Reklama

Z życia - Strona 121

EL Roberto zakpił z Don Mateo. On naprawdę zrobił coś takiego!
EL Roberto zakpił z Don Mateo. On naprawdę zrobił coś takiego!

Popularny Robercik znany jest z tego, że lubi i potrafi zaskoczyć i nie inaczej jest także w tym przypadku. Roberto postanowił wystawić na pewnej aukcji pismo od Mateuszka. Dokument dotyczył rozmów na temat koalicji. Czyn El Roberto przejdzie do historii. Nie da się jednak ukryć, że taka decyzja spotkała się z bardzo zróżnicowanymi komentarzami.

Z życia - Strona 121

Nd. 14 stycznia

"Moja teściowa dała mi taki prezent urodzinowy, żeby mnie ośmieszyć. Jak odpłacić jej pięknym za nadobne?"
"Moja teściowa dała mi taki prezent urodzinowy, żeby mnie ośmieszyć. Jak odpłacić jej pięknym za nadobne?"

"Moja teściowa to już teraz przesadziła. Ośmieszyła mnie przed całą moją rodziną. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Nie mogę w to uwierzyć, że zrobiła mi coś takiego. Teraz poprzysiągłem sobie, że się zemszczę i sam odpłacę jej pięknym za nadobne. Już teraz proszę Was o komentarze i słowa wsparcia. Mam nadzieję, że mi doradzicie, bo to, co zrobiła teściowa, jest bardziej niż okropne".

Z życia - Strona 121

Nd. 14 stycznia

"Moja żona zdradzała mnie z hydraulikiem. Miał tylko zająć się zlewem, a jednak nią też się zajmuje..."
"Moja żona zdradzała mnie z hydraulikiem. Miał tylko zająć się zlewem, a jednak nią też się zajmuje..."

"Wiedziałem, że żona jakoś dziwnie się zachowuje, ale nie spodziewałem się, że winne są temu wizyty naszego hydraulika. Myślałem, że żona może po prostu ma dużo na głowie i przez brak czasu i problemy w pracy jest taka chłodna i taka zamyślona. Gdy jednak problemy minęły, a żona wciąż chodziła zamyślona, miałem podejrzenia. Wróciłem z pracy i... prawda wyszła na jaw".

Z życia - Strona 121

Nd. 14 stycznia

"Żona namawia mnie, żebym oddał mamę do domu starców. Nie wiem, co robić"
"Żona namawia mnie, żebym oddał mamę do domu starców. Nie wiem, co robić"

"Moja mama jest już staruszką i potrzebuje ciągłej opieki. To dlatego wzięliśmy ją pod swój dach, ale rzeczywiście jest nam bardzo trudno zajmować się nią na co dzień. To nie jest łatwe. To zajęcie na cały etat, co podkreśla moja żona. Oboje musimy pracować i nie stać nas na opiekunkę. Monika namawia mnie, żebym oddał mamusię do domu starców. Sam nie wiem, czy to dobry pomysł". 

Z życia - Strona 121

Nd. 14 stycznia

"Wacław w swej głupocie dostarczył do sądu nieważny testament. Nie przewidział jednego..."
"Wacław w swej głupocie dostarczył do sądu nieważny testament. Nie przewidział jednego..."

"Halina i Wacław odziedziczyli spadek po osobie z bliskiej rodziny. Nie wiadomo było, czy wuj Witold, bezdzietny kawaler, zostawił po sobie ostatnią wolę... Nikt nie słyszał o takim dokumencie. Jednak Wacław w swej głupocie zaniósł do sądu testament Witolda, po cichu licząc na to, że dostanie cały spadek. Nie przewidział tego, co sąd zrobi w swojej mądrości".

Z życia - Strona 121

Sob. 13 stycznia

Władysław będzie miał kolejne Tygrysiątko! Wygadała się... słynna projektantka
Władysław będzie miał kolejne Tygrysiątko! Wygadała się... słynna projektantka

Co za nowina! Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz po raz trzeci zostanie tatą! Informację o ciąży jego żony, Pauliny Kosiniak-Kamysz, opublikowała w mediach społecznościowych projektantka mody Gosia Baczyńska. Zdjęcia młodej mamy od razu podbiły sieć.

Z życia - Strona 121

Sob. 13 stycznia

"Przez przypadek okazało się, że narzeczona wiedzie drugie życie. Wydał ją jeden szczegół!"
"Przez przypadek okazało się, że narzeczona wiedzie drugie życie. Wydał ją jeden szczegół!"

"Byłem totalnie zakochany w Izie. Oświadczyłem się jej po kilku miesiącach znajomości i już planowałem mieć z nią dom na wsi i gromadkę dzieci. A wtedy wszystko wyszło na jaw. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć!"

Z życia - Strona 121

Sob. 13 stycznia

"Pozwoliłam sobie na chwilę zapomnienia. Jak wrócić na stare tory, gdy na myśl o nim cała drżę..."
"Pozwoliłam sobie na chwilę zapomnienia. Jak wrócić na stare tory, gdy na myśl o nim cała drżę..."

"Podszedł i mocno mnie objął, a ja naiwnie poczułam motylki w brzuchu. Można było się pogubić patrząc w jego roziskrzone oczy, w których wyczytałam więcej, niż wypadało.  Chociaż wiedziałam, że to mało możliwe chciałam, żeby ta chwila trwała znacznie dłużej. Bałam się swoich myśli i wiedziałam, że powinnam uciec. Gdyby to było takie proste..."

Z życia - Strona 121

Sob. 13 stycznia