• Gość odsłony: 20261

    Czy jestem za młoda na dziecko? - mam 21 lat i jestem w 7 miesiącu ciąży

    Wszystkie Was proszę o komentarz. Mam 21 lat i jestem w 7 m-cu. Studiuję. mam z czego utrzymać siebie i dziecko. Mam partnera którego kocham i który kocha mnie i nasze dziecko. Mam też ogromne problemy z tą ciążą. Mogę spokojnie powiedzieć że to najtrudniejsze co mnie do tej pory spotkało w życiu, chociaż już bywało mi ciężko. We wszystkich publikacjach odnajduję sprzeczne opinie na temat "słuszności" mojej ciąży. Uważam że określanie tego czy czyjaś ciąża jest słuszna czy nie jest niesprawiedliwe. Mimo to jestem ciekawa co o tym myślicie. Czy powiecie mi że powinnam była usunąć ciążę, że jestem dzieckiem rodzącym dziecko, że zmarnowałam sobie i jemu życie. Czy też może zgodzicie się ze mną, że o ile kocham Ulę potrafię ją wychować. A kocham ją bardzo i cierpię wyrzucając sobie że tak- a nie inaczej- to się potoczyło.Czekam na wypowiedzi.

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2022-09-20, 11:52:02
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2022-09-20 o godz. 11:52
0

A jak mam lat 21czy może się udać mam dziecko

Odpowiedz
Gość 2013-10-14 o godz. 09:47
0

Wiesz, ja zawsze byłam zdania, że po 20 to już się nie wpada.
zachodzisz w ciążę, bo tego chcesz. lub pisząc inaczej zdajesz sobie sprawę, że to co robisz może spowodować, że zostaniesz matką. jak dla mnie to wcale nie jesteś za młoda. znam wiele dziewczyn, które zostały mamusiami w podobnym wieku:)
pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2013-10-14 o godz. 09:44
0

Cześć mamo ULI.
Ja też mam 21 lat i jestem w 19 tygodniu ciązy.Tak jak Ty również studjuje.Ciesze się bardzo z tego iż będe mamusią.Na początku też miałam wątpliwości ale mój mąz od razu wybił mi je z głowy.Jestem tego zdania,że lepiej wcześniej niż pózniej nie mieć dzieciaczka wcale.Nie martw się wszystko będzie ok.Pozdrawiam :o

Marzena+maleństwo
(02.10.2004)

Odpowiedz
Gość 2013-10-14 o godz. 09:41
0

byc inaczej skoro czujesz juz jego (jej) ruchy... ja maa 26 lat i 9 miesiecy musialam czekac az nareszcie zobaczę dwie kreski!
im czlowiek starszy tym bardziej leniwy, przyzwyczaja się do bezroskiego zycia
kobieto! głowa do góry, zamiast takich maili pogładź brzuszek, pogadaj z brzdącem bo on baaardzo bardzo potrzebuje twojej czułosći:) powodzenia

Odpowiedz
Gość 2013-10-14 o godz. 09:38
0

Co czlowiek to historia! Ja wiedzialam, ze nie chce miec dzieci przynajmniej przed skonczeniem studiow. Po studiach podjelam prace i tez jakos do dzieci sie nie kwapilam. Potem mi w ogole ochota przeszla, bo sie zrobilam wygodna. Az w koncu spotkalam mojego obecnego meza, ktory na punkcie dzieci szaleje. On chcial od razu dziecko, jak tylko mozliwe najszybciej. No i tak sie stalo. Natychmiast po slubie zaszlam w ciaze...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-10-14 o godz. 09:35
0

