• Gość odsłony: 15897

    Czy paliłyście w ciąży?

    Mam pytanie do tych dziewczyn, ktore przed zajsciem w ciaze palily papierosy - czy rzucilyscie palenie, ograniczylyscie a moze nadal palicie papierosy??? Ja przed zajsciem w ciaze palilam 8 lat. Jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ograniczylam palenie, teraz w ogole nie pale, ale rzucalam palenie stopniowo. Powiem szczerze, ze nie mialam w zwiazku z ciaza naglego wstretu do papierosow - teraz mimo tego ze nie pale takze mam jeszcze niekiedy ochote zapalic. jak to bylo i jest z wami???? Prosze o szczere wypowiedzi.

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-23, 16:31:23
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-03-13 o godz. 23:51
1

bo jakos tak sie ustalilo, co jest bzdura. kiedy podejrzewalam juz, ze jestem w ciazy, w jednej sekundzie przestalam palic, a pilam jeszcze troche wina przy okazji, dopoki nie zaczelam czytac o ciazy i nie dowiedzialam sie, jak niesamowicie szkodliwy jest alkohol.
alkohol jest nieporownywalnie bardziej szkodliwy dla dziecka niz okazjonalny papieros. nawet w ksiazkach wszystkich o tym pisza. ale ludzie i tak swoje wiedza.
mam nadzieje, ze moje dziecko nie bedzie chore z powodu tych kilku kieliszkow wina swojej mamy na samym poczatku ciazy. choc przyznam, ze czasem o tym mysle... bo to sa czyny, ktorych sie sobie nie zapomina.

Odpowiedz
Gość 2009-03-23 o godz. 16:31
0

Dziewczyny nie palcie!!! Ja rozumiem Was doskonale, bo sama palę. Mam córkę, która teraz ma 5 lat, jest zdrowiutka, radosna i szybko rośnie. Kiedy zaszłam w ciążę i dowiedziałam się o tym fakcie od razu rzuciłam palenie bez żadnych tam ograniczeń, bo to nie miało by żadnego sensu. w tej chwili staramy się o kolejne dziecko narazie pale, ale jak się dowiem,że zaciażyliśmy rzucam tak jak przy pierwszym razie.
Na dowód tego, że dobrze zrobiłam rzucając palenie mam przykład siostry mojej bratowej: przykro mi na to patrzeć, ale ona sama do tego doprowadziła. Jej syn jest trochę mało rozwinięty jak na swój wiek co stwierdzili lekarze, a najgorzej jest z jej córką : ma problemy z oddychaniem!!!! :(
Wiem,że trudno jest rzucić fajki "spokoju", ale jeśli z waszym dzieckiem będzie coś nie tak to pomyślcie, że to może być przez palenie.
Ja mogę powiedzieć z czystym sumieniem,że zrobiłam w sprawie córci wszystko, żeby było OK, jak i zrobię to z moim następnym dzieckiem. :)

Mam nadzieję, że to trochę zmobilizuje przyszłe mamy palące do rzucenia tego nałogu przede wszystkim na czas ciąży

Pozdrawiam

Odpowiedz
Hala 2009-03-16 o godz. 00:15
0

Kotka i tak trzymaj!
Zazdroszczę ci tej Norwegii.

Odpowiedz
Hala 2009-03-16 o godz. 00:14
0

Kotka i tak trzymaj!
Zazdroszczę ci tej Norwegii.

Odpowiedz
Gość 2009-03-16 o godz. 00:08
0

Witajcie!Przed zajsciem w ciaze palilam ok.paczke dziennie.Kiedy juz bylam pewna,ze jestem ograniczalam sie do dwoch papierosow dziennie,ale po jakims tygodniu nagle zaczelo mi byc niedobrze na sama mysl o palenie.Teraz jestem w czwartym miesiacu i mam czasem ochote na dymka.Dzielnie sie jednak powstrzymuje :D

Odpowiedz
Reklama
miu miu 2009-03-15 o godz. 22:16
0

Ja sie z Isią całkowicie zgadzam.Nie róbcie tego swoim dzidziusiom.

