Reklama

Z życia - Strona 262

"Dorabiam w Maku, by mieć kasę na studniówkę. Ojciec zabrał mi pierwszą wypłatę"
"Dorabiam w Maku, by mieć kasę na studniówkę. Ojciec zabrał mi pierwszą wypłatę"

"Od początku wiedziałam, że rodzice nie dadzą mi kasy na studniówkę. W domu nigdy się nie przelewało, a ostatnio było coraz gorzej. Właśnie dlatego postanowiłam sama sobie na to zarobić. We wrześniu poszłam pracować do popularnej restauracji, aby uzbierać na wpisowe i na sukienkę. Niestety, pomimo że pracowałam wszystkie weekendy, nie dostałam tych pieniędzy, gdyż tuż po wypłacie, ojciec zabrał mi je, twierdząc, że ma lepsze pomysły na wydanie tych pieniędzy. Oczywiście na jego uzależnienie".

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

"Na cmentarz włożyłam jedyne buty, jakie mam. Komentarz teściowej wbił mnie w ziemię!"
"Na cmentarz włożyłam jedyne buty, jakie mam. Komentarz teściowej wbił mnie w ziemię!"

"Poszliśmy z teściową i z mężem odwiedzić groby bliskich. Włożyłam jedyne buty zimowe, jakie mam, ale są wygodne, więc chodzę w nich na co dzień. Niestety komentarz teściowej sprawił, że poczułam się co najmniej niekomfortowo. Jak ona śmiała?! To chyba z zazdrości..."

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

Specjalista podał dowody na istnienie życia po śmierci. Jedno zjawisko wciąż się powtarza
Specjalista podał dowody na istnienie życia po śmierci. Jedno zjawisko wciąż się powtarza

Jeffrey Long poświęcił swoją karierę lekarską poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy istnieje życie po śmierci. W relacjach 5 tysięcy osób, którzy znaleźli się po tamtej stronie, po czym wrócili do żywych, powtarza się jedno niezwykłe doświadczenie...

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

"Mąż zażądał oddzielnej kołdry. Czy to już zwiastuje rozwód?"
"Mąż zażądał oddzielnej kołdry. Czy to już zwiastuje rozwód?"

"Stwierdziłam: dobra, dobra, nie strasz, nie strasz, bo... wiadomo co. Byłam pewna, że Mirek tak tylko gada, a za kilka dni i tak o wszystkim zapomni. Jednak nie minął nawet tydzień, a on już wprowadził swoje słowa w czyny. OK, mój mąż czasem mnie wkurza, ale nie wyobrażam sobie nie zasypiać w jego objęciach. A jak to zrobić, jak się śpi pod oddzielnymi kołdrami? Kochane, poradźcie, proszę, jak mu to wybić z głowy!"

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

"Jak ciotka Helena mogła mi coś takiego zrobić?! Zawiozłem ją na Wszystkich Świętych, a ona zapluła mi cały samochód, a to jeszcze nie wszystko!"
"Jak ciotka Helena mogła mi coś takiego zrobić?! Zawiozłem ją na Wszystkich Świętych, a ona zapluła mi cały samochód, a to jeszcze nie wszystko!"

"Ciotka Helena truła mi tylną część ciała już od wielu lat. Zawsze przed świętami do mnie dzwoniła z prośbą, czy ją zawiozę na cmentarz. Na początku jeszcze się zgadzałem, ale ostatnio to już mam serdecznie tego dość. Już więcej jej nie wezmę do samochodu".

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

"Jest mi przykro, bo brat męża nie wybrał mnie na chrzestną... Czuję się wykluczona z rodziny"
"Jest mi przykro, bo brat męża nie wybrał mnie na chrzestną... Czuję się wykluczona z rodziny"

"Wszyscy są już chrzestnymi, tylko nie ja! Jest mi z tego powodu strasznie przykro i nie wiem, czemu Arek z żoną tak postanowili. Myślałam, że mam z nimi dobry kontakt... Mają troje dzieci i prosili już na chrzestnych: brata Arka żony i siostrę mojego męża, jeszcze pannę; potem z naszej strony mojego męża, a ze strony mamy dziecka - jej siostrę (jej tzn. Arka żony siostrę rodzoną)... Teraz chrzestnym będzie mąż siostry Arka żony i tylko ja zostałam z najbliższej rodziny! Myślałam, że mnie poproszą, a tu zaskoczenie..."

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

"Teściowa ma pretensje, że nie posprzątałam na grobie babci męża. Przecież ona mogła to zrobić"
"Teściowa ma pretensje, że nie posprzątałam na grobie babci męża. Przecież ona mogła to zrobić"

"Ach te teściowe. Same z nimi problemy. Życie byłoby znacznie łatwiejsze, gdyby się nie wtrącały. Niestety, moja jest szczególnie zjadliwa. Zawsze znajdzie sobie jakiś pretekst do krytyki, a tym razem przeszła samą siebie. Ma do mnie pretensje o to, że nie posprzątałam na grobie babci męża. Przecież tu mowa o jej matce! Sama powinna to ogarnąć". 

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada

"Założyłam na cmentarz nowe buty. Ciocia uświadomiła mi, że to był ogromny błąd. Wpadłam w tarapaty"
"Założyłam na cmentarz nowe buty. Ciocia uświadomiła mi, że to był ogromny błąd. Wpadłam w tarapaty"

"Wiedzieliście o tym, że zakładanie nowych butów na cmentarz przynosi pecha? Nie? To witajcie w klubie, bo ja też! Uświadomiła mi to moja ciotka, kiedy było już po ptakach. Wystroiłam się w nowe fatałaszki i poszłam na groby. Spotkałam tam ciocię Mariolę i od słowa do słowa, okazało się, że ściągnęłam na siebie ogromne nieszczęście". 

Z życia - Strona 262

Śr. 1 listopada