Z życia - Strona 173
„Coś mnie chyba ominęło! Byłam święcie przekonana o tym, że nadchodząca niedziela będzie bez handlu, skoro sklepy miały być otwarte 24 grudnia. Gdy spojrzałam w grafik, aż mnie zatkało. Okazało się, że rząd zadecydował, że w wigilię nie będzie handlowej niedzieli, a to oznacza, że już drugi raz z kolei będę harować w dzień, który teoretycznie powinien być wolny od pracy. Co za bezsens! Kiedy niby my, kasjerzy, mamy odpocząć? Ludzie, apeluję, dajcie sobie spokój!”
Czw. 14 grudnia
"Piotrek pociągał mnie, bo był moim przeciwieństwem. Jego małomówność i skrytość brałam za tajemniczość. Byłam pewna, że ja go zmienię! Nawet nie wiem kiedy zleciało nam te 7 lat. Niestety jego ostatnie słowa sprawiły, że pękło mi serce. Nie spodziewałam się usłyszeć czegoś tak bezdusznego od najbliższej mi osoby!"
Czw. 14 grudnia
"Co roku jest to samo. Przychodzi listopad i staram się ustalić z bratem, które z nas i kiedy ma dbać o groby. Rodzice poświęcili dla nas całe życie. Oddali nam cały swój majątek. Należy im się zarówno szacunek, jak i pamięć i naprawdę żadne z nas nie zbiednieje znacząco, jeśli w któreś z ważniejszych świąt bardziej zadba o groby. Brat zawsze twierdzi, że ja mam zająć się grobami w listopadzie. Ale później przychodzi grudzień i zaczyna się nasza odwieczna kłótnia, bo on oczywiście ma swoje argumenty. A później znów spada wszystko na mnie".
Czw. 14 grudnia
"Gdy oburzona powiedziałam o tym mężowi, on tylko się uśmiechnął, machnął ręką i stwierdził, że to bardzo dobrze, niech Szymek czyta jak najwięcej. Czytanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Jeśli młode pokolenie się tego nauczy wcześniej, wtórny analfabetyzm nie będzie się szerzył. Że co proszę?! To niech on siedzi ze sfrustrowanym ośmiolatkiem i czyta co wieczór... Ja wolę audiobooka włączyć na telefonie i mieć problem z głowy".
Czw. 14 grudnia
Jacek Kurski załatwił pracę swojemu najstarszemu synowi Zdzisławowi Antoniemu, który ma pracować w Lotosie. Zajmuje stanowisko młodszego specjalisty, ale nikt nie wie, od czego, gdyż on sam ma niepraktyczne dla tej firmy wykształcenie. Z kolei przedsiębiorstwo nie chce tego wyjawić, bo zasłania się RODO, a sam zainteresowany twierdzi, że to jego sprawa osobista. Warto przypomnieć, że pensja Kurskiego juniora jest wypłacana z publicznych pieniędzy podatników.
Czw. 14 grudnia
"Dzisiejsze kobiety pozjadały wszystkie rozumy. Jako żona i matka wiem, co w życiu jest najważniejsze. Oczywiście rodzina i zadowolenie mojego mężczyzny. Mam córkę i przekażę jej odpowiednie wartości. Na pewno prowadzenie domu będzie jej marzeniem, podobnie jak stworzenie wielodzietnej rodziny. Chodzi o to, aby zawierzyła ukochanemu i zadbała o jego szczęście".
Czw. 14 grudnia
"Mam 21 lat i pierwszy raz zostałam mamą tuż po moich szesnastych urodzinach. To nie była żadna wpadka. Ja wiedziałam już wtedy, że chcę być z moim chłopakiem na dobre i na złe. On miał wtedy 19 lat i też był bardzo zdecydowany na to, by zostać ojcem. Wszyscy dookoła nas oceniali, wytykali palcami, choć uważam, że na to nie zasłużyliśmy. Nasze podejście było odpowiedzialne. Teraz znajomi, którzy się z nas śmiali, wręcz nas zazdroszczą, a ja nie żałuję ani jednej, podjętej przez nas decyzji".
Czw. 14 grudnia
"Może ktoś uzna moje zachowanie za cyniczne, ale trudno. Prawda jest taka, że trzeba sobie w życiu radzić i te słowa zawsze były dla mnie najważniejsze. Wykorzystałam swojego męża i wzięłam z nim ślub ze względu na jego pieniądze. Teraz natomiast wezmę rozwód, bo wiem, że będę mogła żyć z alimentów na dziecko".
Czw. 14 grudnia
"Moja teściowa rządzi w naszym domu. To ona decyduje o każdym aspekcie naszego życia i całą rodziną jej się słuchamy. Przyznam się szczerze, że moja żona słucha się swojej matki, bo już taka jest, a ja natomiast słucham się teściowej, bo mam bardzo ważny powód. Niestety, teściowa ma na mnie aż takie haki, że nic kompletnie nie mogę jej odpowiedzieć. Pozostaje mi tylko się jej słuchać. No nie mam wyboru".
Czw. 14 grudnia
"Moja teściowa wywyższa się, cały czas mówi, że tyle daje od siebie wnukom, że jest najlepszą babcią. W ogóle nie widzi tego, że to moi rodzice znacznie bardziej się starają. Kupują im kosztowne prezenty i spędzają z nimi sporo czasu. W końcu nie wytrzymałam. Przy ostatnich przechwalaniach teściowej musiałam jej powiedzieć, co myślę na ten temat".
Czw. 14 grudnia