• Gość odsłony: 4878

    Co stosujecie na rozstępy?

    Cześć dziewczyny.Podobno, jak się ma genetycznie zakodowaną skłonność do rozstepów, to i tak nic przed nimi nie uratuje, ale ciekawa jestem, czy stosujecie jakieś "wynalazki" do smarowania...Ja kupiłam sobie Mustele na brzuch przeciw rozstępom i tej samej firmy krem do pielęgnacji biustu. Ale tak sobie myślę, że ono są trochę drogie (po 90 zł każdy) i zastanawiam się, czy jak mi się skończą, to znów przepłacać, czy kupić coś tańszego, może polskiego. Co sądzicie o kosmetykach atw do pielęgnacji ciała?

    Odpowiedzi (57)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-09, 17:09:37
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-09-09 o godz. 17:09
0

ja miałam rozstępy jeszcze przed ciążą na pośladkach, no więc teraz walczę jedynie o to żeby na brzuszku nie wystąpiły, wiem, że mogą pojawić się po porodzie, ale jak na razie jest ok, stosuję Vichy - jest wprawdzie drogi, bo kosztuje 90 zł, ale mąż powiedział, że na tym nie mam oszczędzać więc nie oszczędzam lol

Odpowiedz
Hala 2009-09-09 o godz. 15:37
0

Niestety częstym zjawiskiem jest występowanie rozstępów diopiero po porodzie. Ja więc, mimo że jeszcze nie mam, nie ciesze sie na zapas.

Odpowiedz
miu miu 2009-09-09 o godz. 14:53
0

Ja na wszystko co pachnie i jest w kremie mam uczulenie dlatego uzywam tylko oliwki.Jest bardzo dobra.

Odpowiedz
Gość 2009-09-09 o godz. 06:12
0

Ja jestem już w 9 miesiącu. Od 4 miesiąca stosowałam krem Penaten przeciwko rozstępom. Przyznam się, że mało regularnie ale mimo przyrostu wagi 15 kg nie mam żadnego rozstępu. Jest stosunkowo niedrogi bo kosztuje od 18 do 25 zł ale nie narzekam i zamierzam stosować do drugiego miesiąca po porodzie. Polecane są również oliwki np. dla niemowląt.

Odpowiedz
Gość 2009-09-09 o godz. 05:36
0

tez uzywam musteli od 4 miesiaca. Poki co zadnych rozstepow ale mam wrazenie ze pojawia mi sie skorka pomaranczowa. Pytanie: czy rozstepy pojawiaja sie w ostatnich 3 miesiacach czy moga wczesniej?

Odpowiedz
Reklama
miu miu 2009-09-08 o godz. 00:46
0

Ja nie wierze w te kremy.Jak skóra jest mało elastyczna i przekroczy swoją wytrzymałosc to i tak popęka naturalna rzecz.Kremy eliminują tylko uczucie swedzenia i pieczenia skóry i to jest ich zaleta.

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 19:15
0

Czyli dokladnie wiemy do czego sa te wszystkie kremy... Tylko moj malzonek wierzy, ze jak bedzie je uparcie we mnie wcieral to cos osiagnie, niech sie potem nie zdziwi!

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 18:27
0

cała ciąże sie smarowałam wszystkim co sie dało i w ciąży rozstepow nie miałam teraz po porodzie jak mi zeszła opuchlizna to az sie przeraziłam jestem na udach i brzuchu cetkowana jak zebra i na nic moje wysiłki.
czerwonych kropek tez mam kupe a zylaki pojawiły ni sie na jednej piersi

Odpowiedz
miu miu 2009-08-29 o godz. 03:43
0

Wiesz co mysle ze my jedząc cokolwiek bardzo zdrowe pomidorki sałate itd.zjadamy tyle pestycydów i konserwantów ze jakby zacząc sie nad tym zastanawiac...No chyba ze ktos ma własny ogródek to ma troche zdrowiej.

