W czym mogę wyprać ciuszki dla małego?

...

zawsze w pralce... jedynie jakies mocno farbujące rzeczy w ręku, ale nienawidzę prać rzeczy w ręku i nawet swoje swetry to jest tragedia... miałam sporo ubranek więc sie nie martwiłam że mi zabraknie...

Ja też wszystko uprałąm w pralce, głównie ze względu na temperaturę. Delikatne rzeczy wyprałam używając specjalnego programu. Bałabym się też że ich dostatecznie nie wypłukam, a mojapralka ma funkcję dodatkowego płukania.

Wszystkie ubranka Bartusia prałam i piorę w pralce. Fakt, ze z czasem niektóre troche się zniszczyły. Ale z drugiej strony nic nie jest wieczne.... A maleństwa tak szybko rosna i wyrastaja nawet z najpiekniejszych ubranek. :)

Ja niektóre rzeczy prałam /i nadal to robię, ale już bliżej niż dalej!/ w pralce a część w ręku. W ręku te, które farbowały i te, które producent kazał prać w ręku. Ubrankom pranym w pralce nic się nie stało i polecam ten sposób, bo pranie ręczne, a szczególnie płukanie i wykręcanie jest strasznie męczące.
http://lilypie.com

Zastanawiam się czy lepiej wyprać w pralce? czy ręcznie? Najchętniej wyprałabym w pralce ale trochę obawiam się, że się zniszczą, są takie malutkie i delikatniutkie.

Na początku prałam i prasowałam wszystko (ubranka, pościel- powłoki, prześcieradła, pieluchy). Przestałam kupować Jelpa (bo w nim prałam) koło chyba 5 miecha i już od tamtej pory piorę w normalnym naszym proszku...

Dzięki Dziewczyny za radę!. No to czeka mnie sterta pranka i prasowanka!!! Ale już się nie mogę doczekać kiedy zacznę :P
http://lilypie.com

POdpisuję sie pod Aneczką, nie widzę zadnej różnicy między ubrankami a pościelą.
Ja właśnie skończyłąm ostatnią partię prania, ale kiedy to wyschnie przy takiej beznadziejnej pogodzie.

Wiadomo, że ciuszki dla dzidzi, obojętnie czy nowe, czy używane trzeba wyprać. A co z pościelą? Mam nową i nie wiem co zrobić. Z jednej strony troszkę szkoda, bo mam śliczne prześcieradełko z falbanką, a wiadomo, że po praniu to już nie to. Z drugiej strony boję się o uczulenie. A jak wy, Drogie Mamusie będziecie robić?
http://lilypie.com

Atad, kochana niepotzrebnie. Co by to byli za zwyrodnialcy, którzy by stresowali kobitkę w ciązy. Mówię ci, będzie wspaniale, oni sie będą bardziej bac niż ty. Koło mnie skakali wręcz. Nie przejmuj sie , bo nie warto. Pytaj o wszysstko na priva,żeby dziewczyn nie zanudzać.

to prawda, najpiekniejszy zapach na swiecie to zapach dziecka :P
Hala, wlasnie sie dowiedziala, ze wchodze na egzamin pierwsza i trihce zaczynam sie bac...

Wracając do prania....(':D')
Wiecie,że mi nawet odpowiada,ze te proszki nie pachną. Jestem zboczona na punkcie zapachu dzidzi. Nawet jak się mu uleje, to pozostawia to taki charakterystyczny zapach nawet po pranie,a w połączeniu z oliwką i mleczkiem, Chanel niech się schowa.

za duze nie sa, bo je poniejszylam i maja rozmiary jak nalezy. To chyba cos z tymi zabezpieczeniami.

a ja tak robie i nic. Ale u mnie chyb akomp jest jakos pozabezpieczany, bo na allegrotez nie moge pokazac zdjecia. takiego mam nadgorliwego znajomego informatyka...

To jeszcze mnie wyedukuj jak to zrobić, tak kroczek po kroczku.

Aneczka, ślicznie wyglądacie.

Ja też boje się tych uczuleń. Zobaczymy jak dzidzia zareaguje na Jelp.

ja wszystkie ubranka miałam wyprane w loveli ale niestety okazuje sie że moja malutka ma alergie i jeszcze raz wszystko piore i prasuje w jelpie dowiedziałam sie od pediatry że jest delikatniejszy.
radze wyprac też wasze domowe ubrania (te w ktorych bedziecie chodzic trzymając dziecko na rękach) w proszku dla dzieci i waszą pościel jeżeli macie zamiar kłaść maleństwo razem z wami do łóżka. rada też dla tatusiów żeby nie przesadzali z wodą kolońską bo dzieci tego bardzo nie lubią i często dostają alegi a jak macie coś na sobie wypranego w proszku dla dorosłych to zanim weżmiecie dziecko na ręce to podłużcie pieluszke tetrową pod twarz dziecka.