Hm...ja tez dopisze Ci moja historie....
Urodzilam kiedy mialam 19 lat...przed soba jeszcze rok szkoly-w tym dyplom i mature....Ale wtedy niczego nie bylam tak pewna jak tego ,ze chce miec to dzieciatko...owoc mojego uczucia do pewnego czlowieka...
Wtedy jeszcze nie wiedzialam do konca jak potocza sie sprawy miedzy nami...Dzielila nas odlegosc i nie tylko...Ale mimo wszystko od poczatku wiedzialam ,ze urodze....Biegalam do szkoly,po szkole pracowalam aby troszke zorganizowac sobie to nasze zycie....Urodzilam...Potem znowu biegalam do szkoly....codziennie rano karmilam Mala i sciagalam reszte pokarmu aby bylo podczas gdy ja bylam w szkole.Na kazdej tzw dlugiej przerwie-bieglam do osbnej sali i znow sciagalam pokarm...punktualnie o 12.20 pod szkola czekal moj tata-zabieral mleko i jechal karmic Mala...Rodzice bardzo mi pomogli...I tak po malu zdalam dyplom (a wczesniej go zrobilam-uczylam sie w Liceum Plstycznym),pozniej zdalam mature.....Po skonczeniu szkoly przeprowadzilam sie do ojca naszej corki..(on mial jeszcze rok szkoly...robil technikum wieczorowe),tez zrobil dyplom i zdal mature....Podjelam tez studia (politologia) ale niestety nie dawalam rady i je przerwalam (mysle,ba,nawet wierze ,ze jeszcze kiedys je zrobie)....Od tamtego czasu minelo juz 10 lat-Weronika jest duza panna,jest inteligentna i bystra... Los rzucil nas do wloch,jestemy tu juz od 5 lat,wszyscy w trojke ,Wercia zaczela tu szkole-swietnie sobie radzi....
Juz wkrotce bedziemy w czworke.... :D Ptysiek powinien urodzic sie w polowie czerwca,kto wie ,moze wlasnie w moje urodziny....Jestem bardzo szczesliwa,mam wspanialego meza z ktorym mamy juz duza pannice a teraz oczekujemy synka,zycie wystawilo nas na trudna probe ale wyszlismy z niej zwyciesko...od samego poczatku wiedzialam czego chce a ze los postanowil dodatkowo sie do mnie usmiechnac....?Tym lepiej ;)
Obecna ciaza jest w pewien sposob inna od pierwszej bo i moja (nasza ) sytuacja jest inna...I dlatego kiedy czasami nachodza mnie jakies watplwosci lub niepokoj-wracam myslami do minionych lat-kiedy bylam taka mlodziutka ale tez bardzo dojrzala i pewna siebie...i wiem ,ze nie moze sie nie udac i ,ze wszystko bedzie dobrze ;)
I wiesz co ? Kiedy ta Malenka istotka pojawi sie juz w Waszym zyciu -wszystko stanie sie jasne ,od tego momentu nie bedziesz mogla sobie wyobrazic ,ze mogloby byc inaczej....
Dlatego z calego serca zycze Wam wiele milosci...bo to wlasnie ona zaowocowala w tak wspanialy sposob dajac Wam Malenka Ulcie....
Powodzenia i cieszczie sie nia kazda chwila,kazdym dniem .....
_a.

Odpowiedz
Gość 2013-10-14 o godz. 09:34
0

Rany DZIĘKI naprawdę!!!!!Nie wyobrażacie sobie ile to dla mnie znaczy. :D

Odpowiedz
mamunia 2013-10-13 o godz. 15:40
0

:( Strasznie mnie smucą takie posty.... Jak można powiedziec ze ktos jest za młody na dziecko???? fakt 13 latka z brzusiem to raczej nie ciekawy widok i ogólnie troszke rażące....Ale dlaczego ktoś ma prawo oceniac kogos ??? po co??? dlaczego??? itd chce ...ma ...lub będzie miec dziecko???? Ja tego naprawde nie rozumiem .... Najczęściej jest to słyszane z ust ... tak zwanych sąsiadeczek.... cyt: "Pani a ta z czwartego będzie miała dziecko a ma dopiero 19 lat.... Pani ..biedne to dzieciatko będzie" tylko z kad one mogą to wiedziec jak będzie ...święte dziewice Orleańskie.... same chyba nie pamietają jak były młode i miały nawet po 6-10 dzieci... ....... No ale cóz tak to juz jest z naszym społeczeństwem.. Ja urodziłąm swojego synka mając 19 lat (zaszłąm jak miałam 18) i jakoś z głodu nie umarłam... dziecka nie oddałam ani nie zrobiłam mu krzywdy.... mam średnie wykształcenie świetną prace..własne M ....cudownego męża ....oraz malusią fasolke w brzusiu.... na psy nie zeszłam i nikokomu życia nie zmarnowałam.... na tym bede kończyć...bo słowami złośliwości nie pokonam...... pozdrawiam wszystkie mamusie i ich fasolencje... :D :D :D :D .. :))))) i głowa do góry!!!!

Odpowiedz
Gość 2013-10-13 o godz. 10:19
0

GLOWA DO GORY!!!!!
JA MAJAC 19 LAT ZASZLAM(Z WLASNEJ WOLI)W CIAZE I URODZILAM CORKE W SWOJE 20 URODZINY.DZIS PAULA MA 9 LAT,I NIGDY W ZYCIU NIE POMYSLALM ZE MOGLO BYC INACZEJ.BEDAC W CIAZY PISALAM MATURE,POTEM CHODZILAM DO STUDIUM,PRACOWALAM,CHODZILAM NA BALETY,SPOTYKALAM SIE ZE ZNAJOMYMI.WCALE ZYCIE NIE MUSI WYGLADAC SZARO,PRZY GARACH,W PIELUCHACH.W LIPCU ZESZLEGO ROKU URODZILAM DROGA CORE I WSZYSTKO JEST SUPER.BEDZIE DOBRZE,NIE ZASTANAWIAJ SIE NAD TAKIMI RZECZAMI!!!BEDZIESZ NIEDLUGO SZCZESLIWA MAMA I JUZ.
ZYCZE POWODZENIA.POZDRAWIAM

Odpowiedz
Isia 2013-10-12 o godz. 15:07
0

MamoUli, ja też mam 21 lat i straszny instynkt macierzyński, mając 21 lat poroniłam co było najgorsza rzeczą jaka mi sie przytrafiła w zyciu. Mineły od tego czasu 3 miesiące i znowu chcę zajść w ciążę, zawsze chciałam mieć chociaż 3 dzieci, i uważam,że mająć 21 lat mozna być dzieckiem ale można też być dojrzalszą psychicznie niz jedna 30 latka. wspieram Cię duchowo, i trzymam kciuki. apropos .... moja mama ma 4 dzieci świetnie wygląda, mojego brata urodziła świadomie mająć 20 lat, i dzisiaj jak mówi czuje sie spełnioną kobietą,

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-10-12 o godz. 14:50
0

Piszę w imieniu koleżanki z tego samego pokoju i tej samej profesji: miała 17 lat, gdy wpadła. Urodziła śliczną córeczkę, wyszła za mąż (nie musiała)... teraz ma lat 30, "dorosłą" córkę z którą może o wszystkim porozmawiać, kochającego męża (tego samego od 13 lat), może poświęcić się karierze, docenia to co ma, jest kwitnąca. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie każdy ma tyle szczęścia, ale ... jeśli się choć WYDAJE, że to właśnie to, to... NALEŻY SIĘ TYM CIESZYĆ! :) Serdeczne pozdrowienia ode mnie i od koleżanki Asi.

Odpowiedz
Gość 2013-10-12 o godz. 14:37
0

Moim zdaniem nie ma miejsca na poczucie winy, kiedy rodzi się nowe życie!!!! Przecież to wspaniałe!!! Najważniejszą i najpiękniejszą decyzją, była decyzja o urodzeniu Uli. I to jest powód do dumy, a nie poczucia winy. A to, że wiąze się to z róznego rodzaju innymi decyzjami, problemami i trudnościami...? To jest właśnie macieżyństwo!!!!!

Odpowiedz
Gość 2013-10-12 o godz. 14:20
0

Po pierwsze to dzięki za wypowiedzi, większość podniosła mnie na duchu. Po drugie muszę chyba sprostować parę spraw:NIE ŻAŁUJĘ że nie usunęłam ciąży. Ludzi którzy coś o tym wspominali(w tym lekarzy!)na ogół kwitowałam spojrzeniem lub komentarzem który powodował że natychmiast zmieniali teamt. Coś takiego jak usuwanie ciąży nie istnieje dla mnie.Poza tym oboje-ale bardziej on- czuliśmy, ze chcemy mieć rodzinę,dziecko, chociaż nie planowaliśmy tego(teraz). To było skierowane głównie do wszystkich tych którzy krytykują ludzi w sytuacj podobnej do mojej. Dobrze popełniłam błąd życiowy(?) ale w takim razie co proponujecie??
Czy jest za późno na takie rozważania?...chyba nie. Obawiam się ze będą mi towarzyszyły do końca życia. Moja decyzja ponisoła za sobą sporo kiepskich konsekwencji. Podjęłam(a raczej podjęliśmy ją) na zasadzie podsumowania za i przeciw i dla nas więcej argumentów było za(szcególnie ten wyżej wymieniony).Ale to nei znaczy że nie można było zrobić tego lepiej. tu nie chodzi o rozważania ale o poczucie winy.

Odpowiedz
Gość 2013-10-12 o godz. 13:52
0

Myślę, że jest już za póxno na rozważania czy jesteś za młoda na ciąze, czy nie. Jesteś już w ciązy i już. Rozważania w stylu, czy było usunąć , czy nie też są nie na miejscu.
Skoro będziesz za chwile rodzić, to należałoby się skupić na tym jak być teraz dobrą, kochającą i odpowiedzialną matką. A na taką wyglądasz, bo przeciesz piszesz o miłości do swojej córeczki. A wiek...? No cóz z biolo0gicznego punktu widzenia jest wiek idealny na urodzenie swojego pierwszego dziecka.

Odpowiedz
Gość 2013-10-12 o godz. 12:53
0

hej....Ja mam 22 lata i nie czuje sie za mloda na dziecko,a jestem w 4 miesiacu.Nie mowie,ze nie popsuly mi sie pewne plany zyciowe,ale i tak jestem szczesliwa z tego co mi sie zdarzylo.Owszem,opinie sa rózne na ten tamat,ale czasem wiek nie swiadczy o dojrzalosci.Znam kobiety 30 letnie,ktore nie sa gotowe na dziecko,ktore chca sie bawic jeszcze.Poza tym jesli kochasz dziecko,jesli masz za co je utrzymac,jesli jestes odpowiedzialna i jesli dziecko daje ci radosc to kto inny móglby byc lepsza mama?Nie przejmuj sie tym co mowia inni.Wkoncu kazdy czlowiek ma rózne zdania na rózne tematy.Co maja powiedziec dziewczyny,ktore maja po 15 lat i sa mamami:)Powodzenia:)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie