Historia zaczyna się w chwili, gdy niedoszły ksiądz pełniący obecnie funkcję marszałka Sejmu, Szymon Hołownia, postanowił rzucić okiem na portfele duchownych. To nie spodobało się zamożnemu panu w koloratce, Tadeuszowi Rydzykowi, który nazwał pana w krawacie... Judaszem!

Tadeusz Rydzyk, prawdziwy magnat wśród duszpasterzy, w ostatnim wywiadzie dla Telewizji Republika obwieścił światu, że... od partii Jarosława Kaczyńskiego nie otrzymał ani grosza!

W piątek w Sejmie rozległy się dzikie śpiewy w wykonaniu posłów PiS. Wtedy Szymon Hołownia zwany Gigachadem odzyskał swoją nieco zapomnianą moc i pokazał, że potrafi zgasić swoich kolegów niczym niegrzecznych uczniaków. Wszystko widać na tym wideo!

Spór pomiędzy Szymonem Hołownią i Mateuszem Morawieckim wyraźnie się zaostrza. Popularny Szymek nie miał litości dla polityków PiS, którym wytknął to, że drenowali budżet programami typu "Willa Plus". W odpowiedzi na to, Mateusz Morawiecki zaprosił marszałka Sejmu na debatę o finansach publicznych. Odpowiedź Szymona Gigachada wyraża więcej niż 1000 słów. 

Szymon Hołownia znany jest z tego, że z jednej strony ma duży dystans do siebie, a z drugiej strony potrafi wzbudzać zainteresowanie mediów. Nie inaczej było także w tym przypadku. Polityk opublikował zdjęcia na Instagramie, pokazując się w towarzystwie innego Szymona Hołowni...

Szymek Hołownia ma kolejne poważne kłopoty. Jeden z kandydatów na radnego złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie złamania procedur przez marszałka Sejmu. Sprawa jest bardzo poważna.

Marcin Prokop udzielił właśnie wywiadu, w którym cofnął się wspomnieniami do zamierzchłej przeszłości, gdy on i Szymon Hołownia byli serdecznymi przyjaciółmi. Dziennikarz wyznał, że marszałek Sejmu był świadkiem na jego ślubie. A jak dziś układają się ich relacje?

Szymon Hołownia nie ma najlepszego czasu w swoim życiu. Nie dość, że spadła na niego ogromna krytyka za przełożenie głosowania w sprawie projektów liberalizujących prawo aborcyjne, to jeszcze na dodatek jego partia także w znaczący sposób słabnie w sondażach. Teraz natomiast na jaw wyszła kolejna zaskakująca informacja na temat marszałka Sejmu i jego partii. Okazało się bowiem, że partia Szymona Hołownia ma olbrzymie długi. 

Szymon Hołownia jeszcze do niedawna był ostro krytykowane za swoje decyzje związane z procedowaniem ustaw związanych z liberalizacją prawa aborcyjnego. Okazuje się, że jednak to chyba był tylko chwilowy trend, bo z najnowszego rankingu zaufania wynika, że Polacy znowu przytulili go do piersi. Jego i Andrzeja Dudę.

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz tworzą razem duet prowadzący Trzecią Drogę. Obaj politycy są nie tylko partnerami w działalności politycznej, ale także prawdziwymi przyjaciółmi. Całkiem niedawno Szymon Hołownia opublikował znamienne zdjęcie, z którego wynika, że poszedł z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz dziećmi na spacer. Jest wiosenny spacer, są też wiosenne uśmiechy.

Szymon Hołownia odniósł się w czasie sobotniej konwencji partyjnej do słabnących sondaży Trzeciej Drogi. Koalicja PSL-Polska 2050 właśnie złapała zadyszkę kosztem Konfederacji. Szymon Hołownia wprost powiedział, że "coś zaczyna iść nie tak". Ostrzegł także, że słabnąca Trzecia Droga może spowodować, że PiS utrzyma władzę w kilku sejmików. 

Szymon Hołownia jeszcze do niedawna był na szczycie, a teraz może tylko zagryźć zęby. Partia polityka odnotowała bardzo gwałtowny spadek w sondażu i obecnie zajmuje dopiero czwarte miejsce. Trzecia Droga została bowiem wyprzedzona przez Konfederację. To pierwsza taka sytuacja od kiedy Szymon Hołownia jest marszałkiem Sejmu.

W środę poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba awanturował się w Sejmie. Szymon Hołownia go srogo ukarał. Patryk Jaki był tym oburzony, tyle że nie ogarnął pewnej subtelnej różnicy.

Zawiłe są losy relacji Janusza Kowalskiego i Szymona Hołowni. Polityk Solidarnej Polski był jednym z głównych krytyków marszałka Sejmu. Kowalski wielokrotnie krytykował Hołownię za jego działania i nie zawsze mu to wychodziło, o czym nie omieszkaliśmy nie wspomnieć. Tym jednak razem jest zupełnie inaczej. Ktoś wyrzucił obornik przed domem rodziców Szymona Hołowni, a jego najbardziej zagorzałym obrońcą był nie kto inny, jak właśnie Janusz Kowalski. Nieprawdopodobne? A jednak...