Odpowiedz
Isia 2009-03-15 o godz. 03:08
0

Czesc Dziewczyny
Piszecie tu o paleniu, w ciązy, sama uważam to za coś potwornrgo i kompletny egoizm ze strony matki, która wyrządza taka krzywdę swojemu dziecku.
Może wszystkie argumenty nie przemawiają do Was, bo nałóg jest mocniejszy, albo nie do konca zdajecie sobie sprawę jakie to jest zagrozenie.
Byłam na patologii ciązy, i napatrzyłam się jakie tam kobiety maja problemy, wiekszośc to osoby palące, rodzą dzieci chore, bardzo chore, maleńkie, które już od narodzin mają problemy z oddychaniem, i te kobiety martwia się czy dziecko przezyje następna dobe. Pediatra, króry je odwiedzał, mówił, widac , ze paliła Pani w ciązy, dziecko jest bardzo chore.
Kiedy tam lezałam i słuchałam jak lekarz rozmawia z kolejną kobietą co urodziła, ii mówi jej takie straszne rzeczy , nie mogłam sie powstrzymac od płaczu. Więc zanim sięgniecie po cholernego papierosa zastanówcie się, w koncu nie chodzi tu o Wasze zdrowie, tylko dziecka, które jest zupełnie bezbronne.

Odpowiedz
Gość 2009-03-14 o godz. 17:49
0

Ja jestem w 7-ym miesiacu ciazy i z tego co czytam jestem najwieksza zbrodniara. Palilam przed ciaza paczke dziennie i jak sie dowiedzialam,ze jestem w ciazy oczywiscie probowalam przestac. Udalo mi sie ograniczyc do max 5 dziennie. Co dziwne jak bylam sama albo w towarzystwie osob palacych ciagnelo mnie strasznie.Natomiast jak sobote i niedziele spedzalam z Paulem to nie moglam wrecz patrzec na papierosy. Teraz od trzech tygodni nie pale wogole i mam nadzieje,ze nigdy nie wroce do tego nalogu. Co do alkoholu to prawie co tydzien pije lampke wina. Mam nadzieje,ze to nie zaszkodzi malenstwu. Znam kilka przykladow,gdzie matka oszczedzala sie,dbala o siebie a dziecko i tak chorowite i odwrotnie. Jedna z moich bliskich kolezanek w pierwszej ciazy robila wszystko co najlepsze.Dziecko z astma. W drugiej ciazy palila naprawde duzo no i popijala alkohol,czasem nawet wodke.Dziecko okaz zdrowia. Ale oczywiscie lepiej zrezygnowac ze szkodliwych uzywek na rzecz zdrowia naszych malenstw.

Odpowiedz
Trissy 2009-03-14 o godz. 12:49
0

Rzuciłam palenie juz dawno ale nie przeszkadzal mi dym papierosowy. No chyba ze juz nic nie bylo widac w pomieszczeniu.
Teraz jak poczuje chocby leciutki dym (np jak mija mnie ktos palacy) to od razu robi mi sie niedobrze.

Alkoholu nie pije bo mnie do niego nie ciagnie. Chociaz przed ciaza uwielbialam dobre wina. Teraz wypilam doslownie naparstek wina i to rozcienczony woda z okazji urodzin meza. I to wszystko.

A co do kawy to zawsze bylam nalogowcem. Pilam po 5 - 6 , czasem nawet wiecej. Jak zaszlam w ciaze maz mi to troche ograniczal. I wynegocjowalismy ze na jedna dziennie moge sobie pozwolic. Ale pewnego dnia po prostu kawe wylalam bo mi przestala smakowac.
Odkrywam teraz smaki herbatek owocowych :)

Odpowiedz
miu miu 2009-03-14 o godz. 04:58
0

Ja uwielbiam kawe ale w ciazy sam jej zapach mnie drazni.A jak ktos przy mnie pali to uciekam gdzie pieprz rosnie.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-03-14 o godz. 01:19
0

o tess, to ty tez pijesz 1 kawe dziennie. ja tez.
przed ciaza pilam po 4, 5. teraz ograniczam sie do 1, ale niektorzy na mnie patrza jak na zbrodniarke.
a z tym paleniem, to chyba zalezy, kto ile pali. ale ja tez nie dotknelam od konca pazdziernika. i wiesz co, tez dlatego, ze mnie w ogole nie ciagnie.

