• Piotr Łuniewski odsłony: 1757

    Kącik kulinarny Abdullaha

    Cześć dziewczyny :)

    Stało się, po raz pierwszy zarejestrowałem się na portalu dla kobiet, właśnie po to aby się dorwać do waszych przepisów kulinarnych i dzielić się własnymi. Po prostu kucharzenie od jakiegoś czasu staje się jednym z moich ulubionych zajęć :)

    Na początek wstawię dwa niedawno wypraktykowane przez siebie przepisy których wcielenie w życie przyniosło efekt w postaci zajadania się z rozkoszą zarówno przeze mnie jak i moich gości na sobotniej imprezie i zjedzenia wszystkiego co było w brytfankach :)

    A więc tak:

    Przepis na pieczonego kurczaka z nadzieniem (moja własna modyfikacja skomponowana z kilku innych modyfikacji przeczytanych w sieci i zasłyszanych od znajomych):

    1. Kupujemy kurczaka, 30 dag mielonego mięsa drobiowego (ja użyłem indyczego), 20 dag drobiowych wątróbek (ja kupiłem kurze), dwie cebule, dwie bułki kajzerki, pęczek natki pietruszki, cytrynę, oraz przyprawy suszone: majeranek, zioła prowansalskie, czosnek granulowany, pieprz czarny (najlepiej ziarnisty do mielenia w młynku - dłużej zachowuje świeżość), słodką paprykę, oraz jeśli nie mamy pod ręką: jajko, masło, oliwę z oliwek (można zastąpić olejem, choć kurczak straci nieco na smaku) i sól.

    2. Kurczaka dokładnie myjemy wodą (odcinamy szyję i kuper), oraz nacieramy zewnątrz i wewnątrz marynatą składającą się z soli, słodkiej papryki, majeranku, czosnku granulowanego, soku z cytryny, masła i oliwy, po czym wstawiamy na minimum dwie godziny do lodówki aby aromaty się zdążyły przeniknąć.

    3. Robimy nadzienie z mięsa, podsmażonych na maśle cebuli i wątróbek, bułek namoczonych w wodzie (i dobrze odciśniętych) - wątróbki, cebule i bułki przepuszczamy przez maszynkę do mielenia, surowego jajka, drobno posiekanej natki pietruszki, ziół prowansalskich oraz soli i pieprzu do smaku.
    Wątróbki trzeba najpierw oczyścić usuwając woreczki żółciowe, jeśli są nie usunięte, pilnując przy tym aby nie uszkodzić woreczków gdyż wówczas wątróbki będą do wyrzucenia!

    4. Nadziewamy kurczaka i zaszywamy bawełnianą nicią bądź spinamy wykałaczkami po czym wstawiamy w brytfance do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza. Aby kurczak się nie przypalił nalewamy do brytfanki pół szklanki wody (w trakcie pieczenia pod wpływem temperatury wytworzy się sos, którym od czasu do czasu polewamy kurczaka). Niektórzy aby kurczak się nadmiernie nie wysuszył i był soczysty na dolnej platformie poniżej brytfanki z kurczakiem umieszczają blachę z wodą która paruje w trakcie pieczenia i zapewnia należytą wilgotność powietrza. Dla bardziej wykwintnego aromatu możemy wodę zastąpić piwem. Kurczaka pieczemy ok. godziny.

    5. Porcjujemy (najlepiej porcjuje się na zimno, przed podaniem w takim przypadku trzeba oczywiście odgrzać), zapraszamy przyjaciół lub rodzinę, dodajemy gotowane ziemniaczki, surówkę i kompot i delektujemy się wspaniałym smakiem w dobrym towarzystwie :)

    Można wydłużyć nieco czas pieczenia ale maksimum do półtorej godziny, nie więcej, nadzienia może wyjść w nadmiarze, zależy od wielkości kurczaka. Z tego co zostanie można zrobić pieczonego klopsa albo też zamrozić jeśli jest wystarczająca ilość do nadziania następnego kurczaka.

    Przepis na pieczony schab

    1.Kupujemy ok. 2 kilo schabu, najlepiej tyle ile się zmieści w brytfance, ja piekłem na dwa razy bo nie wszystko się zmieściło za pierwszym razem.

    2.Kupujemy ok. 15 dag suszonych śliwek i ok. 15 dag suszonych moreli (to co zostanie można użyć jako dodatek do kompotu albo po prostu zjeść).

    3.Kupujemy majeranek, zioła prowansalskie, tymianek, przyprawę warzywną (warzywko, kucharek, vegeta itd.), sól zmiękczającą mięso (tak właśnie się ona nazywa), czosnek granulowany, cytrynę i oliwę (może być zwykły olej też) jeśli nie mamy tego pod ręką.