Hmm..fajnie ..zaczełysmy od rozstępów a skonczyłysmy na...kompocie.

Odpowiedz
Hala 2009-08-28 o godz. 19:22
0

Nie, no rozumiem go, tyleze to nie nowina, bo pamiętam jeszcze z dzieciństwa ciąze moich ciotek i starszej siostry.
Z drugiej strony jakby się człowiek każdymi rewelacjami pzrejmowal, to bylaby to masakra, nic tylko woda, a może nawet i nie.

Odpowiedz
Reklama
miu miu 2009-08-28 o godz. 07:20
0

Do Hali:On nie lubi takich nowin zawsze jak mu oznajmię coś takiego to sie śmieje i mówi zebym sie nie wygłupiała i ze to bez sensu.I ze jak tak dalej pójdzie to nic nie bede mogła zjesc.

Odpowiedz
Gość 2009-08-28 o godz. 04:00
0

Ja od 2 miesiąca wcierałam w siebie oliwke Johnson'a, na to Mustele (ale strasznie droga), więc zamieniłam ją na krem Penaten przeciwko rozstepom (strasznie ciężko się rozprowadza). Potem zakupiłam krem Gerbera, z którego byłam zadowolona, bo lekutki, fajna konsystencja. I tak utrzymałam piękną skórę aż do 3 tygodnia 9 miesiąca, po którym nastąpił trrrraaaach!!!!.... i skóra mi pękła na obydwóch biodrach. Na lewym pięć grubych blizn, na prawym cztery! Na szczęście można to schować pod majtkami. Teraz stosuje taniutki żel z zieloną herbatą Bielendy na rozjaśnienie rozstępów i oczywiście cały czas oliwkę Johnsona na którą jest uczulone moje baby. Mąż przez całą ciążę się śmiał, że jak będę miała mieć rozstępy to i tak ich nie uniknę no i wykrakał. A wszystko przez to, że w 9 miesiącu przytyłam na raz 5 kg (w sumie 15) i skóra tego nie wytrzymała....

Odpowiedz
Hala 2009-08-28 o godz. 03:22
0

Do tej pory krążyła opinia,że nie wolno pić kompotów z owoców pestkowych, więc to chyba pocieszające,że jedak można, byle z drylowanych. A co ten twój taki niedowiarek?

Odpowiedz
miu miu 2009-08-28 o godz. 00:59
0

Ja i kompot?Za leniwa na to jestem.Mój men lubi sie bawic w kompoty.Powiem mu tych pestkach.Pewnie nie uwierzy. :o

Odpowiedz
Hala 2009-08-27 o godz. 17:29
0

Możesz je jeść, bylebyś ich nie wygotowywala na kompot razem z pestkami, jak je wydrylujesz to nie mam problemu.
Współczuję wam tych poaskudnych owocó, choć i u nas zaczynają się takie pojawiać, miejmy jesdnak nadzieję, że nasze się obronią.

Odpowiedz
miu miu 2009-08-27 o godz. 02:53
0

Własnie chciałam dodac ze jedynymi zjadliwymi owocami w ameryce są wisnie i czeresnie a tu jakis...arszenik.Suchy chleb i woda pozostały....

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 18:54
0

Nie wiem czy was to pocieszy, ale podobno za parę lat już 50% ludzi będzie alergikami...Co dziwniejsze, alergie dostają np. ludzie po 60-tce, ot tak, nigdy nie mieli, aż tu nagle...

Odpowiedz
Hala 2009-08-26 o godz. 16:37
0

W ciązt możesz wsuwać, gorzej podczas karmieni, bo dosyć często uczulają. Najlepiej wszystkie produkty wprowadzać stopniowe, pojedyczo (będzie ci łątwiej zidentyfikować "sprawcę") i w małych ilościach. Czyli możesz skusić się na truskawki ale nie całą michę i obserwuj dzidzię, zresztą nie tylko truskawki mogą nam przejśc obok nosa. Nie wiem czy wiecie coś o kompotach. Krązyły takie opinie ze nie wolno nam kompotu ze śliwek i wiśni, ale tylko wtedy gdy owoce nie były drylowane. To nie owoce są szkodliwe a pestki zawierające śladowe (dla nas ale nie dla dzidzi) ilości trucizny, między innymi arszeniku, stąd ich fajny smak.

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 16:23
0

dziewczyny, a ja mam pytanie co do truskawek
czytałam, że najlepiej dziecku do 1 roku nie dawać truskawek bo mogą wywołać alergię, to czy my w ciąży i potem jak będziemy karmić piersią możemy je sobie tak wsuwać?
Ja je uwielbiam, ale mam obawy...
Moja siostrzenica ma alergie i wiem z czym się to wiąże, wolałabym żeby Filipek tego nie miał...
Napiszcie co o tym myślicie...

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 07:03
0

:o :o :o :o :o :o :o :o

smacznego!! ja dziekuje :o
niemoge sobie nawet wyobrazic jak moze jablko jak kapusta smakowac.
cuda na kiju!!chleb chlebem niejest :o

eeeeeeee dziewczyny przeprowadzajcie sie do Polski. my was tu normalnie podtuczymy :D hmm a najlepiej wszytko smakuje w Krakowie
dostaniecie schabowego z mloda kapusta + ziemniaczki z koperkiem. kompot z truskawek do popicia :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 05:47
0

Albo ziemniaki, ktore smakuja jak pastewne, albo chleb co z chlebem nie ma nic wspolnego...

Odpowiedz
miu miu 2009-08-26 o godz. 05:33
0

Zyłki to popękane naczynka z tym do kosmetyczki a zylaki to sie chyba usuwa operacyjnie.A wracając do owoców-truskawki to jeszcze nic. Prawdziwym hitem są jabłka o smaku kapuscianego głąba.POZDROWIONKA!

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 04:59
0

aha, szczesliwska musialam podeslac posta nad ja drukowalam swojego

to o zyłkach nic niewiem

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 04:56
0

w moim poradniku ciazowym pisze :

*** ZYLAKI moga pojawic sie w wyniku nadmiernego rozszerzenia sie zyl
(efekt zmian hormonalnych). Ma to rowniez zwiazek z powiekszeniem sie lona i uciskiem zyl odprowadzajacych krew z nog do serca

** odpoczynek z nogami ulozonymi wyzej
** unikanie obcislych butow badz bielizny
** unikanie zbyt cieplych kapieli, opalania, depilatorow termicznych
** pomoc moga wspomagajace rajstopy
** spacery-poprawiaja krazenie
** kompresy-zimna woda z Dermarome(szwajcarski preparat ziolowy)
** codzienny masaz stop (geranium+olej sojowy)
** witamina E i C-poprawia krazenie
** bioflavinoidy-wzmocnia naczynia krwionosne (owoce cytrusowe, pollen)
** nieco uniesiony materac w dole lozka
** masaz:
3 krople olejku cyprysowego
2 krople olejku lawendowego
2 krople olejku cytrynowego
1 kieliszek olejku sojowego

od lekarki wiem zeby chodzic w butach na niskim obcasie, w zadnym wypadku zupelnie plaskie albo wysokie.

wspolczuje wam dziewczyny ze niema cie truskawek. zycia sobie bez nich niewyobrazam :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 04:31
0

Nie mówiłam o żylakach, tylko o pękających żyłkach/małych naczynkach krwionośnych, no..! :)

Jej, a u nas nie widać truskawek! :(

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 03:52
0

Fuj, w Belgii to samo, koszmar, zadnego dobrego owoca!

Co do tego salonu kosmetycznego, to nigdy w zyciu! Usuniecie zylakow to nie jest takie nic, zeby powierzyc to salonowi kosmetycznemu!

Odpowiedz
miu miu 2009-08-26 o godz. 03:50
0

Ty przynajmniej masz dobre truskawki.W ameryce wszystko genetycznie przetworzone i smakują jak woda z kwaskiem cytrynowym.

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 02:50
0

z kasa to mnie nawet niedenerwujcie :D poscialam wczoraj 5 zakladow, potem sie okazalo ze Pawel poscil 10 na chybił trafił miala byc kumulacja 20mln do wygrania

przejadlam cala wygrana wystarczylo na ..........3kg truskawek.

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 01:31
0

Żyłkami się nie ma co przejmować, można je usunąć w dobrym salonie kosmetycznym, jeśli tylko ma się na to kasę :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-26 o godz. 00:52
0

Mnie tez popekaly, a co gorsza takie czerwone kropki z krwia wylazly. Lekarz spojrzal i powiedzial, ze hmmmm musze sie z tym pogodzic... Ale to nic, bo nie boli! Te cholerne zylaki za to bola jak swinie!

Odpowiedz
Hala 2009-08-25 o godz. 15:58
0

U mnie rozstępy jeszcze się nie pojawiły, ale za to popękały mi naczynka na biuście i nie wiem co z tym robić. Może któraś coś słyszała? Liczę an to.

Odpowiedz
miu miu 2009-08-25 o godz. 05:42
0

A na powaznie mam mało rozstepów na brzuchu wcale.

Odpowiedz
miu miu 2009-08-25 o godz. 05:40
0

Ja jestem i zebra i słonik. lol A jak tak dalej pójdzie to awansuje na wieloryba. :o

Odpowiedz
Gość 2009-08-25 o godz. 05:26
0

Barbarossa my przeciez wszytkie jestesmy piekne c zy to zebra czy to słonik :D

a ja najpierw robie 1 w tyg. peeling ud, tylka i doipero smaruje :D
zwykla oliwka dla dzieci, nawilza i natluszcza skore - to na noc, a rano smaruje sie Fissanem :D troche za pozno zaczelam dbac o to, bo mam wielkie pasiory pod brzuchem ciekawe ze sama ich niezauwazylam :o musze podkladac lusterko zeby je ogladnac :D jakie to one cudowne sa. cholera jest co ogladac, jakby nic nibylo ciekawszego

Odpowiedz
Gość 2009-08-25 o godz. 03:42
0

an_ka za Twoją radą kupiłam sobie Fissan no i używam go od kilku dni. a że nie miałam żadnego kremu przez 2 dni, to zrobiły mi się małe rozstępiki po bokach brzucha... :( ale mam nadzieję, że i dla mnie Fissan będzie równie skuteczny, bo też mam mnóstwo rozstępów na piersiach, udach i biodrach... ech, zawsze to tylko 18 zł, a nie 90 :D

barbarossa ja tam nie lubię zebry, ale widać mojemu mężowi to nie przeszkadza i twierdzi, że widocznie tak ma być i kocha mnie taka, jaka bede i jestem :) choć tyle dobrze :)

Odpowiedz
miu miu 2009-08-25 o godz. 03:31
0

A ja mam rozstępy gdzies.W paski tez jestem piękna! :D lol :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-25 o godz. 03:04
0

hej jestem w 32 tygodniu is stosuje na rozstępy krem GERBER od samego początku i spoko , działa jak trzeba nic nie mam , żadnych rozstępów . polecam bardzo !!

Odpowiedz
Gość 2009-07-20 o godz. 20:43
0

Ja uzywam też MUSTELI na brzuch i biust i na nogi kremu zmniejszającego poczucie ociężałości ( myślę, że też skuteczny na żylaki ) mi bardzo pomaga przy opuchniętych kostkach!
Moje koleżanki używały różnych tylko dwie, któe uzywały MUSTELI nie miały ostatecznie rozstepów, dobry tez jest MUSTELI taki środek na po porodzie!!!

