Mój drugi poród

rodzilam dwa razy
pierwszy porod trwal 12 godzin,bol zwiekszal sie z czasem,drugi raz rodzilam 4 godziny i tu bol byl silny,szybko postepowalo rozwarcie ale myslalam ze nie wytrzymam.jednak rodzilam bez znieczulenia i da sie przezyc. lol nie ma co ukrywac,to boli,jednak jest to taki rodzaj bolu,ktory mija i idzie w niepamiec juz w chwili gdy dzidzia lezy w twoich ramionach...
pozdrawiam i zycze odwagi i szczesliwych rozwiazan wszystkim przyszlym mamuskom.

To tez moja pierwsza ciaza, ale tu z tego co widze w programie o porodach, wiekszosc kobiet rodzi w znieczuleniu, dostaja epidural, zewnatrzoponowe. mowia, ze samo podanie znieczulenia nie boli, to ponoc tylko uklucie, a potem odczuwaja duza ulge. Nie zawsze dziala, bo czasem znieczuli sie tylko jedna strona, ale wtedy zwiekszaja im dawke, bo ten cewniczek w kregoslupie pozostaje (no nie na zawsze;). Czesc kobiet przychodzi do szpitala z mysla, ze beda rodzic bez znieczulenia, ale z moich obserwacji (ogladam te porody regularnie od roku, co tydzien dwa) wynika, ze prawie 100 procent sie poddaje i prosi o znieczulenie, problem w tym, ze czasem wtedy jest juz za pozno, bo akcja porodowa w pelni. Ja sie zdecydowalam na znieczulenie. Skoro moge sobie ulzyc, to czemu nie?

Czesc

Dziewczyny ja jestem z pierwszym bobaskiem ale jak czytam wasze posty to zaczynam sie zastanawiac nad znieczuleniem...(nie nieprzestraszylam sie mysle bardzo racjonalnie) Ciekawi mnie jakiego rodzaju bylo to znieczulenie i czy trzeba wczesniej wykupic, bo chcialabym rodzic naturalnie... ale moze sie okazac ze nie wytrzymam.... albo beda komplikacja
Napiszcie cos wiecej na temat znieczulenia

Pozdrawiam Iza

czesc moj pierwszy porod nie byl dlugi 3 godziny a drugi trwal zaledwie godzine zato bole byly nie do wytrzymania teraz jestem z trzecim dzieckiem wciazy i nie wiem co mnie czeka karolina