    4.Schab dokładnie myjemy pod zimną wodą po czym przystępujemy do obróbki

    5.Najpierw trzeba go naszpikować suszonymi owocami. W tym celu nacinamy ostrym nożem kieszenie w mięsie i umieszczamy w nich owoce.

    6.Następnie przyrządzamy marynatę poprzez zmieszanie składników wymienionych w punkcie trzecim. Mniej więcej po równo każdej przyprawy, majeranku może być więcej niż pozostałych przypraw do tego sok z połowy cytryny i oliwę w takiej ilości żeby po wymieszaniu marynata miała konsystencję gęstej zawiesiny.

    7. Nacieramy uprzednio naszpikowany owocami schab z każdej strony marynatą, należy zużyć ją całą i wstawiamy do lodówki aby przeleżał sobie w spokoju noc (u mnie przeleżał się nawet dwie noce). W tym czasie aromaty się przenikną.

    8. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza i pieczemy schab przez półtorej godziny. Aby się nadmiernie nie wysuszył i nie przypalił nalewamy do brytfanki szklankę wody, pod wpływem temperatury wytworzy się sos którym co 15 -20 minut polewamy piekący się schab. Do powstającego sosu można wrzucić kilka suszonych morel i śliwek aby nadać mu ciekawy smak i aromat. Jest to bardzo przydatne jeśli podajemy sos do ziemniaków, ryżu lub kaszy. Na dolnej platformie pod brytfanką umieszczamy blachę z wodą, która paruje i zapewnia należytą wilgotność powietrza. Pilnujemy żeby nie zabrakło jej do końca pieczenia i jeśli zacznie robić jej się za mało, uzupełniamy jej ilość. Dobrym zwyczajem jest obsmażyć schab krótko z obydwu stron na gorącym oleju przed włożeniem do piekarnika. Zamkniemy w ten sposób pory w mięsie i zachowa większą soczystość. Warto pamiętać o tym że schab jest z natury mięsem dość suchym.

    9. Wyjmujemy upieczone mięso z piekarnika i porcjujemy, najwygodniej porcjuje się kiedy mięso wystygnie. Można podawać na zimno i na ciepło, w tym drugim przypadku należy oczywiście odgrzać.

    10. Delektujemy się wspaniałym smakiem :)

    Odpowiedzi (0)
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Piotr Łuniewski 2013-09-24 o godz. 00:52
0

Cześć dziewczyny :)

Stało się, po raz pierwszy zarejestrowałem się na portalu dla kobiet, właśnie po to aby się dorwać do waszych przepisów kulinarnych i dzielić się własnymi. Po prostu kucharzenie od jakiegoś czasu staje się jednym z moich ulubionych zajęć :)

Na początek wstawię dwa niedawno wypraktykowane przez siebie przepisy których wcielenie w życie przyniosło efekt w postaci zajadania się z rozkoszą zarówno przeze mnie jak i moich gości na sobotniej imprezie i zjedzenia wszystkiego co było w brytfankach :)

A więc tak:

Przepis na pieczonego kurczaka z nadzieniem (moja własna modyfikacja skomponowana z kilku innych modyfikacji przeczytanych w sieci i zasłyszanych od znajomych):

1. Kupujemy kurczaka, 30 dag mielonego mięsa drobiowego (ja użyłem indyczego), 20 dag drobiowych wątróbek (ja kupiłem kurze), dwie cebule, dwie bułki kajzerki, pęczek natki pietruszki, cytrynę, oraz przyprawy suszone: majeranek, zioła prowansalskie, czosnek granulowany, pieprz czarny (najlepiej ziarnisty do mielenia w młynku - dłużej zachowuje świeżość), słodką paprykę, oraz jeśli nie mamy pod ręką: jajko, masło, oliwę z oliwek (można zastąpić olejem, choć kurczak straci nieco na smaku) i sól.

2. Kurczaka dokładnie myjemy wodą (odcinamy szyję i kuper), oraz nacieramy zewnątrz i wewnątrz marynatą składającą się z soli, słodkiej papryki, majeranku, czosnku granulowanego, soku z cytryny, masła i oliwy, po czym wstawiamy na minimum dwie godziny do lodówki aby aromaty się zdążyły przeniknąć.

3. Robimy nadzienie z mięsa, podsmażonych na maśle cebuli i wątróbek, bułek namoczonych w wodzie (i dobrze odciśniętych) - wątróbki, cebule i bułki przepuszczamy przez maszynkę do mielenia, surowego jajka, drobno posiekanej natki pietruszki, ziół prowansalskich oraz soli i pieprzu do smaku.
Wątróbki trzeba najpierw oczyścić usuwając woreczki żółciowe, jeśli są nie usunięte, pilnując przy tym aby nie uszkodzić woreczków gdyż wówczas wątróbki będą do wyrzucenia!

