Reklama

Z życia - Strona 308

"Mam 30 lat i lubię zaszaleć na imprezie po pracy. Mój mąż tego nie rozumie i woli wieczory z książką"
"Mam 30 lat i lubię zaszaleć na imprezie po pracy. Mój mąż tego nie rozumie i woli wieczory z książką"

„Moje zainteresowania nigdy nie były tajemnicą. Kiedy poznałam Andrzeja, jasno wyraziłam, co lubię robić po pracy. Jednak z biegiem czasu zaczęły pojawiać się pierwsze trudności. Andrzej nie rozumiał, dlaczego ciągle chcę się bawić i radośnie tańczyć. Dla niego ideał to spokojny wieczór w domu. Dla mnie to nuda!”

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Sąsiadka nie daje nam żyć. Od 5 rano wali w kaloryfery, aż dziecko się obudzi i zacznie płakać, a potem..."
"Sąsiadka nie daje nam żyć. Od 5 rano wali w kaloryfery, aż dziecko się obudzi i zacznie płakać, a potem..."

"Pod nami mieszka uciążliwa sąsiadka, która wszystkich wokół oskarża o uciążliwe sąsiedztwo. W sądzie jest stałym bywalcem - wszystkim dookoła pozakładała sprawy... My mamy najgorzej, bo mieszkamy centralnie nad nią. Żyjemy jak normalna rodzina i wcale nie w bloku z wielkiej płyty, ściany są całkiem dobrze wygłuszone... Ale jej przeszkadza każdy szelest. Doszło do tego, że ona od 5 rano wali w kaloryfer albo w sufit, żeby obudzić naszego maluszka, a potem... Nie uwierzycie!"

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Natalia zaczęła drugie studia i nie miała dla mnie czasu. Musiałem się jakoś pocieszyć"
"Natalia zaczęła drugie studia i nie miała dla mnie czasu. Musiałem się jakoś pocieszyć"

„Poczułem się trochę zaniedbany. Niedługo potem, zaczęły pojawiać się w moim życiu inne kobiety. Były to koleżanki, które zapewniały mi towarzystwo i wsparcie, które w tamtym momencie wydawało się mi bardzo potrzebne w codziennych aktywnościach".

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Wyjechałam do SPA i wróciłam zakochana. Problem w tym, że za 3 tygodnie biorę ślub z innym"
"Wyjechałam do SPA i wróciłam zakochana. Problem w tym, że za 3 tygodnie biorę ślub z innym"

„To uczucie było tak silne i intensywne, że sprawiało, że trudno mi było myśleć o kimś innym. Problem w tym, że za trzy tygodnie miałam wyjść za mąż za Piotra, z którym byłam w długiej i stabilnej relacji”. 

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Po macierzyńskim nie wracam do pracy. Na jakie zasiłki mogę liczyć?"
"Po macierzyńskim nie wracam do pracy. Na jakie zasiłki mogę liczyć?"

"Moja córeczka niebawem kończy roczek. Nie chcę wracać do pracy, bo w okolicy nie ma żadnego żłobka, poza tym nikt nie zajmie się odpowiednio moją pociechą. Będę musiała sobie jakoś poradzić. Czy mogę jednak liczyć na jakieś zasiłki? Przecież z samego pięćset plus się nie utrzymam". 

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Nie mam pracy i zaszłam w ciążę. Czy mogę się gdzieś zatrudnić i iść na L4?"
"Nie mam pracy i zaszłam w ciążę. Czy mogę się gdzieś zatrudnić i iść na L4?"

"Ciąża nie jest dla mnie szczególnym zaskoczeniem. Mam narzeczonego już od kilku lat. Ostatnio jednak straciłam pracę i akurat wtedy okazało się, że jestem w ciąży! Niefortunny zbieg okoliczności. Teraz zostałam bez środków do życia. Muszę znaleźć nową pracę, ale czy wtedy mogę iść na L4?" 

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Nie muszę pracować bo mam zasiłki na dzieci. To jest właśnie życie jak w Madrycie"
"Nie muszę pracować bo mam zasiłki na dzieci. To jest właśnie życie jak w Madrycie"

"Znalazłam sobie bardzo fajny sposób na życie. Mianowicie żyję z zasiłków. Mój mąż coś tam sobie dorabia w szarej strefie, a ja nie pracuję, bo mi się to wcale nie opłaca. Pójść do roboty i tyrać jak wół? A po co, jak wystarczy złożyć odpowiedni papierek do urzędu i pieniądze same przychodzą. No i to jest dopiero życie".

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października

"Moje dziecko nie grzeszy pięknością. Nie wygląda jak noworodki z internetu"
"Moje dziecko nie grzeszy pięknością. Nie wygląda jak noworodki z internetu"

"Nie mogę w to uwierzyć, że moje dziecko takie się urodziło. Takiego pięknego mam męża i ja jestem śliczna, a gdy patrzę na nasze dziecko, to nie mogę w to uwierzyć, bo ono nie wygląda jak te wszystkie dzieciaczki celebrytów. Ma taką ogromną głowę i ciągle płacze. To naprawdę okropne, że ja mam takie dziecko. Czasem mam wrażenie, że mój syn nie jest moim synem, tylko czarną owcą w rodzinie".

Z życia - Strona 308

Śr. 4 października