dlatego chyba je jeszcze raz przepiorę w jelpie

Ja bym nie ryzykowała z e zwykłum proszkiem i płynem, na zwykły proszek można próbować przechodzić po kilku miesiącach, ale nie na początku.

aneczko może masz rację, ale ja dostałam ciuszki od kuzynki, która prała tylko w Jelpie i... wszystkie są pożółkłe... :( wyprałam więc w normalnym proszku i teraz są bielusieńkie, ale zastanawiam się, czy teraz prać jeszcze w Jelpie czy wystarczy przepłukać w płynie do płukania dla dzieciaczków...

hm, a ja ostatnio od doświadczonej mamy usłyszałam, że można prać ciuszki w normalnym proszku, tylko płynu do płukania dla dzieci używać.... coś jestem nieufna, tym bardziej że i ja i Przemek (mój mąż) jesteśmy alergikami...

Ja tez jestem za jednorazowkami... moja siostra niby mloda mama (ma 7 letnia coreczke i pieluchy jednorazowe juz byly jak jej cora byla mala) jest oburzona ze taka metode wybralam...jak prosze ja o argumentacje to na pierwszym miejscu stawia cene... ze za to mozna kupic co innego dzidzi... tyle ze chyba sie nie zastanowila ze piorac tak czesto pieluchy tetrowe trzeba rowniez policzyc koszt proszku pradu i przedewszystkim naszej pracy... czy czasami nie na to samo wyjdzie...moze jakas roznica bedzie ale czy czas spedzony przy dzidzi a nie przy zelazku nie bedzie tego warty...

100 pieluch tetrowych, to idzie w dwa dni - no, oszczedzajac w 3 - ale w tym wypadku nie ma mowy o oszczednosci, bo jezeli nie zmieni sie od razu pieluchy tetrowej to beda odparzenia. Moja mama jest oburzona, ze od samego poczatku mam zamiar uzywac pieluch jednorazowych. Ja naprawde mysle, ze starsze kobiety sa tak jakby oburzone i uwazaja to za jakos niesprawiedliwosc, ze w dzisiejszych czasach sa takie udogodnienia dla mlodych matek, a one uzywaly pieluch tetrowych i jakos przezyly! Mimo tych udogodnien, nalezy pamietac, ze i tak czeka nas mnostwo pracy - karmienie srednio co 3 godz, pranie, prasowanie, kapiele i ogolna pielegnacja noworodka, - musimy tez pamietac by zajac sie soba- no chyba ze niektorym dziewczynom nie przeszkadza chodzenie caly dzien w szlafroku. Procz tego bedziemy robic to co zwykle - czyli sprzatanie, gotowanie. Nie wiem, ja osobiscie po prostu nie wyobrazam sobie, ze jeszcze co 2 dni musialabym wyprac i poprasowac przynajmniej 100 pieluch. Wole ten czas poswiecic malenstwu, a jak bedzie spalo, to sobie i mezowi- taki ze mnie samolub

Ale co ci da,ze mały zaplacze bo ma mokro?

chodzi o to, ze dziecko w pampersie nie czuje dyskomfortu i nie zapłacze jak zrobi siku, można oczywiście co chwilę zerkać do pieluszki
nie zamykam się, jak juz pisałam mam na wyjscia kupione pampersy ale jestem za pieluchami zwykłymi

Aha i jeszcze jedna sprawa - kwestia finansowa. Przypuszczam ze Moniama pisala o praniu ubranek a nie pieluch. Bo chcac prac pieluchy co 5-6 dni trzeba by miec ich ze 100? Noworodkowi zmienia sie pieluszke praktycznie po kazdym karmieniu, czyli okolo 8 razy dziennie, czyliiii pranie co 5-6 dni raczej nie wchodzi w rachube ;)

Tak na marginesie dyskusja na temat dyskomfortu u noworodka jest jak dla mnie lekko smieszna :P Dla mnie dziecko ma sie czuc dobrze, zapewni to pampers ktory kupke i siuski "odciagnie" od skory. Ja rowniez znam wiele dzieci, ktore od urodzenia nosily pampersy i nie mialy zadnych klopotow z odzwyczajeniem sie od nich. Tak jak napisaly dziewczyny to kwestia czasu poswiecanego na nauczenie dziecka zalatwiania sie w toalecie a nie dyskomfortu.

