Reklama

Z życia - Strona 214

"Nasza córka ma alergię i mąż podjął kategoryczną decyzję, żeby pozbyć się psa. Nie wyobrażam sobie życia bez niego"
"Nasza córka ma alergię i mąż podjął kategoryczną decyzję, żeby pozbyć się psa. Nie wyobrażam sobie życia bez niego"

„Jestem zdruzgotana. Gdy piszę ten list, łzy płyną mi po policzkach, a ja głośno szlocham. Okazało się, że nasza córka ma alergię, więc mąż podjął kategoryczną decyzję, żeby pozbyć się psa. Zależy mi na zdrowiu córeczki, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego i nie potrafię wybrać mniejszego zła. Mąż naciska. Nie wiem, co powinnam zrobić... Pomocy!”

Z życia - Strona 214

Sob. 25 listopada

"Córka ma 9 lat, a w szkole ciągle kartkówki, sprawdziany, zadania domowe. A gdzie czas na zainteresowania?"
"Córka ma 9 lat, a w szkole ciągle kartkówki, sprawdziany, zadania domowe. A gdzie czas na zainteresowania?"

"Współczesna szkoła to jakieś przegięcie. Moja córka ma 9 lat i ciągle musi się uczyć! Do domu przynosi multum zadań domowych, co chwilę ma jakieś kartkówki i sprawdziany. Dziecko jest ambitne, więc bierze udział w zajęciach dodatkowych. Nie ma w ogóle czasu na zabawę, a czasami przez to wszystko nie dosypia. Czuję, że zawodzę jako matka i nie wiem, jak jej pomóc". 

Z życia - Strona 214

Sob. 25 listopada

„Mój mąż nie musi pracować, bo ja zarabiam wystarczająco. Mamy układ, który się sprawdza”
„Mój mąż nie musi pracować, bo ja zarabiam wystarczająco. Mamy układ, który się sprawdza”

„Niby wszyscy tacy nowocześni, ale zdecydowana większość małżeństw zarówno tych z wieloletnich stażem, jak i tych mniej doświadczonych, żyje według utartego schematu, który powinien już odejść do lamusa. W dzisiejszym świecie facet nie ma obowiązku i nie zawsze powinien dążyć do zapewnienia bytu swojej rodzinie, bo niby z jakiej racji? Tak właśnie jest u nas – mój mąż nie musi pracować, bo ja zarabiam wystarczająco. Mamy układ, który się sprawdza i żadne z nas nie czuje się pokrzywdzone”.

Z życia - Strona 214

Pt. 24 listopada

"Przez okropne zachowanie gości, przepłakałam pół swojego wesela. Nie tak miało być"
"Przez okropne zachowanie gości, przepłakałam pół swojego wesela. Nie tak miało być"

"Ten dzień wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. Miały być tańce do samego rana, zabawy, żarty i rozmowy. Impreza na 102, którą będziemy długo wspominać. Nie tylko ja, ale też i moi goście. Teraz jak o tym myślę, czuję gorycz w ustach. Mogłam zaprosić tylko rodziców, rodzeństwo i tyle. Oni umieliby się zachować, nie byliby głusi na moje prośby i przede wszystkim nie sprzedawaliby mojego ślubu i wesela. Mam do nich żal, a najgorsze jest to, że oni nie rozumieją, że to przez nich przepłakałam pół swojego wesela".

Z życia - Strona 214

Pt. 24 listopada

"Facet nie może zarabiać najniższej krajowej. Jak ma mi zapewnić dobre życie?
"Facet nie może zarabiać najniższej krajowej. Jak ma mi zapewnić dobre życie?

"Nie uważam, że jestem osobą niezaradną życiową i jako kobieta sukcesu chciałabym także mieć takiego mężczyznę i nie wyobrażam sobie, że mój facet może zarabiać najniższą krajową. W jaki sposób ktoś taki mógłby zapewnić mi godne życie? Chcę mężczyznę, który będzie zarabiał więcej ode mnie, a mam wrażenie, że ostatnio jest to misja niemożliwa".

Z życia - Strona 214

Pt. 24 listopada

"Rozwodzę się po niecałym dniu od ślubu. Usłyszałam coś, czego najwidoczniej nie powinnam"
"Rozwodzę się po niecałym dniu od ślubu. Usłyszałam coś, czego najwidoczniej nie powinnam"

Myślałam, że ślub z Tomkiem będę brała na całe życie i wierzyłam w to od samego początku do dnia ślubu, ale już następnego dnia wszystko się zmieniło, a jedyne, czego pragnęłam, to uciec przed nim i wziąć rozwód. Nikt nigdy mnie tak nie zranił i mam nadzieję, że nigdy nikt już mnie tak nie zrani.

Z życia - Strona 214

Pt. 24 listopada

"Moja starsza sąsiadka Ania to chodzące cudo! Syn każe mi poszukać sobie młodszej"
"Moja starsza sąsiadka Ania to chodzące cudo! Syn każe mi poszukać sobie młodszej"

"Mam na imię Zygmunt i mam 62 lata. Obok mnie mieszka pani Ania, która ma 70 lat. Wiem, jest ode mnie starsza, ale niezwykle zadbana, piękna i urocza, no chodzące cudo! Jej uśmiech zawsze mnie rozbraja. Oboje od dawna jesteśmy samotni, więc pomyślałem, że nie ma na co czekać. Trzeba działać. Na początek postanowiłem zaprosić Anię do teatru. Niepotrzebnie zwierzyłem się z planów synowi. Marek powiedział, żebym się nie wygłupiał, że ona jest za stara dla mnie, że jeżeli chcę sobie kogoś znaleźć, to żebym poszukał młodszej. Bardzo oburzyły go moje romantyczne plany i przyznam, że zbił mnie z pantałyku. Zacząłem zastanawiać się, czy jednak moje marzenia mają sens".

Z życia - Strona 214

Pt. 24 listopada

Wydał wiele wspaniałych, religijnych książek. Napisał o tym, "jak robić dobrze"
Wydał wiele wspaniałych, religijnych książek. Napisał o tym, "jak robić dobrze"

Ten znany prezenter telewizyjny i były publicysta katolicki w tej chwili zajmuje bardzo istotną pozycję w naszym państwie. Wiele zainteresowania wzbudza jego życie prywatne i fakt, że wydał 21 książek, z czego większość o tematyce religijnej. Szczególnie kilka z nich zasługuje na wyjątkową uwagę.

Z życia - Strona 214

Pt. 24 listopada