Odpowiedz
Gość 2009-07-19 o godz. 20:32
0

Używam Fissan. Przyznaję, że jest paskudnie tłusty, ale co do skuteczności to nie mam żadnych zastrzeżeń. Żadnych rozstępów nie mam. Zaczęły mi nawet znikać stare rozstępy z ud. Zrobiły mi się bardzo dawno temu i były białe, a według wszelkich publikacji bardziej lub mniej fachowych, z tymi białymi już nic zrobić się nie da. Polecam więc Fissan. Jest niedrogi i skuteczny.

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 23:02
0

Ja i tak obstaje przy swoim: rozstepy nawet jak sie pojawia to nic to strasznego. One ani nie bola ani nie szkodza.

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 22:34
0

A ja specjalnie udałam się do obiektywnego dermatologa i ten powiedział, że najważniejszy jest masaż skóry i prysznic ciepły na przemian z zimnym, a kremy to tak naprawdę drugorzędna sprawa, a jak się ma mieć rozstępy, to nic przed nimi niestety nie ochroni, choćbym się zasmarowała kremem za 200 zł cała i w nim leżała to mi nic nie da- tak mi powiedziała lekarka dermatolog i poparł to mój ginekolog. Powiedziała jeszcze, żebym nawilżała i natłuszczała dobrze skórę ale bez przesady raz dziennie preparatami powszechnego użytku, czyli mleczkami, balsamami, czy tez oliwkami, no i masować gąbką dość szorstką, ale nie do przesady- to powinno zapobiec, ale nikt mi nie zagwarantuje, że nie bedę miała rozstępów po kremie z górnej półki w cenie 200 zł, ona sama by ich nie kupowała, twierdzi, że składem nie różnią się zbytnio od polskich kremów, mleczek, a koleżanki używały i mają rozstępy.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 17:45
0

Wiem szczesliwka, zartowalam sobie tylko lol Ale skoro juz maz mi kupil ten krem to przejal sie tym i sam codziennie go wciera, taki rytual... Ale chyba nie da sie namowic na masowanie! I tak stwierdzil, ze bedzie kochal wszystko jedno czy z rozstepami czy bez. A zartowalam, bo widze, ze temat rozstepow poruszyl nasze forum, a one sa przeciez takie nieszkodliwe lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 17:39
0

No, ja nie widze na sobie rozstępow, ale zaczęłam zauważać pękające naczynka na biuście i brzuszku... takie wiecie, malutki... jest na to jakaś rada???

Acha, Fletzerke, bez masowania to sam krem niewiele pomaga, każda szczera kosmetyczna i lekarz Ci to powie. :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 07:43
0

Z rajstop antyzylakowych juz prawie nie wychodze. Smaruje mascia kasztanowa. No i to chyba mnie ratuje choc troche. A tu jeszcze prawie 3 miesiace!

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 06:21
0

Fletzerke, zylakow tez sie boje jak ognia, tym bardziej , ze u mnie w rodzince nie naleza do rzadkosci.Ostatnio lekarz powiedzial mi , ze przed tym dziadostwem nie mozna sie wlasciwie ustrzec, jesli ktos ma do tego tendencje. Jak juz urodzisz to smaruj nogi arnika , ponoc dziala wzmacniajaco na zyly i od kilku osob cierpiacych na zylaki wiem , ze jest naprawde dobra, choc kto wie jednemu pomoze masc kasztanowa innym arnika a jeszcze innym wystarczy nogi na sciane wywalic.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 06:15
0

Hala , Claire Fischer powinno byc bo wydaje mi sie ze widzialam te produkty i w Polsce.Nie pamietam jednak czy byl to sklep z kosmetykami czy apteka.W niemczech jest to sprzedawane w aptece.Ten drugi raczej w polsce nie bedzie ale duzo ludzi ma przeciez w niemczech rodzinki czy znajomych a krem kosztuje raptem 1,79 € wiec wydatek niewielki a krem bardzo wydajny.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 05:23
0

Nieee, no powaznie podziwiam! Ja juz sie masowaniem w ogole nie przejelam, rozstepami tez nie. To moj malzonek wyczytal, ze dobrze takie cos zonie kupic, no i kupil. Ale rozstepy wcale mnie nie martwia, bo nie bola. Zeby tak zylakow mozna bylo jakos uniknac, bola jak swinie!