Edith, ja na twojego tzrylatka mialabym 10 innych, którzy bardzo łądnie zaczeli siusiać na nocnik czy muszlę, myślę ze to nie wina pampersów a rodzicó, albo taka uroda tego dzieckas, pamiętaj że każde jest inne.
Dyskonfort to mają przede wzystkim rodzice tetrowych dzieci, ale zrobisz jak uważasz. Pogadamy później.

kochane mamuski, nie zamykam się, mam kupione huggies i pampersy (spacer, wizyta u lekarza, wyjscia - pampersiki) tylko jestem za tetrowymi - dzieci czują dyskomfort i znacznie znacznie wczesniej robia same siku do nocniczka, znam 3 latka, który robi siku pod siebie bo nie czuje dyskomfortu i nie woła mimo że porafi:)

Szczesliwka podpisuję się pod twoją wypowiedzią, z relacji wielu dziewczyn wynika że pampersy nie maja wpływu na odchodzenie od pieluch, a kupke i tak trzeba zmienić obojetnie czy jest w tetrze czy pampersie.

nie chcę by moje dziecko chodziło cały czas w pampersach i robiło kupki pod siebie do 3 lat
Hala to prawdopodobnie dlatego...

Edith mimo, iż przede mną dopiero pierwsze dziecko, to po znajomych widzę, że to nie od pampersów czy od pieluch tetrowych zalezy, czy dziecko kupkę robi do 3 roku życia czy nie. to zależy od rodziców, od uwagi którą poświęcają dziecku, czy go nie "zaniedbują" i tylko tyle. mam znajomego 2-latka, który już od dłuższego czasu nie nosi pieluszek (choć wiadomo, w nocy coś może się zdarzyć, ale to inna historia), a był chowany na pampersach. Ja bym tylko Ci radziła, żebyś tak się od razu nie zamykała na różne opcje - zobacz jak jest z tetrą, zobacz jak jest z pampersami, w końcu przecież możesz używać na zmianę, a poza tym czasem są takie sytuacje, że pampersy łatwiej wykorzystać, bo tylko wyrzucasz i już (np. w podróży czy cuś). :)

Edith, pzremyślałaś już kwestię pampersów? Dlazcego chcesz zostać przy tetrowych? Na innym forum barłąm udział w ciekawej dyskusji, u nas z resztą też, i tam mamy pzrekonywały do pampersów. Myślę,ze życie zweryfikuje twoje poglądy na ten temat, ale chętni ewysłucham twoich argumentó.
Pozdrawiam.

ja piore ubranka w proszku dzidzius wiele mam go teraz poleca ze wzgledu na niska cene... mozna go porównac do Jelp'a ogolnie mozna powiedziec ze to samo tylko taniej.jesli chodzi o porownanie to np proszek 0,5 jelpu kosztuje okolo 7 zl a dzidzius 4 zl...platki do prania to chyba juz ostatecznosc w wypadku kiedy dzidzia jest uczulona na proszek... klopot napewno jest jeden dla niektorych pewnie wazny... płatków nie można uzywać w pralce ponieważ do płukania jest zimna woda i ich poprostu nie wypluka i pralka tez moze sie pozatykac robi sie taki kleik... wiec wtedy zostaje tylko pranie raaczkami...oczywiscie tak jak wczesniej napisano warto zrobic nawet po najlagodniejszym proszku dwukrotne plukanie i pozniej wyprasowac ubranka.

dziękuję, dla mnie to było naprawdę ważne! nie chcę by moje dziecko chodziło cały czas w pampersach i robiło kupki pod siebie do 3 lat
pytałam juz kilka mam ale słyszałam "te proszki są takie drogie, ze wychodzi to samo gdybys uzywała pampersów"
nieprawda, bo 20zł na 3 m-ce to nie takiestraszne fakt ze jest trochę pracy przy praniu i prasowaniu ale ja tego chcę!!!
dzięki i pozdrawiam wszystkie mamuśki (te przyszłe - zakochane w swoich brzuszkach na zabój też:))

A ja od początku prałam w mleczku LOVELA miło, delikatnie pachnie, pranie mięciutkie. butelka 1,5 l ok 18 zł. przy praniu raz na 5-6 dni starczała mi na ok 3 miesiące.

wszytko przeposcilam przez pralke w 40st + 2 razy plukanie.
kupilam male opakowanie Jelp chyba 6,80zl zaplacilam.

poszlam za rada kolezanki zeby najpierw kupic male opakowanie, bo czasem zdarza sie ze dziecko uczula .. i niebedzie mi szkoda wyrzucic mniejszego pudelka w razie czego :D
ale mam nadzieje ze nas to ominie

dzięki!! znasz moze cenę tych produktów?

Edith koniecznie wypierz wszystki eciuszki, nawet te nowiusieńkie, nigdy nie iwdomo gdziel i jak długo leżału, co po nich łaziło.
N arynku masz rżne środki specjalnie dla niemowląt, ja prałąm w JELPie pranie nie pachnie, ale tak ma ponoć być. Używam też mleczka LOVELA i tu już jest delikatny zapaszek. Absolutnieżadnych płynów i najlepiej podwójne płukanie. Wiele mam poleca też płatki mydlane.
A potem oczywiście prasowanko!
Miłej pracy