4. Nadziewamy kurczaka i zaszywamy bawełnianą nicią bądź spinamy wykałaczkami po czym wstawiamy w brytfance do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza. Aby kurczak się nie przypalił nalewamy do brytfanki pół szklanki wody (w trakcie pieczenia pod wpływem temperatury wytworzy się sos, którym od czasu do czasu polewamy kurczaka). Niektórzy aby kurczak się nadmiernie nie wysuszył i był soczysty na dolnej platformie poniżej brytfanki z kurczakiem umieszczają blachę z wodą która paruje w trakcie pieczenia i zapewnia należytą wilgotność powietrza. Dla bardziej wykwintnego aromatu możemy wodę zastąpić piwem. Kurczaka pieczemy ok. godziny.

5. Porcjujemy (najlepiej porcjuje się na zimno, przed podaniem w takim przypadku trzeba oczywiście odgrzać), zapraszamy przyjaciół lub rodzinę, dodajemy gotowane ziemniaczki, surówkę i kompot i delektujemy się wspaniałym smakiem w dobrym towarzystwie :)

Można wydłużyć nieco czas pieczenia ale maksimum do półtorej godziny, nie więcej, nadzienia może wyjść w nadmiarze, zależy od wielkości kurczaka. Z tego co zostanie można zrobić pieczonego klopsa albo też zamrozić jeśli jest wystarczająca ilość do nadziania następnego kurczaka.

Przepis na pieczony schab

1.Kupujemy ok. 2 kilo schabu, najlepiej tyle ile się zmieści w brytfance, ja piekłem na dwa razy bo nie wszystko się zmieściło za pierwszym razem.

2.Kupujemy ok. 15 dag suszonych śliwek i ok. 15 dag suszonych moreli (to co zostanie można użyć jako dodatek do kompotu albo po prostu zjeść).

3.Kupujemy majeranek, zioła prowansalskie, tymianek, przyprawę warzywną (warzywko, kucharek, vegeta itd.), sól zmiękczającą mięso (tak właśnie się ona nazywa), czosnek granulowany, cytrynę i oliwę (może być zwykły olej też) jeśli nie mamy tego pod ręką.

4.Schab dokładnie myjemy pod zimną wodą po czym przystępujemy do obróbki

5.Najpierw trzeba go naszpikować suszonymi owocami. W tym celu nacinamy ostrym nożem kieszenie w mięsie i umieszczamy w nich owoce.

6.Następnie przyrządzamy marynatę poprzez zmieszanie składników wymienionych w punkcie trzecim. Mniej więcej po równo każdej przyprawy, majeranku może być więcej niż pozostałych przypraw do tego sok z połowy cytryny i oliwę w takiej ilości żeby po wymieszaniu marynata miała konsystencję gęstej zawiesiny.

7. Nacieramy uprzednio naszpikowany owocami schab z każdej strony marynatą, należy zużyć ją całą i wstawiamy do lodówki aby przeleżał sobie w spokoju noc (u mnie przeleżał się nawet dwie noce). W tym czasie aromaty się przenikną.

8. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza i pieczemy schab przez półtorej godziny. Aby się nadmiernie nie wysuszył i nie przypalił nalewamy do brytfanki szklankę wody, pod wpływem temperatury wytworzy się sos którym co 15 -20 minut polewamy piekący się schab. Do powstającego sosu można wrzucić kilka suszonych morel i śliwek aby nadać mu ciekawy smak i aromat. Jest to bardzo przydatne jeśli podajemy sos do ziemniaków, ryżu lub kaszy. Na dolnej platformie pod brytfanką umieszczamy blachę z wodą, która paruje i zapewnia należytą wilgotność powietrza. Pilnujemy żeby nie zabrakło jej do końca pieczenia i jeśli zacznie robić jej się za mało, uzupełniamy jej ilość. Dobrym zwyczajem jest obsmażyć schab krótko z obydwu stron na gorącym oleju przed włożeniem do piekarnika. Zamkniemy w ten sposób pory w mięsie i zachowa większą soczystość. Warto pamiętać o tym że schab jest z natury mięsem dość suchym.

9. Wyjmujemy upieczone mięso z piekarnika i porcjujemy, najwygodniej porcjuje się kiedy mięso wystygnie. Można podawać na zimno i na ciepło, w tym drugim przypadku należy oczywiście odgrzać.

10. Delektujemy się wspaniałym smakiem :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie