Reklama

Z życia - Strona 317

"Moja córka wróciła zapłakana z rozpoczęcia roku szkolnego. Poszło o jej ubranie"
"Moja córka wróciła zapłakana z rozpoczęcia roku szkolnego. Poszło o jej ubranie"

"Moja córka poszła do trzeciej klasy. Od zeszłego roku niewiele urosła, więc nie widziałam potrzeby kupowania jej nowego stroju galowego. Poszła na rozpoczęcie w tym samym, co rok temu. Do domu wróciła zapłakana. Koleżanki śmiały się z niej, że nie stać jej na nowe ubrania. Jestem w szoku". 

Z życia - Strona 317

Pon. 4 września

"Fajny z niego facet, ale... nasze znaki zodiaku nie są kompatybilne. Przyjaciółka mówi, że zwariowałam. Ma rację?"
"Fajny z niego facet, ale... nasze znaki zodiaku nie są kompatybilne. Przyjaciółka mówi, że zwariowałam. Ma rację?"

„Poznaliśmy się w nietypowy sposób i nic nie wskazywało na to, że kiedykolwiek nasze drogi się połączą. Jednak stało się! Krystian zaprosił mnie na randkę, jednak trochę poszperałam w internecie i znalazłam jego datę urodzenia. Okazuje się, że nasze znaki zodiaku nie są kompatybilne. Nie mogę ryzykować i raczej się z nim nie spotkam. Moja przyjaciółka mówi, że zwariowałam. Ma rację?”

Z życia - Strona 317

Pon. 4 września

"Moja 16-letnia córka zrobiła to ostatniego dnia wakacji! Co za wstyd, jak ona się pokaże w szkole..."
"Moja 16-letnia córka zrobiła to ostatniego dnia wakacji! Co za wstyd, jak ona się pokaże w szkole..."

"Moja 16-letnia córka doskonale wiedziała, że jeszcze długo się na to nie zgodzę, a i tak postawiła na swoim! Jak mogła zdecydować się na coś takiego wbrew mojemu zakazowi... Kompletnie mnie nie słucha i jeszcze wykorzystała do tego swojego ojca! Najgorzej, że już zaczyna się rok szkolny. Jak ona się teraz pokaże w klasie? Będę musiała się za nią wstydzić przed nauczycielami i innymi rodzicami..."

Z życia - Strona 317

Pon. 4 września

"Moja kilkumiesięczna córka była w żłobku jeden dzień i już jest chora. Opadam z sił"
"Moja kilkumiesięczna córka była w żłobku jeden dzień i już jest chora. Opadam z sił"

"Musiałam wysłać moją córeczkę do żłobka, żeby pracować. Nie miałam innego wyjścia. Wiedziałam, że będzie chorować, ale nie sądziłam, że po pierwszym dniu już ją rozłoży! Z tego co wiem, to połowa dzieci z jej grupy ma takie same objawy. Chyba któryś z rodziców okazał się nieodpowiedzialny i puścił chore dziecko do żłobka". 

Z życia - Strona 317

Pon. 4 września

"Synowa chce oddać wnusię do żłobka. Tak zachowuje się kochająca matka?"
"Synowa chce oddać wnusię do żłobka. Tak zachowuje się kochająca matka?"

"Serce mi pęka. Mam w sobie tak negatywne emocje, że nawet trudno mi będzie je opisać. Moja wnusia jest jeszcze taka malutka. Potrzebuje matki. Opieki osoby, która ją kocha, a nie przypadkowej kobiety ze żłobka. Moja synowa wymyśliła sobie, że już pora wrócić do pracy. Po zaledwie roku od urodzenia Hani. Czy tak zachowuje się kochająca matka? Przecież to dziecko będzie coraz starsze. Teraz uczy się wszystkiego tak szybko, a ona to ominie. Nie nagra. Nie zrobi zdjęcia. Poza tym w takiej placówce ktoś może mojej wnusi nie dopilnować, a ona taka ruchliwa. Nie rozumiem, jak synowa może nie wziąć tego pod uwagę. Myśli tylko o sobie".

Z życia - Strona 317

Pon. 4 września

"Tylko ja wiem, ile majątku zostawiła po sobie babcia. Czy powinnam dzielić się z bliskimi?"
"Tylko ja wiem, ile majątku zostawiła po sobie babcia. Czy powinnam dzielić się z bliskimi?"

"Stoję przed bardzo poważnym dylematem. Moja babcia była najcudowniejszym człowiekiem na świecie. Jej śmierć jest dla mnie okropnym ciosem. Byłyśmy bratnimi duszami i babcia wiedziała, że zawsze może na mnie liczyć. Niestety tylko na mnie. Ani jej córki, ani pozostałe wnuki nie miały dla niej czasu i miejsca w sercu, choć tak dużo im w życiu dała. Babcia zostawiła pokaźny majątek, ale tylko mi zdradziła, gdzie on jest. Czy powinnam spełnić jej ostatnią wolę i zabrać wszystko dla siebie?"

Z życia - Strona 317

Nd. 3 września

"Mój syn nie chce włożyć stroju galowego. Na rozpoczęcie roku poszedłby w piżamie!"
"Mój syn nie chce włożyć stroju galowego. Na rozpoczęcie roku poszedłby w piżamie!"

"Ten sam problem powraca przed każdym rozpoczęciem i zakończeniem roku szkolnego! Nikodem przez kilka dni się ze mną kłóci, że nie będzie zakładał żadnej koszuli, niewygodnych spodni czym nie daj Boże, krawata. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego tak mu to przeszkadza. Przecież to tylko parę godzin! Rozumiem, że wygodniej mu w dresie, że nie jest przyzwyczajony do bardziej eleganckich ciuchów. Ale musi się nauczyć, że nie spędzi całego życia w piżamie – a mój 12-latek, gdyby tylko mógł, tak właśnie chodziłby ubrany. Niestety nie zawsze może być tak, jak chcemy. Najwyższy czas, żeby się tego nauczył!"

Z życia - Strona 317

Nd. 3 września

"Teściowa lekceważy to, że nie jem mięsa. Za każdym razem zapomina o tym i jem ziemniaki na obiad"
"Teściowa lekceważy to, że nie jem mięsa. Za każdym razem zapomina o tym i jem ziemniaki na obiad"

"Od wielu lat staram się nie jeść mięsa i uważam, że dzięki temu żyje mi się zdecydowanie łatwiej i przede wszystkim w zgodzie z naturą, ale nie wszyscy z mojego bliskiego otoczenia przyzwyczaili się do tego, że mięso nie jest dla mnie. Teściowa regularnie zapomina, że jestem wegetarianką i mam wrażenie, że robi to specjalnie"

Z życia - Strona 317

Nd. 3 września