Z życia - Strona 573
"Za Pawła wyszłam dokładnie rok temu i myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi, ponieważ mój narzeczony był chodzącym ideałem i naprawdę wszystko mi się w nim podobało. Spotykaliśmy się przed ślubem 8 lat i naprawdę w ogóle się nie kłóciliśmy, a bardzo często wręcz uchodziliśmy za parę idealną"
Śr. 25 stycznia
Podobno w zdrowym ciele zdrowy duch i według tej idei każdy z nas powinien ćwiczyć i utrzymywać aktywność fizyczną przez długie lata. Johanna Quaas z Niemiec skończyła niedawno 97 lat, a jej zaskakująca forma sprawiła, że rozpisują się o niej media na całym świecie.
Śr. 25 stycznia
Z licznych analiz naukowców z całego świata jasno wynika, że mózg kobiet ciężarnych zmniejsza się aż o 6 proc. Na szczęście to tylko część prawdy!
Śr. 25 stycznia
"Kiedy poznałem Basię, nie ukrywała przede mną tego, że ma syna w wieku szkolnym. Ja jednak poznałem go dopiero po kilku tygodniach naszej znajomości. Do tamtej pory nie miałem wielkiego doświadczenia z dziećmi i wręcz ich nie lubiłem, ale kumple powtarzali mi, że jeśli pokocham Basię szczerym uczuciem, to dziecko nie będzie dla mnie żadnym problem, a z czasem wręcz i wobec niego mogą zrodzić się uczucia. Jednak mijają kolejne miesiące, a ja nie potrafię zaakceptować tego chłopca. Kiedy jest z nami, mam ochotę uciekać jak najdalej, a przecież kocham moją partnerkę. Jak z tym walczyć? Jeśli sobie z tym nie poradzę, będę musiał zrezygnować z tej miłości, a wiem, że mogę już nigdy nie spotkać tak wspaniałej kobiety".
Śr. 25 stycznia
„Kilkanaście miesięcy leczyłam się z mojego wieloletniego związku, który niestety zakończył się fiaskiem. Wtedy jeszcze nie podejrzewałam, że ta niewyobrażalnie bolesna sytuacja będzie początkiem czegoś, czego nie zapomnę do końca swoich dni. Gdy zakończyłam żałobę po rozstaniu, rzuciłam się w wir randkowania i wtedy właśnie poznałam Mariusza”.
Śr. 25 stycznia
" Pierwszy raz w naszej szkole doszło do takiej niezręcznej sytuacji. Jestem ich wychowawcą i nie spodziewałam się tego. Moja klasa jest dla mnie bardzo ważna i przez te cztery lata bardzo się zżyliśmy. Tym bardziej zaskoczyło mnie, że dostałam zaproszenie na studniówkę bez osoby towarzyszącej. Wszyscy poczuli niesmak".
Śr. 25 stycznia
"Mój mąż się uparł, żeby nasz 8-latek chodził na boks. Na początku pomyślałam, że to dobry pomysł, zajęcia sportowe są przecież ważne. Ale Misio po kilku tygodniach treningów poprosił, żebyśmy go z nich wypisali, bo nie podoba mu się to całe boksowanie. I wtedy w męża jakby diabeł wstąpił! Zaczął wykrzykiwać, że Misio nie jest już dzidziusiem, że najwyższa pora zmężnieć i że w żadnym wypadku nie może zrezygnować z boksu. Próbowałam go uspokoić, ale niewiele to dało".
Śr. 25 stycznia
"Zawsze byłam bardzo zazdrosna o każdego mojego partnera. Oni jednak zwykle uważali, że to urocze. Natomiast ja się z tym męczyłam. Snułam jakieś podejrzenia, które brały się totalnie znikąd. No i ta moja zazdrość ostatecznie doprowadzała do rozstań, które ciężko przeżywałam. Ale nie potrafiłam uczyć się na błędach. Z Jankiem jestem od 5 lat, a od roku jesteśmy małżeństwem. Starałam się walczyć z moją zazdrością i do tej pory mi to nie najgorzej wychodziło, ale od pewnego czasu mam wątpliwości, czy mąż oby na pewno mnie nie zdradza. On uważa, że to nie ma ze zdradą nic wspólnego, ale w takim razie - jak to nazwać?"
Śr. 25 stycznia
"Łudziłam się, że uda mi się dołączyć do mojej klasy podczas studniówki, jednak nie spodziewałam się, że to będzie dla mnie taki koszt. Już na samo wejście trzeba rzucić prawie cztery stówki, a ja mam chłopaka, więc za niego też trzeba zapłacić - nie będzie przecież tego robił sam. Muszę się ubrać, odwiedzić fryzjera i pomyśleć o kosmetyczce. To są kosmiczne kwoty, a ja dostaję 200 zł kieszonkowego miesięcznie i to i tak jest dla mnie mało i nie wystarcza mi na podstawowe potrzeby. Studniówka jest raz w życiu - moja ma odbyć się w lutym - a ja tak bardzo marzyłam, żeby tam być. Ale podliczyłam wszystkie koszty i wyszła mi naprawdę zawrotna kwota. Czy mogłabym jakoś na tym zaoszczędzić?"
Śr. 25 stycznia
"Myślałem, że to miłość mojego życia. Namiętny romans, który przerodził się w gorące uczucie, okazał się być zwykłą aluzją. Żona perfidnie mnie wykorzystała".
Śr. 25 stycznia