Odpowiedz
Hala 2009-07-16 o godz. 04:50
0

Ena, czy te kremy można kupić w Polsce, bo nigdy się z takimi nazwami nie spotkałam.
Co do wcierania, to zawsze jest instrukcja, np. na Fissanie zalecają wcieranie kolistymi ruchami zawsze od dołu ku górze. Na Vichy są nawet rysunki. Ja zaczynam zawsze od brzuszka i tam to sie jeszcvze staram, ale uda.... nie mam już sił.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 03:13
0

Ja stosowalam krem Cleire Fischer z serii MAMA i byl bardzo dobry.Od konca 4 miesiaca raczej zaczne go stosowac bo bylam bardzo zadowolona.Ostatnio tez kupilam sobie Melkfet i odkrylam , ze jest rowniez polecany dla ciezarnych.Ten krem pomimo , ze jest tani jak barszcz jest niesamowity.Doskonale sie wciera i po chwili nie czuc , ze wogole bylo cos tlustego rozsmarowane.Teraz uzywam go do twarzy i stwierdzam ze jest re-we-la.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 00:58
0

O kurcze, to jeszcze trzeba masowac? Myslalam, ze juz sam krem wystarczy lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 00:23
0

A jakie to jest "wcieranie zgodnie z instrujkcją"? Chyba nie doczytałam, a ulotkę już wyrzuciłam....

Odpowiedz
Hala 2009-07-15 o godz. 23:31
0

Właśnie dziewczyny , zazwyczaj okazuję się dopiero po ciąży jakie były nasze kremy. Ja używałam na początku Msteli, ale jest mało wydajna i starcza ledwie na miesiąc, potem dostałam w prezencie Fissan, jeste strasznie tłusty, teraz ma m Vichy, ale też jest drogi i mało wydajny. Najgorsze ze ja nie mam siły wcierać ich zgodnie z instrukcją. Kremy stosuje rano, a wieczorem oliwkę.

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 22:55
0

Ja używam Vichy i nie wiem czy jestem zadowolona, bo i tak rozstępy pokażą się potem :D Ale na razie nic. Nadal twierdzę, że bez względu na to czy to będzie krem nivea czy oliwka, najważniejsze jest masowanie skóry. :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 18:09
0

Ja smaruje sie oliwka Jonsona na razie wystarcza i nic mi nie wychodzi. Podobno ja ma sie duzy przyrost wagi w krotkim czasie to skora nie moze zdazyc z rozciaganiem i wtedy sa rozstepy. W szkole rodzenia mowili tez,ze najlepsze sa oliwki.
Ania

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 11:59
0

ja uzywam na przemian oliwki dla dzieci oraz preparatu, ktory sama sobie zrobilam z: oliwy z oliwek, zelu z aloesu, witaminy A i E. zaczynam 7 miesiac i nie mam ani jednego rozstepu. codziennie rowniez masuje brzuch pod prysznicem specjalna gabka.

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 06:46
0

Ja najpierw uzywalam Vichy, ale tak srednio bylam zadowolona. Teraz mi maz kupil Mustelle, ale tez mi sie nie podoba, brzuch mam tlusty, bleh...

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 01:01
0

Ja rowniez uzywam produktow Musteli, polecila mi je moja szwagierka, ktora stosowala je z powodzeniem (czyt. nie ma rozstepow). Cena moze faktycznie jest wysoka, ale ostatecznie wole zaplacic 90 zl co 2-3 miesiace niz pozniej do konca zycia byc posiadaczka niezbyt ladnych rozstepow na brzuchu. W tej kwestii nie bede oszczedzac. Na poczatku ciazy - do 4 m-ca stosowalam kremy Penatenu i Gerbera i z tych dwoch bardziej polecam Gerber, ma lekka konsystencje i sie latwo rozsmarowywuje.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie