• Gość odsłony: 36581

    Brzydzę się ciąży! - czy ja jestem nienormalna?

    HEJ, witam was wszystkie dziewczyny na tym forum, poczytałam wasze wypowiedzi i zasanawia mnie jedan rzecz....Mianowicie zasanawiam się czy ja jestem nienormalna, czy ze mną jest coś nie tak czy też się takie przypadki zdarzają? Ja po prostu czuję straszne obrzydzenie do ciąży, do tego fizjologicznego stanu dokładnie. Aż mnie mdłości biorą jak pomyśle, że mogłabym być w ciąży. Mam 24 lata, kończe studia i jestem bardzo dojrzałą osobą psychicznie , bardzo dużo w życiu przeszłam i takie nastawienie nie wynika raczej z mojej niedojrzałości psychicznej.Mam chłopaka, jesteśmy razem 5 lat i raczej już zostaniemy ze soba na zawsze. Na szczęście on nie chce mieć też dzieci, bo jak by chciał, to by chyba nasz związek się zakończył,bo raczej bym tych dziewięciu miesięcy nie przezyła, nie mówiąc o porodzie.PO prostu odrzuca mnie na taką myśl. Jak tylko to sobie wyobrażę, czuję do siebie takie obrzydzenie, że nie da się tego opisać. Nie zwracam się do nikogo o pomoc czy radę jak to uczucie przezwyciężyć, bo tego raczej się zrobić nie da, choć jest to ogólnie męczące dla mnie, ale chcę zapytać się czy jest może ktoś, kto ma podobne odczucia jak ja i czy to się którejś z was przydarzyło.Czekam na jakieś wypowiedzi na ten temat. Pozdrawiam serdecznie wszystkie czytelniczki forum.

    Odpowiedzi (24)
    Ostatnia odpowiedź: 2014-04-04, 16:54:31
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Biotkot 2013-11-26 o godz. 09:41
4

Też tak mam. Mniej wobec ciąży, bardziej wobec porodu. Dla mnie poród to chichot natury. Odwrócony stosunek...kobieta leży z wielkim brzuchem, ogromną rozszerzoną waginą, jęczy i krzyczy, a co najgorsze inni na to patrzą (personel szpitala, albo co najgorsze partner/mąż) Jawi mi się to wszystko jako wielkie upokorzenie i poniżenie dla tej biednej rodzącej zmuszonej do tego ohydnego aktu. Nie umiem też pogodzić.... ta sama wagina, która jest sexy i związana z seksem później rodzi.... Te dwie strefy nie godzą się u mnie w głowie. Na szczęście jest CC na życzenie.

Odpowiedz
Joanna Marona 2013-11-29 o godz. 12:43
3

Według mnie jesteś jak najbardziej NORMALNA. Ja mam podobnie, choć nie
identycznie. Ja w ogóle nie lubię dzieci i aż cała sztywnieje jak jakieś
się do mnie zbliża. Nie potrafię się bawić z dziećmi, rozmawiać z nimi,
nic. Ciąża i poród raczej mnie przerażają, niż obrzydzają. Obrzydza
mnie z pewnością karmienie piersią :/ Ja również nie wyobrażam sobie
ciąży i porodu. Ale na szczęście mój narzeczony też nie chce mieć
dzieci. Myślę, że to nie jest nic nienormalnego. To raczej kultura,
społeczeństwo wmawiają nam (kobietom), że naszym obowiązkiem jest
macierzyństwo. A nie jest. Same decydujmy czy chcemy być matkami czy
nie. A na koniec proszę ewentualnych krytyków o jedno: nie wyjeżdżajcie z
tym, że ludzie muszą się jakoś rozmnażać. Muszą. Ale to, że niektóre
kobiety nie chcą dzieci, nie zagrozi gatunkowi. Inne chcą ;)

Odpowiedz
Gość 2021-10-26 o godz. 02:14
0

Można mieć obrzydliwość nie mając dziecka. Nie dość, że nie lubię dzieci, to kobiety w ciąży nawet mnie obrzydzają. Nie mówiąc już o obrzydliwym porodzie. Ja (29lat) - od 15 lat nie zmieniłam zdania na temat dzieci. Jestem 5- krotną bardzo blisla ciotka, niestety.