Odpowiedz
Gość 2009-03-14 o godz. 00:35
0

kiedys czytalam post kobiety ktora palila sorki dymila w czasie ciazy.
to jak opisala swoje malenstwo, wody plodowe...... szok.
waga 2kg, wody metno-zielone a fuj!

niepalilam przed ciaza duzo, najwiecej mnie ciaglo na jakies imprezie albo jak ktos w moim towaryzstoie palil. odkad wiem od ciazy 0 zadnego w ustach niemialam.
1 ze mi niesmakuja
2 ze wzgledu na dziecko.
podobnie z kawa. przed nawet 4 dziennie "fusiaste", a teraz 1 z 1 lyzeczki z mleczkiem

nikogo niepotepiam ze pali,wiem jak ciezko rzucic. latwo sie mowi, gorzej zrobic!

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 22:28
0

No wlasnie, ale skoro jestesmy w ogole przy uzywkach..., czy zauwazylyscie taka tendencje, ze mnostwo osob oburza sie kiedy kobieta w ciazy pali, ale spolecznie akceptowane jest spozywanie niewielkich ilosci alkoholu. Spotkalam sie nawet z opinia ze picie lampki wytrawnego wina, badz koniaku jest wskazane. Mnie to naprawde dziwi, poniewaz alkohol jest rownie a moze i bardziej niebezpieczny dla maluszka niz papierosy. Jego malutka watroba po prostu nie jest w stanie poradzic sobie z promilami.

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 18:29
0

widok kobiety ciezarnej z papierosem rzeczywiscie jest odrazajacy.

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 18:26
0

Niestety wykazuje taki sam brak tolerancji jak Hala... Nigdy o tym nie myslalam, ale jakies 2 miesiace temu zobaczylam ciezarna przed sklepem z rzeczami dla maluchow, szybko wypalala, zeby moc wejsc do sklepu. Widok byl odrazajacy i chyba od tamtego momentu mysle, ze to okropne palic w ciazy.

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 18:20
0

przed ciaza palilam do 10 papierosow dziennie. teraz nie pale, bo mnie nie ciagnie, ale szczerze, 1 papieros na tydzien raczej nie powinien zaszkodzic. to alkohol jest o wiele bardziej niebezpieczny.
oczywiscie, lepiej nie palic wcale, ale rozumiem, ze niektore mamy nie umieja.

Odpowiedz
Hala 2009-03-13 o godz. 18:19
0

Nie zrozumcie mnie źle, wiem co to nałóg, ale nie moge pojąć jak wy możecie robić coś takiego swoim maleństwom. Tutaj moja tolerancja się kończy. Podziwiam wszystkie mamy, dla których dzidzia jest ważniejsza od tej wątpliwej pzryjemności.

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 17:52
0

Ja o tym że jestem w ciąży dowiedziałam sie dopiero w 3 miesiącu .Do tego czasu wypalałam paczke na dzień.Ale był moment kiedy nagle ....papierosy przestały mi smakować, czułam do nich wstręt.Samoistnie przestałam palić.Po tygodniu dowiedziałam sie że jestem w ciąży i tymbardziej straciłam ochote na to świństwo, do tego stopnia że przeszkadzało mi nawet jak ktoś w mojej obecności palił.Teraz jestem w 6 miesiącu ciąży i ten wstręt do papierosów maleje z dnia na dzień.Ostatnio chodzi za mną żeby móc sobie zapalić choć jednego, ale staram sie o tym nie myśleć bo wkońcu nie paliłam przez 3 miesiące , było wszystko ok , to teraz też wytrzymam , pozatym po co wracać do tego wstrętnego nałogu.

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 16:58
0

Mnie tam się wydaje że dla dzidzi to najgroźniejsze są do 3 miesiąca, bo wtedy się układ nerwowy tworzy i wszystkie najwazniejsze organy. Lekarze wręcz mówią, że te 3 pierwsze miesiące są najwazniejsze, bo potem to już i serduszko jest i układ nerwowy.

Odpowiedz
Gość 2009-03-13 o godz. 16:45
0

Witam
Powiem szczerze, nie umiem rzucić. Pale nieduzo 3, 4 papierosy dziennie. Ale niekupuje papierosów, pali mój facet i jak wiem że on ma i mogę sobie ulżyć... Ale staram się, codziennie powtarzam sobie, że postaram się dziś tylko 10, potem 8 i tak doszłam do 3 lub 4. Wiem że od 4 miesiąca to bardzo groźne dla dzidzi. Napewno niebęde palić i to szybciej. Też paliłam sporo lat.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie