Skrzynki na kwiaty

Zdecydowałabym się na lakierobejcę, bo jest najskuteczniejsza. Dostaniesz ją w każdym markecie budowlanym.

No zdecydowanie musisz impregnować. Samo drewno przecież ci zgnić i śmierdzieć, albo jacyś mali nieprzyjaciele się mogą pojawić typu korniki i glizdy będą tam chodzić. A jak drewno będzie popsute, to też kwiaty nie będą dobrze w nich się trzymać i zaczną się psuć.
Kup lakierobejcę i pomaluj, bedzie zabezpieczenie od wody i robaków.
Ja do elementów w ogrodzie używłam taką:
http://www.e-budujemy.pl/lakierobejce_vidaron_laki...

Tylko najlepiej pomaluj ze dwa razy przynajmniej, a wcześcniej oczyść porządnie drewno.

Czyli chodzi wyłącznie o zwyczajną impregnację tak? Jakieś specjalne środki do tego są potrzebne? Czego używaliście przy własnych skrzynkach? Bo zakładam, że wiele z was posiada coś podobnego, zgadza się? ;-)

To mąż nie powiedział ci, że wszystko co drewniane i znajdujące się na powietrzu, powinno być zabezpieczone?
Musisz corocznie to impregnować - to podstawa. Bez impregnacji te skrzynki mogą po jednym sezonie do niczego się nie nadawać.
Taki efekt wpływu choćby opadów, wilgoci :(

Stajlo taki mąż to
skarb! :)

Pamiętaj to co jest
ważne, to odpowiednie przygotowanie drewnianego podłoża przed impregnacją.
Powinno być wyszlifowane, gładkie i odtłuszczone. Następny etap to malowanie. W
zależności od wymarzonych efektów, możesz pomalować swoje skrzynki w odcieniach
brązu, np. Bondex Extreme Wood Care, lub w odcieniach bieli czy zieleni Bondex
Emaila Drewno&Metal.

Pamiętaj jednak, aby
wnętrze drewnianej skrzynki wyłożyć czraną folia, w ten sposób unikniesz jej
gnicia. W dnie doniczki możesz zrobić nieduże otwory, by nadmiar wody mógł
swobodnie spływać. Krawędzie otworów zabezpiecz klejem, by woda nie dostawała
się pod drewno, a oprócz tego wyłóż go siateczką. Unikniesz usypywania się
ziemi. Folie możesz przymocować za pomocą zszywek, czy gwoździ. Wyłóż ją równo
z górną krawędzią donicy i voila! :) Myślę, że po tak wykonanej pracy będziecie z siebie dumni. Pozdrawiam!

Potwierdzacie, że na pewno trzeba malować to dwa razy? Nie wystarczy jeden raz? Jak rozumiem lakierobejce również służą impregnowaniu tak? Sory jeśli niektóre pytania są głupie, ale po prostu nie mam w tym zakresie większego doświadczenia...