipcu urodziła dziewczynkę.
A jak zachowała się szkoła jej klasa i nauczyciele według mnie cudownie. Gdy chciała zrezygnować i nie przychodziła do szkoły do jej domu powedrowały na prośbe wychowawcy jej zaufane koleżanki. Potem wychowawca rozmawiał z nia że bedzie oki, że wszyscy są za nią, że jej pomogą...i że da rade podołać i nauce i słabością...a od tego zalezy jej przyszłośc.
I rzeczywiscie nauczyciele tez starali sie zrozumiec niewygody ciąży nie robili dziwnych docinek... oczywieście uczyc sie musiała..Ale zaliczyła rok wczesniej tak ze czerwiec miała prawie wolny.
A teraz rozpoczeła II kl a miedzy przerwami biega karmic mała...
A szkoła powinna Ci pomoc a nie utrudniać...
Życzę zdróweczka i powodzonka lol
czy są tu jakieś licealistki?...mój wychowawca powiedział, że być może, ze względu na moje bezpieczeństwo zaproponują mi urlop - nie mam zamiaru na to przystać, a poza tym - chyba szkoła nie ma prawa mi utrudniać....
wiecie coś o tym??
ja właśnie złożyłam podanie o indywidualny tok nauki
to moje drugie studia - 3 letnie, a ten rok jest rokiem drugim
oczywiście zaoczne, ale nie w tym rzecz
są wyraźne wytyczne przydzielania ind. toku nauki i skoro ktoś je spełnia to trzeba się starać, bo szkoda roku
czekam do poniedziałku na opinię dyrekcji, ale jestem dobrej myśli, bo juz wcześniej rozmawiałam z sekretariatem i opiekunem roku :) po prostu musi sie udać
Dziekan jest bardzo miły ale jak u niego ze zgodami to nie wiem ...musze spróbować..
Ja zostałabym bez problemów na dziennych tylko mam 60 km do uczelni a nie chciałabym rozdzielac małego z tatuskiem...
Dzieki...
Wiem ze u mnie na roku dziewczyny miały indywidualny tok nauczania ale były i takie które i bez tego radziły sobie na dziennych. Niestety dużo zależy od dziekana ale mam nadzieję ze masz miłego i rozumnego
Odpowiedz
Witam ....
Ja od połowy pazdziernika chodziłam z fasolka w brzuszku....i było oki....rok zaliczyłam bez problemów ale oczywiscie bez taryf ulgowych...(studia dzienne)
W lipcu urodził sie Kubus i mam teraz dylemat czy wrócic na dzienne czy tez przeniesc sie na zaoczne bo troszke szkoda brac mi dziekanki..
Mam pytanko czy ktos moze wie czy mozna starac sie o indywidualny tok nauczania na studiach dziennych z powodu małego dziecka...czy tez raczej nie ma sensu sie wygłupiac....
jogobela - ja mam tez mature niedlugo, chodze do ogolniaka - no i czeka mnie porod na ok.miesiac przed maturka :)
OdpowiedzJa tez studiuje i jestem obecnie na V roku. Termin mam na 30 wrzesnia, takze sesje letnia zaliczalam z brzuszkiem, ale bez zadnej taryfy ulgowej. Byl nawet motyw ze przez 3 godziny musialam czekac na wpis, bo wykladowca nie chcial mi go dac wczesniej, bo powiedzial ze mam przyjsc po wpis ze swoja grupa. Wiec czekalam i nogi mi puchly z godziny na godzine. No a teraz zobaczymy jak to bedzie jak juz bedzie z nami dzidzius.Na pewno na czas moich zjazdow obowiazki przejmie maz, ewentualnie zrezygnuje z wykladow i bede smigac tylko na cwiczenia a w miedzy czasie na karmienie do domku. No i z pewnoscia ominie mnie I zjazd chyab, ze porod bedzie sie opoznial to pojade na niego.
OdpowiedzJa właśnie pod koniec czerwca byłam prawie w 7 m-cu ciąży i broniłam pracy licencjackiej (4+), rodzę we wreześniu i już złożyłam dokumenty na studia magisterskie, wiem że na pewno się uda trzeba tylko bardzo chcieć (a od czego tatuś? przecież tak się cieszy że bęezie miał córkę to niech ma możliwość się wykazać)
Odpowiedz
Hej dziewczyny - ja jestem na trzecim roku studiow i w 16 tc
studiow nie bede przerywac-w koncu brzuszek w niczym nie przeszkadza
cieplo Was wszystkie pozdrawiam!!! :) Mam termin na 25 grudnia,wiec bedzie prezent pod choinke jezeli wszystko odbedzie sie planowo..Mam nadzieje,ze obronie sie jeszcze pod koniec lipca..Moj maluszek mnie mobilizuje..Dziewczyny! Mysle ze wszystko mozna jakos pogodzic.Trzeba tylko troszke zacisnac zeby :)
OdpowiedzJa mam 20 lat,chodze do Liceum Ekonomicznego wieczorowo. W maju 2005 bede miec mature. Termin porodu mam na 17 grudnia 2004.
OdpowiedzMnie sie tez studiowalo dobrze, a teraz spokojnie czekam na moja Kingusie. To sie naprawde da zrobic, szczegolnie w Polsce gdzie mozna miec indywidualny tryb studiow (tutaj za zadne skarby!)
Odpowiedz
Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Ja jestem na pierwszym roku dziennych i trochę mi się to studiowanie pogmatwało, bo musiałam wziąć urlop dziekański od drugiego semestru z przyczyn zdrowotnych i teraz, już po urodzeniu dziecka, wrócę na letni semestr. Wprawdzie większość I roku zaliczyłam "eksternistycznie", ale na włoski nadal będę musiała chodzić (jestem na italianistyce). A jak wam się studiowało w ciąży?
Cześć, Lena
Ja mam termin licząc od miesiączki 3 listopada, a według USG 11. No więc coś "koło". Może być i tak, że wypadnie nam rodzić tego samego dnia :)
Ja jestem wlasnie w 21 tygodniu, termin mam na 25 listopada a studia podyplomowe zaczynam 1 pazdziernika. Takze sama koncowka ciazy, porod i pierwsze miesiace malucha bede musiala pogodzic z ksiazkami i wykladami.
Ale mysle ze sobie poradze :)
Zreszta musze zeby Hubcio byl dumny z mamy :)
Adela ja studiowalam w ciazy. Od 29 czerwca jestem pania mgr , tak wiec w sumie juz sie niczym nie stresuje. Nie mialam z powodu ciazy zadnych specjalnych przywilejow ani podczas ostatniej sesji, ani w czasie obrony. Ciaza zmobilizowala mnie do tego, zeby obronic sie w czerwcu (gdyby nie to, pewnie przelozylabym obrone z lenistwa na wrzesien). Kilka moich kolezanek rowniez studiowalo bedac w ciazy. Zadna studiow nie przerwala - nawet nie wziela dziekanki - choc niektore mialy dosc trudna sytuacje rodzinna. Kazda z nas jest zdania, ze ciaza i urodzenie malenstwa w czasie studiow, nawet takie niesystematyczne kobiety jak ja, zmusza do pewnej odpowiedzialnosci, wytrwalosci i konsekwencji.
Odpowiedzwitam Adela, ja jestem w 35 tc (termin 15 sierpien) i teraz wlasnie koncze studia, jest mi bardzo ciezko a przede mna cala sesja egzaminacyjna, na szczescie ostatnia bo to ostatni semestr, pracy magisterskiej nie mam ani slowka, za to sie zabiore dopiero po porodzie
OdpowiedzPodobne tematy