Odpowiedz
Maltesers 2014-04-04 o godz. 16:54
0

Nie jesteś nienormalna po prostu nie dorosłaś do bycia matką i to Cię nie interesuje i tyle. Mam to samo. Jestem w szczęśliwym związku bardzo długim zresztą i też to jest już ten ostatni na pewno i nie chcę mieć dziecka. Kocham podróże , imprezy, swoją pracę i w tym się odnajduję. Nie chcę robić sobie przerwy w pracy,nie chcę skończyć z wycieczkami , spotkaniami ze znajomymi w różnych zakątkach świata! Jak widzę swoje mlodsze koleżanki które co niedziela jadą ze spacerówką i mężem do parku to nie zazdroszczę - dla mnie to jest nudne , takie normalne i zwyczajne ,bo tak jesteśmy zaprogramowani. Nie wiem czy kiedyś mi się odmieni czy nie ,ale na dzień dzisiejszy jestem na NIE i uważam ,że to całkowicie normalne - nie każdy jest stworzony do roli matki i ojca. I patrząc na siebie i swojego partnera wiem ,że nie bylibyśmy dobrymi rodzicami więc jaki sens robić dziecko ? Po co krzywdzić ?

Odpowiedz
samee 2014-04-04 o godz. 13:18
0

Ja ma tak samo, lubię dzieci (jestem nauczycielką) ale ciąża i poród są
obrzydliwe i uwłaczające godności kobiety (szczególnie biorąc pod uwagę
jak traktuje się ciężarne w naszej ukochanej służbie zdrowia). Gdybym
miała pieniądze na prywatną opiekę i cesarkę to może sie kolo 35tki
zdecyduję sie na dziecko, ale wątpię. Denerwuje mnie jak ludzie mówią
"och jak zajdziesz w ciąże to ci się wszystko odmieni". Nie zgodzę się z
tym, hormony hormonamu, ale nie stane się nagle innym człowiekiem. Jak wymyślą sposób na hodowanie dzieci w sztucznym łonie to będę pierwsza w kolejce.

Odpowiedz
Reklama
Biotkot 2013-11-25 o godz. 10:01
0

.

Odpowiedz
babinka 2013-11-12 o godz. 17:24
0

Przychylam się do zdania Kasiekh, myślę że 24 lata to jeszcze nie sędziwy wiek i wiele w Twoim życiu lilianna może jeszcze się zmienić. Wiele osób w Twoim wieku nawet nie zasatanawia się nad dzieckiem tylko bawi się w najlepsze, uczy, macierzyństwo odkładając na czas późniejszy. Najważniejsze że nie czujesz obrzydzenia do samych dzieci. Niechęć do ciąży z czasem może Ci przejść, ja również z wiekiem nauczyłam się akceptować pewne nie dokońca odpowiadające mi aspkty fizyczności człowieka - opieka nad starszą osobą (nie zawsze przyjemna czy estetyczna) a nawet swój stan po operacji. Są ludzie, którzy mniejszą uwagę przykładają do wyglądu i stanu fizycznego, są zaś tacy których wiele rzeczy odstręcza. Ja po wyjściu ze szpitala i operacji czułam niechęć do własnego ciała, zaś mój mąż akceptował bez problemu wszystkie niemiłe konsekwencje mojego stanu i nie było w tym dla niego nic strasznego. Myślę, że jeśli kiedyś naprawdę będzi zależało "Ci na dziecku to zdołasz, jeśli nie przezwyciężyć, to chociaż ograniczyć swoje negatywne odczucia wzlędem ciąży.
Pozdrawiam

Odpowiedz
kasiek 2013-11-12 o godz. 17:24
0

LILIANNA czytając to co piszesz to tak jakbym widziala siebie z przed kilku lat, różnica dochodzi jeszcze taka ze ja nawet nie miałam podejscia do dzieci -poprostu ich nie lubilam , przez 10 lat małzenstwa nie w glowie mi byly dzieci ,bylo mi wygodnie mialam pieska i zamiar przezycia całego swojego zywota bez dzieci i tej ciążowej meczarni. Kolezanki mowily ze jestem dziwna i ze przejdzie mi to z wiekiem , a ja bylam pewna ze tak juz zostanie. od roku cos we mnie sie zmienilo zagladam do wozkow , czytam gazetki i ksiażki o dzieciach i teraz staram sie o dzidziusia ,wyda Ci sie smieszne ale gladze brzuch i chcialabym aby rosł i rosl, rok temu jakby ktos powiedzial, ze tak bedzie to zasmialby sie mu w twarz a jednak moje zycie zmieilo sie o 360st. a mam juz 29 lat dlugo wiec na to czekalm ,nie mowie ze sie zmienisz ale mysle ze potrafię Cie zrozumiec bo u mnie akurat ta zmiane wywolala zmiana partnera i styl zycia , ale gdyby nie to, to pewnie nic by sie nie zmianilo we mnie.

Odpowiedz
Path_24 2013-11-12 o godz. 17:24
0

dziewczyny to głupie ale ja przez pierwsze 4 tygodnie od momentu gdy się dowiedziałam ,ze ejstemw ciązy czułam dziwny lęk przed własnie porodem, nie bałam sie bólu ale samego tego widoku, na samą myśl o tym biegłam odrazu do łazienki....poszłam aż do lekarza bo ja o niczym innym nie myślała, tylko o tym , jak toi wszystko wyglada w czasie porodu, lekarz mnie uspokoił ,ze w tym okresie takie stany sa normalne:) i po wizycie u mojej ginki dolegliwości minęły:) a teraz chiałabym drugą dzidzie,a le najpierw musze ułożyć sobie życie, znaleźć partnera..ale czekam na moją istotkę...której jescze nie ma i nie wiem kiedy będzie;(

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 17:24
0

lilianna przepraszam, nie dopisalam pewnej bardzo istotnej koncowki w adresie: http://www.efka.org.pl

Naprawde nie interesuje mnie jakie jest Twoje wyksztalcenie - interesuje mnie natomiast to co masz do powiedzenia. Nie wiem dlaczego w ogole tak emocjonalnie do wszystkiego podchodzisz i odbieram Twoj ton jako atak i nie chce mi sie prawde mowiac odpierac wirtualnych atakow- prawdziwe zycie i tak jest dosc trudne.

Chce tez zaznaczyc, ze nie odnosze sie negatywnie do Twojej postawy, co by potwierdzalo w jakis sposob Twoja teze, bo ne mialam z zajsciem w ciaze zadnych problemow - po prostu postanowilismy ze bedziemy miec dziecko i po odstawieniu tabletek juz po miesiacu bylam w ciazy.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-12 o godz. 17:24
0

Witaj Madzik,

chyba z tym forum to troche nie trafilas do konca.Przejrzalam ta strone i jakos nie za bardzo widze tam te dziewczyny, o ktorych piszesz. Nie wspomne juz , ze strona jest po angielsku i nie kazdy umie jezyk tak dobrze jak Ty.Apropo tej uwagi, to moze powiem tak. Z wyksztalcenia jestem neofilologiem, tlumaczem takze,ale nie polecilabym komus strony w jezyku obcym, bo jezli ktos nie zna jezyka, to mu taka strona nic nie pomoze, a jak jest mu glupio przyznac sie, ze nie umie jezyka obcego, to jest automatycznie wylaczony z dyskusji. Mimo, ze jezyk angielski jest jezykiem teraz popularnym, to mimo wszytko jest to jezyk obcy i nie kazdy jest w stanie albo ma mozliwosc opanowac go na takim poziomie aby czytac sobie lub pisac sobie posty swobodnie w jezyku obcym, dlatego osobiscie, choc jest to tylko moje zdanie,uwzam, ze na polskim forum powinno sie podawac strony po polsku, tak aby dla kazdego taka strona byla dostepna i tak aby kazdy mogl z niej skorzystac, a dla zainteresowanych ewentulanie w jezyku obcym dodatkowo.

PIszesz, ze moje pytanie tematycznie jest jak najbardziej na miejscu, a potem ze nie wiesz czy watek pasuje do tego forum. Zasanow sie wiec czy uwazasz, ze pasuje czy tez uwazasz, ze nie pasuje, bo zaprzeczasz sama sobie.
Powtorze ci raz jeszcze, ze forum to dotyczy ogolnie tematu posiadania potomstwa i to, ze wiekszosc chce je posiadac i o tym tutaj pisze, nie oznacza, ze nie moze ktos tez napisac, ze nie chce go posiadac i sie zapytac o cos w tej sprawie. Forum jest calkowicie otwarte jesli o to chodzi.
Z moim obserwacji wynika, ze najczesciej negatywnie odnosza sie do mojej postawy kobiety, ktore maja problemy z zajsciem w ciaze i wkurza je to, ze one nie moga z jakiegos powodu miec dzieci, a ja moge i nie chce ich swiadomie.
To tyle co chcialam napisac.
Pozdr.

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 17:24
0

Owszem lilianno moge Ci polecic forum, na ktorym naprawde nie jestes ze swoimi pogladami wyjatkiem i mysle ze znalazlabys z wieloma dziewczynami bedacymi tam wspolny temat:

http://www.efka.org

Wydaje mi sie, a raczej styl Twojej wypowiedzi na to wskazuje, ze poczulas sie urazona moim stwierdzieniem ze cos Cie meczy - dlatego choc nie mialam zlej woli urazenia Cie, to przepraszam.

Twoje pytanie tematycznie jest jak najbardziej na miejscu ale czy akurat watek ktory zalozylas naprawde pasuje do tego forum..., coz to juz pozostawiam subiektywnemu odczuciu kazdej, kazdego z nas.

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 17:24
0

Witam po dlugim czasie nieobecnosci tutaj,

opinie innych sa mi po to potrzebne, a raczej nie tyle co potrzebne, lecz chcialabym znac opinie innych kobiet czesciowo z ciekawosci i checi poznania zdania na ten temat innych osob, bo z tego co zauwazylam, to malo jest kobiet, ktore nie marza o dziecku.Dyskusja i wymiana doswiadczen czy opinii rozwija czlowieka i zawsze daje mu cos do myslenia albo naprowadza na cos , czego np. do tej pory nie bylo sie swiadomym. Roznie to bywa.
Nie meczy mnie bycie na tym forum.Niestety, ale nie ma forum o tematyce braku checi posiadania potomstwa, chyba , ze mi takowe forum madzik 777 lub Lena pokazecie.Jest to forum dotyczace tematycznie dzieci, potomstwa itd, wiec temat ktory poruszylam niezaprzeczalnie laczy sie z ta tematyka, wiec nie komentujcie co mnie meczy albo nie meczy.
Moje pytanie odstaje moze od innych pytan na tym forum, ale tematycznie jest jak najbardziej na miejscu.
Apropos wypowiedzi Leny, to niezaleznie od podejscia do sprawy, mozna zawsze poszerzac horyzony.Przyklad moze malo zwiazany z dziecmi, ale dobrze unaoczniajacy. To, ze sie jest ateista, nie oznacza, ze sie ma nie wiedziec co to jest Biblia.
Pozdr.

Odpowiedz
hello 2013-11-12 o godz. 17:24
0

madzik777, trafna uwaga....

lilianno, jak trafilas na to forum???? mysle ze osoba ktora ma takie podejscie do sprawy raczej nie interesuje sie tematem ciazy. Jesli Ci z tym dobrze to ok. Tylko po co w takim razie Ci opinie innych?

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 17:24
0

lilianno mysle, ze bedziesz musiala sama odpowiedziec na postawione przez siebie pytanie. Potrafie zrozumiec taka postawe jak Twoja - mysle jednak, ze skoro jestes tutaj na forum baybusa, to musi Cie to troche meczyc.

Odpowiedz
connie 2013-11-12 o godz. 17:24
0

chyba każda kobieta nie chce deformacji swego ciała, a niestety dochodzi do tego podczas ciaży, tyle, ze myśli sie wtedy o dzidziusiu a nie o sobie

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 17:24
0

Moja partnerka również odczuwa niechęć do ciąży i posiadania dzieci. Ogólnie twierdzi że lubi dzieci, ale na myśl o własnej ciąży chowa się jak mysz pod miotłę. (Przysparza mi to cierpień, bo ja bardzo pragnę dzidzi, staram się jednak być cierpliwy, może coś drgnie!!) Być może instynkty kobiece u Ciebie wymagają więcej czasu, aby się ujawnić. Być może powinnaś porozmawiać o tym z kobietami, które już były w ciąży i wydały na świat dziecko, tak aby być może pomogły Ci przezwyciężyć wewnętrzny strach i blokadę, tak aby unaoczniły Tobie ile szczęćia wnosi taki mały człowieczek do życia rodziców!! Otwarta rozmowa b. dużo Ci da i pozwoli zrozumieć, że jest to być może tylko chwilowa blokada psychiczna! Życze Ci, abyś wspólnie z partnerem pokonała siebie. TAM GDZIE JEST MILOŚĆ, TAM JEST JAK NAJBARDZIEJ MIEJSCE DLA DZIECKA. PA,PA! Tomek

Odpowiedz
Gość 2013-10-21 o godz. 09:23
0

a mój nr gg- dla wszystkich, którzy chcieliby ze mną porozmawiać- 1579637....pozdarwiam lol
Iza

Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 18:29
0

Rdoga Izo,

dzięki za komentarz, chciałabym z Tobą nawiązać kontakt, jeżeli byś oczywiście zechciała, podaję mój nr GG 4079203. Jeżeli byś kiedyś miała wolną chwilę i chciała ze mną porozmawiać, to bardzo bym prosiła.
Dzięki, Lilianna.

Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 12:33
0

Droga Lilianno,
odpowiadając na Twoje pytanie- to nie, nie jesteś nienormalna. :) W ogóle psychologia jest bardzo ostrozna w takim etykietkowaniu. I własciwie tu mozna skończyć, bo podkreślasz, że nie chcesz tego zmienić, albo wierzysz, że tego się nie da zmienić. Jeśli jednak, chciałabys kiedyś pomysleć o dzieciach i ciąży (swojej), a przeszkadzałoby Ci w tym "tylko" to obrzydzenie, to obawiam się, że rzeczywście sama sobie z tym możesz nie poradzić. "To" jak najbardziej da sie to zmienić, tylko wymagałoby to pogłebionego wywiadu psychologicznego i raczej koniecznej terapii.
Konieczne byłoby zdiagnozowanie, co spowodowało takie Twoje nastawienie. Na odległość mogę tylko rzucać hipotezami, a żadna może nie być trafiona:
- w taki sposób (b.często) objawiają się różnego rodzaju, czesto nieuświadomione lęki
- mogą to być problemy z akceptacją swojej kobiecości/płodności/fizjologii
- może to być efekt traumy - jakiegoś wydarzenia, które wywarło niesamowity (negatywny) na Ciebie wpływ (głownie z czasów dzieciństwa)

Ale tak jak mówie, to bardzo po omacku, a nie o to chodzi.
Bardzo serdecznie Cię pozdarwiam,
i zyczę dyużo szcześcia :D
Iza

Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 09:47
0

Olencjo,
to się tyczy oczywiście tylko mojej osoby, a nie innych kobiet. Nie bioerze mnie obrzydzenie jak widzę inne kobiety w ciąży. Jeżeli im to sprawia przyjkemność, to ok, cieszę się razem z nimi, że są szcześliwe. Poruszając tą kwestię miałam na myśli wyłącznie moją osobę. Dzięki za komentarz, pozdrawiam, Lilianna.

Odpowiedz
Gość 2013-10-19 o godz. 13:22
0

Nie jestem pewna czy Cię dobrze zrozumimałam.
Czy czujesz obrzydzenie do tego stanu tak ogólnie czy tylko w kontekście, że Ty jesteś w ciąży?

Nie wiem co Ci odpisać, aj raczej nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Owszem, miałam kiedyś obawy związane z zajściem w ciążę - ale raczej było to związane z niedojrzałością emocjonalną.

Odpowiedz
Gość 2013-10-18 o godz. 23:45
0

NICZYM MNIE NIE URAZIŁAŚ GOGA I DZIĘKI ZA OPINIĘ .CHCĘ ZAZNACZYĆ, ŻE TO NIE JEST OBRZYDZENIE DO DZIECKA, JA LUBIE OGÓLNIE DZIECI I WIELE LAT SPĘDZIŁAM JAKO WOLONTARIUSZ W PCK Z DZIEĆMI,CO WSPOMINAM BARDZO MIŁO. TO JEST OBRZYDZENIE DO SATNU FIZJOLOGICZNEGO JAKIM JEST KONKRETNIE CIĄŻA. TO ZASADNICZA RÓŻNICA.DZIĘKI ZA ODPOWIEDŻ, POZDRAWIAM....

Odpowiedz
goga 2013-10-18 o godz. 20:54
0

Czesc:)

Powiem szczerze, ze Twoj post bardzo mnie zdziwil na poczatku - tzn. gdy zaczelam go czytac.
Mam kolezanke ktora chyba mysli podobnie do Ciebie- z jednym wyjatkiem, Ona mowi ze nie chce miec dzieci ale nigdy nie wspomina o obrzydzeniu. Moim zdaniem nie mozna miec obrzydzenia do czegos czego sie nigdy nie doswiadczylo. niewiesz jak to jest gdy nosisz pod sercen dziecko.
Po czesci Cie jednak rozumiem, decyzja o dziecku nalezy do nas, nie kazda kobieta musi miec dziecko..

Jesli w ajkis sposob uraza Cie moje slowa to z gory przepraszam.

Goga

Odpowiedz
SmartBoy 2013-11-28 o godz. 15:39
-1

Moim zdaniem do wszystkiego trzeba dorosną ci dojrzeć,na wszystko mamy odpowiedni czas i to dotyczy szczególnie ciąży. Nie trzeba wybiegać z różnymi myślami do przodu.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie