-
Gość odsłony: 7407
Serduszko przestało bić
Jakiś czas temu pisałam, że zaciążyłam się po raz trzeci.
Nie chciałam tego dziecka, strasznie rozpaczałam, wygadywałam różne głupoty.
W końcu pogodziłam się z nową sytuacją, a nawet cieszyłam się ciążą, pokochałam to maleństwo do szaleństwa.
Nie mogłam się doczekać kolejnej wizyta u gina, żeby zobaczyć maleństwo.
Ale tym razem ono się nie ruszało, było za malutkie, serduszko nie stukało od ok. 2 tygodni.
Moja rozpacz była i jest ogromna.
Wczoraj wróciłam ze szpitala, gdzie wyjęto mi moją dzidzię w 12 tygodniu ciąży.
Próbuję znaleźć sobie zajęcie, żeby o tym zapomnieć, bardziej poświęcam się dzieciom, ale i tak trudno przestać o tym myśleć...
ja tez poronilam.moj plod w 9 tg okazal sie obumarly,serdusio nie bilo okolo tygodnia strasznie to przezylam,,po 4.5 miesiacach znow zaszlam i jestem teraz w 26 tg ciazy i bede miala synka(Kacpra)i jest oki oby tak dalej!!!!!!!!!!pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedzprzykro mi z tego powodu ja rok temu tez poronilam w 10 tygodniu przestalo bic serduszko a tak sie staralismy z mezem o dziecko udalo sie jestem juz w 20 tygodniu ciazy i jestem bardzo szczesliwa i zarazem sie boje czy bedzie wszystko ok jeste dobrej mysli
Odpowiedz
Bardzo mi przykro z powodu tego, co się stało.
Wiem jaki to ból, bo ponad rok temu poroniłam swoją pierwszą ciążę. Długo nie mogłam się z tym pogodzić. Teraz jestem w 12 tyg. ciąży. Biorę Duphaston (lek na podtrzymanie ciąży), bo na początku bolał mnie brzuch i lekarz kazał mi brać. Teraz czuję się raczej dobrze, ale cały czas myślę o tym, czy tym razem dotrwam szczęśliwie do końca (mam taką nadzieję i co dzień modlę się o zdrowie mojego maleństwa). Chciałabym, aby okres ciąży był dla mnie i dla wszystkich dziewczyn tylko wspaniałym przeżyciem!!!!
Pozdrawiam i życzę dużo radości z dwójki wspaniałych dzieci!!!!
nie wiem z doswiadczenia, ale przeczucie mi podpowiada, ze przez caly okres ciazy czuje sie niepokoj. i chyba nic sie na to nie poradzi... potem o dzieci tez czlowiek martwi sie przez cale zycie! moj mlodszy brat spoznia sie 15 min do domu i wszyscy juz panikuja! pozdrawiam!
Odpowiedz
Weronisia, ale mnie zasmuciłaś.
Ja jestem w ok 5 tyg., pierwsza ciąża i strasznie panikuję, że też może się coś strasznego zdarzyć.
Kurcze nie ma żadnej reguły???? Czy jakoś temu można przeciwdziałać, czytałam dużo ale to do mnie nie przemawia.
Jak mam się uspokoić, bo cały czas tylko odliczam kolejny dzień, który świadczy o tym że wszystko idzie dobrze.
Nie chcę myśleć źle ale nie mogę, chciałabym zasnąć i obudzić się za 6 m-cy.
Bardzo ci współczuję
Katarzynko bądź dobrej myśli. To że pierwsze poroniłaś nie znaczy, że będzie ciągle tak źle. Są kobiety które rodzą zdrowe dzieci po kilku poronieniach.
Ja mam już dwójeczkę, mam kogo kochać i kogo dbać. Może dzięki temu szybciej zapomnę o bólu ...
Tobie życzę, żebyś też dochowała się gromadki dzieciątek
jest mi bardzo bardzo przykro. jakis czas temu poronilam w pierwszym miesiacu ciazy. to byla moja pierwsza ciaza i teraz troszke sie boje co bedzie nastepnym razem. to pewnie zawsze boli bardzo mocno, ale trzeba zawsze myslec o tych dobrych rzeczach, ktor nam sie przytrafiaja. gratuluje ci dwojki cudownych dzieciatek!
OdpowiedzPodobne tematy