Reklama

Z życia - Strona 92

"Miłość swojego życia poznałam na emeryturze. Poleciałam na to, że Sławek ma samochód"
"Miłość swojego życia poznałam na emeryturze. Poleciałam na to, że Sławek ma samochód"

"Tak się składa, że przez pół życia byłam w związku małżeńskim z Eugeniuszem. Eugeniusz to był dobry chłop. Dobry, ale też bardzo surowy. Tak się składało, że to Eugeniusz o wszystkim decydował i był typem człowieka bardzo wymagającego, i zupełnie nieromantycznego. Na emeryturze poznałam Sławka i teraz to zakochałam się bez pamięci, chociaż początkowo poleciałam na jego samochód".

"Wystawiłam rachunek synowej za to, że zajmuję się jej dzieckiem. Za darmo pracować nie będę"
"Wystawiłam rachunek synowej za to, że zajmuję się jej dzieckiem. Za darmo pracować nie będę"

"Moja synowa ma się za kogoś lepszego niż inni. Tylko jej praca w głowie, a opiece nad synem wcale nie myśli. Ciągle mi go podrzuca, myśląc, że będę się z nim zajmować. Kocham swojego wnuka, ale to jest jednak obowiązek. Wystawiłam więc jej rachunek za to, że się nim zajmuję. Skoro ona taka bogata i tyle zarabia, to niech się z biedną teściową podzieli".

"Zobaczyłem żonę w sypialni z towarzyszem. Błagałem, aby powiedziała, że to nieprawda"
"Zobaczyłem żonę w sypialni z towarzyszem. Błagałem, aby powiedziała, że to nieprawda"

"Moja żona była najlepszą partią, jaką kiedykolwiek widziałem w swoim życiu. Gdy udało mi się zdobyć jej serce, to byłem szczęśliwy jak mało kto. Niestety długo nie cieszyłem się szczęśliwym związkiem. Anka mnie zdradziła z moim kumplem, ale kochałem ją i jej wybaczyłem po wielu miesiącach. Myślałem, że się zmieniła, ale to, co zobaczyłem kilka dni temu w naszym salonie, przelało czarę goryczy. Nie wiedziałem, że mogła się posunąć do tego stopnia, by uwieść kogoś takiego."

"Nie mogę uwierzyć, że mój wnusio dostał po nim imię. Co ludzie powiedzą?"
"Nie mogę uwierzyć, że mój wnusio dostał po nim imię. Co ludzie powiedzą?"

„Kilka dni temu na świat przyszedł mój pierwszy wnuk. Byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, gdy dostałam telefon od syna z informacją, że właśnie zostałam babcią, a maleństwo jest zdrowe. Niestety moja radość nie mogła trwać w nieskończoność, bo w chwili, gdy poznałam imię wnusia, zaniemówiłam. Do tej pory nie mogę pogodzić się z tym, że nazwali go właśnie po nim... Co ludzie powiedzą?!”

"Przed znajomymi udajemy szczęśliwe małżeństwo. W domu żyjemy jak byśmy byli sobie obcy"
"Przed znajomymi udajemy szczęśliwe małżeństwo. W domu żyjemy jak byśmy byli sobie obcy"

"Ja pracuję w deweloperce, on jest biznesmenem w inwestycjach. Od lat żyjemy razem tylko, gdy wychodzimy do znajomych, na duże firmowe imprezy lub po prostu mamy ochotę na elegancką kolację w drogiej restauracji. W domu mało rozmawiamy, wymieniamy się krótkimi spojrzeniami. On od dawna ma inną kobietę, a ja czasem spotykam się z młodszymi mężczyznami. Ale rozwodzić nam się nie opłaca, bo lepiej jest mieć razem więcej, niż mniej, żyjąc tak samo jak dotychczas."

"Przez lata tkwiłam przy łóżku chorej matki, a to siostra dostała spadek. Nie wiem, jak do tego doszło"
"Przez lata tkwiłam przy łóżku chorej matki, a to siostra dostała spadek. Nie wiem, jak do tego doszło"

„Moja mama od lat nie mogła chodzić, pomagałam jej jak tylko mogłam, a gdy moje dzieci dorosły, to przeprowadziłam się do domu rodzinnego. Moja siostra miała wszystko gdzieś i nawet rzadko dzwoniła. Tłumaczyła, że pracuje za granicą i jej inaczej czas płynie albo, że jest zmęczona. No cóż, każdy powód jest dobry, aby nie pomóc. Myślała, że jak nam czasem wyśle widokówkę, to wystarczy. Śmiech na sali. Po śmierci jednak okazało się, że majątek dostała ona - ten lepszy, a ja? Miałam się pocieszyć kilkoma stówkami w banku. Zawsze byłam tą gorszą córką..."

"Moja 9-latka ma bogate koleżanki w klasie. Wstydzi się przyznać, że jedzie do babci na ferie na wieś"
"Moja 9-latka ma bogate koleżanki w klasie. Wstydzi się przyznać, że jedzie do babci na ferie na wieś"

"Ale się zagotowałam! Moja córka Martynka uważa, że to wstyd powiedzieć koleżankom w klasie, że jedzie na ferie do babci na wieś. Uważa, że dobre ferie, to takie, gdy się jedzie zagranicę albo uwaga - w Alpy! Ja nie wiem, o czym te dzieci w szkole rozmawiają, ale już mnie to przeraża. Ciągle tylko nowe ciuchy, zabawki i gadżety, bo modne, fajne i potrzebne. Jak ja byłam w jej wieku, to cieszyłam się, że gdziekolwiek mogę jechać z rodzicami, a wyjazd pociągiem to była nie lada wycieczka!"

Bezrobotny Daniel zdradza, co będzie robił na bezrobociu. Internauci wyśmiewają go memami!
Bezrobotny Daniel zdradza, co będzie robił na bezrobociu. Internauci wyśmiewają go memami!

Daniel Obajtek został odwołany ze stanowiska prezesa Orlenu. To informacja potwierdzona i ogólnodostępna. Mężczyzna wiedział o swoim odwołaniu z urzędu już wcześniej, podobnie jak osoby, zaangażowane w sprawę. W pewnym momencie dziennikarz Radia Zet, który przeprowadzał wywiad z jeszcze prezesem zarządu koncernu, zapytał go, co będzie robił na bezrobociu. Ten zabawnie odpowiedział.